Skocz do zawartości

Prenumerata i cena PSX Extreme


Gość MasterShake

Rekomendowane odpowiedzi

 

5 minut temu, Mejm napisał:

 

Jakby nie bylo to moze tez powinien zniknac ten slogan ze prenumerata 2 dni przed kioskiem bo to chyba najbardziej trigeruje ludzi. 

Jeśli sprawa bylaby postawiona uczciwie i jasno, to byłaby to zupełnie inne rozmowa. Jednak na tą chwilę to jest celowe wprowadzanie klienta w błąd i aż juz nie chce się strzępić ryja po raz 10 na ten sam oczywisty temat.

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Mejm napisał:

Tak czytam te wasze historie z prenumerata z doskoki i sobie mysle, ze juz moze czas pogodzic sie z faktem, ze pe to juz nie jest potezny projekt ale de facto zin tworzony po godzonach pracy (nawet sam Roger tak przy nim dlubie co zostalo powiedziane w filmie). I albo nikt tam nie krzyczy glosno na rukarnie  i poczte, albo takie sa czasy ze kazdemu przychodzi pozno.

 

Jakby nie bylo to moze tez powinien zniknac ten slogan ze prenumerata 2 dni przed kioskiem bo to chyba najbardziej trigeruje ludzi. 

Proponuję "Prenumerata dotrze, kiedy dojdzie" ;)

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Square napisał:

Jeżeli dobrze pamiętam to Roger pisał kilka miesięcy temu, że ma być spotkanie z drukarnią. Fajnie by było dostać jakieś oficjalne info w tej sprawie.

No i było spotkanie, nawet jest filmik xd A tak na serio to wygląda mi na to że brakuje jakiegoś Fenixa, Butchera czy Pereza który by ogarniał takie kwestie

 

Odnośnik do komentarza

Na moje oko tam jest problem z komunikacją i odpowiedzialnościami w procesie (hasztag korpo). Doszukiwanie się jakiejś rzekomej celowości w tym, że niby mieliby siedzieć jacyś geniusze zła w wydawnictwie i celowo podawać nieprawidłową datę, to moim zdaniem kuriozum jest. :D I brak zrozumienia, że takie niszowe pisma stały się już chyba dla każdego przedsięwzięciem hobbystycznym po godzinach we fabryce. :reggie: Więc jak wspominane było wyżej, brakuje chyba kogoś, kto by cały ten proces ogarniał i pilnował, od umowy z drukarnią po komunikat w zapowiedzi nowego numeru. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Drukarnia jeśli dostała uwagi co do spóźnionych wysyłek, to zapewne ma je w dupie. Wydawnictwo nie będzie z nimi walczyć, bo jak sami piszecie mają z nimi jakiś tam układ, terminy są napięte i jak się będzie taki psx extreme za dużo rzucał, to po prostu sie na nich wypną a okienko po nich wypełni ktoś inny. Koło sie zamyka a wy przestańcie sie pruć, bo ta dyskusja przypomina rozmowy starych bab pod sklepem - pierdolenie w kółko o tym samym, byle pierdolić. Nie podoba się to zrezygnować z prenumeraty i elo, albo traktować to jak cegiełkę na rzecz utrzymania pisma przy życiu.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, grzybiarz napisał:

pewnie tak, kiedyś napisałem maila jak to jest z tymi wysyłkami, to nie odpisali nawet (pipi)e.


Można to interpretować na wiele opcji, np.: parafrazując klasyka:
"Drukarnia słucham. Ja rozumiem że są opóźnienia ale jak jest masowa wysyłka to muszą być opóźnienia Pani Kierowniczko"  :nosacz:

Edytowane przez Bowser
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, number_nine napisał:

Koło sie zamyka a wy przestańcie sie pruć, bo ta dyskusja przypomina rozmowy starych bab pod sklepem - pierdolenie w kółko o tym samym, byle pierdolić. 

Niby tak, ale nie do końca. Temat powinien być aktywny, aby wciąż naświetlać problem, choćby w ramach ostrzeżenia, bo nawet ostatnio był jeden czy dwóch nowych użytkowników, którzy stwierdzili, że gdyby wiedzieli, że tak to wygląda, to nie braliby prenumeraty. Na reakcję wydawcy już za bardzo nie liczę, skoro temat znany jest od miesięcy (lat w zasadzie) i nic się nie zmieniło. Skoro z tej strony nie da się tego poprawić, to może pora zmienić deklarację na bardziej odpowiadającą rzeczywistości, aby kupujący prenumeratę wiedzieli, na co się piszą. Może pora zacząć pisać wprost - "zajmujemy się tym czysto hobbystycznie i z pasji, więc prenumerata będzie dla nas ogromnym wsparciem, ale nowy numer powinniście otrzymać około tygodnia po premierze kioskowej (a jeśli nie dostaniecie go po dwóch tygodniach, to skontaktujcie się z Panią Marleną). Dziękujemy za zrozumienie i wyrozumiałość".

Uczciwe postawienie sprawy i nikt nie powinien mieć pretensji, bo póki co prenumeratorzy są najzwyczajniej w świecie wprowadzani w błąd już w początkowej fazie, czyli deklarowanym dniu wysyłki.

 

Więc tak - temat wałkowany jest na okrągło, ale po to jest ten wątek i powinien być aktywny oraz świeży w celach informacyjnych. Może kogoś uratujemy.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Kmiot napisał:

Niby tak, ale nie do końca. Temat powinien być aktywny, aby wciąż naświetlać problem, choćby w ramach ostrzeżenia, bo nawet ostatnio był jeden czy dwóch nowych użytkowników, którzy stwierdzili, że gdyby wiedzieli, że tak to wygląda, to nie braliby prenumeraty. Na reakcję wydawcy już za bardzo nie liczę, skoro temat znany jest od miesięcy (lat w zasadzie) i nic się nie zmieniło. Skoro z tej strony nie da się tego poprawić, to może pora zmienić deklarację na bardziej odpowiadającą rzeczywistości, aby kupujący prenumeratę wiedzieli, na co się piszą. Może pora zacząć pisać wprost - "zajmujemy się tym czysto hobbystycznie i z pasji, więc prenumerata będzie dla nas ogromnym wsparciem, ale nowy numer powinniście otrzymać około tygodnia po premierze kioskowej (a jeśli nie dostaniecie go po dwóch tygodniach, to skontaktujcie się z Panią Marleną). Dziękujemy za zrozumienie i wyrozumiałość".

Uczciwe postawienie sprawy i nikt nie powinien mieć pretensji, bo póki co prenumeratorzy są najzwyczajniej w świecie wprowadzani w błąd już w początkowej fazie, czyli deklarowanym dniu wysyłki.

 

Więc tak - temat wałkowany jest na okrągło, ale po to jest ten wątek i powinien być aktywny oraz świeży w celach informacyjnych. Może kogoś uratujemy.

Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Gdyby przedstawiali sprawę wprost, tak jak napisałeś, to nie miałbym pretensji. Pewnie i tak prenumeratę bym zamówił ale nie czułbym się oszukany. Zamówiłem prenumeratę przed 301 numerem, dostałem go po trzech tygodniach od pojawienia się go w kioskach (po kontakcie z Panią Marleną). Numeru 302 ciagle nie mam… tydzień bym zrozumiał ale to już jest przegięcie. Nie mam zamiaru prosić się co miesiąc o numer, z drugiej strony będę co miesiąc odświeżał ten wątek. Czekam, maila nie pisze. Ciekawe czy kiedyś dotrze ;)

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, grzybiarz napisał:

pewnie tak, kiedyś napisałem maila jak to jest z tymi wysyłkami, to nie odpisali nawet chuje.

Tak, pamiętam jak o tym pisałeś i tłumaczyłem Ci, że nie jesteś żadną w tym interesie. Też bym sie wyjebał na jakiegoś randoma zawracającego mi głowę w robocie

 

1 godzinę temu, Kmiot napisał:

Na reakcję wydawcy już za bardzo nie liczę, skoro temat znany jest od miesięcy (lat w zasadzie) i nic się nie zmieniło.

Otóż to, temat jest znany od lat, rednacz pisma go widzi i też nie potrafi nic zdziałać, więc to wyczerpuje te kwestie. Jak masz misję comiesięcznego ostrzegania dwóch czytelników to ok, podziwiam.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, number_nine napisał:

Tak, pamiętam jak o tym pisałeś i tłumaczyłem Ci, że nie jesteś żadną w tym interesie

No ale ka tego nie rozumiem, bo na tych paczkach widnieje ze nadawca jest drukarnia. To kto za to odpowiada? Drukarnia czy wydawca? Drukarnia ma wydrukować, zapakować i wysłać chyba od razu. 

Wydawca płaci kasę i wymaga. 

Odnośnik do komentarza

Drukarnia ma wywalone na niszowe czasopismo dla wąskiego grona odbiorców. Prasa ogólnie umiera i jak kiedyś nawet przyjaciółka potrafiła mieć ponad milionowy nakład jakiś wydań specjalnych (a jest to tygodnik!) tak teraz ma nakład w okolicach 100k. Mniej niż CDA w złotym okresie. 

 

Jedynie wydawca mógłby bardziej podchodzić uczciwie co do terminu wysyłki i informować o tym podczas sprzedaży. Ja mam wywalone na ten termin, mogę dostać czasopismo i tydzień po kiosku. I tak tego nie kupuję dla newsów czy recenzji tylko publicystyki a recki czytam od czasu do czasu albo wyławiam jakieś mniej znane premiery co nawet nie mają tematu na forumku. 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Ukukuki napisał:

Drukarnia ma wywalone na niszowe czasopismo dla wąskiego grona odbiorców.

To niech robi manianę pro bono zamiast brać kasę. Bo ktoś bierze kasę za usługi, prawda? To, że PE stało się niszą nie znaczy, że mogą sobie olewać umowy i brać siano, a wywiązywać się ze swojej części na pół gwizdka. Takie rzeczy to jak oddajesz auto do naprawy szwagrowi za flaszkę, a nie w poważnych firmach.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...