Ukukuki

Amerykanie u nas mówią, że nasz mac to zupełnie inny niż u nich. Zarówno w smaku, jakości jak i ludzi odwiedzających.

Skąd macie tyle czasu na to, zazdro. gracie więcej niż ja za czasów szkolnych.

Dostałem pod choinkę 7 cudów świata Pojedynek. Pograliśmy trochę z dziewczyną na weekendzie w to i nawet spoko. Świetnie się gra tylko pierwsza rozgrywka nam trochę zabrała czasu zanim poznaliśmy zasady. Tak naprawdę to nasza druga planszówka po Gejsze. Aż kupię osadników albo jakiś dodatek do tej gry.

Po co 3 sztuki PS1 pod TV? Strasznie lubię wygląd N64, ładna konsola. Jednak Dreamcast do dzisiaj nie pobity jeśli chodzi o wygląd stacjonarki.

W sam raz dla prawiczka. Ehh zagrałbym w nowe dobre Gearsy.

Też kupiłem, za 20 zł żal nie brać. Do tego gierka polskiego studia.

Tam gdzie Half-Life 3 ;/ kurde ale tego epizodu 3 to im nigdy nie wybaczę.

Ja już ten 6 trochę na siłę oglądam. A szkoda bo poprzednie sezony mi się mega podobały. Gra o Tron, Wikingowie i Spartakus to są fajne seriale w podobnych nutach. Rzym też jest spoko.

No zdecydowanie potwierdzam, zupełnie inny klimat i trochę inna rozgrywka.

Ja najbardziej liczę na nowego Metroida i ,że zrobią z tego space opere z dużym budżetem. Chciałbym też przed premierą zobaczyć trylogię z podciągniętą rozdziałką na switcha. Ja się od tej serii za dzieciaka odbiłem może teraz dałbym jej szansę. Z portów chciałbym jeszcze zbiorcze wydanie Mario Galaxy 1 i 2 plus w miarę realne Super Mario 3D Land, Wind Waker HD, Mario Maker rozbudowany, Twilight Princess HD. A z takich mniej realnych Tatsunoko vs. Capcom: Ultimate All-Stars i Sin & Punishment: Star Successor w które nie grałem a chciałbym. Chciałbym też jedno nowe IP bardziej dojrzałe od Retro Studios. Plus Metroid i Zelda a reszta to już dla wszystkich plus dobre party games. O ile porty z Wii U są bardzo realne tak reszta to jest wielka niewiadoma co sobie Nintendo wymyśliło. Tak czy siak cieszy ,że władzę przejmuje powoli młode pokolenie. Od dziecka cenię sobie przenośniaki od Nintendo tak konsole stacjonarne po SNESie mnie zbytnio nie grzeją. Oprócz gacka bo mam do niego sentyment.

Ja nigdzie gdzie spędzam czas z przyjemnością nie mam zegarka. Po kij mi wiedzieć jak szybko czas ucieka ;d Zegarek tylko do pracy żeby wiedzieć kiedy wyjść. Sam kiedyś tak przerobiłem jeden slot na napęd CD w komputerze. Wstawiłem tam radiobudzik. Ale to lata temu, dzisiaj by mi się nie chciało.

Ciechan miodowy bardzo spoko ale tylko jedno dla smaku.

Pewniakiem jest nowa wersja, tak było od zawsze. Reszta to jest jedna wielka niewiadoma. Równie dobrze po genialnej Zeldzie możemy dostać taką na 8. Dlatego ja od lat po Nintendo nie spodziewam się niczego. Nigdy się nie zawiodłem Od zawsze ich konsole są dla mnie uzupełnieniem reszty, zawsze mam w co grać. Przypomnę tylko ,że za czasów ich złotej ery czyli Wii i DSa mieli tyle kapuchy ,że mogli cuda działać a było dobrze ale nie wybitnie. Jedyne co bym chciał to rozbudowa Retro Studios i stworzenie jakiegoś fajnego zachodniego studia które wzbogaci ich bibliotekę tytułów. Obecnie widać ,że patrzą też w stronę starszego gracza (zapowiedź Metroida i inwestycja w Bayonetta 2). Dlatego myślę ,że jest to realne. Wiadomo ,że można zawsze zapłacić jakiemuś studiu żeby zrobili dla nich gierkę ale to się nie zawsze sprawdza. Microsoft już się nie raz na tym przejechał. Coś się u nich zmienia i to czuć. Zelda na Switcha to zupełnie inna gra porównując do swoich poprzedników.

W sumie racja. Tak mi się tylko skojarzyło ,że po śmierci wracamy do ostatniej kapliczki (ogniska w soulsach), mamy szansę odzyskać dusze jak w soulsach. Ale faktycznie gra poza tym mocno się różni.

Grałem w to jak jeszcze do szkoły chodziłem, zapomniałem o gierce. Mega to wyglądało na PSP. Niestety w pirata dlatego gierka mi wyleciała z głowy.

No to teraz jednak poluję na dobrą okazję cenową remastera.

Przecież jest Spiderman.

Pograłem dzisiaj trochę na siłce, gierka mega się sprawdza jako przerywnik między seriami :d Jedna runda akurat trwa w sam raz. Mega gierka, jedna z najlepszych bijatyk w jakie grałem na przenośniaku. Wcześniej zagrywałem się w Tekkeny na PSP lub Mortal Kombat 3 Ultimate na DSa. Aż sobie kupię jeszcze DoA. Ten tryb za pleców pod 3D to jest bagno no ale może komuś się podoba ;d. Podoba mi się fabuła w tej bijatyce (xd). Dead or Alive 3 na pierwszego Xboxa też miało fajnie wstawki animowane dla każdej postaci. Sporym ułatwieniem są te ciosy specjalne na ekranie dotykowym, świetna rzecz dla początkujących. Naprawdę żałuję ,że nie kupiłem 3DSa wcześniej. Jak ktoś chce fajnego przenośniaka a Switch jest dla niego za duży to polecam gorąco. Jest co nadrabiać.

Podałem się, kupiłem chociaż tak średnio lubię samurajskie klimaty jednak przekonały mnie te wszystkie nawiązania do soulsów które uwielbiam. Po prostu gierka mi nie podeszła. Jedno co trzeba przyznać na pewno jest trudniejsza niż Soulsy czy Bloodborne przynajmniej dla mnie. Może jak człowiek zacznie ogarniać to jest inaczej. Słyszałem też ,że wraz z grą stajemy się mocno przypakowani i zdobywamy rzeczy które ułatwiają grę. Nie mam czasu się przegryzać przez tą początkową warstwę, i tak pograłem z 2-4 godziny zanim się podałem, za dużą kupkę wstydu mam żeby się zmuszać do gry. Tak swoją drogą dlaczego gierka nie jest w dziale souls like?

Mam ochotę przypomnieć sobie pierwsze soulsy. Remaster brać na PS4 czy może ten port na Switcha jest coś warty? Czy olać sprawę jak mam wersję na steam?

Jeden z niewielu indyków który mi się podoba. Zamówiłem w limited run i czekam.

Fajny pomysł na nowy temat. Ja w tym roku skończyłem: 1. God of War 2. Red Dead Redemption 2 3. Doom 4. Bloodborne 5. Kampanie w Stronghold 1, Crusader i Crusader Extreme 6. Po raz kolejny Half Life 2 7. Dark Souls 3 8. Kampanie z podstawki Heroes 3, teraz cisnę dodatki a później Chronicles. A tak to przegrałem sporo w Hearthstone już któryś rok z kolei plus w Stardew Valley. Plus masę tytułów retro arcade ale to nie ma co wymieniać bo jak się opanuje to gierki na 40 minut-60 minut. W tym roku zdecydowanie jak mi coś nie pod pasowało to się nie zmuszałem do dalszej gry. W tym roku trzymam się tego samego.

No piękna promocja xd Co jak co ale jak kupię kiedyś jakąś cyfrę od Nintendo z ich cenami to będzie święto. Tylko pudełka. Kupiłem capcom beat 'em up bundle i jestem zadowolony chociaż to powinno kosztować 50 zł w normalnej cenie. No ale w tym gatunku posucha to się trzeba ratować tym co jest. Chociaż Capcom od zawsze dupki i nie dodali do tego Shadow over Mystara lub Tower of Doom. Gdyby te dwie gierki były w tym zestawie

Sami się nakręcacie xd

Zamknać listę tytułów do zebrania na 3DSa i DSa. Myślę ,że się uda.