9 godzin temu, Mejm napisał(a):

Nigdy nie rozumialem idei rejestracji czegos na numer tel. Juz wtedy jak watsapy czy inne messengery potrzebowaly tego do dzialania. Jakby zwykle konto z mailem nie wystarczylo (JAK DAWNIEJ). I na co biedronce ten numer? Dzwonia do ludzi z informacja czy by sie nie skusili na parowki 2+1 bo beda w weekend rzucone?

Nigdy nie dostałeś od nich SMSa z ofertą? Ja miałem taki okres, że codziennie mi przesyłali jakieś guwna aż w końcu zablokowałem numer, bo już zaczęło mnie to wkur.wiać

Skoro nie ma karty to nie rejestrował, wiec nie dostawał smsow (chyba). Dla mnie karta biedry to realnie z 30 zl rabatu na kazde wydane 100 zł tak średnio licząc, wiec miesięcznie duża ulga.

Spoko, a aplikacja dalej uruchamia się dłużej niż windows vista?

Nah, ta nowa przepisana wersja + telefonik z 8GB RAM i cyk, od razu sie odpala, od wielu tygodni sie nie ubiła do ekranu logowania.

Ta apka się teraz dość sprawnie odpala nawet na starych gownoandroidach z 4gb. 

Mnie osobiście apka wylogowuje mniej więcej co 2 tygodnie. Mam konto z żoną (na jej nr telefonu) i żeby działało to muszę klepać jakieś chujowe kody wysyłane jej na sms, co przy kasie jest niemożliwe. Mam niby kod w portfelu google, ale niektóre kupony trzeba aktywować w aplikacji i robią się schody. Payback czy Lidl plus (gdzie ostatnio doszły m.in. zniżki na Shell i do Cinema-City) działa bez zarzuty, bez nr telefonu. Także chuj im w portugalskie nieogarnięte dupy. Ciekawe czy te przekręty na punkciki (naklejki) coś ruszą w temacie. 

11 godzin temu, Shankor napisał(a):

Mam konto z żoną (na jej nr telefonu)

 

lepiej mieć dwa konta bo więcej kuponów, te do trzepania różne są zawsze 

W Lidlu są teraz orzechy nerkowca z serem i chili, mała paczka 80g, polecam. 

W dniu 21.02.2024 o 12:34, Suavek napisał(a):

A propos bounty, to ostatnio w Lidlu znowu były te cukierki Mr Coco. Świetne są i smakują właśnie jak takie mini-bounty.

Dziś i jutro w Lidlu wszystkie cukierki -25%. Można trochę się zaopatrzyć na wypadek, gdyby dzieciakom się drzwi otworzyło, ale przy okazji kupiłem większą ilość tych Coco. Normalnie "tylko" 25zł/kg. W smaku jak bounty, dwa takie cukierki to jak batonik. Dupa rośnie, ale trudno, warto spróbować.

 

Bounty, chyba najgorszy baton ever 

Najlepsze skurwysynki kokosowe to są tylko jedne i to Vobro.

 

 

I żadne inne chujostwo kokosowe się z tym równać nie może. 

No chyba najlepszy i jeszcze Milky Way. Tak w ogóle beka z Amerykanów, tam Milky Way to europejski Mars. 

Kiedyś robili czekolade z wiórkami kokosowymi, najczęściej można było w Auchan kupić. A teraz nie ma ani jednej 

 

Jedne cukierki/minibatony mają niby wiórki, inny zmiksowaną masę z "aromatem" kokosa. Te drugie mają czasem też taki dziwny posmak. 

 

A Biedronka mnie wkurwia tymi promocjami. Wchodzę na czekolady a tam pełno promocji, najebane karteczek pomarańczowych z promocjami:

- na przykład czekolada milka 6.90 (drogo w chuj, w Żabce chyba za mniej stoi), no i zmuszają promocjami - by wziąć trzy to wtedy sztuka mnie wyniesie 5 złotych Ale po co mi 3 czekolady? Bez promocji te produkty sztucznie zawyżone.

—

Mokre sciereczki do dupy dzieciaków: też nawalone karteczek z promocjami: jedna promocja weź 3 i zapłać taniej. A drugą weź 2 i 2 gratis. Ale małymi literkami piszą „ta promocja dotyczy 50 sztuk, a ta promocja  64 sztuk”. To nie tak że se weźmiesz do woli. Już kiedyś się nadziałem na promocje ścierek do kurzu, też małym drukiem była liczba sztuk jaka ma być w opakowaniu - na półce podstawione te bez promocji. Chujeeee będę to zgłaszał do uoik.   

A tak w ogóle to polecam Lidla, lepsze ma owoce i warzywa a także sery i wędliny. Ale mi nie po drodze z roboty. 

Odnosnie czekolad to przegapiłes ogólne pojebane podwyżki. Tera nussbeiser bez promki stoi po 11 zl więc 6 zl za milke wydaje sie spoko :F

Zmiany klimatu, słabe zbiory, kakao już ponad 10k usd za tone. Czekolada to teraz towar luksusowy, tabliczki coraz mniejsze, coraz wiecej czekolad z nadzieniem i innymi wypełniaczami, zeby zbic koszty.

Zbiory są rekordowo niskie. Powód oczywiście zmiany klimatyczne.

Kurde, chyba jednak trzeba się zacząć przyklejać do asfaltu, bo zaraz to nie będzie tej czekolady. 

No Tobie by się przydało.

 

Po prostu chrupki tyle że solone. Miękkie, drobne i świetne w smaku, polecam. 

cholerna konkurencja podkłada przeterminowane produkty

https://wiadomosci.wp.pl/366-przeterminowanych-produktow-w-biedronce-wezwano-policje-7129373111626688a

 

No nie wiem. Ja wczoraj kupiłem serek blue w biedrze. Dziś odpakowałem i niestety była pleśń zielona jak ch.j.

Ja kupiłem jakiś czas temu kimchi jak był tydzień azjatycki w Lidlu i z ryjem jak krokodyl wróciłem złożyć reklamację, bo kto to widział żeby sprzedawali sfermentowane warzywa  

A te kimchi to jest w ogóle jadalne dla białego człowieka?