Skocz do zawartości

Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki

Featured Replies

  • Odpowiedzi 7,1 tys.
  • Wyświetleń 578,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Nie chcę się porównywać, ale jak już mamy wchodzi w szczegóły to zestawimy tu dom vs nieduże mieszkanie (coś podobnego obecnie wynajmuje jako dochód pasywny)  i Forda Fiestę z Audi Q8. Myślę, ze to je

  • haha na gotowe idzie, do dziewczyny. brawo, zrobiłeś świetny Research szukając wybranki.

  • Jeśli mowa o stopach to ja bym na twoim miejscu masował je dziewczynie codziennie po wręczeniu kwiatów, bo jak coś jej się odwidzi to zostaniesz na pokoju z ukraińcami.

Opublikowano

Podbijam, bier uncje jak możesz. Ja się troszkę pośpieszyłem i kupiłem 3x10g. Swoją drogą malutkie te sztabki, spodziewałem się że duże nie będą, ale są dosłownie tyci tyci. Jednakże piękne są tak, że aż przyjemnie na nie czasem zwyczajnie popatrzeć.

Opublikowano

bardziej myślałem o zakupie monety 1/10 uncji ( więcej hajsu nie mam obecnie ).

Opublikowano

Miałem takiego koleżkę w robocie kiedyś co przed wypłatą zbierał od nas drobne i mówił "grosz do grosza i będzie na piwko dla Miłosza". Urodzony alkoholik z rodzinną tradycją, co przyjechał ze wsi do wielkiego miasta i... został alkoholikiem. 

Opublikowano

jak ostro chlałem i byłem biedny to miałem taki słoiczek, w którym odkładałem drobniaki. Zawsze w tygodniu nazbierało się miedziaków, dołożyło się jeszcze goldy w postaci butelek po browarze i była impreza

 

nie jestem z tego dumny, ale tak nauczyłem się oszczędzać:lapka:

 

 

Dalej mam taki zwyczaj, odkładam miedziaki, żeby nie nosić w portfelu. A że już nie piję i mam honor i godność człowieka to nazbierało mi się kilka takich słoików. Teraz nie wiem, co z tym zrobić, wstyd mi iść z miedziakami na zakupy. Chyba oddam to menelom

 

 

 

 

Opublikowano
Godzinę temu, gekon napisał:

jak ostro chlałem i byłem biedny to miałem taki słoiczek, w którym odkładałem drobniaki. Zawsze w tygodniu nazbierało się miedziaków, dołożyło się jeszcze goldy w postaci butelek po browarze i była impreza

 

nie jestem z tego dumny, ale tak nauczyłem się oszczędzać:lapka:

 

 

Dalej mam taki zwyczaj, odkładam miedziaki, żeby nie nosić w portfelu. A że już nie piję i mam honor i godność człowieka to nazbierało mi się kilka takich słoików. Teraz nie wiem, co z tym zrobić, wstyd mi iść z miedziakami na zakupy. Chyba oddam to menelom

 

 

 

 

Idziesz do marketu i płacisz w kasie samoobsługowej :)

Opublikowano
17 minut temu, adi napisał:

Idziesz do marketu i płacisz w kasie samoobsługowej :)

w samoobsługowej? Monetami?

Opublikowano
13 minut temu, gekon napisał:

w samoobsługowej? Monetami?

No tak-wrzucasz do podajnika.

Opublikowano
2 godziny temu, adi napisał:

No tak-wrzucasz do podajnika.

Serio, nie widziałem, że takie coś istnieje

 

 

dzięki;]

Opublikowano

Chyba są w jakichś carrefourach czy innych "lepszych" marketach, pamiętam, że np. kiedyś w realu chyba coś takiego widziałem, ale to dawno temu było. Na pewno nie w dyskontach, a ja tylko po nich chodzę i też mam problem z zalegającym żelastwem xd

Opublikowano
34 minuty temu, Szwed napisał:

Chyba są w jakichś carrefourach czy innych "lepszych" marketach

W jednym kaufie we wro sa kasy na gotowke, ale nie wiem jak w innych.

Opublikowano

Mieliśmy kiedyś w banku liczarkę do bilonu. I to taką dojebaną, kosztowała ponad 10k. I to gówno nie potrafiło nawet poprawnie policzyć tego bilonu :facepalm: W kasetach notorycznie lądowało po kilka monet z innego nominału. Serwisant to już wchodził potem jak do siebie a i tak za każdym razem stwierdzał, że wszystko jest ok :D A obsługa musiała i tak ręcznie te monety potem na drugą rękę dodatkowo sprawdzać. 

 

Także zawsze wrzucając bilon do takiej maszyny mam w pamięci tego żarłocznego smoka produkcji niemieckiej, który możliwe, że został specjalnie tak zaprogramowany :szekle:

Opublikowano
10 godzin temu, Rudiok napisał:

Mieliśmy kiedyś w banku liczarkę do bilonu. I to taką dojebaną, kosztowała ponad 10k. I to gówno nie potrafiło nawet poprawnie policzyć tego bilonu :facepalm: W kasetach notorycznie lądowało po kilka monet z innego nominału. Serwisant to już wchodził potem jak do siebie a i tak za każdym razem stwierdzał, że wszystko jest ok :D A obsługa musiała i tak ręcznie te monety potem na drugą rękę dodatkowo sprawdzać. 

 

Także zawsze wrzucając bilon do takiej maszyny mam w pamięci tego żarłocznego smoka produkcji niemieckiej, który możliwe, że został specjalnie tak zaprogramowany :szekle:

10K za maszynę do liczenia bilonu dla banku to wydaje się śmiesznie mało. U mnie w firmie za skaner dokumentów który nie przegrzewa się po kilkuset stronach daliśmy 60 000 zł dwa lata temu. 

 

A tutaj bank kupuje maszynkę do bilonu tańszą od plotera ze skanerem :dafuq:

Opublikowano

Podobny skaner jest w biurze w robocie u mnie. Tęgie głowy też miały z tym problem i wymyśliły rewolucyjne rozwiązanie. Nosiliśmy ostatnio meble do biura szefa i widok skanera, który ma otwarty bok i wieją na niego 3 wiatraki na trzecim biegu specjalnie mnie nie zdziwił. Inżynier potrafi!:notbad:

Opublikowano
3 godziny temu, Ukukuki napisał:

10K za maszynę do liczenia bilonu dla banku to wydaje się śmiesznie mało. U mnie w firmie za skaner dokumentów który nie przegrzewa się po kilkuset stronach daliśmy 60 000 zł dwa lata temu. 

 

A tutaj bank kupuje maszynkę do bilonu tańszą od plotera ze skanerem :dafuq:

 

Akurat liczarki do bilonu nie są jakieś mega skomplikowane i już naprawdę dobrej jakości urządzenie kupi się za cenę 2x niższą. Te 10k to jest taki overkill jeśli chodzi właśnie o liczarki do bilonu. 

Opublikowano

Zaktualizowali mi ratę i co prawda nie jestem w takim kiepskim położeniu jak inni z ratami po 2-3k.

Ale jak się patrzy na proporcje kapitał do odsetek to normalnie :balon:

Rata 1432,99zł kapitał 246,81zł odsetki 1186,18zł :gayos:

Zły jestem na siebie, że na początku całego tego podnoszenia stóp nie wziąłem stałych na 5 lat :whyyy: 

Opublikowano

Może ktoś mi potwierdzić, że faktycznie wzięcie wakacji kredytowych przesunęło mi okres karencji (3% od każdej nadpłaty przed upływem 3 lat od wzięcia kredytu?). We wrześniu minęło mi 3 lata i miałem mieć możliwość nadpłaty samego kapitału bez oplat jednak moje wnioski są odrzucane bez podania przyczyny. Niestety Bank PEKAO to straszne kurestwo i nie odbierają telefonu (czekam na linii godzinę, dwie), a na maile NIGDY mi nie odpisują. Muszę się wybrać do placówki z siekierą ale nie mam kiedy.

Opublikowano

jesli chcialeś nadpłacić w trakcie wakacji kredytowych to pizda chyba. Przynajmniej tak w mBank jest, że na czas trwania wakacji nie możesz robić operacji na kredycie.

Opublikowano
3 minutes ago, Kalel said:

jesli chcialeś nadpłacić w trakcie wakacji kredytowych to pizda chyba. Przynajmniej tak w mBank jest, że na czas trwania wakacji nie możesz robić operacji na kredycie.

Wydaje mi się, że jednak te wakacje przedłużyły mi okres karencji. Nadpłacić chciałem teraz w październiku, wakacji kredytowych już nie miałem bo jeszcze nie złożylem wniosku na kolejne 2 miesiące. 

Opublikowano

Jak jakiś czas temu pisałem ze ceny mieszkań pójdą w dół to mnie tu wyśmiano. Jeśli poniższa tabela nie jest zwiastunem załamującego się rynku nieruchomości i tym samym nie możemy się spodziewać obniżek cen nieruchomości to ja już nie wiem co może być.

F1C12532-7185-470F-A5AB-79199B7ADC69.jpeg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.