ASX

jak to mówią: tonący brzytwy się chwyta

http://www.jeuxvideo.com/news/842138/nier-automata-porte-sur-xbox-one.htm wg największego francuskiego portalu gierkowego, Nier:Automata może trafić na Xboxa

trudno żeby pisał co innego

to Marston, nie musisz się już zastanwiać

widzę że Xbox się nie poddaje i twardo walczy o Mendrka, najpierw Saints Row's, a teraz Dragon Age

mapowanie displacement to jeden z najbardziej zasobnożernych ficzerów. Więc wcale się nie dziwię że to ucięli, powiem więcej byłbym zaskoczony gdyby znalazłby się w wersji finalnej

dobrze, jedziesz z nimi jerome Dupa im pęka bo awansowałeś i zagrasz w finale Ligi Mistrzów!

dobry tekst

szczecze? na tym krótkim materiale wygląda świetnie podoba mi się wszystko: styl oprawy, muzyka, no i bardzo prosty ale jaki odświeżający pomysł.

Gratulacje Jerome, jesteś w finale Ligi Mistrzów

też się przyznam, że nie porwał mnie ten trailer. Nie bijcie proszę

ta okładka

ten Liverpool poza tym jednym arabem to banda leszczy, potwierdzam

https://www.gamespot.com/articles/state-of-decay-2-still-feels-rough-despite-some-pr/1100-6458609/ nie znam się, ale wygląda mi to trochę na burze w szklance wody. Ale ze względu na to że co jakiś czas przewijały mi się gdzieś narzekania to chciałem się zapytać

Widzę że sporo osób narzeka bardzo na rozwiązanie kooperacji. Nigdy nie grałem w pierwszą część więc może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi w tej burzy?

-Studio podzieliło się na 3 wewnętrzne zespoły, każdy z nich pracuję nad jednym z zapowiedzianych rozszerzeń (w momencie gdy jeden zespół skończy pracę zostanie przesunięty do następnego dodatku - w celu zachowania płynności i regularności) -Pierwsze rozszerzenie (The Hungering Deep) będzie średniej wielkości rozszerzeniem (pozostałe mają być większe) -Pracują nad zmniejszeniem rozmiaru przyszłych patchy -W przyszłotygodniowych patchu ma pojawić się możliwość zakładania prywatnych lobby (aby nasi znajomi mogli do nas dołączyć w każdym momencie) -Pracują nad możliwością podawania sobie przedmiotów -Pracują nad tym aby nasze nicki w grze znikały kiedy jesteśmy w wodzie (ma to ułatwić zakradanie się na statki)

aha już rozumiem i nawet uważam że jest to prawdopodobne Myślałem że piszesz ogólnie o gatunku gry, a nie o mechanikach.

będzie tradycyjny story-driven rpg (i dobrze) z jakimś minimalnym aspektem sieciowym. Nie ma szans na coś w stylu The Division czy Wildlands (i bardzo dobrze)

nigdzie nie nazwałem Quantum Break hitem. Pisałem o nim w kontekście przykładu, kiedy to pewne tendencje w branży gierek wideo zabrnęły za daleko.

Trochę podobny przykład z nadmierną filmowością na Xboxie to chyba Quantum Break, gra ze świetną, pozwalającą na dużo zabawy mechaniką. Ale tam poszli jeszcze dalej w tym chuyowym kierunku, zamieniając grę w serial.