Opublikowano 11 grudnia 20195 l 57 minut temu, oFi napisał: A Hideo Kojimba game Dobrze, że ślubu nie miałem na końcu z małpą. Mocno bawi ten twój ból tyłka po tym jak latałeś z cieczką po forum hajpując jaki to będzie niszczator od mistrza Kojimy bez smyczy Konami. Najlepsze jest to że zainteresowałem się grą po tym jak ci du.pa pękła i nie spełniła oczekiwań, bo po twoim nakręcaniu miałem ochotę atomówkę na Kojima Productions zrzucić Dzięki
Opublikowano 11 grudnia 20195 l No jak ofi mówi że gra jest chuyowa to jest spora szansa że jest na odwrót
Opublikowano 11 grudnia 20195 l 1 godzinę temu, walek napisał: Po rozegraniu 110 godzin i po zrobieniu ekstremalnej ilości zadań pobocznych (czy one się w ogóle kończą? :)), gdzie ciekawym wyzywaniem było dostarczenie 1 tonowego cargo, stwierdzam ze największym minusem gry, to oglądanie tych cholernych animacji, czy to po dostarczeniu przesyłki, wjazdu do kryjówki, wyjazdu, picia Monsterow itd. Wiem, ze można je skip’owac, ale cholera jasna 4x skip przy braniu prysznica!? Dajcie mi update gdzie nie będzie tych animacji, a będę wniebo-wdzięczny. Jednak żeby ten post nie miał negatywnego wydźwięku, chce zaznaczyć, iż Death Stranding dostarcza mi (bo nadal gram, 8 rozdział) najlepszego doświadczenia w grach na ta generacje. Może w wielu aspektach nie jest perfekcyjna, i ma słabe strony, ale jako całość jest prezentuje się znakomicie. Ja w każdym bądź razie stawiam ja w osobistym rankingu najlepszych gier na Ps4 na pierwszym miejscu. A to fakt. Kij z tymi co mozna pominac bo opanowalem do perfekcji combo options+X ale animacja wiatraczka wkur.wia strasznie xd A juz szczegolnie jak jade autostrada a gdzies pindziesiont metrow od niej stoi jakis wynurzony kur.wiak i zalacza sie ta je,bana animacja tylko po to zeby za dwie sekundy wiatraczek sie schowal Przyznam bylem lekko striggerowany na pana Kojima. Ale tylko na chwilke
Opublikowano 11 grudnia 20195 l Byłem pierwszy który o tym wspominał ale wtedy usłyszałem że powinniśmy się do tego przyzwyczaić ponieważ to jest takie właśnie realistyczne. Chyba nawet to był ofi
Opublikowano 11 grudnia 20195 l Ale za pierwszym razem ogladalem kazda animacje od poczatku do konca. Nawet sr.ania , immersja byla tak duza ze wrecz czulem jak pachnie Sam
Opublikowano 11 grudnia 20195 l na początku było nawet cudownie. A później jak się dowiedziałem, że bede kurierem przez 90% tej gry to niestety ale duży zawód. Pierwsze spotkanie w klimatach wojennych dał powiew swieżości. Niestety na krótko
Opublikowano 11 grudnia 20195 l 31 minut temu, oFi napisał: Pierwsze spotkanie w klimatach wojennych dał powiew swieżości. Niestety na krótko Średnio to wypadło. Hermetyczny i mocno ograniczony obszar. Strzelanie jak z suszarki. Już wolałem ciągnąć wózki przez pozostałe epizody.
Opublikowano 12 grudnia 20195 l 9 godzin temu, MAJOCHEY_PL napisał: Średnio to wypadło. Hermetyczny i mocno ograniczony obszar. Strzelanie jak z suszarki. Już wolałem ciągnąć wózki przez pozostałe epizody. a ja tam rozdziabiłem japę i akurat tym momentem byłem pod ogromnym wrażeniem. Natomiast już powtórka w realiach IIW, a później współczenyh czasach to była kalka tego samego na innych mapach i ogólnie wyszło to słabo.
Opublikowano 12 grudnia 20195 l 3 minuty temu, izon napisał: a ja tam rozdziabiłem japę i akurat tym momentem byłem pod ogromnym wrażeniem. Natomiast już powtórka w realiach IIW, a później współczenyh czasach to była kalka tego samego na innych mapach i ogólnie wyszło to słabo. I teraz porównaj to do walk z bossami z mgsów
Opublikowano 12 grudnia 20195 l Skończyłeś grę, nie spodobała ci się, rozumiemy. Ale nie musisz o tym pisać co chwilę, bo jak wchodzę do tematu i widzę twój post, to wiem co w nim będzie i tracę smak życia. Przestań.
Opublikowano 12 grudnia 20195 l Grozisz mi? Zderzenie z rzeczywistością widzę boli Rozi. Edytowane 12 grudnia 20195 l przez oFi
Opublikowano 12 grudnia 20195 l Godzinę temu, oFi napisał: teraz porównaj to do walk z bossami z mgsów Ale teraz zestawiasz ze sobą dwa różne światy. Snejk, to killing machine, weteran wyjadacz na polu bitwy. Nie jest objuczony paczkami, jak muł w Palestynie. A Sam jest zwykłym kurierem, jakich mijasz każdego dnia na ulicy jadąc po bułki. Jakże zła była by ta gra, kiedy musiałbyś dbajàc o swoje paczki toczyć długie i wymagające walki. Później resetować misję i wracać znowu po nie uszkodzone? Samo założenie gameplayowe nie pozwala nawet o czymś takim myśleć hermano amigo ...
Opublikowano 12 grudnia 20195 l Ja się tylko przyczepię, że podczas tych potyczek powinna być dostępna broń z danego okresu a nie pukawki z przyszłości. Nie wiem czemu tego nie zrobili. Może nie chcieli czasu tracić.
Opublikowano 12 grudnia 20195 l Ale dlaczego? To nie był realny świat, tylko Beach. Edytowane 12 grudnia 20195 l przez Rozi
Opublikowano 12 grudnia 20195 l niespójne jest to, że latanie na beach wojny można z paczkami, a już z fragile miedzy bazami juz nie
Opublikowano 12 grudnia 20195 l Niespójne jest to że włączyłeś audio suahili a napisy hebrajskie i nie zrozumiałeś że każdy ma własne połączenie z plażą, mówiło to parę postaci. Jestem już w 100% pewien że po przejściu gry, kompletnemu jej nie rozgryzieniu, obejrzałeś jakiś skrótowiec wyjaśniający i ze złości teraz piszesz takie rzeczy. Sam trafił na plaże Cliffa poprzez te burze a nie został teleportowany przez Fragile. Edytowane 12 grudnia 20195 l przez Michał_K
Opublikowano 12 grudnia 20195 l 31 minut temu, Rozi napisał: Ale dlaczego? To nie był realny świat, tylko Beach. Bo byłoby po prostu ciekawiej. a nie?
Opublikowano 12 grudnia 20195 l Myślę że z powodu tego że Sam i Cliff mogli się przenosić tam ze swoim wyposażeniem bieganie ze Steyrem albo M1 skończyłaby się szybkim zejściem w pojedynku z M16.
Opublikowano 12 grudnia 20195 l Mamy już precedens Battlefield 1 gdzie wiadomo przecież ze 80% pukawek w WW1 to były automaty. ;) Tak czy siak te sekwencje były super, pomimo operowania na jednym schemacie.
Opublikowano 12 grudnia 20195 l Jednak ten schemat się mocno rozwijał, z całkowitego korytarzyka, do małego dżunglowego open worlda ;] To pochwała numer 1023 w kierunku tej gry, nie tylko opracowali wielkie regiony postapo Ameryki, które są niepojęte pod względem krajobrazów i rzeźby, w ciągu tych 3 lat zrobili też 3 lokacje z wielką pieczołowitością które są kompletnie z innej bajki. edit: właściwie cztery
Opublikowano 12 grudnia 20195 l No właśnie te momenty były chyba najlepsze w całej grze. Jakby dżambo bardziej rozwinął akurat ten motyw to gra by wiele zyskała na odbiorze. A tak : Spoiler wszyscy się spotkali na plaży, pani amelia z Bloodborne zamieniła się w starego brzydala, a później młoda amelia wywaliła nas z plaży, na którą żeby wrócić to trzeba było przejechać ciężarówką przez całą amerykę. Serio, budowanie suspensu w tej grze to top kek.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.