Skocz do zawartości

Awaryjność PS4


Rekomendowane odpowiedzi

Mega dziwna sprawa,mam ziomka w Pl co wymienial konsole na nowa.

Konsola sama mu sie wylaczala w randomowych momentach,3 miechy po oficjalnej premierze mu zdechla.

Zadzwonil na Polski oddzial sony,przyjechal kurier i po 2 tygodniach mial nowa konsole.

Tylko,ze ziomek to nie byl Janusz gejmingu wiedxial co w takich sytuacjach sie robi.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Miałem kiedys PS3 FAT premiere, padła mi po 19 miesiacach, poszedłem z pismem z federacji konsumentów do sklepu. Najpierw zapytałem czy mi wymienia , powiedzieli , ze nie . Wiec dałem im do podpisu pismo aby napisali ,ze odmawiaja przyjecia konsoli. Po 10 minutach miałem nówke sztuke

GOTY.

 

PS4 zakupione na premiere, padło mi w Lutym (czyli juz po 12 miesiecznej standardowej gwarancji), Oddałem do sklepu (Euro RTV/AGD) w którym kupiłem, i odrazu kupiłem nowa konsole.  Po 10 dniach przyszedłem do sklepu , konsoli nie było , dali mi nowa  i powiedzieli ,ze jak wroci tamta to oni sobie to juz zorganizuja (sprzedałem ja odrazu)

 

GOTY

 

Istnieje szansa ,ze mogło miec wpływ na załatwienie sprawy w RTV  to , ze kierownikiem jest tam moj kolega, którego znam 23 lata?

 

 

Edytowane przez Welna
Odnośnik do komentarza

Ja PS4 też wybrałem świadomie, bo wcześniej wiedziałem o sporych problemach z głośnością i serwisem tej konsoli.

Człowiek się łaszczy na pewne gry i co zrobić... kupuje konsole z myślą "a może moja będzie dobra". Moja niestety nie była i zaraz się zepsuła, a z drugą się ciągle użeram i zamiast grać, to ja rozkręcam i wymieniam pasty termoprzewodzące jak jakiś nawiedzony PCtowiec. Paranoja.  

Odnośnik do komentarza

Czekać tyle czasu i nic w tej sprawie nie robić bo miły "pan" w sklepie powiedział, że dostali maila od Sory że serwis się wydłuża :yao:

 

Sorry, ale Nemesis sam jesteś sobie po części winny takiej sytuacji. A narzekanie, że wieloletniemu fanowi ich sprzętu się takie rzeczy wyprawia to już bee, przecież to jest korpo nastawione na to, żeby jak najwięcej twoich pieniążków trafiło do ich kieszeni.

 

I dobra rada, nie czekaj dłużej tylko weź sprawy w swoje ręce i z papierami które posiadasz (paragon zakupu, info z sklepu o przyjęciu na serwis) i udaj się do jakiegoś radcy prawnego albo do urzędnika od praw konsumenta i nakreśl jak sprawa wygląda i postaw na swoim, bo sprawa może się niemiłosiernie wydłużać jeżeli nic z tym nie zrobisz.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak to jest teraz, ale w czasach X360 jak ludzie odbierali konsolę z serwisu, to w ramach rekompensaty dostawali grę, pada czy tam subskrypcję na XBL. Sony co najwyżej wypnie du.pe i zawiesi plakietkę "całuj".

 

Teraz też ludki pisali, że dostali w pudełku golda na miecha. 

Odnośnik do komentarza

 

Nie wiem jak to jest teraz, ale w czasach X360 jak ludzie odbierali konsolę z serwisu, to w ramach rekompensaty dostawali grę, pada czy tam subskrypcję na XBL. Sony co najwyżej wypnie du.pe i zawiesi plakietkę "całuj".

 

Teraz też ludki pisali, że dostali w pudełku golda na miecha. 

 

 

Potwierdzam, mój xbox (fabrycznie wadliwy napęd bluray) wrócił naprawiony na 6 dzień roboczy z miesięcznym goldem w paczuszce.

Odnośnik do komentarza

Możliwe, że Sony osobom prywatnym naprawia w "zaledwie" miesiąc, a dla sklepów o wiele dłużej, zakładając, że sklepy wezmą na siebie szybsze wydawanie konsol zastępczych klientom i ukryją swoje przeciążone centrum serwisowe.

Wiesio,odkąd konsole wysyłane są do Francji rzadko się zdarza, by je w ogóle naprawiali. Od dłuższego czasu wysyłają albo korektę, albo nowe konsole do sklepu.

Odnośnik do komentarza

Już to widzę jak nową dostanę - po regeneracji.

 

To było tak:

 

Kupiłem dokładnie 20 maja PS4 (ten zestaw gracza). Sklep złożył więc zamówienie internetowe do oddziału w Kutnie (ja kupiłem u siebie w Łęczycy). Konsola była na piątek. Podjarany z Wiedźminem 3 zabrałem do domu. Wieczorkiem odpalam, gram 15 minut i j.eb - wyłączyła się. Potem miałem jeszcze z 4 takie akcje. Już wiedziałem, że coś jest nie tak. Poszedłem w pon do sklepu i powiedziałem co się dzieje. Przyniosłem cały zestaw. Typek zadzwonił do Kutna i przedstawił sytuację. Sklep nie zgodził się na wymianę za powód podając, że zamówienie było internetowe ze sklepu a nie ode mnie z domu. Sklep w Łęczycy nie miał na stanie takiego zestawu, więc wystawiono protokół reklamacyjny. Sądziłem, że naprawa potrwa ze dwa tygodnie bo tak mi tam powiedzieli. No i teraz mam - dostałem wała dekady. 

 

Z tego co mówił w ME typek od reklamacji to po dwóch dniach od odebrania konsoli przez kuriera przyszedł od Sony mail, że będzie wymiana. I tak ciągnie się do teraz. Trzy tygodnie temu w sobotę firma przysłała kolejny mail, w którym przeprosiła za długi czas oczekiwania ze względu na dużą ilość zleceń i sprawę ogarną w ciągu tygodnia. Jak widać, chvj z tego bo konsoli wciąż nie ma (po tygodniu dali kolejny mail, że naprawa się jednak przedłuży). W zeszły wtorek wysłałem zażalenie do działu reklamacji Sony na sposób przeprowadzenia reklamacji DOA. Nie wiem czy odpowiedzieli bo ci frajerzy z ME nie dają mi znać. Jutro do nich dzwonię. 

 

 

Nie mam pretensji tylko do Sony bo domyślam się, że reklamacje odbywają się lepiej na zasadzie Producent -> Klient niż Producent -> Sklep -> Klient. Ja się tylko pytam w takim razie po co w ogóle istnieje coś takiego jak gwarancja.

 

Najlepiej jak mi w dziale obsługi PlayStation kobitka powiedziała, że gwarancja to jest dobra wola producenta.

Edytowane przez Nemesis
Odnośnik do komentarza

Stary, ale to są ich lokalne problemy, które Ciebie nie powinny interesować. Po 2gie Ty na dobrą sprawę nie wiesz nic, bo żadnego maila nie widziałeś, nie wiesz, kiedy ME wysłał konsole i czy sam czegoś nie pominal, nie wiesz nawet czy ta konsola obecnie znajduje się w serwisie bo jedyny kontakt z Sony masz przez pracowników którzy są niekompetetni. Zainteresuj się bardziej ta sprawa, pojdz z kimś ogarnietym do kierownika działu, bo zaraz się okaże ze sklep prędzej zamknął niż Twoja konsole znajdą. To jedyny sklep w całej Polsce, który wymienia konsole 3 miesiąc, a pracowników nikt nie zastępuje w okresie urlopowym. Z tego co wiem, to nawet nie ma możliwości by tak wydłużać wymianę, bo w takich wypadkach zawsze sklepy dostają korektę i muszą wydać nową sztuke. Jak dla mnie to jakiś niezły wal Twojego sklepu.

 

Ps. W jakim mieście jest ten Media Expert?

Edytowane przez easye
Odnośnik do komentarza

Nigdy nie miałem takich problemów z żadnym że sklepów, nie zaglądałam do przepisów,

ale pisze jak wygląda praktyka w sklepach w Warszawie. Pomijam już fakt, że informacje ze nic się nie da sprawdzić, bo Kuba z działu jest na urlopie to już (pipi) skandal. xD

Edytowane przez easye
Odnośnik do komentarza

Hahah no to już przegięcie, fakt. Co klienta to ma interesować? Janusz jest na urlopie i za 2 tyg przyjdź, jakby mi tak powiedzieli a miałbym ochotę wreszcie zasmakować obecnej generacji to bym nie wyszedł ze sklepu aż mi nie dadzą odpowiedzi a nie spuszczał głowę i stwierdzał "ok". Łeb im urwać, narobić szumu i tyle.

 

Nemesis nie dzwoń do nich bo znowu z Ciebie frajera będą robić. Idź tam, poukładaj wszystko w głowie i żądaj rozmowy z kierownictwem, jak będziesz dalej spuszczał glowę "bo ktoś na urlopie, "panie sony takie złe i mamy z nimi problem" to postrasz ich trochę, troszkę powalcz. No albo poczekaj, miałeś w zestawie trzy gry, może już kończą je u siebie w domach po 75 dniach :D

Edytowane przez Wesker
Odnośnik do komentarza
Najlepiej jak mi w dziale obsługi PlayStation kobitka powiedziała, że gwarancja to jest dobra wola producenta.

 

I miała rację. Producent może dać gwarancję, ale nie musi. Może jej dać ile chce i na takich warunkach na jakich mu się podoba. Miałeś dwa lata regulowanej ustawowo rękojmi, ale tak cię wycykali, że chyba już jej nie masz. iks de

  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Idź zrób im piekło i tyle. Walą w (pipi)a i tyle. Miałem kilkukrotnie do czynienia z siecią "codziennie niskie ceny" i nigdy (pipi)a więcej. Ponad 2 miechy naprawy to jest fikcja, zwłaszcza, że SONY nic nie naprawia, tylko wymienia jak już. Nie zdziw się jak będziesz miał problem z odzyskaniem peryferiów, albo dostaniesz roz(pipi)ane.. Potem usłyszysz teksty : no przecież Pan nic nie zostawiał lub "w takim stanie zostało do nas przyniesione". Wydrukuj odpowiednie paragrafy, zrób groźną minę i idź do tych kutasów, niech dają nową konsolę i koniec. Zgadzam się z easym.

Edytowane przez orion50
Odnośnik do komentarza

No ale idziesz do sklepu po konsolę generacji PS4 bo mają, a oni z tekstem, że jej fizycznie nie ma i musi pan poczekać aż ją sprowadzimy to ja bym im podziękował, wolał pojechać i kupić sam :P śmierdziało wałem od samego początku i z tego co pamiętam to na drugi dzień jeszcze kierowca media expert musiał postój zrobić i nemesis na trzeci musiał czekać (wtedy akurat przeszliśmy się razem) a ch.uj mnie obchodzi, że kierowca na trasie stoi i nie dojedzie już do zamknięcia sklepu? :D

 

Ps. Mam konsolę z day1, dopchałem się do swojej sztuki, jeśli chodzi o awaryjność to zero problemów, fakt czasem zamula ale wiem czego to wina (na dysku mam 99% załadowane contentem) :), na razie odpukać a gram na niej dłuuugo i dużo.

Edytowane przez Wesker
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...