2 minuty temu, ASX napisał(a):

Jeszcze żeby Sonka czy Nintendo faktycznie były jakąś lepszą alternatywą, ale tam wcale nie jest lepiej

Switch to nadal najtańszy sprzęt do grania. Kupujesz gre, przechodzisz i nawet po roku mozesz opierdolic ze strata 20zł, a jak zrobisz preorder i dostaniesz naklejke z hydraulikiem albo figurke to jeszcze zarobisz.

4 minuty temu, Figaro napisał(a):

jaki w tym sens? lepiej być ostatnim w dokonywaniu takich negatywnych zmian

Gdyby te "negatywne zmiany" stały się standardem w przyszłości, przyjęłyby się, to mogą sobie być postrzegane jako negatywne, bo kto buduje coś pierwszy, ten później jest synonimem epoki, tak jak Steam jest synonimem dystrybucji gier na PC, pomimo istnienia obok innych sklepów. Jak zaczynali, to cyfrowa dystrybucja była traktowana jak coś niedorzecznego i niemożliwego do przełknięcia, może nadal nie jest kojarzona dobrze sama w sobie przez wielu, ale jest już czymś powszechnym, a Steam wyprzedził konkurencję i przyzwyczaił do siebie ludzi przed innymi, pomimo alternatyw zakorzenił się w świadomości i tylko sam mógłby siebie zdetronizować z pozycji lidera. Cyfra jest zła, ale Steam jest uważany za spoko platformę, bo nie nadużywa pozycji względem własnych klientów tak, jak mógłby próbować. Czy ktoś myśli źle o Steam, bo był pierwszy? Raczej źle się myśli o dystrybucji cyfrowej jako takiej.

Mam ziomeczka funboya Xboxa, z którym zawsze były dyskusje to mnie jebał, że GP to przyszłość branży. Napisałem mu eska "co tam mordo w Xboxie słychać?" odpisał "spierdalaj"

A tak poważnie to nie spodziewałem się takiej drastycznej akcji, teraz czekać jak niebiescy podniosą abo i jeszcze wytną fizyki i będzie miliony monet za cyfrę. Jednak giercowanie zaraz będzie elitarnym hobby jak czereśnie w maju.

Just now, Figaro said:

czemu granie coraz bardziej przypomina pracę

Nie przesadzajmy, to nie jest jakiś wielki problem.

Jak czytam posty fanów zdalki w temacie „praca” to ta praca to u tak granie i robienie w chuja pracodawcy na lewe L4.

A myk z pełnym zwrotem środków po anulowaniu subskrypcji nadal działa, czy już to usunęli?

5 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Jak czytam posty fanów zdalki w temacie „praca” to ta praca to u tak granie i robienie w chuja pracodawcy na lewe L4.

Jedni lubią jebać miliardowe korpo, tacy jak wezyr lubią być jebani przez miliardowe korpo

Teraz, Shen napisał(a):

Jedni lubią jebać miliardowe korpo, tacy jak wezyr lubią być jebani przez miliardowe korpo

Mi niewiele ta zmiana robi, gry najczęściej kupuję na własność i okazjonalnie płacę za abo. Nie jestem zaś chujem do ziomków z zespołu którzy musza później pracować na opierdalacza (nie piję do Ciebie jak coś).

2 hours ago, Paolo de Vesir said:

ojjj od dawna nie

A Argentyna działa?

50 minut temu, ASX napisał(a):

Dlatego moim zdaniem jeśli następny sprzet MS nie będzie zamkniętym systemem jak typowa konsola to haracz za online tam nie przejdzie.

Dobrze, że napisałeś "jeśli" i jednak stawiasz znak zapytania, bo chyba sam masz jakieś wątpliwości co do zasadności zmieniania następcy Xboksa Series w otwartą platformę. Wciąż nie widzę sensu pozbawiania siebie zarobku z opłaty za rozgrywkę online (czytaj zakup gamepassa) i marży za sprzedaż multiplatform w MS Store na własnej konsoli, tylko po to, żeby wypuścić bardzo drogą konsolę, której sprzedaż twoim zdaniem może szorować po dnie, mało kto ją kupi, a dla MS to będzie git sytuacja i żaden problem. Nie zdziwię się, jeśli się okaże, że główną zmianą w konsoli nowej generacji będzie odtwarzanie wersji pecetowych gier, tych dostępnych w pecetowej aplikacji Xbox, bez konieczności ich portowania, co z automatu pozwoli na rozgrykę na każdym sprzęcie (play anywhere z automatu, bez podziału na wersję konsolową oraz pecetowa = brak problemów licencyjnych jak w przypadku Xbox Series), z możliwością dowolnego grzebania w ustawieniach, w dostosowywaniu grafiki według upodobania, z obsługą K+M w każdej grze. Ale wszystko w ramach ekosystemu Xbox, z zakupami tylko w sklepie MS. Steam i Epic na oficjalnym Xboksie od MS to jakieś wymysły (kiedy to się zaczęło?), których nikt nie potwierdził, a jeśli to nie prawda, to w interesie MS byłoby jak najszybciej zaprzeczyć, żeby nie nakręcać oczekiwań i nie zaczynać od rozczarowania graczy na starcie, bo to info zdążyło się zakorzenić, chociaż przecież niczego takiego nie obiecywali. Sprzedawać na Steam wydawane przez siebie gry mogą na brandowanych pecetach/konsolach/handheldach, które bez loga Xbox już istnieją (do brandowanych wyjdzie jakiś dedykowany Xbox OS, jak do Ally) i już ta sprzedż trwa, ale dlaczego ich własny sklep miałby być im tak całkowicie obojętny? Dlaczego nie zostawić sobie tego jednego sprzętu tylko pod własne usługi?

16 minut temu, Czoperrr napisał(a):

A Argentyna działa?

Ostatnią grę (i w sumie może jedną z trzech w życiu) za granicą kupiłem w styczniu 2024, więc nie wiem.

Można sobie pierdolić analizy, a Xbox i tak nie zdechnie, zresztą zdycha co roku kilka razy.

Witam, czy kody US non stackable na Kinguin będą działać po dzisiejszej zmianie ?

Nie ma go w sklepach, wypożyczalnia w chuj droga, ale będzie żył, tylko co to za życie.

Oni na złość będą dopłacać do interesu, bo ich stać.

Mam nadzieję że odczują te anulacje subskrybcji i będą mogli powiedzieć WE HEAR YOU. Nie mam Twittera ale też mam nadzieję że wszystko płonie i są mieszani z guwnem.

A prawda jest taka że nie zdechli do tej pory bo Nadella podaje kroplówke

12 minut temu, dLreq napisał(a):

Witam, czy kody US non stackable na Kinguin będą działać po dzisiejszej zmianie ?

W tej kwestii nic na razie się nie zmieniło, kody i zdrapki nadal będą działać, ale chuj wie, co tam później im do łba przyjdzie jak tylko aby nie wypierdolić w pizdu tych kodów.

1 godzinę temu, Figaro napisał(a):

czemu granie coraz bardziej przypomina pracę

Nikt nikomu nie każe się bawić w abonamenty, można sobie dalej kupować gry tak jak to było zawsze na xboxie, wbrew gadkom że game pass to jakiś kaganiec narzucony na graczy.

8 minut temu, drozdu7 napisał(a):

Mam nadzieję że odczują te anulacje subskrybcji i będą mogli powiedzieć WE HEAR YOU. Nie mam Twittera ale też mam nadzieję że wszystko płonie i są mieszani z guwnem.

A prawda jest taka że nie zdechli do tej pory bo Nadella podaje kroplówke

Gracze masową próbują anulować Xbox Game Pass. Strona Mic...

Gracze masowo rezygnują z subskrypcji.

Microsoft podwyżkami cen konsol chciał zniechęcić ludzi do ich kupowania i to im się udało. Może teraz chce zniechęcić ludzi do subskrybowania GPU i zwinąć się z biznesu?

Myślę, że gdyby korpo chciało zwinąć się z biznesu to by to sobie zrobiło z dnia na dzień bez większej empatii.

Doją ile mogą, bo tu panuje zasada im mniej ich masz tym więcej z nich wyciśnij. W każdym kołchozie takie praktyki.

4 minuty temu, Czoperrr napisał(a):

Microsoft podwyżkami cen konsol chciał zniechęcić ludzi do ich kupowania i to im się udało. Może teraz chce zniechęcić ludzi do subskrybowania GPU i zwinąć się z biznesu?

Nie zależy na konsolach, nie zależy na aktywnych subskrypcjach GP, nie zależy na kupowaniu gier w ich własnym sklepie. Zależy im na sprzedawaniu produkowanych gier - gdziekolwiek: na PS, na Steam, na Epic. Serio, kupujcie gdziekolwiek tę garstkę wydawanych przez nas gier, dla nas to jest super i niczego więcej nam do szczęścia nie potrzeba! To takie proste - robić gry i je sprzedawać, a my yebaliśmy się z jakimiś kosnolami tyle lat!

Po co więc angażują się we własne sprzęty i usługi, wydając na to kupę siana? Tego dowiecie się w następnym odcinku.

2 godziny temu, Shen napisał(a):

Switch to nadal najtańszy sprzęt do grania. Kupujesz gre, przechodzisz i nawet po roku mozesz opierdolic ze strata 20zł, a jak zrobisz preorder i dostaniesz naklejke z hydraulikiem albo figurke to jeszcze zarobisz.

miałem ten "najtańszy" sprzęt do grania kilka lat. Jego problem jest taki, że ze względu na jego specyfike mnóstwo gier go omija lub działa w wybrakowanej jakości,

Game Pass przez długi czas był niezrównany jeśli chodzi o ilość gier zwłaszcza na premierę w stosunku do ceny. Ale teraz? 115 zł miesięcznie?

Sorry, ale za tę cenę wolę kupić sobie kupić raz w miesiącu grę na własność, którą zawsze będę mógł zagrać. Nie mam pojęcia kto im tyle zapłaci. Szkoda że na rynku nie ma żadnej zbliżonej alternatywy.

Dobra, a jeśli pominąć Ultimate, ktoś pokusił się o analizę jak dokładnie zmieniły się te niższe tiery i jakie gierki tam dostajemy?