Skocz do zawartości

The Lord of the Rings - 2022 - Amazon Prime


sprite

Rekomendowane odpowiedzi

Człowiek się wyspał, pozbierał myśli.

I lepiej nie będzie niż wczoraj, ale trochę więcej do napisania...

Pierwsze recenzje sugerowały, że będzie podobne do trylogii Jacksona, Petera tu niewiele, a jak już coś to jest podobne do Hobbita, kolorystyka podobna, głupie akcje również, katapulta z elfa piękna sprawa jak i późniejsze machanie mieczem przez Galadriel.

Same postacie nie są zbyt ciekawe aktualnie, Galadriela to trochę kopia Aloy z horizon, irytująca, nikogo nie słucha, ma tylko swoje zdanie.

Nori to po prosto Frodo, nawet aktorka jest podobna do młodego Wooda, ma również koleżankę, jest oczywiście Hehe grubsza, więc mamy dosłownie kopie Froda i Sama.

Harfooty to ciekawe postacie i podoba mi się koncept, że to przodkowie hobbitow przed stałym zasiedleniem. Aktualnie to takie ewoki ze sztucznymi chwastami we włosach, trochę przesadzili z charakteryzacją.

Na plus że mogliśmy zobaczyć krasnoludy, bo zazwyczaj widzieliśmy ich jako trupy. Stolica z przepychem i sprawnie im to wyszło. Może rozklejający się Król trochę cringe, ale ogólnie krasnoludy przekazano mocno na plus, książniczka Disa fajna postać, sama aktorka za dużo gada poza filmem, ale w serialu fajnie gra.

Elfy za to są słabe, to bardziej klasyczne Elfy z dzisiejszych fantasy, na dobrą sprawę ludzie ze spiczastymi uszami.

Zobaczymy co dalej, ale póki co bohaterowie są kiepsko rozpisani, wątki nieciekawe, obejrzę następne od biedy.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 382
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Szkoda, że nie ma tam tylko białych  heteroseksualnych mężczyzn to wtedy zwaliłbym konia i dał 10/10

 

a bardziej serio. Wleciał drugi odcinek to napisze co więcej.  No podobało mi się. Zaznaczam tylko, że A. nie czytałem Tolkiena, bo dla mnie jego styl to sadomasochizm. B. Nie jestem pojebany, żeby czepiać się innych ludzi niż biali amerykanie w filmach.

 

Wygląda to ładnie, brzmi jeszcze lepiej. Nie nudziłem się i czekam na kolejne epizody. Co więcej można napisać? Nic, bo to tylko dwa epy. Uważam, że zdecydowana większość jęczenia jest spowodowana tym, że jest kilka czarnoskórych bohaterów, co imo jest pojebane. Bo poza tym nie ma tu powodów do jęczenia, a na pewno nie na taką skalę. Po 2 epach już widać, że jest znacznie lepsze pozycja, która z większym szacunkiem podchodzi do materiału źródłowego niż te popłuczyny Hobbit x3. Nie pamiętam takiego hejtu jak kilka lat temu na naszych oczach gwałcono Tolkiena 3 goownianymi filmami, które też są fanfikiem zrobionym dla kasy. Gdzie byli obrońcy Tolkien Legacy? Nie wiem.

 

 

co różni gówno Hobbita od Pierścieni Amazona? Kilku czarnych aktorów w obsadzie. 

 

PS.

Pamiętam z kolei, że masę lat temu obrywało się Trylogii, która dziś jest wzorcem i boziunką największą dla "fanów" Tolkiena. Zarzuty były niby podobne. Że za dużo kobiet i to nie Tolkien xD

 

 

 

Władca pierścieni Jacksona > Pierścienie Amazona > Książki Tolkiena > Hobbit

 

 

 

 

  • Plusik 1
  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Co mozna napisac po dwoch epizodach, ktorych zadaniem jest zlapac widza na haczyk?

 

Godzinę temu, gekon napisał:

Nic

 

A nie, przepraszam, cos jednak mozna:

Godzinę temu, gekon napisał:

Wygląda to ładnie, brzmi jeszcze lepiej.

:kekw::kekw::kekw:

 

I ze postacie "fajne". Ale dlaczego to chyba byloby trudno tak piszacym wytlumaczyc.

 

Zachec mnie Stasiu, czuje ze omija mnie cos fantastycznego.

Odnośnik do komentarza
49 minut temu, Mejm napisał:

Co mozna napisac po dwoch epizodach, ktorych zadaniem jest zlapac widza na haczyk?

 

 

A nie, przepraszam, cos jednak mozna:

:kekw::kekw::kekw:

 

I ze postacie "fajne". Ale dlaczego to chyba byloby trudno tak piszacym wytlumaczyc.

 

Zachec mnie Stasiu, czuje ze omija mnie cos fantastycznego.

 

Jaki Ty jesteś smutny :F

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Mejm napisał:

Co mozna napisac po dwoch epizodach, ktorych zadaniem jest zlapac widza na haczyk?

 

 

A nie, przepraszam, cos jednak mozna:

:kekw::kekw::kekw:

 

I ze postacie "fajne". Ale dlaczego to chyba byloby trudno tak piszacym wytlumaczyc.

 

Zachec mnie Stasiu, czuje ze omija mnie cos fantastycznego.

no nie, nie zachęcę Cię, nie ma ładnych elfów:(

 

Dobra, poważniej. Co mozna napisac po dwoch epizodach, ktorych zadaniem jest zlapac widza na haczyk? Ale ty tak poważnie? No nie wiem, poczytaj poprzednie strony i miliard komentarzy? Jak widać można pisać coś dłuższego niż silmarillion jeszcze na długo przed premierą. 

 

Ja po 2 epach napisałem, że nie jest tak źle jak myślałem i mi się podobało. To czy Cie zachęcę to mam w hoooju

Odnośnik do komentarza

Nie czytałeś Tolkiena, ale już wiesz ze podchodzi serial z większym szacunkiem do jego twórczości niż filmy hobbit. Albo weekend, albo czegoś nie rozumiem.

 

Ten serial nie powinien mieć w nazwie nic co może go łączyć z twórczością Tolkiena. 

Wtedy byłby przyzwoity. 

Po dwóch odcinkach już można mieć jasność, że to będzie manifest feministyczny.

  • Plusik 2
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Dlatego 1/2 czasu ;)

Tam dużo rzeczy poszło nie tak, łącznie ze zmianą reżysera w trakcie. Do lotra Jackson się przygotowywał od lat, na hobbita nie miał tyle czasu. No ale do jedynki z chęcią wracam, do dwójki także ale ta "miłość" mocno trąci, co do trójki, obejrzałem tylko raz w kinie, tragedia.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Donatello1991 napisał:

Nie czytałeś Tolkiena, ale już wiesz ze podchodzi serial z większym szacunkiem do jego twórczości niż filmy hobbit. Albo weekend, albo czegoś nie rozumiem.

 

Ten serial nie powinien mieć w nazwie nic co może go łączyć z twórczością Tolkiena. 

Wtedy byłby przyzwoity. 

Po dwóch odcinkach już można mieć jasność, że to będzie manifest feministyczny.

Dla jasności, czytałem Władcę, Silmarilliona nie, bo to nawet nie jest książka i czytanie tego boli.  Śmiem wątpić, czy najwięksi forumowi wielbiciele tolkienowskiego pióra mieli to chociaż w łapie. 

 

Nagle się zrobił taki wysyp oczytanych intelektualistów obrońców tolkienowskich wartości xD banda sezonowców xD Wczoraj wagary na polaku, połowa ledwo co umie czytać, a dzisiaj każdy jest literaturoznawcą 

 

A filmowego Hobbita nie trudno ocenić, bo to nudne, przedłużane na siłę, jadące na nostalgii i hypie starej trylogii filmów łajno  i po prostu chujowe obrazy.

 

 

Nie widzisz jakie to poejabne? xd "Manifest feministycznych", bo baba jest jedną z głównych bohaterek xD Z resztą przybiegłeś nie zgodzić się ze mną, a potem napisałeś to co ja innymi słowami. Stwierdziłem, że serial jest dobry, ale jest minusowany, bo grają tam kobiety i inni aktorzy niż biali. A ty, że serial przyzwoity, ale warto go zjebać, bo to manifest feministyczny = pokazują tam kobiet xD A nie można go łączyć z twórczością Tolkiena, bo? Też był mizoginem spermiarzem stulejarzem bojącym się kobiet i czarnych? Szczerze wątpię 

 

 

Godzinę temu, Figaro napisał:

 

jak zwykle, go woke, go broke

Oglądali, ale się nie cieszyli, proste

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, gekon napisał:

Dla jasności, czytałem Władcę, Silmarilliona nie, bo to nawet nie jest książka i czytanie tego boli.  Śmiem wątpić, czy najwięksi forumowi wielbiciele tolkienowskiego pióra mieli to chociaż w łapie. 

 

 

No i spoko, bo właśnie serial nic a nic nie bierze z Silmarilliona, bo Amazon nie ma do niego praw ( robią to głównie na podstawie dodatków z Powrotu Króla ) i o to jest właśnie ból największych fanów, bo robią drugę erę na nowo, nie trzymając się za wiele z kanonu.

 

Wiec to co pisałeś wcześniej:

 

17 godzin temu, gekon napisał:

Po 2 epach już widać, że jest znacznie lepsze pozycja, która z większym szacunkiem podchodzi do materiału źródłowego niż te popłuczyny Hobbit x3.

 

 

Jest właśnie nie teges, bo serial niewiele ma wspólnego z książkami, prócz nazw.

 

Generalnie byłem na to gotowy i tak właśnie jest, chciałem aby się udało, ale póki co no tak średnio, ani dobry Tolkien, ani wciągające fantasy, ale to dopiero dwa nudnawe epy, może będzie lepiej w kolejnych odcinkach, pozostaje mi na to liczyć. 

 

Najgorsi z tego wszystkiego to i tak rodzina Tolkiena, która trzyma prawa i nie chce ich sprzedać, z resztą praw z pewnością by powstał lepszy serial, który bardziej by zadowolił fanów.

Edytowane przez Moldar
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

No tak, niefortunnie to akurat ująłem z tym większym szacunkiem. Chodziło mi o to, że Hobbit był rozwleczonym gównianym skokiem na kasę zrobionym po taniości. Tam dopiero się działo xD CGI jak z PSXa. Mieli gotowy materiał źródłowy, wszystkie prawa, a im się wymarzyła kaska jak z trylogii, więc zrobili fanfika na motywach powieści. I mieliśmy więc takie potworki jak piękną elficę Tauriel (co Mejm ją kocha xD) i jej romans z hobbitem, co było tak kurwa niesmaczne i głupie, że do dziś mam ciary żenady.

 

W produkcji Amazona widać rozmach i budżet. Nie można czepiać się strony A/V, to na pewno. Nie żałowali kasy, a też nie mają za bardzo materiału, żeby go gwałcić, bo zdaje się 2 era nie jest specjalnie opisywana przez samego Tolkiena. To są wymysły Amazana na podstawie twórczości Tolkiena. Ale nie większe niż filmowy Hobbit.

 

Które podejście jest lepsze? Robić coś dobrego i z kopytem na motywach - tak jak to zrobił Amazon. Czy mieć gotowy materiał na jeden film, móc zrobić to wiernie z oryginałem i wysrać 3 odcinkowego kloca z wymyślonymi postaciami i scenami, żeby mieć materiał na 6 godzinnego balasa, którego potem można pociąć na kawałki, opakować w nazwiska Jackson i Tolkien i wrzucić do kina? 

 

 

Gdzie byli wtedy "fani" Tolkiena domagający się sprawiedliwości? W dupie, bo "aferka" z produkcją Amazona nie dotyczy zgodności z materiałem, a kilku czarnoskórych aktorów, którzy mieli czelność pojawić się w nieznaczących rolach w tej produkcji. A nie mają prawa tam być? To są jakieś fikcyjne gnomy NA BOGA (nawet nie czarny Gandalf, nie homo Sauron, a jakieś noname elfy), z resztą to też nie dokument historyczny i Piłsudski grany przez Chrisa Rocka, a bajka na motywach notatek gościa, który nie żyje od ponad pół wieku. 

 

Widać niestety ofiary woke culture i divresity, ale w tym przypadku to większość z was, marudzących tutaj. Staruchy gracze z Polski, co w życiu nie wiedzieli na oczy kobiety (poza matką i panią w sklepie), a tym bardziej geja czy czarnego, ale tak się tego boją i brzydzą, że muszą osrywać swoimi wypocinami wszystko i wszystkich. Bo umówmy się (woke, cancel, diversity) to szkodliwe i pojebane zjawiska. Nienawidzę Netflixa, nienawidzę wciskania poprawności na siłę, ALE nie wszędzie to występuje! A większość jest już tak przewrażliwiona na tym punkcie, że sra swoim jadem jak tylko zobaczy na ekranie kogoś innego niż biały mężczyzna. Tak, jesteście ofiarami divresity. Netflix zrobił wam wielką krzywdę. 

 

Tak to matoły wałkują i wklejają memy z Disą, że przed premierą myślałem, że to główna bohaterka, a okazało się że to tylko główna bohaterka snów Roziego, bo jest jej tam więcej niż w serialu.

Tak kurwa, ona jest może z 30 sekund na ekranie xD I tyle szumu z tym motywem. A, i jest jeszcze czarny elf. Matko Boska! Tolkiena mi gwałcą, bo są czarni aktorzy, a w filmach Jacksona ich nie było:( No jak tak można? 

 

 

Dobra, elo. Sam spodziewałem się kloca, a jest dobry serial, czekam na więcej i mam zamiar się dobrze bawić:lapka: papatki, dłużej nie chce mi się już ciągnąc tematu 

  • Plusik 5
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że fani byli i narzekali, ale były to zdecydowanie inne czasy ;)

Swoją drogą nie wiem czy dałoby się zrobić dobrego hobbita w jednym filmie. Książka krótka, ale w tym przypadku tolkien szczędził opisów, oferując akcje za akcją. Dwa filmy byłyby dobrym rozwiązaniem ( i tak miało być na samym początku)

Odnośnik do komentarza

Cóż tutaj można napisać po 2 odcinkach. Nic? No raczej nie za wiele. Najbardziej mi przeszkadza uczucie takiego dysonansu gdy oglądam tych ,,hobbitów'' czy ludzi a wśród nich są osoby czarnoskóre. Odczuwam wtedy, że coś tu nie pasuje, że to tylko przedstawienie z przebranymi aktorami. To takie uczucie jakby w Gladiatorze na drugim planie było widać, że na trybunach koloseum, ktoś sprzedaje hot-dogi i piwko. Widzę te społeczności, widzę klimat w jakim żyją i nie mogę wyprzeć się wrażenia, że tam nie powinno być osób o takim kolorze skóry. Mimo, że to fantasy. Mimo, że nic nie mam do zarzucenia tym aktorom to niestety ciągle mi przypominają ,,eeej ale to tylko serial z aktorami!''. Ja wiem, że to serial z aktorami ale dajcie mi na chwilę o tym zapomnieć i pozwólcie się zanurzyć w świecie.
Podobała mi się muzyka na wejście do Ironforge  Khazad-dûm, podoba mi się jak dolary wylewają z ekranu (niestety nie można ich podnieść bo znikają od razu po kontakcie z polską ziemią). Nawet w kinie od dłuższego czasu nie widziałem niczego aż tak dopakowanego wielką forsą jak efekty w tym serialu :obama: . No i tyle. Obejrzę następne i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza

Na razie tak średnio bym powiedział, chociaż trzeba zaznaczyć, że widać w tym serialu włożoną kasę, bo rozmachu nie powstydził by się nie jeden blockbuster.

Co do materiału źródłowego, no to twórcy serialu trzymają się go "luźno", żeby nie powiedzieć wcale:D

 

W dniu 4.09.2022 o 13:46, gekon napisał:

Dla jasności, czytałem Władcę, Silmarilliona nie, bo to nawet nie jest książka i czytanie tego boli.  Śmiem wątpić, czy najwięksi forumowi wielbiciele tolkienowskiego pióra mieli to chociaż w łapie. 

Tu się pochwalę - czytałem. W szkole średnie maiłem zajebistą polonistkę, Silmarillion był lekturą.

 

W dniu 4.09.2022 o 13:46, gekon napisał:

A filmowego Hobbita nie trudno ocenić, bo to nudne, przedłużane na siłę, jadące na nostalgii i hypie starej trylogii filmów łajno  i po prostu chujowe obrazy.

 

13 godzin temu, gekon napisał:

Czy mieć gotowy materiał na jeden film, móc zrobić to wiernie z oryginałem i wysrać 3 odcinkowego kloca z wymyślonymi postaciami i scenami, żeby mieć materiał na 6 godzinnego balasa, którego potem można pociąć na kawałki, opakować w nazwiska Jackson i Tolkien i wrzucić do kina? 

Pełna zgoda, rozbicie Hobbita na 3 filmy było tragicznym posunięciem, za którym stał jeden argument - skok na kasę i nic więcej. Dlatego z całego serca polecam tą "wersję" Hobbita:

 

https://m4-studios.github.io/hobbitbookedit/

 

Dla mnie to wersja od fanów dla fanów, przerobienie tych 3 filmów na jeden, zmiana kolorystyki, wyrzucenie niemal wszystkich dodatkowych scen i wątków zrobionych tylko dla zapchania czasu. Ta wersja stara się jak być jak najbliższa książkowemu pierwowzorowi.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...