Skocz do zawartości

Nintendo Switch - temat główny

Featured Replies

Opublikowano

Mam dwa Switche.

Chciałbym móc grać na zmianę na obydwu konsolkach.

Nie chciałbym jednak płacić za Online, bo gram tylko single'owo i kanapowo (btw. nie mam i tak pewności, czy opłacanie Online by tu w ogóle pomogło).

 

Czy mogę w jakiś wygodny sposób utrzymywać sejwy z gier na każdym z tych dwóch Pstryków?

A więc tak, żeby dzisiaj grać na Switchu A, jutro wziąć do ręki Switcha B i kontynuować komfortowo rozgrywkę od momentu, w którym skończyłem wcześniej?

 

EDIT: Nie chodzi mi tutaj o dzielenie jednej kopii gry na dwóch urządzeniach. Chciałbym jedynie móc grać na tym samym koncie na obydwu konsolkach tak, aby to było najmniej upierdliwe.

Edytowane przez l33t

  • Odpowiedzi 18,5 tys.
  • Wyświetleń 1,5 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Pograłem w Zeldę pół godziny (ale czas zleciał tak szybko, że miałem wrażenie, że minęło tylko 5 minut  )? Był to sam początek gry, gdy Link wybudza się z wieloletniego snu. Wrażenia?   Na pewno zna

  • Sylvan Wielki
    Sylvan Wielki

    Mój Słiczerek to istny obieżyświat. Tylko w 2024 r. odwiedził m.in. Francję, Włochy, Norwegię, Grecję... Za kilka tygodni będzie mi towarzyszył w Miami.   Przyda mu się nieco ciepła po arktycznym c

  • zdrowywariat
    zdrowywariat

    No ale brak znajomych to nie wina Nintendo.

Opublikowano

Nie wydaje mi się

 

Chcesz grać wygodnie na dwóch Switchach, to niestety potrzebny jest Online

Opublikowano

Nawet mając z online nie jest to wygodne. 

Pamiętajcie Nintendo to tylko gry. Nic innego.

Opublikowano

Oczywiście, że jest wygodne

 

1, góra 2 kliknięcia i masz save w chmurze lub pobierasz

 

Bardziej wygodne niż PS5, gdzie save jest rozdzielone na PS4 i PS5

 

 

Opublikowano
8 minut temu, beardo0 napisał:

Oczywiście, że jest wygodne

 

1, góra 2 kliknięcia i masz save w chmurze lub pobierasz

 

Bardziej wygodne niż PS5, gdzie save jest rozdzielone na PS4 i PS5

 

 

Powiedzmy, że akceptuję to płacenie za online, chociaż mnie piecze cebula, skoro nie zamierzam grać online, a gierki z NES-a też mam jednak w pompce.

 

1. Czy rzeczywiście jest tak, że wówczas wszystkie gry będę mógł sobie ogrywać w taki sposób na dwóch konsolkach?

Chodzi mi o to, czy przypadkiem nie okaże się, że zapisy w chmurze nie są jednak tak oczywiste i w praktyce tylko część gier je obsługuje, a nie wszystkie tytuły dostępne na Switchu. I generalnie wywalę kase w błoto.

 

2. Widziałem, że ludzie chętnie korzystają z Online Family, szukając innych zainteresowanych do ściepy (wiadomo - cena). Czy takie dzielenie konta z randomami w sieci jest bezpieczne? Czy może, dajmy na to, grozi banem w postaci rykoszetu, gdyby inny członek takiej pseudorodziny tego bana z jakichś względów zasłużenie dostał.

 

3. Można w ogóle mając Online kupione w Polsce lub będąc częścią 'Rodziny' zmieniać swobodnie później regiony w sklepie? Czy może jest tak, że mając już Online wpięte w konto, tego regionu z PL zmienić nie będę mógł?

Edytowane przez l33t

Opublikowano

Aż tak się w to nie wgłębiałem - to pytania do koneserów Nintendo albo Google ;)

 

Z tego co pamiętam, to Animal Crossing i Dark Souls nie obsługują zapisów w chmurze

Edytowane przez beardo0

Opublikowano

Jak już wiadomo Advance Wars 1+2: Re-Boot Camp zostało przesunięte na następny rok, a na ten tytuł najbardziej czekałem w tym roku :(. Z nadzieją, że wsiąknę jak w ITB na co najmniej 700h. Czy to jest coś w podobnym stylu? Zagrałby w jakąś turówkę, prostą w założeniach, w stylu indie, a mimo to głęboką, od której ciężko się oderwać.

Opublikowano

700 to raczej nie bo ta gra nie jest "losowa" w ten sam sposób co ITB. Ja bawiłem się swietnie i jak by nie zmienili stylu graficznego to moze bym sie pokusił o zakup dużo szybciej. Tak to poczekam na promo 30% i wjedzie cyfra. Zobacz sobie moze na yt przykładową misję to będziesz wiedział co i jak. 

Opublikowano

Byle było dużo główkowania, czekam z niecierpliwością. W ITB przeszedłem każdym setem mechów na hardzie cztery wyspy kilka razy bez utraty kostki energii 30000, w tym każdym setem przynajmniej raz 30000 ze wszystkimi zrobionymi misjami, a żeby było jeszcze trudniej to za każdym razem na każdej wyspie obierałem najtrudniejszą drogę, nawet pomimo faktu, że czasem mój set nie nadawał się na daną misję, co nie oznacza, że niemożliwe było niemożliwe. Co to były za wojny, ile razy od jednego ruchu zależało wszystko. I love this game. Czekam z nadzieją na FTL, ponoć nie umiera nigdy. I jestem w stanie dać pełną cenę 59e za grę day1.

Edytowane przez zdrowywariat

Opublikowano

Advance Wars od czasów GBA to bardzo proste gierki, ostatnie misje wymagają jedynie trochę więcej wysiłku. Wargroove jest bardzo podobne w założeniach do Advance Wars. No ale te gierki nie stały obok ITB czy FTL. 

 

FTL ma mnóstwo naśladowców, wystarczy wpisać w google FTL similar games i może coś z tego wyszło na switcha. 

Opublikowano

Ogólnie wiem, że FTL mogę ograć na kompie, czy nawet na tablecie z systemem iOS, ale nie posiadam kompa i nigdy nie miałem, tableta też, od bajtla jestem wierny konsolom, z komputerów jeśli tak można powiedzieć to miałem tylko C64 i Amigę. Na telefonie też nie gram, muszę mieć pada w ręku. Dla FTL jestem w stanie to zmienić, ale wciąż po cichu liczę na wersję na Switcha, skoro już tyle gier się pojawiło, z mokrych snów, jak Ori, Cuphead, FEZ itd..

 

Co do naśladowców, nie mam tyle czasu na granie, dlatego starannie dobieram gry. Poza tym jestem wybredny, zanadto, ale poszukam jakieś top10 FTL podobnych i może coś mnie przekona. Samo FTL po ITB jest dla mnie pewniakiem. Chłopaki z Subset Games znają się na rzeczy i ciekawe co tam znowu tworzą.

Edytowane przez zdrowywariat

Opublikowano
23 hours ago, zdrowywariat said:

Co do naśladowców, nie mam tyle czasu na granie, dlatego starannie dobieram gry. Poza tym jestem wybredny, zanadto, ale poszukam jakieś top10 FTL podobnych i może coś mnie przekona. Samo FTL po ITB jest dla mnie pewniakiem. Chłopaki z Subset Games znają się na rzeczy i ciekawe co tam znowu tworzą.


Niedawno na Switchu pojawila sie ich nowa gierka, Crying Suns. Gierka jest fajna i chwile pogralem, zbiera do tego dobre recenzje

Opublikowano
10 minut temu, Sven Froost napisał:


Niedawno na Switchu pojawila sie ich nowa gierka, Crying Suns. Gierka jest fajna i chwile pogralem, zbiera do tego dobre recenzje

 

Nie wiedziałem, że coś wypuścili, obowiązkowo sprawdzę, choć spodziewałem się po nich sztosa na miarę FTL i ITB, a wygląda na to, że jest "tylko" bardzo dobrze?

Opublikowano
38 minut temu, Sven Froost napisał:


Niedawno na Switchu pojawila sie ich nowa gierka, Crying Suns. Gierka jest fajna i chwile pogralem, zbiera do tego dobre recenzje

 

To nie jest gra od Subset Games!

Opublikowano
12 minut temu, Sven Froost napisał:

To sorry, cos zle przeczytalem ze to od nich ale pamietam ze czytalem duzo porownan do FTL i ta gra jest mozna powiedziec nowsza

 

Spoko. Ja wierzę w ich geniusz i od razu mi coś nie pasowało z ocenami, choć dobrymi (+-8/10). Nie po to odeszli z korporacji, żeby w przysłowiowym garażu tworzyć gry bardzo dobre, a genialne ;).

Opublikowano

Takie gry jak Into the Breach czy Slay są bardzo rzadkie, na szczęście. Niektórzy dali się podobnie wciągnąć Darkest Dungeon, albo Dead Cells, ale to nie do końca to. 

 

Mam nadzieję na rychłą konwersję Wildermyth na Switcha, jest to gra która opiera się na historiach, ale to chyba pierwszy "narracyjny rogalik" który naprawdę dobrze wyszedł i pewna rewolucja w grach, a dla tych, którzy lubią takie opowieści, po prostu bardzo wciągający must-have. Niby inna gra, ale Wildermyth ma ten pierwiastek geniuszu, który nie powinien być możliwy - gra generująca topową unikalną rozgrywkę, niby prostą acz i kompleksową, na setki godzin wyjątkowych scenariuszy. Miejsce takich gier jest na Switchu, no ale twórcy robią pewnie co mogą.

Opublikowano

Witam, mam taki problem, po przejściu z V2 na oled i przerzuceniu wszystkich save-ow, ściągnięciu gier na konsole, do każdego uruchomienia obojętnie jakiej gry wola o połączenie z internetem, co może być przyczyną?

Opublikowano
14 minut temu, xxdejwidx napisał:

Witam, mam taki problem, po przejściu z V2 na oled i przerzuceniu wszystkich save-ow, ściągnięciu gier na konsole, do każdego uruchomienia obojętnie jakiej gry wola o połączenie z internetem, co może być przyczyną?

Musisz na koncie my nintendo ustawić oleda jako główną konsolę (teraz jest tam V2 prawdopodobnie). 

Opublikowano
W dniu 15.10.2021 o 11:00, GearsUp napisał:

https://www.denofgeek.com/games/metroid-dread-david-jaffe-difficulty-rant-controversy-reactions/

 

https://gamefaqs.gamespot.com/boards/189706-nintendo-switch/79711042

 

HAHAHAAHAHAHA jaki melt down twórcy God of Wara nad poziomem trudności bo nie ma wszechobecnych strzałek.

 

 

sdf4444444.jpg.ea317625e12db87b26a5e3f67d3a716b.jpg

 

 

 

 

 

Gierka na małe Nintendo złamała potężnego brodacza :yao:

 

 

 

 

 

 

Trochę odkopałem ale kurcze nie wiem jak ta gra może się nie podobać. 

Już mam za sobą 9 godzin grania i nigdzie na dłużej się nie zaciąłem, chyba że rozkminialem jak wziąć znajdzkę. 

Nawet walki z bossami nie są jakieś mega trudne wystarczy dobrze obczaić ataki i leci. 

Opublikowano

Ech, rozczarowuje mnie ten Switch, naprawdę. I daję "disclaimer", że to nie trolling na siłę, bo serio chciałem polubić tę konsolę. Ot opinia/wrażenia po kilku tygodniach użytkowania.

 

Marudziłem na jakość wykonania, ale do tego dorzucę okropną ergonomię w trybie handheld. I z tego co widzę sprawdzając neta nie jestem jedyny z takim odczuciem. Nie jestem w stanie grać na leżąco, z głowa na poduszce. Zaraz drętwieją mi łapy, a używanie prawego analoga jest mordęgą, szczególnie jeśli trzeba też używać przycisków i triggerów.

Rozwiązanie? Wszyscy sugerują Split Pad Pro, lub inne nakładki... Wszystko fajnie, tylko to kolejne 200zł do wydania. I kolejne ~100zł jeśli chcę jeszcze do tego etui, które pomieści konsolę z tym "padem", żebym nie odłączał go za każdym razem, gdy kończę grać...

Dylemat mam teraz, czy wydawać dodatkową kasę, czy szukać innego rozwiązania. Granie stacjonarnie spoko, ale czasem w łóżku też by się pograło dla odmiany, ale w obecnej postaci nie jest to zbyt przyjemne.

 

Gry w pizdu drogie, i pudło, i cyfra. Dla kogoś, kto nie handluje nie zachęca to do większych inwestycji. No i wydajność konsoli pozostawia wiele do życzenia. Naiwnie myślałem, że nie będzie tragicznie, ale gdy widzę gry, które na PS4 chodzą błyskawicznie 1080p 60fps, a na Switchu 720p lub mniej i jeszcze do tego mają problemy z wczytaniem lub utrzymaniem klatek, to trochę żal.

 

No i oczywiście Nintendo dalej sto lat za murzynami w kwestii online, dostępnych opcji dodatkowych, usług itd.

 

Na poprzednie handheldy Nintendo było sporo fajnych exclusive'ów third-party i naprawdę mile wspominam czas spędzony przy GBA, NDS i 3DS. Tymczasem Switch, i to już lata od premiery, nieszczególnie. Ciekawe gierki, które chcę, lub które mnie intrygują policzę na palcach dwóch rąk. Cała reszta to tragicznie działające multiplatformy i indyki dostępne taniej na PC.

 

Wychodzi więc na to, że za konsolą przemawia tylko fakt, że jest przenośna i tu mogę zrozumieć, że komuś taka cecha bardziej odpowiada, niż inwestowanie w stacjonarkę lub PC. Dla mnie jednak nie jest to wystarczające, przez co konsola zaczyna mnie mocno rozczarowywać.
 

Spoiler


Nachalne i wszechobecne posty i statusy GearsUp tylko dodatkowo obrzydziły mi całą konsolę, jak i firmę. ;)

 

Nie wiem, ile jeszcze lat przed Switchem, ale jeśli nie wyjdzie więcej dobrych Exów, to marnie to widzę. A niestety, im większe możliwości, tym okres produkcji gier dłuższy. A czasem jednak wolałem tę prostą grafikę poprzednich handheldów, za którą stała jednak dobra i przemyślana rozgrywka licznych gier.

Opublikowano

Z tym drętwieniem rąk to niekoniecznie wina ergonomii Switcha, choć możliwa, może to też wynikać ze złej pozycji grania, czy nawet z wady kręgosłupa.

Opublikowano

Możliwe, ale z innymi handheldami tego problemu nie mam. Grałem jeszcze dwa dni temu na PSV i wszystko było ok.

 

Pewnie wynika to właśnie z tego, że Switcha trzyma się dość specyficznie. Konsola jest duża, szeroka, lecz wąska, plus rozmieszczenie przycisków nie każdemu będzie odpowiadało. Ogólnie mam wrażenie, jakby konsla mi się wyślizgiwała, bo nie trzymam jej dostatecznie mocno. Kombinuję na różne sposoby i nie potrafię tego wygodnie chwycić, żeby dobrze mi się grało. No chyba zamówię tego Split Pad Pro z nadzieją, że będzie lepiej.

 

Oczywiście mówię o pozycji leżącej.

Opublikowano

Ja już się nauczyłem że wygodniej rozłożyć Switcha na brzuchu, odpiąć jojcony, rece swobodnie, nic nie boli, wszyscy zadowoleni ^^ Z Oledem to już w ogóle bajka przy tej stopce na całą szerokość, dla mnie to game changer, wczesniej musialem kombinować.

 

13 minut temu, zdrowywariat napisał:

Z tym drętwieniem rąk to niekoniecznie wina ergonomii Switcha

Też się zastanawiam czy to na pewno wina Switcha samego w sobie bo z 3DSem też tak potrafiłem mieć, aczkolwiek chyba przy Switchu częściej drętwieją. 

Opublikowano
4 minuty temu, voi tekku napisał:

Ja już się nauczyłem że wygodniej rozłożyć Switcha na brzuchu, odpiąć jojcony, rece swobodnie, nic nie boli, wszyscy zadowoleni ^^ Z Oledem to już w ogóle bajka przy tej stopce na całą szerokość, dla mnie to game changer, wczesniej musialem kombinować.

Hmm, za dużo alkoholu chyba piję, bo u mnie istniałoby ryzyko, że się konsola "chybotnie" mimo nóżki... ;)

 

Ale myślę też nad jakimś uchwytem, albo innym sposobem, żeby postawić konsolkę przed sobą gdy leżę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.