Treść opublikowana przez łom
-
-
A ktokolwiek nominował Crash i Spyro Trilogy?
-
To nie jest gra tylko dla fanów, nawet jak ktoś nigdy nie grał w Medievil to będzie się dobrze bawił. Poprawione sterowanie i kamera mocno ułatwiają rozgrywkę, nie wspominając o płynności w porównaniu do oryginału i nawet osoby nie grające w gry sobie radzą (testowane rok temu na rodzinie).
-
Hot Pursuit 2010 od Criterionu to jedyny świetny NFS. Ten NFS z 2015 chyba miał się wzorować na Undergroundach i wyszedł średniak którego wywaliłem po 5h gry.
-
Remake Medievil jest elegancki i gra się w niego o wiele lepiej niż w oryginał, co nie zmienia faktu że Nier: Automata to lepsza gra.
-
Może i tak ale jeśli wszyscy będą tylko klepać NFSy to szansa na nowego Burnouta/Drivecluba/Motorstorma jest mała.
-
Codemasters Cheshire to dawne Evolution... Więc kiedyś były 3 studia robiące NFSy, Burnouty, MotorStormy a teraz będzie jedno robiące NFSy...
Jak Scorn przebije 65 na MC to będzie dobrze bo oprócz dobrej grafiki nie widziałem tam nic ciekawego a ten design może wiele osób odrzucić.
@Yakubu
I tak wysoko. Z drugiej strony progres w stosunku do jedynki był duży, bo oprawa i skala dostały mocnego kopa. Tylko jak by tak patrzeć na zmiany między kolejnymi częściami to MotorStorm Pacific Rift powinien wtedy dostać 10/10.
Serio było 10-? Gierka bardzo dobra i miała różnorodne miejscówki i akcje które zapadały w pamięci ale to takie bardziej 9-/10. Pamiętam że jak grałem to największe wrażenie na mnie zrobiła skala i fizyka wody, która była trochę galaretowata ale świetnie reagowała na wszystko.
Nic się takiego nie stanie jeśli Sony wyrobi sobie markę taką jak Nintendo gdzie czego by nie wydali to się sprzeda w 5mln+ a większe hity w 10mln+. Już o tym pisałem że Sony zależy na tym żeby znaczek PlayStation Studios był kojarzony tylko z dobrymi grami i pewnie jest to jeden z powodów przez które Days Gone 2 od razu nie wystartowało z produkcją (bo szansa na to że kiedyś wyjdzie sequel jest duża).
Ale na serio zamiast całkiem innej, mniejszej gierki od dużego studia wolicie sequel praktycznie tego samego (U:LL, Spider MM) żeby oczekiwanie na kolejną dużą część tak się nie dłużyło? Masakra... A co do gierek epizodycznych przecież było parę takich tytułów (wszystko od Tale Tales, Hitman, Siren BC, Life is Strange) i nie chciał bym żeby to powróciło, zresztą twórcy Hitmana mówili że wydawanie epizodów to nie był dobry pomysł.
Sony ma dużo ludzi do robienia gierek ale nadal boli kompletne olanie i zamknięcie/restrukturyzacja np. Japan Studio które na PS3 zrobiło jeden z najbardziej zrytych i klimatycznych horrorów Siren Blood Curse w którego mało kto grał, a później Gravity Rush które też jest świetną i oryginalną gierką a sprzedała się tragicznie.
Ci wszyscy giganci oprócz zarabiania na dużych gierkach dostają też masę kasy z mikrotransakcji i gierek mobilnych więc jest mała szansa że któryś z nich padnie jeśli wydadzą jeden czy dwa duże tytuły które się nie sprzedadzą. BioWare to o wiele mniejsza skala niż EA, SE czy Ubi. A koszt produkcji kolejnych AC czy FC nie jest taki mały bo te gigantyczne mapy trzeba jakoś zapełnić i nie wszystkie assety z poprzednich części będą pasowały. A co do tego w jakim kierunku idą gierki, o wiele bardziej był bym zadowolony jeśli takie ND wydało by nową grę co rok czy dwa z oprawą na poziomie PS4 ale z różnych serii czy nawet gatunków pozwalając bardziej poeksperymentować twórcom w gameplayu, niż wydając jedną wielką grę raz na 4 lata. Szansa na to marna bo jeśli grafa następnego projektu nie będzie lepsza od tej z TLOU2 to będzie płacz że 'PS5 jednak jest słabe a ND to partacze' xd
Odnośnie UE5 jeśli gry będą celowały w 60 FPS i rozdzielczość natywną powyżej 1080p to nie spodziewał bym się żeby wyglądały one o wiele lepiej od tego co jest już dostępne czy będzie dostępne w przyszłości na innych silnikach (w tym UE4). Taki Lumen w dobrej jakości ma wysoki koszt więc trzeba będzie 'zaoszczędzić' w innym miejscu, np. rozdzielczości, fps-ach czy ilości obiektów na ekranie. Więc może się okazać że jakaś gra na UE5 działająca w 60 fps ma świetne oświetlenie ale jest mało interaktywna i działa poniżej 1080p (ale dzięki upscale'ingowi i tak wygląda ok). Z drugiej strony gry bardziej korytarzowe, które nie potrzebują 60 fps (coś w stylu np. Detroit Become Human) mogą wyglądać o wiele lepiej od tego co jest teraz dostępne na konsolach.
A próbowałeś wyłączyć motion blur? Miałem tak samo w Ratchecie 2016, mocny motion blur + 30 fps = ból głowy i dopiero po 3h gry się przyzwyczaiłem. W U4 też suwak motion blur bardzo nisko ustawiałem.
W Personce można podbijać też do do pełnoletnich. Za to Dante w DMC V zaczyna odpływać xd
Ta runda poszła łatwo ale za tydzień przy GoW VS Nier: Automata będę musiał się mocno zastanowić.
Szkoda strzępić ryja Jeśli będzie głosowanie na GOAT to można sobie darować te tytuły.
Polecam wyłączyć powiadomienia o pucharkach. Jak gra wciągnie, chce się ją maksować i jest przemyślana to platyna sama wpada. A dla mnie większą nagrodą za zrobienie czegoś na 100% jest coś co się odblokowuje w grze (jakaś broń, strój czy concept arty) a nie pucharek który nic nie znaczy.
Czepiać się piractwa w latach 90tych kiedy minimalne zarobki to było 500zł a gierka kosztowała 200... To że udało mi się zebrać w 1997 z bratem 1000 zeta na zestaw PS1+memorka (360 bloków)+TR2 to był w tamtych latach wyczyn. A gdyby nie piractwo Sony nie osiągnęło by takich sukcesów w mniej zamożnych krajach w kolejnych latach kiedy zarobki poszły do góry i dostępność oryginałów w dobrych cenach był łatwiejszy.
