Skocz do zawartości

Ghost of Tsushima


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Najtmer napisał:

W pewnym momencie natknalem sie na oboz mongolow zawierajacy nieskonczona liczbe wrogow, atakujacy ciagle strzalami spoza fov. wiadomo o jaki typ obozu chodzi.

 

Prowokujac nieskonczenie respawnujace sie mongolskie moby zaczalem ich wywabiac z tego obozu. W pewnym momencie otoczyla mnie grupa okolo 30 mongolow kazdego typu. Gdyby nie te strzaly wylatujace z pagorkow, sosenek i tym podobnych bzdurnych spawnpointow, to mialem calkiem fajny moment niesamowitej jatki. jedna bomba posylala na glebe z 8 mobow, a i tak ich nie ubywalo. Proba odpierania hordy przez dluzszy moment daje niesamowity zastrzyk adrenaliny. Koncze drugi akt za chwile i poki co zadna misja nie zblizyla sie do tego choc na kilometr.

nie nagrales tej akcji ? 

Odnośnik do komentarza

Nie... opcja share służy do robienia zdjęć i nagrywania filmików. Jest  kompletnie darmowa. Zeby wrzucić film musisz go wpierw nagrać > przenieść na dysk przenośny > wrzucić do sieci z kompa. Mozna to zrobić tez bezpośrednio z pleya, ale ja to robię z laptopa. Mam słabe łącze.

Edytowane przez MEVEK
Odnośnik do komentarza

Wczoraj poryczałem się jak dziecko przy pewnej scenie pomiędzy aktami. Kto grał ten zapewne wie, o którą chodzi, więc nie będę spoilerował innym. Dawno już nie widziałem tak wzruszającego momentu w grach, do tego tak pięknie i (nie lubię tego słowa, ale tu pasuje) epicko ukazanego. Dzięki Sucker Punch, psychika zgwałcona. 

Gram cały czas od premiery i im dalej, tym lepiej. Szanuję za to, że gra potrafi zaskoczyć po wielu godzinach dodaniem nowej mechaniki, jakimś fabularnym twistem czy mocnymi scenami out of fuckin nowhere, przez co nie raz dostałem emocjonalnego plaskacza. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
42 minuty temu, number_nine napisał:

Wczoraj poryczałem się jak dziecko przy pewnej scenie pomiędzy aktami. Kto grał ten zapewne wie, o którą chodzi, więc nie będę spoilerował innym. Dawno już nie widziałem tak wzruszającego momentu w grach, do tego tak pięknie i (nie lubię tego słowa, ale tu pasuje) epicko ukazanego.

Spoiler

No mi to od razu Shadow of the Colossus się przypomniał i wydarzenia przed walką z ostatnim bossem. No Sucker Punch, przyznam, dowaliło. :)

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Dr.Czekolada napisał:

Uszanowaliśmy tym honor wuja i ich tradycje nie widzę w tym nic beznadziejnego.

Zgadzam sie!  Tradycja oraz kodeks w ktorym wuj byl wychowywany...

Spoiler

tego wymagal. Poza tym, sam nas o to poprosil. Nie widze innego rozwiazania. Dzieki temu wuja imie i czyny beda pamietane, po wsze czasy.

 

Edytowane przez MEVEK
Odnośnik do komentarza
14 minut temu, MEVEK napisał:

 

no prosil nas rowniez o to bysmy

 

porzucili strone ducha czego nie zrobilismy bo wymagala tego sytuacja. Tak samo jak tu. Jinem nie jestem ale ja bym jedynego czlonka rodziny ktory byl dla mnie ojcem nie zabijal. No ja nie mialem serca go zabic

 

A wiadomo co sie z nim stalo? 

Edytowane przez Szymek
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Szymek napisał:

no prosil nas rowniez o to bysmy

  Pokaż ukrytą zawartość

porzucili strone ducha czego nie zrobilismy bo wymagala tego sytuacja. Tak samo jak tu. Jinem nie jestem ale ja bym jedynego czlonka rodziny ktory byl dla mnie ojcem nie zabijal. No ja nie mialem serca go zabic

 

A wiadomo co sie z nim stalo? 

Jak dla mnie to Jin jest z krwi i kości ... 

Spoiler

samurajem. Od dziecka byl uczony przez wuja według jego kodeksu. Chłop ma to w jednym palcu i wciąż sie tym kieruje. Widać to po jego poczynaniach. Wszystko co robi, robi dla kraju i jego ludzi. To co go rożni od innych to postrzeganie wad bycia samurajem. Dlatego postanawia delikatnie nagiąć zasady.  Na początku wmawia sobie, ze jest to tymczasowe rozwiązanie. Niestety każda kolejna umiejętność, przechyla szale na stronę ducha. Nie wiem, jak to tam z nimi jest do końca, ale poszerzenie umiejętności w sztuce walki nie powinno nas deklasować z tytułu. Tym bardziej, ze żaden samuraj nie ma szans w starciu z Jinem. 

Edytowane przez MEVEK
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Szymek napisał:

no prosil nas rowniez o to bysmy

  Pokaż ukrytą zawartość

porzucili strone ducha czego nie zrobilismy bo wymagala tego sytuacja. Tak samo jak tu. Jinem nie jestem ale ja bym jedynego czlonka rodziny ktory byl dla mnie ojcem nie zabijal. No ja nie mialem serca go zabic

 

A wiadomo co sie z nim stalo? 


U mnie, podczas rozmowy z Yuną w nowej kryjówce, została poruszona jego kwestia i było pytanie

Spoiler

"czy będzie nas ścigał?", na co Jin odpowiedział, że przynajmniej na razie nie, czy coś takiego. Żadnego tekstu o zgonie sobie nie przypominam.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...