Skocz do zawartości

PSX Extreme 269


Oceń okładkę PSX Extreme 269  

22 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Oceń okładkę PSX Extreme 269



Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 27.12.2019 o 11:14, Kmiot napisał:

Oczywiście Day One.

Panowie, ogromnie szanuję, że za 9,99zł dostaję czasopismo wypchane po brzegi i pisząc "po brzegi" nie posługuję się metaforą. Nie wiem jak to robicie i czy to Wasza zasługa, czy raczej przykra konieczność, ale w najnowszym numerze naliczyłem 0 (słownie: zero) reklam. Ciekawi mnie jak to ma prawo w ogóle działać i funkcjonować na rynku (@Roger: masz temat na felieton, gdyby zabrakło). Pełne 100 stron treści, poczynając już od wewnętrznych stron okładek. Pewnie: treści różnych jakościowo, treści i opinii z którymi się zgadzam lub nie, ale jednak - czysty "kątęt" (czyt. content). Nie przychodzę tu po wysoką literaturę, jedynie by czymś lekkim zająć czas, chociaż @Kuba_Sobek, piszący o Batmanie homoseksualiście (a to tylko jedna z mniej uroczych metek) uderza wysoko i ambitnie, więc ma moją uwagę.

Je'bla idzie dostać. Trzymajcie się tam w tym PSX Extreme.

To raczej bardzo zły omen i bardzo zmartwił mnie brak reklam. Stary wydawca miał kontrakty, które może się pokończyły, a teraz na fejsie za 500zl mozna miec lepsze zasiegi, niż pismie ktore ukrywa sie za magazynem Fortnite. Smutne czasy. Max rok został.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Czytam i oczom nie wierzę. Panowie, czy Wy naprawdę cieszycie się, że w Szmatławcu prawie nie ma reklam?

 

Ja rozumiem, ze pozornie to moze wydawać się fajne, bo więcej kontentu do czytania, ale popatrzcie trochę szerzej.

 

Ogolnie rzecz biorąc, brak reklam może zwiastowac brak zainteresowania reklamodawców, a to oznacza brak pieniędzy. Nie wiem jak to jest w przypadku Szmatlawca, ale sam wpływ  ze sprzedaży egzemplarzowej może nie wystarczać do prowadzenia całego przedsięwzięcia. 

 

Także ja raczej cieszylbym sie, gdyby z tych 100 stron z 10 stanowiły reklamy, a nie 1 (tylna okladka). :)

Odnośnik do komentarza

No niby wiemy, że to niezbyt dobra wróżba (dlatego zapytałem, czy to przykra konieczność), ale akurat PE nigdy nie miał wiele reklam, 2-3 na numer, więc moze uciągną i bez nich. Zresztą zobaczymy jak się sprawy rozwiną w kolejnych numerach.

 

A skoro już tu jestem, to zapytam, bo coś mi się rzuciło w oczy przy "Top 100 oczekiwanych".

Każdy redaktor typował własne Top15.

Mazzi na piątym miejscu wytypował Personę: Scramble. Gra ostatecznie wylądowała z jedną nominacją na 94 miejscu. Czyli co - za piąte miejsce tylko 3 punkty? To ile za piętnaste? Ile za pierwsze? Na "chłopski rozum" to powinna być odwrócona punktacja, czyli: 1 miejsce - 15 puktów (co potwierdza nominacja Konsolite i jego Top1 Guilty Gear - miejsce 62), więc za piąte miejsce należy się punktów 11, ale albo jest błąd w liczeniu punktów, albo coś tu jest niejasne, trochę nielogiczne i niemiarodajne? 

 

W ogóle mam poważne wątpliwości co do przydatności rankingów z cyklu "oczekujemy". Ja rozumiem, że to coroczna tradycja, ale pewnie roboty przy tym niemało, bo trzeba wszystkich zmobilizować, policzyć głosy i według mnie efekt końcowy nie jest warty wysiłku. Rzecz w tym, że to raczej taki ranking z gatunku "gry, które kiedyś wyjdą, niektóre może nawet w 2020 roku", zestawienie pobożnych życzeń.

Pofatygowałem się. Przejrzałem zeszłoroczny Top 100 oczekiwanych gier i wiecie ile z nich w ogóle się w 2019 roku NIE UKAZAŁO? Według moich obliczeń - 46. Blisko połowę tamtego rankingu można równie dobrze wrzucić do obecnego. I zapewne połowę obecnego zobaczymy w przyszłorocznym. 

Bez sensu. Strata czasu i energii w tej epoce wiecznego przesuwania premier. Po co sobie komplikować życie? Lepiej się skupić na pewniakach z datami premier, zamiast przez 5 lat z rzędu wrzucać do zestawienia The Last of Us 2 i Cyberpunka, bo "może jednak w tym roku wyjdzie". 

A tak to powitajmy w zestawieniu Diablo IV, które z pewnością pojawi się również za rok, dwa lata, może trzy. Albo Elder Scrolls 6 i Dragon Age 4. Jaskółki dalekiej przyszłości, których w 2020 zobaczymy w najlepszym przypadku jakiś nowy trailer.

  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Niech ten gość z pixela się tu zarejestruje i odpowiada na posty czytelników. Ja niestety przestałem kupować PE, po tylu latach :/ Rozpieściła mnie wcześniejsza prenumerata PDF + gazetka, potem te przejęcie magazynu, burdel z wysyłką, plikami pdf. Czy to już działa jak wcześniej? Jakoś nie chce mi się wsiadać w auto i jechać do galerii po gazetkę. Plus jeszcze pdfa zawsze o północy się przeglądało „na szybko”.

Smutne, ale w tym roku pyklo mi 20 lat czytania Extrima. Tez coś czuje ze ten 2020 będzie ostatnim rokiem dla gazetki :/

  • Plusik 1
  • Minusik 3
Odnośnik do komentarza

No, to przy okazji zakupków kupisz sobie gazetkę z gierkami.

A jak nie, to według mnie lepiej późno niż wcale, więc brałbym prenumeratę i jakoś przetrawił kilka dni ewentualnego opóźnienia.

No, chyba że jednak:

13 minut temu, Kmiot napisał:

przyszła żona Ci zakazała, a teraz szukasz wymówek.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, grzybiarz napisał:

Niech ten gość z pixela się tu zarejestruje i odpowiada na posty czytelników. Ja niestety przestałem kupować PE, po tylu latach :/ Rozpieściła mnie wcześniejsza prenumerata PDF + gazetka, potem te przejęcie magazynu, burdel z wysyłką, plikami pdf. Czy to już działa jak wcześniej? Jakoś nie chce mi się wsiadać w auto i jechać do galerii po gazetkę. Plus jeszcze pdfa zawsze o północy się przeglądało „na szybko”.

Smutne, ale w tym roku pyklo mi 20 lat czytania Extrima. Tez coś czuje ze ten 2020 będzie ostatnim rokiem dla gazetki :/

Czytałeś Szmatławca 2 dekady i przestales, bo w ciągu miesiąca ani razu nie będziesz miał okazji znaleźć sie w pobliżu sklepu z prasą? :facepalm: Sorry, ale... :facepalm:

1 godzinę temu, Mejm napisał:

A w pixelach ile tych reklam jest oprocz okladkowej?

Nie wiem, nie czytam, ale pamiętam jak kiedyś Roger w jakims felietonie pisal, ze końcówka roku bywa słaba z reklamami, bo reklamodawcy wyjechali juz swoje budżety i kolejne deale udaje się zapiąć dopiero na kolejny rok. Pewnie i tak jest tym razem - oby reklam w Szmatławcu było jak najwięcej, choć brzmi to paradoksalnie. :D

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, grzybiarz napisał:

Niech ten gość z pixela się tu zarejestruje i odpowiada na posty czytelników. Ja niestety przestałem kupować PE, po tylu latach :/ Rozpieściła mnie wcześniejsza prenumerata PDF + gazetka, potem te przejęcie magazynu, burdel z wysyłką, plikami pdf. Czy to już działa jak wcześniej? Jakoś nie chce mi się wsiadać w auto i jechać do galerii po gazetkę. Plus jeszcze pdfa zawsze o północy się przeglądało „na szybko”.

Smutne, ale w tym roku pyklo mi 20 lat czytania Extrima. Tez coś czuje ze ten 2020 będzie ostatnim rokiem dla gazetki :/

Od 1 numeru czytam PE i coś czuję że w przyszły rok będzie "pożegnaniem". Żeby przez parę miesięcy nie ogarnąć "wygodnej/normalnej prenumeraty"? U mnie w kioskach pustki. Nie mieszkam w małym mieście, ale jakoś nie mam za bardzo ochoty robić tournee po centrum. Gorzej będzie dla PE gdy takich osób jak my będzie więcej. 

Edytowane przez Alastor84
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, LeifErikson napisał:

Czytałeś Szmatławca 2 dekady i przestales, bo w ciągu miesiąca ani razu nie będziesz miał okazji znaleźć sie w pobliżu sklepu z prasą?

Brak czasu na gierki, brak czasu na czytanie, akurat skończyła mi się prenumerata - ludzie upominali się o swoje numery... pomyślałem, że to jest właśnie ten moment. Ta sytuacja z prenumeratą, gdzie np. raven wkurzony prosił o wysyłkę, trza było wysłać maile... no to mnie nie zachęciło do przedłużenia. A skoro czasu na Extrima coraz mniej...

Odnośnik do komentarza

Ja tylko wpadłem z apelem: niech Myszaq już nie pisze, albo pisze coś innego, niż te pseudo "ciężkie" (choć w pewnym sensie są ciężkie, w czytaniu) wytwory, bo darowałem sobie brzydsze określenie. Obok artykułów o gierkach na telefon i setnego wałkowania tematu "relacja z Japonii/rynek gier w Polsce" to najsłabsze teksty w PE. 

Odnośnik do komentarza

Niektóre z poprzednich postów to jakby jacyś upośledzeni ludzie pisali :facepalm: I te wieszczenia o wycofaniu PE z rynku :D Nooo, jak jeden z drugim narzeka, że "nie chce mu się specjalnie jechać, by kupić", to przy takim podejściu na pewno kiedyś to wycofanie nastąpi.

 

U mnie bez zmian. Zakup od 4-tego numeru zawsze w dzień premiery lub parę dni po. Nie ma to jak czytać o grach i aspektach okołogrowych w piśmie drukowanym. Zresztą, nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Jeśli PE kiedyś zabraknie, to przestanę o grach czytać, bo nie cierpię czytać dłuższych tekstów na jakimkolwiek ekraniku (wystarczy mi ślipanie w komputerek w pracy oraz po pracy), nie mówiąc o tym, że są one najczęściej wątpliwej jakości. Tak samo tych youtuberów nie zdzierżę, poza NRGeekiem, którego akurat miło posłuchać. Lubię o grach czytać i czasami bardziej czytać niż w nie grać.

 

Z dostępnością PE nie mam żadnego problemu - jest w każdym kiosku i saloniku prasowym, do których jest łatwy dostęp, chociażby podczas zakupów dotyczących bieżących spraw życia codziennego.

 

I tak na koniec, chociaż jestem pewnie w mniejszości - bo jak czytam w tematach dotyczących każdego numeru wszystkim się to podoba, nie przepadam za artykułami K. Sobka. Z Jego ocenami filmów się totalnie nie zgadzam (gniotom daje wysokie oceny, filmom dobrym i wybitnym słabe lub średnie), a te felietony to przerost formy nad treścią, chociaż można nazwać je gorzej.

 

A z rzeczy mało istotnych, o czym pisałem już wcześniej, po zmianie wydawcy pismo śmierdzi, tak samo jak PIXEL. Pewnie to ta sama drukarnia, ale jak powiedziałem - bardziej śmiechowa sprawa.

 

Nie mogę cię doczekać kolejnego numeru i "tabelek" z podsumowaniem roku. Oby były jak najbardziej rozbudowane, z wieloma opiniami redaktorów i nie tylko :)

 

Stały czytelnik.

Edytowane przez [InSaNe]
  • Plusik 3
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 7.01.2020 o 23:10, [InSaNe] napisał:

Niektóre z poprzednich postów to jakby jacyś upośledzeni ludzie pisali :facepalm: I te wieszczenia o wycofaniu PE z rynku :D Nooo, jak jeden z drugim narzeka, że "nie chce mu się specjalnie jechać, by kupić", to przy takim podejściu na pewno kiedyś to wycofanie nastąpi.

 

U mnie bez zmian. Zakup od 4-tego numeru zawsze w dzień premiery lub parę dni po. Nie ma to jak czytać o grach i aspektach okołogrowych w piśmie drukowanym. Zresztą, nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Jeśli PE kiedyś zabraknie, to przestanę o grach czytać, bo nie cierpię czytać dłuższych tekstów na jakimkolwiek ekraniku (wystarczy mi ślipanie w komputerek w pracy oraz po pracy), nie mówiąc o tym, że są one najczęściej wątpliwej jakości. Tak samo tych youtuberów nie zdzierżę, poza NRGeekiem, którego akurat miło posłuchać. Lubię o grach czytać i czasami bardziej czytać niż w nie grać.

 

Z dostępnością PE nie mam żadnego problemu - jest w każdym kiosku i saloniku prasowym, do których jest łatwy dostęp, chociażby podczas zakupów dotyczących bieżących spraw życia codziennego.

 

I tak na koniec, chociaż jestem pewnie w mniejszości - bo jak czytam w tematach dotyczących każdego numeru wszystkim się to podoba, nie przepadam za artykułami K. Sobka. Z Jego ocenami filmów się totalnie nie zgadzam (gniotom daje wysokie oceny, filmom dobrym i wybitnym słabe lub średnie), a te felietony to przerost formy nad treścią, chociaż można nazwać je gorzej.

 

A z rzeczy mało istotnych, o czym pisałem już wcześniej, po zmianie wydawcy pismo śmierdzi, tak samo jak PIXEL. Pewnie to ta sama drukarnia, ale jak powiedziałem - bardziej śmiechowa sprawa.

 

Nie mogę cię doczekać kolejnego numeru i "tabelek" z podsumowaniem roku. Oby były jak najbardziej rozbudowane, z wieloma opiniami redaktorów i nie tylko :)

 

Stały czytelnik.

 

Zgadzam się z przedmówcą. :) Co do dostępności, to nie rozumiem (może w innych rejonach kraju jest słabo), bo ja mam odniesienie następujące:


- duże miasto wojewódzkie, w którym spędzam sporo czasu, Szmatławiec dostępny w co najmniej paru egzemplarzach w każdym salonie prasowym, jaki mam okazję odwiedzać, oczywiście dostępny również w dużych ilościach w marketach typu Auchan. W mniejszych punktach rzeczywiście nie ma, ale jeśli nie ma w mniejszym, to w promieniu kilkuset metrów jest co najmniej jeden większy punkt, gdzie Szmatławiec jest.

 

- małe miasto powiatowe, które często odwiedzam - Szmatławiec dostępny tylko w większych marketach typu Kaufland i w salonach prasowych (ale tutaj mniejsze punkty już po prostu padły i ich nie ma)

To prawda, że gazet nie kupuje się już tak łatwo, jak jeszcze 10-15 lat temu (kiosk na każdym skrzyżowaniu), ale dla chcącego nic trudnego, naprawdę. 

 

Lubię takie powiedzonko: "kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu". ;) 

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...