Skocz do zawartości

Resident Evil 2 Remake


Hubert249

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Josh napisał:

 

 

Udało się zjechać jeszcze o kilka minut. Zabawne, że w oryginale miotacz ognia był strasznym syfem, a tutaj to jedna z najlepszych broni, zwłaszcza na bossów. 

 

No szacun co Ty wyprawiasz z tą grą. Ja tu się na średnim poziomie męczę Claire przy G3 a tu takie wyczyny, że masakra ;). Nie miałbym tyle nerwów chyba. Jakoś nigdy nie byłem fanów speedrunów ale tak czy siak podziwiam ;).

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, Berion napisał:

 

Porównujesz prerenderowane tła (czyli wyrenderowane na ówczesnych potworach i wrzucone do gry jako bitmapa) do pełnego 3D? W tamtych czasach RE4 na GC to była czołówka grafiki 3D w konsolowym świecie. Miała swoje i słabsze momenty jak te ruiny czy zamek na zewnątrz, ale taka wioska i bagna były super. Drugim efektem wow było zrezygnowanie ze statycznych kamer, na rzecz TPP zza ramienia i walizka a la Diablo zamiast archaicznego menu z RE/RE2/RE:CV. Na dodatek game+ z prawdziwego zdarzenia i dobre kilkadziesiąt godzin na wymasterowanie. To był hit i mimo że szczególnie za tą częścią nie przepadam to nie mogę jej odmówić zapisania się w historii najlepszych szpili tamtej generacji.

porownuje co bylo na tych tlach do tego, co zrobili w 3d. nie napisalem tez nic ze gra nie ma prawa sie podobac z uwagi na gameplay, czy nowatorska kamere.

 

napisalem tylko ze jest brzydka w chu.j z artystycznego punktu widzenia. :)

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, MarJanOS napisał:

 

No szacun co Ty wyprawiasz z tą grą. Ja tu się na średnim poziomie męczę Claire przy G3 a tu takie wyczyny, że masakra ;). Nie miałbym tyle nerwów chyba. Jakoś nigdy nie byłem fanów speedrunów ale tak czy siak podziwiam ;).

 

A dziękuję. Speedruny z założenia są cholernie stresujące, ale frajda z zobaczenia ładnego wyniku wynagradza wszelkie trudy. 

Odnośnik do komentarza

Po części, ale ten tryb jest bardziej survivalowy, trzeba jednak mocno kombinować, żeby wystarczyło pocisków, no i lokacja jest mega klaustrofobiczna, więc należy non stop uważać, żeby nie zapędzić się w kozi róg. Z kolei Merce to tępa rozwałka z licznikiem combo i swobodnym bieganiem po lokacji, też nigdy nie lubiłem tego trybu. 

Odnośnik do komentarza

Ta, tyle tylko że Merce z "trójki" oraz te z pozostałych części łączy w zasadzie tylko nazwa, bo zasady rozgrywki są inne. Zgadzam się, że w RE3 ten tryb był bardzo fajny. Nicholai z tym swoim nożykiem to był nawet większy hardkor niż Tofu :yao:

 

 

Tymczasem pyknąłem sobie dzisiaj Leona A na normalu i easy z ciekawości jak będzie wyglądał mój czas w porównaniu do harda

 

BonrKpI.jpg

 

UaTYXQZ.jpg

 

TAvVYEy.jpg

 

chyba powoli już czas brać się za masterowanie Leona B

 

 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Kończę Klarę B na "easy" i jestem rozczarowany tym remake'em. Zombie tytanowe; nie puszczają farby więc nie wiadomo kiedy są martwe; Tyrant w kapelutku jest na maska irytujący; wykastrowano ponad połowę gry (w lokacjach to na moje oko jakieś 30%); brak muzyki (o pardon, jest przy ostatnim bossie i w save roomach...); Sapkowski; wszystkie bonusy oparte o speedruny, szczególnie irracjonalnego hardcore; całkowicie przemeblowane enviro jak w RE na GC; oczo(pipi)ny filtr chromatyczny jak w RE7; całkowicie idiotycznie szeroki, bezużyteczny celownik, który się "zjeżdża" w normalny dopiero po ~2s; z Leona zrobili miękką fajkę, a z Klary pyzę z koledżu...

 

Dla mnie to gra na 6/10. Serio... "Nie o taki remake nic nie robiłem".

Edytowane przez Berion
  • Haha 1
  • WTF 5
  • Smutny 1
  • Minusik 4
Odnośnik do komentarza
57 minut temu, Berion napisał:

całkowicie idiotycznie szeroki, bezużyteczny celownik, który się "zjeżdża" w normalny dopiero po ~2s;

 

Przecież to niejedyna gra, w której celownik się zjeżdża. Poza tym to survivor, więc to normalne, że łapy Leonowi/Claire się trzęsą na widok zombiaka. Musisz się bardziej wczuć xD.

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza

szkoda ze nie dostalismy takiego prawdziwego rimejku, czyli wszystko to samo co w oryginale tylko w ladnej grafice :/ 

 

a tak lipa, jakies urozmaicenia, swieze pomysly na lokacje, celownik ktory pokazuje rozrzut kul w serii, zombiaki ktore nie padaja od jednego strzala.

 

a moglo wyjsc tak fajnie, nie wiem po co kombinowali.

 

 

 

 

 

nie no, musisz byc trollem, w zasadzie to wymieniles same dobre zmiany dla serii xd

Edytowane przez Najtmer
Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Square napisał:

@Josh Niby robisz te speedruny bez glitchy, ale korzystasz z celowania na schodach. To chyba tak trochę sprzeczne :kaz:

 

Kwestia sporna, bo jakiś trik to jest na pewno, ale czy można to od razu podpiąć pod glicz? Bądź co bądź ciężko to porównywać do "oszukiwania" z użyciem noża w 120 fpsach czy przenikania przez ściany i podłogi, myk działa raczej na tej samej zasadzie co Cancel Step w DMC, a nigdy nie słyszałem, żeby ktoś tę technikę nazwał glitchem. No ale spoko, bez tego też da się wykręcać ładne rekordy  :dunno:

Odnośnik do komentarza

@Josh, a tak w ogóle to czemu tak mocno nie chcesz używać noża? W środowisku speedrunnerów przedyskutowali sprawę, by były w miarę różne szanse i podzielili kategorię na 60/120 fps'ów no i 
jakoś to działa, póki Capcom nie ogarnie bajery i nie wypuści patch'a. Tak się pytam, bo kategorii No Knife nie widzę i nie wiem czy speedrunujesz dla samej satysfakcji czy rywalizujesz na jakieś innej stronie.

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, XM. napisał:

No dziwne żeby nazywali jump cancel/enemy step glitchem skoro to skill do kupienia, żaden to "myk".

 

Mylisz pojęcia. Enemy step to jedno, a Jump cancel to jego rozwinięcie, które zostało odkryte i szerzej zastosowane dopiero przez jakichś wymiataczy w DMC3 (mimo, że dało się to zrobić już w pierwszym Devilu), a nie celowo zaimplementowany patent czy jak to nazywasz "skill" przez Capcom. To jest motyw, który działa na identycznej zasadzie co wchodzenie po schodach w RE2

 

 

 

7 minut temu, Bartolinsky napisał:

@Josh, a tak w ogóle to czemu tak mocno nie chcesz używać noża? W środowisku speedrunnerów przedyskutowali sprawę, by były w miarę różne szanse i podzielili kategorię na 60/120 fps'ów no i 
jakoś to działa, póki Capcom nie ogarnie bajery i nie wypuści patch'a. Tak się pytam, bo kategorii No Knife nie widzę i nie wiem czy speedrunujesz dla samej satysfakcji czy rywalizujesz na jakieś innej stronie.

 

Raczej robię to dla własnej frajdy i niejako w osobnej kategorii. Nóż nawet w 60fpsach jest przegięty (albo mówiąc inaczej: zepsuty). Dla mnie to taki hard-glitch, który wcale nie różni się znacznie od przenikania przez ściany. Jedno i drugie to mocne nadużywanie błędów w grze, które służy ułatwianiu sobie rozgrywki / znacznym jej skracaniu. Brzydzę się takimi zagrywkami i tyle, a skoro piszecie że schody też są nie-fair, to je również sobie odpuszczę :kaz:

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, giger_andrus napisał:

Używanie noża to nie jest żaden glitch przede wszystkim. 

Nie? Zwiększanie sobie na PC liczby fpsów do 120 i zabijanie bossów w kilka sekund też nie? Sądzisz, że Capcom umyślnie tak zaprojektowało grę? Dla porównania w 60 fpsach trzeba ich ciąć 2x tyle, żeby padli, a ci co grają w 30 fps/s to już w ogóle są w dupie. Czekam aż napiszesz, że przenikanie przez ściany też nie jest glitchem. :oh_you:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...