Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Wooyek napisał:

Opiszę historię która przydarzyła się kumplowi. 

 

Samochód kupił 2,5 toku temu, czyli pół roku temu skończyła się gwarancja. Fiesta ST200. Auto serwisowane w ASO, jeszcze jakoś ze 2 miesiące temu był u nich olej wymieniać, mimo, że już po gwarancji. Z półtora tygodnia temu podczas parkowania zapaliła się kontrolka oleju. Auto zostało odholowane do ASO, przez tydzień potrafili wymienić tylko czujnik ciśnienia oleju po czym stwierdzili, że to nie pomogło. Po tygodniu ściągnęli jakiegoś fachowca który stwierdził, że ciśnienie jest 0,8 a powinno być 1,5. Tak czy inaczej, postanowili ściągnąć miskę i zobaczyć co tam w środku się dzieje. Po spuszczeniu oleju coś tam w nim znaleźli, nie stwierdzili z czego to są kawałki, ale stwierdzili, że Ford nie wykonuje takich napraw, tylko wymienia cały silnik za jedyne 28tyś złotych. :reggie:

 

Na razie nie wiadomo co dalej, czy jest sens się kopać z Fordem, będzie kumpel gadał z prawnikiem. Generalnie przeje. bane. Nowe auto, pół roku po gwarancji i taka akcja. 

 

 

W takim samochodzie wskazane jest wymienić olej po 1000 km, potem po kolejnym 1000 km. A potem interwały maks co 10.000 km. No i najlepiej zalewać lepszy olej niż 75 złotych za 5 litrów.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, adasiulko napisał:

W takim samochodzie wskazane jest wymienić olej po 1000 km, potem po kolejnym 1000 km. A potem interwały maks co 10.000 km. No i najlepiej zalewać lepszy olej niż 75 złotych za 5 litrów.

To + te silniki mają problem z chłodzeniem i była ztcp akcja serwisowa na ecoboosty że wymieniali jakiś czujnik temperatury. Co nie zmienia faktu że takiego auta się nie kupuje do jazdy do koscioła w niedzielę. 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, adasiulko napisał:

W takim samochodzie wskazane jest wymienić olej po 1000 km, potem po kolejnym 1000 km. A potem interwały maks co 10.000 km. No i najlepiej zalewać lepszy olej niż 75 złotych za 5 litrów.

 

Ale to wszyscy którzy mają trochę pojęcia o motoryzacji wiedzą. Tam auto było na gwarancji i było serwisowane w ASO wg zaleceń producenta. To czy zalecenia producenta są ch. uja warte, to inny temat. 

 

Jak na moje oko, jakaś wada fabryczna była i się zesr. ało. Szkoda, że nie pół roku wcześniej, bo problemu by nie było. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, mozi napisał:

To + te silniki mają problem z chłodzeniem i była ztcp akcja serwisowa na ecoboosty że wymieniali jakiś czujnik temperatury. Co nie zmienia faktu że takiego auta się nie kupuje do jazdy do koscioła w niedzielę. 

 

Ale można je kupić do po prostu codziennej jazdy. To nie jest jakiś hardkorowy zapierdalacz którym da się  jeździć tylko na torze, na każdym biegu do odcięcia, można je normalnie użytkować i tak było użytkowane. 

 

Gość w serwisie powiedział, że trzeba kontaktować się z Ford Polska, oni jako serwis wypiszą wszystkie potrzebne dokumenty, zdarzały im się już różne przypadki i podobno producent nie olewał klienta. Zobaczymy co to dalej będzie. 

 

 

A jeszcze nawiązując do tematu nowych aut i ich awarii, ostatnio u mojego mechanika poznałem gościa, któremu umarła przekładnia kierownicza 2 tygodnie po gwarancji w Mini Cooperze, 20tyś przejechane. Podobno przegadał serwis i zrobili mu to jeszcze w ramach gwarancji. 

Edytowane przez Wooyek
Odnośnik do komentarza
46 minut temu, Wooyek napisał:

 

Ale można je kupić do po prostu codziennej jazdy. To nie jest jakiś hardkorowy zapierdalacz którym da się  jeździć tylko na torze, na każdym biegu do odcięcia, można je normalnie użytkować i tak było użytkowane. 

 

Nie znam Twojego kolegi ale ludzie różnie dbają o samochody i też słyszę od mechaników opowieści jak to wygląda. Są tacy co nie rozumieją że np takiej fiesty nie powinno się gasić od razu po upalaniu bo turibna dostaje po rajtuzach bo się kręci bez smarowania. Ale na pewno kolega wiedział. 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Wooyek napisał:

Opiszę historię która przydarzyła się kumplowi. 

 

Samochód kupił 2,5 toku temu, czyli pół roku temu skończyła się gwarancja. Fiesta ST200. Auto serwisowane w ASO, jeszcze jakoś ze 2 miesiące temu był u nich olej wymieniać, mimo, że już po gwarancji. Z półtora tygodnia temu podczas parkowania zapaliła się kontrolka oleju. Auto zostało odholowane do ASO, przez tydzień potrafili wymienić tylko czujnik ciśnienia oleju po czym stwierdzili, że to nie pomogło. Po tygodniu ściągnęli jakiegoś fachowca który stwierdził, że ciśnienie jest 0,8 a powinno być 1,5. Tak czy inaczej, postanowili ściągnąć miskę i zobaczyć co tam w środku się dzieje. Po spuszczeniu oleju coś tam w nim znaleźli, nie stwierdzili z czego to są kawałki, ale stwierdzili, że Ford nie wykonuje takich napraw, tylko wymienia cały silnik za jedyne 28tyś złotych. :reggie:

 

Na razie nie wiadomo co dalej, czy jest sens się kopać z Fordem, będzie kumpel gadał z prawnikiem. Generalnie przeje. bane. Nowe auto, pół roku po gwarancji i taka akcja. 

 

 

 

https://www.ford.pl/oferta/z-mysla-o-tobie/gwarancje/gwarancja-12

200 zł i po problemie by było.

Odnośnik do komentarza

Niedawno w końcu zdałem egzamin na prawo jazdy (po długiej, prawie 10 letniej przerwie po poprzednich próbach). A teraz zastanawiam się jakie auto kupić. Oryginalnie planowałem crossovera typu TRoc, Arona. Nówka, taka jak mi się podoba, z konfiguracją pode mnie. Ale. Po zdaniu nie uważam że umiem jeździć na tyle żeby pchać się w nówkę.

 

Dlatego na około 0,5-1 rok chciałbym kupić coś czego nie żal będzie ew. porysować. No i nie wiem co brać, żeby nie wkładać w to nie wiadomo jakie pieniądze na naprawę i żeby w miarę się tym jeździlo. A potem bez problemu chciałbym to sprzedać.

 

Przeważnie będą używał do pracy - 20km w jedną stronę w mieście. Plus czasem jakąś wieś trochę dalej się odwiedzi. Auto raczej segmentu b.

Zastanawiam się nad yariską albo swiftem bo w sumie na tym jeździłem na kursie i wiem czego się spodziewać. Więcej niż 20k nie chciałbym w to inwestować.

 

Coś polecacie, odradzacie? A może lepiej coś ala leasing ale dla osob prywatnych? Jest w ogóle coś takiego w Łodzi? Korzystał ktoś?

Odnośnik do komentarza

 

15 minut temu, Basior napisał:

Niedawno w końcu zdałem egzamin na prawo jazdy (po długiej, prawie 10 letniej przerwie po poprzednich próbach). A teraz zastanawiam się jakie auto kupić. Oryginalnie planowałem crossovera typu TRoc, Arona. Nówka, taka jak mi się podoba, z konfiguracją pode mnie. Ale. Po zdaniu nie uważam że umiem jeździć na tyle żeby pchać się w nówkę.

 

Dlatego na około 0,5-1 rok chciałbym kupić coś czego nie żal będzie ew. porysować. No i nie wiem co brać, żeby nie wkładać w to nie wiadomo jakie pieniądze na naprawę i żeby w miarę się tym jeździlo. A potem bez problemu chciałbym to sprzedać.

 

Przeważnie będą używał do pracy - 20km w jedną stronę w mieście. Plus czasem jakąś wieś trochę dalej się odwiedzi. Auto raczej segmentu b.

Zastanawiam się nad yariską albo swiftem bo w sumie na tym jeździłem na kursie i wiem czego się spodziewać. Więcej niż 20k nie chciałbym w to inwestować.

 

Coś polecacie, odradzacie? A może lepiej coś ala leasing ale dla osob prywatnych? Jest w ogóle coś takiego w Łodzi? Korzystał ktoś?

 

Bardzo dobra decyzja. Nauczysz się jeździć, poznasz realia warsztatów.

 

Ja bym szukał Yarisa z silnikiem benzynowym 5d (z tym że z tym autem poznawanie warsztatów nie jest takie oczywiste). Te auta są najmniej problemowe, a z wioski trochę słoików też się zmieści.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Nie no, oczywiście, że zawsze będzie nowszy model, więc nie było co czekać na to, co będzie w przyszłym roku. W sumie to Corsa chyba jeste ostatnim przedstawicielem tego segmentu jakie mają premierę w ostatnim czasie. Nowy 208 czy nowe Clio finalnie mnie nie zachwyciły, ale Corsa wygląda naprawdę interesująco. Tylko no właśnie, Fiesta choroby wieku dziecięcego ma już za sobą, więc ryzyko mniejsze.

Ale ok, bez przesady, czekam już na tą Fiestę.

Odnośnik do komentarza

No wlaśnie na mnie Corsa wrażenie nie zrobiła jak nowe 208. Ot ta sama sytuacja co w przypadku Nissan Micra/Renault Clio. To samo auto tylko jedno ładne a 2gie nie. Generalnie kapusta i tak się zgadzać będzie bo wszystko spływa do jednej kieszeni (PSA) ale jeżeli słupki się zgadzać nie będą to najwyżej zlikwiduje się Opla. Generalnie Nowa Corsa ma ten sam silnik co nowa 208 tylko IMO z zewnątrz nie robi wrażenia a w środku jest tylko OK w porównaniu ze świetnie zaprojektowanym 208 i właśnie IMO to nowe 208 będzie królem sprzedaży w tym segmencie aut na najbliższe lata (póki nie wyjdą kolejne Fabie/Polo/Fiesty/Ibizy itd).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...