Skocz do zawartości

Devil May Cry 5


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Bzduras napisał:

To w końcu "będzie grind i trzeba będzie dużo grać" czy "gra sama się przechodzi"?

Polecam zagrać raz, przyzwyczaić się do trochę innego handlingu postaci i paru pomniejszych zmian.

 

Grind mnie nie przeraża w żadnym stopniu, bo i tak planuję zrobić wszystko na ocenę S, bardziej boję się tego drugiego. Square totalnie scasualizowało Kingdom Hearts 3 (nie da się tam zginąć nawet na hardzie), mam nadzieję że Capcom nie pójdzie w tym kierunku, a te orby rozdawane za byle co i przy byle okazji nie wróżą nic dobrego. 

  • WTF 1
Odnośnik do komentarza

Po ograniu dema jestem mega zachwycony. Stary, dobry DMC powraca. Ten krótki fragment bardzo przypomina mi DMC 3, jesli chodzi o feeling, dynamikę i oprawę. Naprawde przyjemnie sie szlachtuje hordy pomiotu diabelskiego w wysublimowany i pomysłowy sposób. Mimo, ze w demie Nero tak naprawdę jest „goły” w kwestie uograde’ow czy wachlarzu ruchów, to można w finezyjny sposób wykańczać przeciwnika. Na pewno grę kupię na premiera, bo lubię ten markę. Ale zanim  odpalę DMC 5 zaopatrze sie i przejdę  „czwórkę”, w która nie miałem okazji zagrać. 

Edytowane przez walek
Odnośnik do komentarza

Widać sympatyczny kolego mate6, ze z seria gry masz tyle wspólnego co ja z serialem M jak Miłość- obejrzałem jeden odcinek i miałem ochotę popełnić samobójstwo. Żeby zrozumieć DMC musiał byś cofnąć sie w czasie 17 lat wstecz  i zagrać w pierwszego DMC. Gra na tamte czasy genialna w kwestii oprawy A/V i gameplay’u.Niestety mechanika gry w DMC 5 od tatmtyxh czasów za bardzo sie nie zmieniła i ta gra przeznaczona jest raczej dla hardkorowych fanów. Podejrzewam, ze jesteś młodym człowiek i  i dla ciebie to „niegrywalny” oldschool. Ja mam to samo na przykład z shooter’ami multi FPS. Kocham markę Battlefield, szczególnie odsłony  3 i 4 oraz CS: Go. I totalnie nie kumam popularności takich gniotów jak PubG, Fortnite czy Apex. 

Odnośnik do komentarza
Gość aphromo
Godzinę temu, mate6 napisał:

Wam się podoba to w tej serii, że trzeba się nudzić przez 15 minut żeby miec kolejne podejście do bossa?

Biorac pod uwage ze gra jest niemalze egzotyczna obecnie na rynku, jedyna w swoim rodzaju, mozna przebolec jeden archaizm, zreszta dla mnie to juz jest " smaczek" i cecha serii.

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, mate6 napisał:

Wam się podoba to w tej serii, że trzeba się nudzić przez 15 minut żeby miec kolejne podejście do bossa?

Seria Dark Souls ma swój dział, to pytanie powinno trafić tam, pozdrawiam. 

 

Preview od Easy Allies.

 

 

Edytowane przez Bzduras
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Bzduras napisał:

Seria Dark Souls ma swój dział, to pytanie powinno trafić tam, pozdrawiam. 

Hihi. 

Ależ to będzie gra, nie dochodzi to do mnie że jeszcze miesiąc i po 11 latach oczekiwań wreszcie nadchodzi kontynuacja i koniec historii :banderas:

Potem Dragons Dogme 2 poproszę i jakieś nowe IP od mistrza Istuno.

 

Odnośnik do komentarza

:obama: To, po kolei:

 

@walek

 

Te wiekowe porównania to są trochę, hehe, przestarzałe. Sam nie lubię upraszczania gier video, ale ten konkretny mechanizm w DMC mi się akurat nie podoba. To nie jest tak, że w prehistorycznych czasach gamingu, w 2001 roku, nie wiedzieli jak zaprojektować grę (czy to z punktu widzenia technicznego, czy designerskiego), bo już lata wcześniej potrafiono połączyć relatywnie trudne levele z brakiem oczekiwania na ponowną próbę z relatywnie trudnym bossem. Było tak w jednej z moich ulubionych gierek, tj. Holy Umbrella: Dondera no Mubo, było tak też w Super Metroidzie i wielu wielu innych starszych grach. Zatem ten konkretny mechanizm w Devil May Cry był po prostu świadomą decyzją twórców.  

 

Co więcej, mnie w sumie podoba się, że występuje w tej serii, ponieważ stanowi to swego rodzaju wyzwanie i cechę serii. Podobnie jak @aphromo uważam, że to nadaje tym grom pewnego specyficznego smaku. Sam byłem pod wrażeniem gdy odpaliłem demo i usłyszałem ten sam dźwięk menusów co w innych grach i od razu wiedziałem, że DMCV będzie tym właśnie czym jest. Jak już się zabiorę do DMC hd collection, które mam na półce od kilku lat to na pewno się będę za(pipi)iście bawił (przeszedłem z 10 lat temu pierwszych kilka misji w DMC3 i chcę wrócić, przestałem bo wtedy wolałem gry innego typu - pokemony, wyścigi i jakieś indie gierki na PC). Cieszę się jednak, że to nie jest standard w slasherach. MGR:R robi to IMO lepiej, bo w sposób, który obniża barierę wejścia, ale nie obniża "skill ceiling". Dalej trzeba umieć za(pipi)iście grać, że zdobyć najlepszą ocenę, dalej bossowie są trudni, szczególnie taki Monsoon, ale śmierć nie kosztuje Cię przechodzenia misji od początku. Po prostu misja podzielona jest na segmenty ocenianie oddzielnie. I spędzający 12h dziennie w fortnajcie dzieciak Mateusz i twardordzeniowy dżentelmen senior Walek są zadowoleni.

 

 

 

@Bzduras

 

Zgadzam się całkowicie. W soulsach (w bloodbornie też, żeby nie było niedomówień) jest to źle zaprojektowane. Każdy kto grał,  wie że ostatecznie ponowne podejście do bossa sprowadza się do przebiegnięcia przez cały level i omijania przeciwników, co choć jest mniejszą karą niż śmierć u bossa w DMC to jest cholernie sztuczne i zapewnia duże stężenie słynnego dysonansu ludonarracyjnego. Z kolei gdyby, bez zmieniania czegokolwiek innego, wymusić na graczu w soulsach żeby zabił wszystkich przeciwników zanim fog gate się otworzy, to gra stałaby się niegrywalna. Z mojego ograniczonego doświadczenia z DMC wiem, że jak się wymasteruje level to można go przejść bardzo bardzo szybko i dzięki rozbudowanemu systemowi walki i ocen, proces ten nie jest taki zły, a niektórym przynosi frajdę. 

 

Dlatego tak, uważam że w obecnej strukturze soulsów te gry byłyby lepsze gdyby śmierć w walce z bossem cofałaby do jej początku z wszystkimi przedmiotami leczniczymi, które się miało. Pozwoliłoby to też na to, by walki z bossami były o wiele wiele trudniejsze. Jeśli kolejna próba walki z bossem byłaby natychmiastowa, to każdy boss w bloodbornie mógłby być trudny jak Orphan of Kos. Z tego co wiem, to w Sekiro idą w podobnym kierunku, więc mnie to cieszy.

 

 

 

Dla formalności napiszę, że demo DMCV mi się baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo podoba. System walki, design wszystkiego, te wymienne łapy. Jak następnym razem ogram, to koniecznie zmienie sobie proporcje dźwięku, żeby muzyka była o wiele głośniejsza od reszty. 

  • WTF 1
Odnośnik do komentarza
Gość aphromo
1 minutę temu, XM. napisał:

Dzieki, zamówiłem, ale morele nie znam, szukam tez dalej by nie było lipy.

Trzymam kciuki. Morele net no wydaja sie porzadni, nawet info ile ludzi kupilo itp.

Chociaz powiem Ci szczerze, ze troche pozno sie "obudziles" jesli chodzi o stal.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...