dee

No ja wiem że to żaden wyczyn. Wrzucam jako podpowiedź dla świeżo upieczonych adeptów podboju kosmosu, bo pytanie "jak zwiększyć ładowność statku" jest jednym z najczęściej powtarzanych w kontekście Starfielda. Średnio przejrzyste menu kreacji okrętów też nie ułatwia

Jednym prostym trickiem zwiększył ładowność Razorleafa [ZOBACZ JAK]

Zwróc uwagę na warunki planety, na tych z warunkami ekstremalnymi nie postawisz placówki bez aktywacji odpowiedniego perka. Na początek wybierz jakąs planetę o umiarkowanym klimacie. No i wypada ja postawic na złozu jakiegos surowca, co pokazuje skaner (podświetlone podłoże)

Ładuję DS z zasady ładowarką do telefonu i nawet po 3h dalej diodki migają Dobrze chociaż że te 6-7h wytrzymuje.

Z drugiej strony kilka lat przerwy od Gearsów zrobi dobrze i serii i graczom.

W ogóle beka z ludzi którzy wbijaja na jakikolwiek portal i robia ogień w komentarzach wyliczając błędy i srając ogniem jaki to tutaj chujowy kontent. Tym samym nabijając odsłony i ruch co jest jedynym celem każdego internetowego portalu

Mi nie chciało raz otworzyć drzwi do Loży. Pomogło zamknięcie gry i loading

Misja w Zamku dla Karmazynowej Floty Ależ klimacik a'la Kroniki Riddicka

Wpadła jakaś łatka 2,6GB

Nie obraziłbym się za jakieś "zakładki" do oznaczenia na mapie gwiezdnej. Czasem jak chcesz wrócić do jakiegoś miejsca, którego nie pokaże ci z panelu misji, to powodzenia

Już za chwilę FABIAN PIASECKI DO KADRY

Euro'24 bez napinki "Do przodu Polsko"? Jeszcze jak

Ale co definiuje rpg? Nie tylko rozbudowane statystyki postaci, których fakt, nie ma tu za bardzo. RPG to też odgrywanie postaci, wejście w świat i tu Starfield daje potężnie radę jako RPG.

Ależ tutaj pięknie sprawują się shotguny . W ogóle gunplay jest kapitalny. Czuć, że udało się przełożyć te wyrażane cyferkami statsy na fizykę, czuć moc giwer, czuć odrzut. A jednocześnie udało się zachować nieodzowną rpg-ową matematykę działającą w tle. Tęsknicie za VATS?

Ograniczenia pojemności ekwipunku, także w ładowni statku, szybko leczą z kompulsywnego zbierania co popadnie

Ksiązka Simmonsa to zamknięta opowieść, nie ma szans by wyrzeźbić coś jeszcze w tej materii. Ktoś sobie nakręcił jakis horrorowy serialik i podpiął pod markę "Terror". Nawet jeśli ten drugo sezon to coś dobrego - nie oglądałem- to sama zagrywka z tytułem mega słaba.

Ależ ta gra zaskakuje nieustannie. Wybieram jakąś na pozór trzeciorzędną misję, a tu dostajesz fajny wątek samotnej mścicielki, a do tego legendarny komplet zbroi i nowy statek

Przede wszytskim to bez spiny i graj jak masz ochotę. Tu jest tyle zawartości że i tak trudno wszytsko "przerobić"

Czy ja coś źle robię, czy w menu ekwipunku (wersja konsolowa) nie da się usunąć normalnie broni z ulubionych?

Ograniczone fundusze vendorów to akurat jedna z charakterystycznych cech gier od Beth

Masz w menu gry sekcję samouczków, tam wszystkie podstawy są wyjaśnione

Trochę szok, jak bardzo wszystkie mechaniki są tutaj niezmienne od czasów F4 czy Skyrim. Dla mnie żaden problem, uwielbiam ten styl bethesda-the-game. No, ale jak ktoś liczył na taki współczesny tytuł dla każdego, to jednak może się zdziwić

W przypadku GT zawsze będzie dochodził potężny ładunek nostalgii. Tym bardziej uzasadnionej, że mechanicznie to się tam wiele od czasów PSX nie zmieniło

To pierwszy bug już zaliczony xD W momencie ślubowania na członka Gwardii scenka zawiesiła mi się przy próbie skipnięcia linii dialogowej I to dwa razy pod rząd

Pierwsza godzina za mną i już wiesz, że takie wrażenia może dostarczyć tylko Bethesda EPICKOŚĆ, zew przygody, immersja