Pacquiao 889 Opublikowano 25 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Jestem w 11 chapterze i już teraz mogę spokojnie powiedzieć, że to najlepsza odsłona serii Wystarczy, że jest minimalnie więcej swobody i opowieść naprawdę daje radę. Szkoda, że Sam nie było w poprzednich częściach. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rudiok 3 334 Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Jakoś tak wyszło, że dopiero teraz ograłem U4 i mam mieszane uczucia. Z jednej strony gra jest piękna (tyle sreenshotów zrobiłem, że hej), widowiskowa i filmowa, ale z drugiej strony wszystko to już było. Skaczemy gdzieś to już wiemy, że pewno się ukruszy półka / załamie deska / zapadnie podłoga, przeciwnicy się skończą jak przestanie grać muzyka, a wszędzie poza główną drogą znajdziemy skarby. Elena będzie zła, ale nam wybaczy, Sully zawsze przyjdzie na ratunek a Drake mówiąc, że nie pomoże i tak pomoże. Taka telenowela się trochę z tego zrobiła. Mimo tego gra się dobrze, choć nie ma w sumie elementów, na których można się zaciąć, dla weteranów to taki trochę samograj. Z poziomów najbardziej zapamiętam końcowe etapy Libertalii, zagadkę z obrazami piratów, a świetnym dodatkiem jest epilog (that feels bro), jedynie końcowy "boss" to jakaś pomyłka. Jak na tle U4 wypada LL? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 323 Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2018 LL ma procentowo jeszcze więcej eksploracji, nie ma Drejka i jest ok. połowe krótszy. Jak ciebie nie porwało U4 to odczekały m z rok przed LL. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kyokushinman 38 Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2018 @Rudiok Mniej więcej tak: U4: 8+ ULL: 8- 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Figuś 21 129 Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Mi ULL bardziej podpasiło niż U4, właśnie ze względu na brak Drejkusia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kyokushinman 38 Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Bez Drejka dla mnie to już nie Uncharted. Gra jednak była bardzo dobra baa były nawet momenty lepsze niż w U4. Świetna końcówka. Niestety długość gry nie powala. To jest największy mój zarzut ponieważ jakby trwała w granicach czasu ukończenia U4 to całkiem możliwy taki wynik ULL>U4. Cytuj Odnośnik do komentarza
Figuś 21 129 Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Ale gra kosztowała połowę mniej niż U4, i wcześniej miało to być tylko jako DLC, dopiero po jakimś czasie sie okazało, że będzie to samodzielna gra. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wredny 9 446 Opublikowano 7 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2018 The Lost Legacy to bardzo udana odsłona. Jest bardziej skondensowana i mniej "filmowa", przez to nie jest tak rozwleczona, jak U4. Ale to nadal Uncharted i sporo rzeczy z "czwórki" wręcz przenosi żywcem w inne krajobrazy, więc jak komuś przejadło się Uncharted po ostatnich przygodach Drake'a, to z ograniem TLL bym poczekał, niemniej jednak - warto. Cytuj Odnośnik do komentarza
Pacquiao 889 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 (edytowane) 22 godziny temu, Rudiok napisał: Jakoś tak wyszło, że dopiero teraz ograłem U4 i mam mieszane uczucia. Z jednej strony gra jest piękna (tyle sreenshotów zrobiłem, że hej), widowiskowa i filmowa, ale z drugiej strony wszystko to już było. Skaczemy gdzieś to już wiemy, że pewno się ukruszy półka / załamie deska / zapadnie podłoga, przeciwnicy się skończą jak przestanie grać muzyka, a wszędzie poza główną drogą znajdziemy skarby. Elena będzie zła, ale nam wybaczy, Sully zawsze przyjdzie na ratunek a Drake mówiąc, że nie pomoże i tak pomoże. Taka telenowela się trochę z tego zrobiła. Mimo tego gra się dobrze, choć nie ma w sumie elementów, na których można się zaciąć, dla weteranów to taki trochę samograj. Z poziomów najbardziej zapamiętam końcowe etapy Libertalii, zagadkę z obrazami piratów, a świetnym dodatkiem jest epilog (that feels bro), jedynie końcowy "boss" to jakaś pomyłka. Jak na tle U4 wypada LL? Generalnie podzielam wnioski (jestem w 18 czy 19 rozdziale). Gra się całkiem fajnie, jest bardzo ładna, ale to jej jedyne zalety. Poza tym gra jest banalnie prosta, samograj wcale nie jest przesadzonym określeniem i mówię tu o hardzie. Powiedziałbym, że to taka gra dla ludzi co nie grają, bo developer od początku do końca dba o to byśmy się przypadkiem nie spocili przez co formuła wypala się gdzieś tak w 16 rozdziale. Gdyby gra miała metkę Ubisoftu, to byśmy czytali o kolejnym płytkim szrocie na każdym kroku, a tak to niby GOTY 2016 roku na forumku. W sumie to mogła się skończyć na tym 11 rozdziale jak wcześniej opisywałem wrażenia Po dłuższym obcowaniu jednak ułomności zbyt mocno rzucają się w oczy. Edytowane 8 Kwietnia 2018 przez Pacquiao 1 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Kyokushinman 38 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Na najwyższym poziomie gra samograjem nie jest a stanowi bardzo fajne wyzwanie w np. chapterze 20. Cytuj Odnośnik do komentarza
Nemesis 1 268 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Nazywanie tej gry samograjem to jest już całkowite przegięcie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Pacquiao 889 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Na tle innych gier akcji z którymi miałem do czynienia jest wręcz banalnie prosta, więc nie jest to przegięcie. Cytuj Odnośnik do komentarza
tedi007 626 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 U4 to jedna z najlepszych przygodówek akcji jakie powstały. jak komuś brakuje tutaj wyczesanego poziomu trudności, licznika combo itp. to pomylił gatunek. Zaginione dziedzictwo jest skromniejsze, ale równie udane Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 323 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 34 minuty temu, Pacquiao napisał: Na tle innych gier akcji z którymi miałem do czynienia jest wręcz banalnie prosta, więc nie jest to przegięcie. Nie wiem ale gram chyba w każda dużą gre akcji i pomijając fakt, że U4 kątem jakości, funu, przywiązania do detali to inna liga, to co do samego poziomu trudności to nie wiem czy U4 jest jakoś łatwiejszy od takiego Rise of Tomb Raider, Quantum Brake czy innego dużego action-adventure. No chyba że zestawiasz go z takimi grami "akcji" jak Shovel Knight czy Celeste? Nie wiem jakiego ty masz kosmicznego skilla ale gierka na hard (a jest jeszcze trudniejszy poziom) nie jest jakaś uber łatwa, a jak będzie się szło na Jana, bez skradania to nawet bym powiedział, że jest trudno. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kyokushinman 38 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Łatwy, normal i hard nie sprawiają problemu. Jednak crushing to jest znaczny skok w poziomie trudności. Cytuj Odnośnik do komentarza
kotlet_schabowy 2 671 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 9 godzin temu, Pacquiao napisał: Gdyby gra miała metkę Ubisoftu, to byśmy czytali o kolejnym płytkim szrocie na każdym kroku, a tak to niby GOTY 2016 roku na forumku. Nie no nie porównujmy kunsztu ND, przywiązania do szczegółów, dopracowania technicznego, dobrego pacingu, dialogów i dających się lubić postaci, skondensowania formuły (zamiast rozwlekania jej do naciąganych dziesiątek godzin) i zwyczajnej frajdy z gry do stereotypowych tytułów od Ubi. Nie wspominając o różnicy w częstotliwości wydawania kolejnych części. Z tym, że jest łatwo i generalnie nie ma tu jakiejś niesamowitej głębi (już drugie zaliczenie może znudzić) się mogę zgodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wredny 9 446 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 9 godzin temu, Pacquiao napisał: Poza tym gra jest banalnie prosta, samograj wcale nie jest przesadzonym określeniem i mówię tu o hardzie. Powiedziałbym, że to taka gra dla ludzi co nie grają Wystarczą takie dwa zdania i już wiem, że gość zupełnie nie zna się na grach, a dodatkowo próbuje kozaczyć i kreować się na hardkora, który U4 przechodzi jedną ręką i z zamkniętymi oczyma. To normalne action-adventure, w którym gameplay jest jak najbardziej obecny, więc nazywanie tej gry "samograjem" (określenie pasujące do kreskówek od Telltale np.) jest zwyczajnym trollingiem, albo właśnie oznaką totalnej ignorancji w temacie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rudiok 3 334 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 No ale to jest samograj, świetny, efektowny, dopieszczony, ale ciągle samograj. Nawet nie ma chwili na zastanowienie się 2-3 minuty co zrobić w danej lokacji, bo od razu akcje kontekstowe się uruchamiają. Cała gra prowadzi za rączkę, nie dając wyzwania w aspekcie eksploracji. To, że na hardzie przeciwnicy są trudniejsi nie ma tu żadnego znaczenia. Nie wiem o co ból du.py. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza
Pacquiao 889 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 29 minut temu, Wredny napisał: Wystarczą takie dwa zdania i już wiem, że gość zupełnie nie zna się na grach, a dodatkowo próbuje kozaczyć i kreować się na hardkora, który U4 przechodzi jedną ręką i z zamkniętymi oczyma. To normalne action-adventure, w którym gameplay jest jak najbardziej obecny, więc nazywanie tej gry "samograjem" (określenie pasujące do kreskówek od Telltale np.) jest zwyczajnym trollingiem, albo właśnie oznaką totalnej ignorancji w temacie. Ignorancją jest niedopuszczenie do siebie myśli, że ktoś może mieć inne zdanie. Zajrzyj do tematu o kolekcjach gier, a później jeszcze raz zastanów się czy nie znam się na grach. Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 323 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Ale tu nie chodzi o własne zdanie, a dyskusję dot. określenia, że ta gierka na hard to samograj itp. Ignorancją jest zdziwienie, że ktoś może dyskutować na forum DYSKUSYJNYM o takim stawierdzeniu, szczególnie w kontekście króla gierek action-adventure. Przynajmniej tak jest z mojej strony. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Pacquiao 889 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 (edytowane) Wredny więcej napisał o mnie niż o grze, więc nie za bardzo tutaj mówimy o dyskusji o grze No chłopak wie, że się nie znam bo nie muszę się chować po krzakach w Uncharted 4 na hardzie Polecam nie przechodzić gier na normalu byle tylko klepnąć, to może moje wnioski nie będą takie "niewiarygodne". Dół: Jakby mnie to obchodziło. Edytowane 8 Kwietnia 2018 przez Pacquiao Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 323 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Dzięki ale patrząc na twój gust (np odczucia dot. U4) wolę nie sugerować się twoim poleceniami Cytuj Odnośnik do komentarza
Farmer 3 268 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 2 godziny temu, Rudiok napisał: No ale to jest samograj, świetny, efektowny, dopieszczony, ale ciągle samograj. Nawet nie ma chwili na zastanowienie się 2-3 minuty co zrobić w danej lokacji, bo od razu akcje kontekstowe się uruchamiają. Cała gra prowadzi za rączkę, nie dając wyzwania w aspekcie eksploracji. To, że na hardzie przeciwnicy są trudniejsi nie ma tu żadnego znaczenia. Nie wiem o co ból du.py. Cooo? Nie chcę cię teraz oszukać bo nie pamiętam dokładnie ale w grze miałem około 2-3 godzin samego stania i podziwiania widoków. Gra jest najlepiej wyważona pod względem walka/eksploracja w całej serii. Pewnie, pierwsze etapy mogą sprawiać wrażenie, że gra prowadzi za rączkę ale w momencie dostania się na Spoiler Madagaskar mamy całkowitą swobodę w tym gdzie pojedziemy i co zrobimy. Nie jest to sandbox ale większa mapka, mimo to możemy robić co chcemy. Gra przecież nie atakuje gracza tonażem znajdziek, zadań do roboty, itp. na mapkach jak to miejsce w grach Ubi. Są oczywiście oznaczanie przeciwników i lokacji (znak nowych trendów) ale robi to subtelnie. W kill roomach oczywiście nie ma opcji by stać jak kołek jak trzeba walczyć ani też siedzieć za osłoną i kombinować (zwłaszcza na crushingu). 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
YETI 10 944 Opublikowano 20 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 (edytowane) Świetny, fanowski trailer, aż ma się ochotę odpalić ponownie ten świetny tytuł. Oczywiście trailer, to jeden wielki spoiler. Edytowane 20 Czerwca 2018 przez YETI Cytuj Odnośnik do komentarza
c0ŕ 4 834 Opublikowano 20 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 a ja doszedłem do Szkocji skaczę teraz po jakichś jaskiniach i nie chce mi się ruszać dalej :| Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.