
Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Gears of War RELOADED
Treść opublikowana przez Wredny
-
Zakupy growe!
Kurde, w tym wszystkim zapomniałem o Quake II właśnie - muszę gdzieś poszukać, bo jedynkę z LRG mam Piszę "w tym wszystkim", bo ostatnio nadrobiłem do kolekcji kilka pozycji, które od dłuższego czasu widniały na liście (albo nagle na nią wskoczyły). Na pierwszym zdjęciu deluxowe wydania i Limited Runy - uwielbiam te wydania od Microids, nawet jak sama gra jest (podobno) ch#jowa, ale Flashback to kawał historii, więc fajnie mieć kontynuację (jedynka też stoi na półce). Tutaj trochę pospolitego szajsu, Mass Effect i Suicide Squad niestety z włoskiej dystrybucji - strasznie tego wysypało na allegro (i francuzów, ale te mi nie przeszkadzają, bo nie naklejają hologramów na okładkę). Tutaj kilka indyczków, remaster wyścigów ze Switcha (niestety wersja niemiecka, ale brałem z pełną premedytacją) i Spiderman 2, który dziwnie długo trzyma cenę, więc przestałem czekać na okazję i kupiłem już. Tomb Raidery na EVERCADE raczej zostaną w folii, bo niedługo mają wyjść w pudełku remastery, a w gierki 3D i tak gra się na tej małej konsolce ch#jowo. Infernal Hell's Vengeance to polski crap, ekskluzywny dla sprzętów Microsoftu i wreszcie udało mi się upolować kopię w naprawdę ładnym stanie. A tu wszystko razem "od dupy strony":
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
No ale nie czarujmy w drugą stronę. FFVII Rebirth w trybie performance wygląda słabiutko. Jasne, designersko gra jest urocza, ale technicznie to momentami wygląda, jakby Full HD nie trzymało, wszystko jest rozmazane i niewyraźne.
-
Lollipop Chainsaw RePOP
Zastanawiam się, o jakim "gore" on pisze, skoro w oryginale z zombiaków wypadały gwiazdki i tęcza? Chyba, że już nie kojarzę i było coś krwawego...
-
Star Wars: Outlaws
Ostatnio był paczyk, poprawiający to i owo (pełna lista w spoilerze), między innymi jedno trofeum, przez które do tej pory nikt nie miał platynki. https://www.ubisoft.com/en-us/game/star-wars/outlaws/news-updates/PCOasRfTRCek2FfFirser/star-wars-outlaws-title-update-112
-
Metal Gear Solid 4
- Concord
A jak to jakiś poyebany, viralowy marketing Sony? Nagle ludzie zaczną kupować pudełka na potęgę i myk - sprzedały się wszystkie wytłoczone płytki, przywracamy serwery, bo w końcu mamy miliony nabywców. Nic z tego, nie nabiorę się na taką akcję- Concord
- Star Wars: Outlaws
O kuźwa, to niezłych tam mają scenarzystów w tym ubisofcie- Star Wars: Outlaws
Nie, dwa lata temu utknąłem w AC Odyssey, a że muszę grać po kolei to Mirage dopiero w 2040- Star Wars: Outlaws
No u mnie też początkowe dobre wrażenie uległo trochę rozmyciu i zauważam coraz więcej irytujących rzeczy. Technicznie akurat nie mam zbyt wiele do zarzucenia - nie jest super, ale taki rudy Jedi 2 był pod tym względem dużo gorszy i przeżyłem. Nadal jednak bawię się nieźle, gierka ma swoje momenty, wciąż się zachwycam wyglądem różnych miejscówek, czy z przyjemnością zasiadam do gry w sabacc, ale fabuła totalnie nie wciąga, a napotkane postacie są mocno nijakie i wydmuszkowate, więc lepiej bawię się w eksplorację i różne aktywności, aniżeli w pchanie historii do przodu.- Star Wars: Outlaws
Recenzja od Angry Joe, ale w tym formacie Rapid Fire, więc krótsza i autorstwa Alexa, więc bez zbędnego pajacowania i darcia ryja - same konkrety. Ciężko się nie zgodzić ze wszystkim, co tam powiedziano i ta ocena (6/10) też wydaje się sprawiedliwa.- Star Wars: Outlaws
No ja jeszcze Akivy nie odwiedziłem w ogóle, epizod w Kijimi (miasto świetne, klimatyczne, przywodzi na myśl Tybet z U2), a później Tatooine mi sporo czasu zajęło.- Star Wars: Outlaws
To jest właśnie dla mnie największy minus zarówno Avatara, jak i Outlaws teraz. Bo klimat jest kapitalny, jak jestem na Tatooine to aż się spacerkiem przechadzam po Mos Eisley - miejscówka aż kipi życiem i detalami, do tego ten piasek, kurz, zardzewiałe, metalowe elementy, złomowisko... A później odpalam jakąś misję i spotykam 2137 silną, najlepszą w galaktyce, starą, brzydką, grubą babę i mi się odechciewa. Serio, 90% ważnych fabularnie eNPeCów to znowu babsztyle/babochłopy, a dla nielicznych facetów są zarezerwowane standardowe role dupków, szuj i pizd.- No Man's Sky
Zastanawiam się, jakim cudem tak długie, darmowe rozwijanie gierki dla Hello Games opłacalne W sensie - z czego to studio żyje? Wielu innych developerów po jednej wpadce idzie do piachu, a oni nie dość, że odbili się od dna to wciąż ulepszają i tak już zajebistą zawartość - kto za to płaci? Jak oni to monetyzują? Tak czy siak ślicznie ta woda wygląda.- własnie ukonczyłem...
The Last Guardian to moja setna platynka i jedna z gierek życia - zdecydowanie moje ulubione dzieło Uedy. Tak, kamera często się gubi, a zwierzak nie słucha, ale overall to była cudowna przygoda i nie zapomnę jej nigdy.- Concord
- Concord
To trofeowy czubek - ciekawe, czy platynka tam szybka była, czy wymagała ze 100h grindu online, którego już nie będzie jak uskuteczniać, kiedy wyciągną wtyczkę Swoją drogą niezły prestiż, mieć platynkę jako jeden z niewielu graczy na świecie (według PSN Profiles aktulanie 12 osób wbiło) i wiedzieć, że już nikt nigdy jej nie zdobędzie Jak markety będą wyprzedawać pudełka to wezmę, jak swego czasu Destiny 2 za 19,99- S.T.A.L.K.E.R. 2
Nie wiem, nigdy tego nie robiłem, więc nie wiem, jakie to proste/trudne/ryzykowne itp. Jakby mi zależało na jakimś długofalowym doładowaniu abonamentu to pewnie bym tak robił, ale że mam w d... Gamepassa to mnie żadne kombinacje nie interesują.- S.T.A.L.K.E.R. 2
No mi się nie chce "z g2a czy innego źródła" cyrków robić, więc wolę oficjalnie.- Star Wars: Outlaws
Skradanko faktycznie umowne, w sumie coś w stylu Ghost of Tsushima - tam też zdecydowanie było z tym średnio. Jeśli chodzi o ten "dłuższy czas" to jednak nie do końca, bo to Massive odpowiada za developing, a nie UBIsoft sam w sobie (zresztą sam w sobie Ubisoft też ma te skradanka w Assassynach umowne mocno). Avatar też miał ten stealth dość umowny, z tym że tam przeciwnicy wszczynali alarm z dupy, więc może tutaj chcieli pójść w drugą stronę i zrobili ślepych i głuchych debili. Jeśli chodzi o strzelanko to jest akurat spoko (w Division było super), ale covera żadnego nie ma - można kucnąć za osłoną, ale nie ma takich mechanik, jak w Ghost Recon Future Soldier i Splinter Cell Blacklist/Conviction.- Star Wars: Outlaws
Jak ktoś gra i wypisuje swoje doświadczenia to w życiu bym mu tak nie odpisał, bo przecież o to chodzi, żeby się swoimi wrażeniami dzielić, nawet jeśli są mocno krytyczne. Ja tylko odniosłem się do filmiku, zawierającego masę dziwnych rzeczy, z których 90% by się nie wydarzyło, gdyby ktoś robiący tę kompilację nie próbował wywoływać tego na siłę. Pisząc o "zasadach gry" mam na myśli "common sense", a nie jakiś zestaw wytycznych, ale oczywiście kolega powyżej musiał ironicznie wyśmiać i tak się zastanawiam, czy ze ścian w domu skuwa tynk, później psiocząc na developera, że pokiereszowane, czy po prostu w towarzystwie tych ścian sobie mieszka i nie wpadłoby mu to do głowy (no bo przecież przy odbiorze mieszkania nigdzie nie dostajemy instrukcji jego użytkowania, więc w sumie skąd mamy wiedzieć, żeby nie psuć). Jasne, że UBI należy się yebanie, bo stoją z tymi swoimi open-worldami w miejscu od wielu ładnych lat (aczkolwiek i tak jest progres w temacie znaczników na mapie w grach od Massive), ale to nie lepiej w ogóle nie kupować i im nie płacić, jeśli kogoś aż tak bardzo to wkurza? Bo mam wrażenie, że niektórzy starzy użytkownicy, grający w gierki od dziesięcioleci, nagle poczuli się przez UBI "zdradzeni o świcie", jakby ten SW Outlaws miało być kompletnie inną jakością od zwyczajowo przez ich gry prezentowanej.- Star Wars: Outlaws
Nie wrzucać granatu pod stół w restauracji, bo po co? Nie próbować rozjeżdżać bogu ducha winnych eNPeCów, chyba że masz 5 lat i każda gra to musi być GTA. Starać się omijać zwierzaki czy przeszkody, a nie w nie wjeżdżać. Wiesz... takie zwykłe rzeczy, które są zgodne z zasadami gry, a nie grać na siłę wbrew tym zasadom. To co było na tym filmiku to w 90% kompilacja tego, co się dzieje, kiedy próbujesz grać jak beta tester, starający się wpaść pod tekstury, a nie "normalne granie w grę".- Zakupy growe!
Moje też dotarły. Nie mogłem się zdecydować, więc wziąłem obydwie Śmiesznie wygląda ten znaczek "XBOX Game Studios" na gierce PlayStation, podczas gdy na klockowej okładce tego nie ma- Star Wars: Outlaws
No śmieszy filmik, ale takie trochę szukanie ch#ja do dupy na siłę, bo kto normalny gra w ten sposób? Jak nie jesteś testerem to raczej nie starasz się psuć gry na każdym kroku, tylko poddajesz się jej zasadom i grasz tak, żeby wczuwka była jak największa.- Star Wars: Outlaws
Szkoda, że oprócz Nixa to nie za bardzo jest tu jakaś fajna postać poboczna (a jego też ciężko takową nazwać - to bardziej jak BD z gier Respawn) - Waka miał na taką zadatki, ale wyszło, jak wyszło. Tak troche porównuję do Rudego Jedi, bo gierki są trochę podobne i tam Greez czy Merrin to były zajebiste postacie, a tutaj słabiutko póki co. - Concord