Skocz do zawartości

Days Gone


SzczurekPB

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Chciałem delikatnie pojeździć powalczyć z hordami, a skończyło się jak zwykle :) Przeszedłem całą kampanię, wszystkie misje poboczne i znów bawiłem się doskonale. Klimat zombie, postaci, historia Deacona i Sary.

No wszystko mi w tej grze pasuje. Watek fabularny bardzo fajny, postaci różnorodne, motor i podróżowanie na nim czysta przyjemność, cała gama broni i śmietanka na torcie to walka z hordami. Jest dreszczyk emocji jak się walczyło z hordą w Chelmut czy w tartaku :)

 

Żałuję, że nie ma kontynuacji, ale co zrobić.

Czekam tylko jeszcze na

Spoiler

kontak Obriana po zakończeniu wątku głównego

 

Edytowane przez mario10
  • Plusik 7
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 5 tygodni później...

No gram, powoli do przodu, właśnie pojechałem na południe. Ogólnie spoko gra, ale technicznie poza grafika to jest padaka straszna. Te loadingi przed scenkami, darcie ryja Deacona, ratowanie ludzi xD A z tego co pamiętam to na premierę na PS4 było jeszcze gorzej i różnej maści błędy. Ale najbardziej mnie wkurza jak wyjeżdżam z obozu za jakimś celem/misją i po chwili wpada zlecenie z tego obozu i trzeba tam wracać. No jakby nie mogło się odpalić od razu.

Gameplayowo jest dobrze, fajnie się eliminuje wrogów czy to po cichu czy w otwartej wymianie ognia. Motorek też na plus i nawet nie przeszkadza jakoś to uzupełnianie paliwa. Na hordy co wyłażą w nocy się nie porywam jeszcze, bo mnie szybko wyjaśniały. Fabuła na razie daje radę, zobaczymy jak później, ale raczej przejdę tylko raz.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

W ogóle to ubijanie hord to jedna z najbardziej satysfakcjonujących czynności w gierkach ostatnich lat. Najpierw to uczucie zaszczucia i paniki ile tego jest, potem uciekanie gdzie popadnie jednocześnie opróżniając magazynki, rozglądanie się dookoła głowy, klecenie na szybko pułapek, zbieranie amunicji, modlenie się żeby trafić jak najwięcej świrusów i na koniec satysfakcja z ubicia całej hordy. Piękne. 

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Jedno z wyzwań polega na przetrwaniu nocy w chacie, nie opuszczając jej obszaru. Świrusy nadciagają z każdej strony, włażą przez okna i drzwi, jest ich nieskończona fala, maxymalna adrenalina i jatka to coś pięknego :banderas: Ogólnie wyzwania dopiero pokazują pazur bo tam kilka razy hordy są nieskończone, te które się szwendają w trybie fabularnym to popierdółki.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Ubiłem dzisiaj pierwszą hordę przy okazji robienia czegoś innego, ale to chyba była jedna z tych mniejszych (co wychodzą w nocy). Bez ulepszonej kondycji i życia raczej nie ma co podchodzić, bo jak zaczną gonić to nie ma przebacz.

Ulepszyłem mocniej motor i fajnie się śmiga teraz, do tego zakupiłem nowe bronie i gra nabrała jakoś więcej rumieńców.

Odnośnik do komentarza

Z czasem jak motor ma już fajny zbiornik to nie ma potrzeby tak częstego tankowania, ale wszędzie są stacje bądź kanistry. Z hordami to jest najlepsze, że nigdy nie wiesz na jaką trafisz w ramach misji fabularnej są chyba dwie takie duże, ale czasem nie raz uciekałem przed hordą bo jednak była większa nić się wydawało :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...