giger_andrus

Da się na pewno tylko problem się pojawia jak wpadasz do trudniejszego pokoju gdzie zamykają się drzwi a jesteś goły. Może się to zdarzyć zarówno w B4 jak i B6. No i pytanie czy lepiej ryzykować kilka prób "na szybko" czy jedną bardziej bezpieczną - jak to wyjdzie czasowo. Chyba, że jest coś o czym nie wiem? Zarzucisz jakąś radę / filmik / cokolwiek ? Nie jestem też pewien, którego glifa mi brakuje do szczęścia bo w B6 wszystkie one są podobne -_-

Dzisiaj gra wydaje się łatwiejsza niż w okresie premierowym i trochę później. Pytanie tylko czy to kwestia ogrania i znajomości tematu czy poprawek od twórców. Może jedno i drugie. Konkretnie w B5 challenge room padłem przy pierwszej wizycie, doskonale to pamiętam. Dzisiaj to już żaden boss ani challenge room nie stanowi większego wyzwania. Aktualnie ganiam za ostatnim glifem w B6. Trochę wkurza mnie fakt, że tutaj nie da się zrobił 5 minutowego speedruna jak przy B2 a na pewno jest to mocno ryzykowne. Padam tylko na własne życzenie.

@Kafaresko @Square będę Was łapał wieczorami.

Teoria o Wiesławie Blake’u legła w gruzach.

One chyba nie dają expa ani obolitu w nieskończoność. Tylko przez pewien czas.

Mam dziwne wrażenie, że od kilku miesięcy „próbujesz” kupić PS5 ale wciąż masz z tym jakiś problem. A to godzina oferty zła, a to za mało sztuk, a to zestaw nie ten… zupełnie jakbyś wcale tej konsoli nie chciał. Bo w tym samym czasie chyba wszyscy albo prawie wszyscy z foruma, którzy na PS5 mocno polowali to już upolowali

Myślę, że to raczej idzie w parze -_-

Jak obadasz tryb i zdecydujesz, że chcesz wbić te pucharki to odezwij się. Ja to kiedyś porzuciłem ponieważ nie miałem drużyny a 100% by ładnie wyglądało.

Infinity room mode.

To powinna być bardzo dobra wiadomość dla wszystkich lubiących gry wideo. Tendencja jest zwyżkowa jak pokazuje solidny i dobrze przyjęty port Days Gone.

Zgadza się, jest kilka takich przykładów jak Blasphemous lub Hollow Knight. Ale szary ludzik raczej nie wie jak będzie w przyszłości z wydaniem konkretnego indyka a historia pokazuje, że znacznie więcej wydań jest wyłącznie limitowanych.

Co do przepaści cenowej indyków w pudełkach vs cyfra pełna zgoda. „Uważam, że jak indyk jest wystaczająco dobry to prędzej czy później zostanie wydany w normalnej edycji…” Tutaj to już jest różnie. Przykład ? Celeste, Into the Breach, Cuphead (tutaj niby twórcy obiecali fizyka ale wciąż cisza). Można sporo wymieniać.

Raczej wadliwa. Podczas upałów robiłem kilka dłuższych sesji w Returnal i było cicho.

To przejście zawsze zaczyna się linką na wysoki most i jednym / dwoma / trzema podstawowymi robocikami z biomu 3.

Wrzucaj wszystko co masz, nawet bez opisów jak Ci się nie chce. Dobrze się ogląda te cukierki wariacie

To chyba mój ulubiony boss w Sekiro. W ogóle to zachęciłeś mnie @messer88 do ponownego odpalenia Sekiro, tym razem na lepszych ustawieniach.

No i tam też było kilka patentów wykorzystanych później w Returnalu z overloadem na czele. W ogóle to naszła mnie myśl, że strzelanie ma sporo wspólnego z Destiny. Bardzo soczyste. Jestem w stanie robić podobne akcje, wyskok - dash - celowanie w locie - super - headshot. Satysfakcja gwarantowana.

Moja ocena 10/10. Gra stworzona jak pode mnie. W nocy zrobiłem true ending, 40 godzin na liczniku, kilka glifów i logów na drodze do platyny. Zaliczyłem 19 zgonów po drodze, większość to początkowe pomieszczenia w biomie 1 oraz 4. Według mnie to najtrudniejsze momenty w grze, bo jak nie wylosujemy czegoś dobrego (broń, artefakt itp.) a gra rzuci nam wymagający pokój to bywa ciężko. Klimat jest gęsty a do początkowych podobieństw do Prometeusza dorzucam jeszcze Mątwy żywcem wyjęte z Matrixa.

Myślę, że najlepiej kupić konsolę, grać i się tym cieszyć zamiast czekać nie wiadomo ile.

Niezła była oferta nówki z Ratchetem oraz nówki ze stacją dokującą i dodatkowym padem. Ja bym szukał czegoś w tym rodzaju.

W porządku tylko cena sugerowana nie istnieje już od prawie 8 miesięcy. Goła konsola była dostępna tylko na premierę czy się mylę ? Taka a nie inna sytuacja na rynku wspierana przez prawa ekonomii uaktualniła ceny sprzętu i moim zdaniem nie ma sensu równać wszystkiego do 2400.

Dokładnie. Ta cała akcja to ciekawe i pozytywne zjawisko socjologiczne. Tak jak pisałem wcześniej, dla wielu osób wynik końcowy już nie ma znaczenia bo zrobili sobie własną grę z zapowiedzi tajemniczej gry.

Gdybym miał jakąkolwiek siłę przebicia w showbizzie to sam był dorzucił cegiełkę żeby podkręcić tą fantastyczną zabawę. Teraz to już mniejsza o to, jaki będzie finał

Nie ma recepty. Ja na razie pobieram każdą aktualizację i oba pady sobie radzą dobrze.

Gra ma bardzo dobrze rozwinięty progres postaci po śmierci. Ale zauważysz to dopiero później. Znając lepiej grę będziesz świadomie decydował czy eksloprujesz dany biom czy lecisz szybko do drugiego czy trzeciego, w zależności od tego co będziesz chciał osiągnąć.