Skocz do zawartości

Właśnie zacząłem...


Rekomendowane odpowiedzi

Dust: an Elysian Tail - miałem brać się już za kupione dwa tygodnie temu Hollow Knight ale jednak zagrałem chwilę w Dusta i nie wiem kiedy pękły dwie godziny. Mega gierka ze swietnym modelem walki i metroidvania w jednym, do tego ten bajkowy design. Leci na 100% jak nic.

Edytowane przez Nemesis
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Spider-Man

 

Zrobiłem tylko jedną misję, bo przez większość czasu bujam się po mieście. Boże ale to jest przyjemne i po pewnym czasie intuicyjne. Jak dobrze, że wcześniej powstał Sunset, bo bez tej gierki i doświadczenia zdobytego przez Insomniac to fruwanie Pająkiem chyba nie byłoby tak dobre jak teraz. Zapowiada się piękna gra.

Edytowane przez MYSZa7
Odnośnik do komentarza

Gdy cały świat chce dołączyć do gangu Van Der Lolka, ja wybrałem po raz 2-gi 

Mafię.

Gra przeleżała na półce sporo czasu, aż w końcu przyszła jej pora, trochę fabuły już za mną i muszę przyznać, że pomimo faktu, że ma już swoje lata, to i nawet teraz robi wrażenie:

Gta - zrujnuj samochód, wstaw do garażu, rano jak nowy;

Mafia 2 - zrujnuj samochód, wstaw do garażu, z rana tak samo dobity, a i jeszcze nie zapomnij zatankować :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Magic the Gathering Arena

 

Duel of Planeswalkers to jest jakaś beta przy tej becie: dynamiczna, śliczna i next genowa. Jeśli nie spieprza ekonomii to możne z powodzeniem zastąpić MtG Online.

Edytowane przez Paolo de Vesir
Odnośnik do komentarza

Na pstryku Robot Named Fight i Severed.

 

Pierwszy to wypisz wymaluj Super Metroid bez Super Metroid w nazwie, za to z rogueliteową mechaniką. Zaczynam mieć troche dość wkradania tego już do niemal każdej gry, ale po dłuższym posiedzeniu gra się naprawdę przyjemnie i nie jest tak trudna jak Isaac czy inne Gungeony. Niemniej jednak nieważne jak dobrze obmyślą sralnie (o wy gnoje) generowane poziomy nic nie przebije ręcznie robionego z głową. 

 

Severed z kolei będzie moim pierwszym poważnym powodem do zainwestowania w większą ilość sciereczek do ekranu. Nieziemsko wciągający i piękny dungeon crawler z konieczną obsługą ekranu dotykowego. Nie wiem jak oni tą grafike obmyślili ale obracanie kamery w dwuwymiarowym środowisku, imitującym 3d wygląda prześlicznie. Walka wymaga wprawy i szybkości, te rysiki co dodają do folii ochronnych są o kant dupy.

Edytowane przez Dr.Czekolada
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Wczoraj przysiadłem na kilka godzin do Pillars od Eternity. Narazie nie przeszkadzają mi ani loadingi, ani powolne tempo, teksty staram się czytać dokładnie żeby zajarzyc mniej więcej o co chodzi :) zwerbowalem sobie już trzech kompanów i chodzę robić questy poboczne gdy tylko jakiś się pojawia.

Czuję że takiej gry było mi trzeba.

Divinity dla mnie top, z kolei Torment: tides of numenera mnie odrzuciło ( chociaż pewnie wrócę do tego ).

Myślę że tu się nie zawiodę

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Red Dead Redemption 2 rozpoczęty. Prolog mnie zniechęcił, gra była strasznie powolna (warunki pogodowe robią swoje), te elementy pseudo-realizmu jak utrata wytrzymałości przy wspinaniu czy trzymaniu napiętego łuku strasznie mnie w(pipi)iały. Dopiero "właściwa" gra czyli rozdział 2 przekonał mnie do całej tej "realistycznej" otoczki i gra mi się mega przyjemnie. Załapałem fajną wczuwę i myślę, że jeszcze jak trochę pociągne fabułe to wsiąknę już na maksa.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Zaczalem Resident Evil 5. Pogralem przez troche ponad dwie godziny i co to jest ku.rwa za roczarowanie. No nie moge sie pozbierac.

 

Gram w single'a, a momentami czuje sie jakbym gral w jakas horde. Nayebali tych przeciwnikow momentami jak nie wie co. Jak widze wieksza miejscowke, to juz wiem na co sie szykowac i, niestety, nie jest co cos, co mnie cieszy. 

 

Strzela sie gorzej niz w czworce, klimatu nie ma tu wcale, a te wszystkie scenki to jest dramat. Dramat. Niby narzekalem w tym elemencie na czworke, ale w sumie nie przeszkadzalo mi to tak bardzo, a w zasadzie wcale, ale to co jest tu, smh 

 

Atakujacy murzyni jezdzacy na motocyklach? 

 

Yebac te gre.

Edytowane przez Ludwes
  • WTF 1
Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór.

Chcąc porównać się do Onrush, zacząłem znowu grać w Motorstorm Pacific Rift. Różnica jest sakramencka, ta druga gra przede wszystkim posiada model jazdy. I ciekawe trasy.

Kurła, po paru godzinach od powrotu tylko się utwierdziłem, że to ciągle rozrywka 10/10. 

Sony Wy yebani idioci, róbcież remastera.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...