Days Gone

[giger_andrus 2 914]

Kurde chodzą mi te dodatkowe wyzwania po głowie żeby mieć w gierce 100%. Ale to chyba całkiem trudne jest do wbicia a czasu na granie niewiele

[smoo 2 225]

Z wyzwań jedynie te na motocyklu mogą być trudne, reszta to kwintesencja tej gry czyli walka z hordami.

[PiotrekP 1 429]

Z tego co pamiętam na jakieś drifty/nitro tutaj narzekano, że nie chce wejść. Polecano robić to w tartaku.

[giger_andrus 2 914]

9 godzin temu, smoo napisał(a):

Z wyzwań jedynie te na motocyklu mogą być trudne, reszta to kwintesencja tej gry czyli walka z hordami.

Nie tylko. Jest jeszcze dość wymagająca walka z ludźmi. 
Trudnością dla mnie nie jest raczej konkretny rodzaj wyzwania lecz dyscyplina, pilnowanie się no i wiele powtórzeń. 
No ale może w końcu do tego usiądę. 

[tomciozdwola 6]

Kupiłem ostatnio swój egzemplarz i wsiąkłem - kilka godzin za mną. Podoba mi się strasznie  jak zazwyczaj unikam takich gier, ta mnie wciągnęła dość mocno. 

 

Czy ktoś użyczyłby skanu recenzji z PSX Extreme? Chętnie poczytam, co Zgredzi myśleli o tej grze w dniu premiery.

[Square 8 150]

14 minut temu, tomciozdwola napisał(a):

jak zazwyczaj unikam takich gier

Znaczy się jakich?

[tomciozdwola 6]

Znaczy się - survival-horrorów  a tutaj, o dziwo, czuję się "jak w domu". Historia się rozkręca w odpowiednim tempie, roboty jest od ciut-ciut i więcej. Cały ten świat naprawdę mi się podoba. Zobaczymy, jak będzie dalej, tak z rozgrywką, jak i z chęciami (stałem się raczej casualem już niestety), ale na razie zmierza to wszystko w dobrą stronę. 

Przez ostatni tydzień co wieczór odpalam Days gone i wyłączam konsolę z wielką niechęcią. Czuję w tej grze jakby klimat "starych" produkcji.  

[Square 8 150]

1 godzinę temu, tomciozdwola napisał(a):

Znaczy się - survival-horrorów  a tutaj, o dziwo, czuję się "jak w domu".

Pewnie dlatego, że DG to nie survival-horror, ale tak, gra jest bardzo dobra. Sam dopiero ogrywałem w grudniu i bawiłem się wyśmienicie.

[tomciozdwola 6]

@Square masz może numer 261? Tam była recka Days gone, chętnie się z nią zapoznam