Resident Evil 4 Remake

[Zwyrodnialec 1 690]

27 minut temu, Bzduras napisał:

W pierwszym roku po wydaniu poszło 20 milionów?

 

Do kwietnia 2022. Mimo wszystko wynik robi wrażenie jak na gatunek survival horror. 

 

Czemu Residenty nie wykręcają takich liczb? Teudno powiedzieć, ale świadomość marki RE wydaje się być znacznie mocniejsza niż DL. Bo Residenty to nie tylko gry, ale filmy, animacje itd. 

[Dr.Czekolada 4 192]

DL a RE poza mózgojadami to kompletnie różne gry. Ten pierwszy to "ubiklon" z modyfikowaniem broni, parkourem i zombiakami a Residenty to w większości survival horrory. Ten gatunek ze względu na specyfikę zawsze będzie niszowy ponieważ większość ludzi nie lubi się bać ani stresować. Myślę, że jak na taki gatunek poradził sobie bardzo legancko całe te.

[Canarino 1]

Jaki poziom trudności polecacie jeżeli przechodzę grę po raz pierwszy? 

[Square 8 103]

Jak grałeś w OG to zdecydowanie Veteran/Hardcore czy jak to się tam nazywa.

[Agent_Man 115]

@Square - Najwyższy dostępny na starcie jest poziom "Brutal". Po przejściu gry odblokowuje się poziom "Professional"

 

@Canarino - Graj na wspomnianym wcześniej "Brutalu". Jest trudno, ale bez przegięcia.

[Dr.Czekolada 4 192]

Jaki brutal? Hardcore 

Niezmiennie od czasów RE2 Remake.

[Agent_Man 115]

Ups, poj3bało mi się. HC polecam na start tak czy tak.

[Canarino 1]

4 godziny temu, Agent_Man napisał:

Ups, poj3bało mi się. HC polecam na start tak czy tak.

rozumiem ,że na średnim poziomie jest zbyt dużo amunicji i ogólnie się prawie nie ginie?

[Dr.Czekolada 4 192]

Amunicja jest w zasadzie zawsze niezależnie od poziomu trudności. To akcyjniak, nie survival horror. W moim odczuciu HC dla osoby ogarniętej w gierki jest po prostu w sam raz. Trzeba czasami trochę więcej pestek w głowę żeby ogłuszyć.

[Kazub 4 582]

dla mnie remake to bardziej miks akcji i survival horroru, jest bardziej "survival" od oryginału. 

 

49 minut temu, Canarino napisał:

rozumiem ,że na średnim poziomie jest zbyt dużo amunicji i ogólnie się prawie nie ginie?

 

nie to nie tak. standard to taki prawdziwy normal, gdzie będziesz ginął i oszczędzał amunicję. gra nie będzie trywialna w żadnym razie. hardcore odpalasz, kiedy chcesz to wyzwanie dodatkowo podkręcić. jeśli w miarę pewnie czujesz się w residentach i w shooterach to graj na HC i jeśli będziesz dobrze dysponował ammo (w sensie nie walił z shotguna i rifle gdzie popadnie) to będzie dobrze.   

[Mecenas 57]

Ktoś mi powie dlaczego  na pro lvl   na yt  na tych speedrunach co widze ta wielka ryba pada po  7 strzałach, a u mnie, nie pada ? wtf?

Wala 7 do 8 razy pada ja wale ponad jakieś 15  i chuj.

Edytowane 15 Lutego przez Mecenas

[Square 8 103]

Ok 20 razy musi dostać z tego co pamiętam.

[darkos 4 190]

5 hours ago, Mecenas said:

Ktoś mi powie dlaczego  na pro lvl   na yt  na tych speedrunach co widze ta wielka ryba pada po  7 strzałach, a u mnie, nie pada ? wtf?

Wala 7 do 8 razy pada ja wale ponad jakieś 15  i chuj.

Speed runy to robione sa chyba tylko na PC a tam można dowolnie zmodowac gre. Czasami obejrze jakis run z pozamienianymi przeciwnikami, takie tryby ultra hardcore. Np chatkę atakuja tylko ci wiesniacy z piłą łańcuchową  Więc nie ufalbym takim filmikom. Tylko cieszyl sie graniem. 

[Zwyrodnialec 1 690]

Może obrażenia są uzależnione od ilości fps-ów. W dwójce tak było z nożem.

[Kazub 4 582]

W dniu 15.02.2024 o 01:39, Mecenas napisał:

Ktoś mi powie dlaczego  na pro lvl   na yt  na tych speedrunach co widze ta wielka ryba pada po  7 strzałach, a u mnie, nie pada ? wtf?

Wala 7 do 8 razy pada ja wale ponad jakieś 15  i (pipi).

 

Zabijają go przed pierwszym zanurzeniem. Po zanurzeniu regeneruje HP.

[Canarino 1]

Czy opłaca się kupować za spinele ten pistolet Punisher?

[Pupcio 16 967]

Jakiego pistoletu nie wybierzesz będziesz zadowolony. Ja punishera bardzo lubie, można dodać do niego laser i pociski penetrują kilku ganadosów więc całkiem spoczko jest

[Josh 2 759]

Nie opłaca. Na łódce pośrodku jeziora masz Red9 za free, dosyć wolno strzela i jeszcze wolniej się przeładowuje, ale ma takiego kopa, że w zasadzie nie trzeba mu zwiększać damage'u do końca gry. Kamyczki bym zostawił na inne fanty.

 

 

Cytat

 

Ktoś mi powie dlaczego  na pro lvl   na yt  na tych speedrunach co widze ta wielka ryba pada po  7 strzałach, a u mnie, nie pada ? wtf?

Wala 7 do 8 razy pada ja wale ponad jakieś 15  i (pipi).

 

Jeżeli na pro ryba pada po 7 strzałach to ktoś ewidentnie cheatuje. Najlepsze speedruny jakie widziałem to jest 15 harpunów min. I jak ktoś już wyżej słusznie zauważył, ma to związek z fpsami, widać jak ziomki wchodzą do opcji i manipulują frameratem.

 

 

Edytowane 20 Lutego przez Josh

[Square 8 103]

Red9 najgorszy pistolet, lepiej wystrzelić te 8 razy i sprzedać.

[Czoperrr 4 646]

Kurde nie wiem co ze mną nie tak ale nadal wolę grać w oryginał niż remake. Remake skończyłem dwa razy i na więcej nie mam ochoty, a oryginał od prawie 20 lat ogrywam chętnie i często.

[Pupcio 16 967]

Co zagrajmer to obyczaj. Ja w styczniu skończyłem obie i przy obu bawiłem się równie dobrze. Kompletnie inne gry będę wracał do obu już zawsze

[Agent_Man 115]

Godzinę temu, Czoperrr napisał:

Kurde nie wiem co ze mną nie tak ale nadal wolę grać w oryginał niż remake. Remake skończyłem dwa razy i na więcej nie mam ochoty, a oryginał od prawie 20 lat ogrywam chętnie i często.

 

No niestety, RE4R ma problemy z niektórymi mechanikami. Detekcja trafień lubi zawieść, na poziomie PRO ogłuszanie wrogów strzałem jest mocno losowe w porównaniu do HC, Ashley raz przebiegnie bez problemu a raz przytula się z każdym wrogiem po drodze. Można by wymieniać.

 

A tu jeden dobry przykład z YT - ten pocisk wystrzelony z granatnika i to działanie osłony 

 

[Josh 2 759]

Ja na odwrót. RE4R robi tyle rzeczy lepiej, że od jego premiery ani razu nie wróciłem do oryginału. To nie sytuacja jak z RE2, że remake jest drastycznie inną grą i przez to warto cały czas szarpać w klasyczną wersję, bo tak mocno się od siebie różnią. Jedyne czego mu tu brakuje to QTE (tak, lubiłem je) i... w sumie tylko tego. Ciężko byłoby mi się teraz przestawić na brak mechanik związanych z nożem, skradania czy craftingu.

 

A to co wrzucił Agent, to są sytuacje sporadyczne, podczas casualowego przechodzenia gry praktycznie tego nie odczujesz. Co innego jeżeli rozkładasz grę na czynniki pierwsze bawiąc się w hardkorowe speedruny albo no damage run.

 

 

Edytowane 20 Lutego przez Josh

[Pupcio 16 967]

Jak się nie różnią? Przecież w te gry gra się zupełnie inaczej. Z mechanicznego punktu widzenia to ich jedyny punkt wspólny to perspektywa tpp i to że się strzela z broni

[Agent_Man 115]

@Josh Grałem sobie casualowo na pro i detekcja zawodziła w losowych momentach - jucha pryska jak przy odstrzeleniu kończyny i co? Wróg nie otrzymał obrażeń i dalej wesoło chce mi urwać głowę. To i AI Ashley nakłoniło mnie do powtórzenia HC i odblokowania paru przydatnych pierdół - zbroja dla siksy mocno ułatwia grę.

Edytowane 20 Lutego przez Agent_Man