Skocz do zawartości

Days Gone


SzczurekPB

Rekomendowane odpowiedzi

Ja głównie z obrzynem (lil stubby), to strzelanie z motoru i przeładowywanie niczym Arnie w T2 :banderas: A druga broń bardziej dystansowa. Specjal to kusza bo ma najwięcej ciekawych opcji (berserk arrows to mój ulubiony sposób czyszczenia obozów). Na hordy maszynówki z jak największym magazynkiem.

 

Btw 8/12 challengy na złoto, jest coraz ciężej, ale przynajmniej wszystkie pojeżdżawki już zaliczone.:obama:

Odnośnik do komentarza

No ja właśnie się zastanawiam na strzelbą jako główną, i smp9 podajże jako dodatkową choć przyznam, że zwykły karabin FAS dobrze się sprawdza :) szkoda, że na przykład nie można wozić dodatkowej broni na motorze. Bo miałbym kuszę, pistolet i karabin, a na motorze strzelbę, a tak w niektórych sytuacjach przydałaby się podmianka broni to trzeba gnać do szafy.

Wczoraj zabawna sytuacji z tymi misjami z pytajnika. Wyjeżdżam z obozu leży koleś związany, a na drzewie snajper. Załatwiam snajpera i standardowa gadka, że już prawie nie żył, Deacon mówi, że zna obóz, a koleś "tak, tak gdzie on jest, pójdę tam" a stoimy przy bramie obozu :)

Odnośnik do komentarza

To prawda, DG to prawdziwa perełka którą trzeba sprawdzić. U mnie płyta z grą siedzi w napędzie od grudnia i wciąż nie mam dość. Zostały jeszcze 2 challenge do ozłocenia. Wersja 1.61 (na takiej grałem od początku) nie posiada już tych rażących wad o których grzmieli w recenzjach (przynajmniej ja nie napotkałem a już lekko koło 100h na liczniku).

Gdyby ta gra śmigała w 60fps to byłoby moje top3 generacji. Może we wstecznej :)

Odnośnik do komentarza

Ja gram na zwykłej slimce i dopiero po jakimś czasie grania zaczyna głośniej pracować ale jakoś szczególnie mi to nie przeszkadza bo nie ma tragedii.

Natomiast ja też nie dostrzegam tych błędów co w recenzjach, parę razy mi się trafił błąd, że nie mogłem zabić po cichu kolesi opartych o drzewo czy dom, ale poza tym gra mi się całkiem przyjemnie :)

Odnośnik do komentarza
W dniu 20.03.2020 o 07:54, mario10 napisał:

Wczoraj zabawna sytuacji z tymi misjami z pytajnika. Wyjeżdżam z obozu leży koleś związany, a na drzewie snajper. Załatwiam snajpera i standardowa gadka, że już prawie nie żył, Deacon mówi, że zna obóz, a koleś "tak, tak gdzie on jest, pójdę tam" a stoimy przy bramie obozu :)


Znam to z autopsji :kaz:
 


@XM. - wrogie motorki to tylko do zebrania z nich złomu, ewentualnie można je sabotować po cichaczu.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

To jest ta sama akcja u mnie ta sama akcja z pytajnikiem, tylko jak wyjeżdzałem z obozu to już był związany. Zdaję sobie sprawę, że w większości to jakieś małe grupki do zlikwidowania czy uwolnienie uwięzionych, ale mogli te gadki u uratowanych bardziej urozmaicić bo chyba wszyscy gadają tak samo :) nie zmienia to odbioru gry zupełnie, ale ta powtarzalność tekstów jest odczuwalna.

 

Edytowane przez mario10
Odnośnik do komentarza

Najnudniejsza gra jaką chyba w życiu skończyłem. Wiele osób pytało "to po co grasz"? Ano bo myślałem że już za chwilę już za momencik koniec a tu proszę, zdziwko +6h +12h, +4h i na siłę przeciąganie. Autentycznie wszystko po czasie się nudzi, te same misje, te same zadania. Jak już człowiek wie że z hordami da sobie radę to nagle się okazuje że jest się przekoksionym i za łatwo wszystko wchodzi więc sobie sztucznie utrudniałem. Boże błogosław fast travel.  Odnośnie fabuły to początek nawet fajny, środek do któregoś momentu też a potem czarna dziura - w sumie to z drugiej części gry niewiele pamiętam a monologi jednego pana zwyczajnie pomijałem i spokojnie sporej części gry mogło by nie być. Ufff cieszę się że skończyłem i nie wrócę więcej.

Na plus? Hordy (na początku), motorek, fajna muzyka a i gra się prezentuje przednio - te widoczki :wub:

Edytowane przez Kyo
literówka ;)
Odnośnik do komentarza

Mam z 20 h na liczniku i jeszcze się nie nudzę, każde odpalenie to 3-4 h przy konsoli i odkładanie pada z ochotą na dalsze granie. Przez to narzekanie w necie zamiast spokojnie grać to mam z tyłu głowy "pewnie niedługo będę tym rzygał; ciekawe kiedy zacznę się męczyć" i psuję sobie niepotrzebnie zabawę, bo przecież bawię się świetnie xD. 


Ale mi na ten przykład jazda motorkiem zupełnie nie siadła, model jazdy, fizyka. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Days Gone jest dłuższe niż się spodziewałem.. blisko 20h na liczniku a końca nie widać. No i bardzo dobrze, bo bawię się przednio. Klimat momentami jest genialny. Jedyne co mnie razi to gigantyczne spadki FPS podczas jazdy motorem, ale czego się spodziewać, gram na FACie :kaz: poza tym jest CYMESIK

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, kotlet_schabowy napisał:

Mam z 20 h na liczniku i jeszcze się nie nudzę, każde odpalenie to 3-4 h przy konsoli i odkładanie pada z ochotą na dalsze granie. Przez to narzekanie w necie zamiast spokojnie grać to mam z tyłu głowy "pewnie niedługo będę tym rzygał; ciekawe kiedy zacznę się męczyć" i psuję sobie niepotrzebnie zabawę, bo przecież bawię się świetnie xD. 


Ale mi na ten przykład jazda motorkiem zupełnie nie siadła, model jazdy, fizyka. 

Ja tak czytałem opinie to wszędzie narzekania,  że spadki, że co chwilę jakieś zacinki i w ogóle. Gram już koło 25 godzin i bawię się fajnie nawet te proste misje z pytajnikami mi się nie znudziły więc nie daję sobie zepsuć zabawy. Ale rozumiem, że każdy ma swoje zdanie i z czasem może się zmienić i co na początku cieszyło później znudziło.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

No i ozłocone wszystkie challenge. Łatwo nie było, ale satysfakcja spora. Ogólnie bardzo fajny dodatek.

Pierwszy raz od grudnia wyjąłem płytkę z DG konsoli. Zostały jeszcze trofki za NG+, ale to za parę miesięcy wrócę by trzasnąć sobie fabułkę od nowa z przyjemnością (może uda się we wstecznej na PS5 z podbitym klatkażem :banderas:)

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Po 40-50h gra jest tak samo zaje.bista jak na początku. Zakochałem się w settingu i świecie gry.

Z takich minusów na szybko - jak zbierasz jakaś znajdzke to trzeba samemu wejść w opcja i jak szukać, powinno się odpalac ja od razu jakimś przyciskiem. Strasznie to denerwuje.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

No niestety DG ma sporo takich małych, upierdliwych problemów. Tak samo np. nakładające się dialogi z różnych źródeł, niewygodny interfejs, różne czynności przypisane pod ten sam przycisk (w efekcie np. zmieniam broń na leżącą na ziemi, a chciałem zrobić quicksave) etc. Taki brak szlifu. 

 

A co do reszty wypowiedzi, to mam tak samo. Co z tego, że wiele czynności to powtarzalne zadania ala ubi gierki, skoro, w przeciwieństwie przykładowo do Assassynów, nawet robiąc to samo, ciągle dobrze się bawię? 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...