Skocz do zawartości

PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam stare hdd którego używałem z poprzednią generacją, przechowuję tam gierki w które nie gram i jak chcę pograć to przerzucam na dysk konsoli. Docelowo chcę kupić dysk specjalnie do PS5 przeznaczony i Tobie też to radzę. Szkoda pieniędzy IMO na dysk usb jakiś drogi. Jak obecnie Cię nie stać na dysk wewnętrzny (jak mnie) to po prostu kup jakiś zwykły tani hdd, a graj z dysku konsoli

Odnośnik do komentarza
38 minut temu, Ma_niek napisał:

Niepokojąco duzo ostatnio słyszę o grach usługach w sony...

ale powiedz tak szczerze dziwisz im się?

Niemal wszystkie najpopularniejsze gry na rynku, w tym na Playstation 5 to gry usługi. Można je lubić lub nie, ale faktem jest, że to one generują najwięcej zysków i przyciągają najwięcej graczy. Nic więc dziwnego, że Sony przy rosnących kosztach produkcji też chcą mieć gry, które będą potrafiły zatrzymać graczy na dłużej niż kilka tygodni  i zarabiać dla nich pieniądze wiele lat po premierze.

Odnośnik do komentarza

W pełni rozumiem obawy graczy o GAAS-y.

 

Do generacji siódmej (i jej połowy) paradygmat był taki, że powstająca gra miała oferować dla każdego posiadacza niezależny dostęp do kompletnego w dniu premiery tytułu, którego zawartość będzie stała w czasie. Przy grach usługach wszystko stanęło na głowie - kupujac ją za pełną cenę nie masz ani gwarancji, że to co kupiłeś dzisiaj jest tą samą grą którą chwalił ci znajomy, ani że zaoferuje ci wystarczająco zawartości dla pojedyńczego gracza czy że będziesz mógł wycisnąć z niej maksimum nie interagując z innymi. Do tego dodaj koszta w postaci season passów i fakt, że gra którą kupiłeś jest w rzeczy samej bezwartościowa na rynku wtórnym, ani to że kiedyś nie będziesz mógł do niej wrócić.

 

Problem z GAAS-ami nie istniał jak na rynku były 3 MMO, jakieś chińskie slashery, a na konsolach dopracowane singleplayery z trybem multi. Teraz zaś mamy zalew gier multiplayer i przy wydłużających się niemiłosiernie czasach produkcji każda nowa zapowiedź jest na wagę złota, a trend online'ówek sprawia, że utrata tytułu w który ktoś włożył serce i napisał świetną fabułę czy koncept na gamplay na rzecz "dobra, robimy szkielet, może wypali, może nie" boli jeszcze dotkliwiej.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Paolo de Vesir napisał:

W pełni rozumiem obawy graczy o GAAS-y.

 

Do generacji siódmej (i jej połowy) paradygmat był taki, że powstająca gra miała oferować dla każdego posiadacza niezależny dostęp do kompletnego w dniu premiery tytułu, którego zawartość będzie stała w czasie. Przy grach usługach wszystko stanęło na głowie - kupujac ją za pełną cenę nie masz ani gwarancji, że to co kupiłeś dzisiaj jest tą samą grą którą chwalił ci znajomy, ani że zaoferuje ci wystarczająco zawartości dla pojedyńczego gracza czy że będziesz mógł wycisnąć z niej maksimum nie interagując z innymi. Do tego dodaj koszta w postaci season passów i fakt, że gra którą kupiłeś jest w rzeczy samej bezwartościowa na rynku wtórnym, ani to że kiedyś nie będziesz mógł do niej wrócić.

 

Problem z GAAS-ami nie istniał jak na rynku były 3 MMO, jakieś chińskie slashery, a na konsolach dopracowane singleplayery z trybem multi. Teraz zaś mamy zalew gier multiplayer i przy wydłużających się niemiłosiernie czasach produkcji każda nowa zapowiedź jest na wagę złota, a trend online'ówek sprawia, że utrata tytułu w który ktoś włożył serce i napisał świetną fabułę czy koncept na gamplay na rzecz "dobra, robimy szkielet, może wypali, może nie" boli jeszcze dotkliwiej.

Jest zbyt dużo gier na ps5 które nie zmienią się w gaas że w zasadzie kompletnie mi nie wadzi że jakaś ekipa od open-worlda  ma przydział by to uzupełnić w stajni Sony.

Martwić się będę gdy artyści jak ND czy Santa Monica zaczną o tym przebąkiwać, a tak niech robią te wydmuszki jak są na to klienci.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Rtooj napisał:

Chodziło mi o produkowanie gier które na premierę zawierają 10% obiecanej zawartości, to jak zamówienie ośmiornicy a dostanie na talerzu tylko macek :D

coś w stylu TLOU2, które na premierę miało tylko singla, a multi miało wyjść później?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza

Nie wiem, nie gram w multi i nawet nie wiedziałem że frakcje w 2 części miały być.

Prawdopodobnie dla mnie lepiej że do tego nie doszło bo gra by wyszła o wiele później, a tak wydano pełny produkt który spełnił oczekiwania.

Z tego co wiem frakcje w pierwszej części nie spotkały się z krytyką, tym bardziej że były dodatkiem.

Odnośnik do komentarza

@ASX ja wiem, że teraz to w sumie nawet jak gra ma patcha to można mówić o niej per GAAS, ale w domyśle rozchodzi się zawsze o grę multiplayer, online only gdzie masz sezony i dodawaną falami zawartość.

 

Od singleplayera odróżnia ją (i co sprawia, że DLC != GAAS) to to, że grać w nią można tylko jeśli działają serwery i wymagają połączenia z usługą sieciową twórców. Wiesz, Game AService. :) 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...