Kupiłem i zagrałem pierwsza misję. Gram na classic. Model jazdy na tym poziomie jest taki sam jak w oryginalnej mafii <3

Miasto jest przepiękne. Klimat jak najbardziej obecny. Narazie jeśli chodzi o cutsc3nki to nie podoba mi sie gra aktorska ale czuję że stracę mnóstwo czasu <3

Dobra pogralem nieco dłużej. Mam 5 misji za sobą. Całkiem niedawno grałem w oryginał i powiem wam że wydaje mi się że te misje w oryginale były dłuższe. Np ta misja z motelem, odbieraniem pieniędzy iyd trwało moim zdaniem zdecydowanie dłużej ale może się mylę. 

Gram cały czas z kamerą przodu gdy jeżdżę, radio na full i można się poczuć jak w latach 30 :D:D:D

Może być też tak, że te misje wydawały się dłuższe, bo oryginał był bardziej zmulony, postaci poruszały się wolniej, wszystko było bardziej kwadratowe, no i było też trudniej. Wystawienie się na otwarty ogień szybko kończyło się zgonem.

Za 99 jest do wyrwania wersja Trilogy- 3 gry dostanę.

Czym się różnie jedynka w tej wersji od wersji definitywnej? Nie uśmiecha mi się kupować kolekcji i jedynki osobno.

No raczej niczym pod wzgledem samej gry, to ta sama gra z tego co jest napisane na etui (w ramach trylogii masz Mafia 1 Definitive). Ale nie rozfoliowalem bo to prezent, więc liczę, że wszystko jest na płytach, a nie np. jako kod.

Gry są na płytach każda w wersji ostatecznej, jest jeszcze plakat i kod na jakieś ciuchy, ale warty uwagi był tylko zestaw made man z dwójki. 

Ok, to biorę. 
Gdzieś mignęło i tez ktoś pytał o różnice i ze lepiej jedynkę kupić osobno, bo wersja definitywna jest inna od tej w trylogii. Dlatego spytałem. 

Z klasyków miałem brać na święta trylogię GTA, ale jak zobaczyłem co się tam wydarzyło na premierę, to szybko odpuściłem i jednocześnie przypomniałem sobie o Mafii. No i pod koniec listopada załapałem się już na pierwsze promocje w media expert za 99 zł. Teraz czeka w folii na Mikołaja.

Już nie mogę się doczekać, bo grałem tylko w pierwszą część, którą ograłem kilkukrotnie i z przyjemnością wrócę. Natomiast z 2 i 3 będzie to moje pierwsze spotkanie.
 

Remake jedynki to czyste złoto. Naprawdę się postarali. Grane na klasyku było i jest hardkorowo.

We wtorek powinno być. 
Jedynke ogrywalem na PC i pamietam wyścig ktorego nie mogłem przejśc. 2 i 3 nie znam. 99zl świetna okazja do nadrobienia.

Skończyłem pierwsza cześć. Wyścig dał rade, włączenie pomocy przy celowaniu mega pomocne. Nie pamietam już oryginału, grałem na PC i wyścig mnie pokonał. 
Nie mam czasu na kolejne kilka h na gre w klasyku czy szukanie lisów. 
Znajdę może 5 aut i kończę karierę w jedynce. 

To szukanie aut fajne, ciekawe miejscówki się zwiedza. Szkoda, że tylko 5 do znalezienia.

Jest też tryb swobodny, całkiem długi i trudny, ale coś tam spierdolone było, bo nie mogłem ukończyć wielokrotnie trzeciej misji od końca. Wywalał błąd do systemu po wjechaniu do ostatniego checkpointa

Spoiler

(misja z futurystycznym skuterem(?).

Efekt był taki, że dochodziło do uszkodzenia sejwa.

Ja jestem po misji z samochodem pancernym, gra sie ogólnie fajnie ale niektóre rzeczy są naprawdę niedorobione. Przeciwnicy w ogóle nie reagują na strzały z tommyguna póki nie zejdą z tego świata. Granie bez AIM assist to dramat, widać tez liczne techniczne niedociągnięcia no i Tommy jak nim biegamy sprintem rusza się jak upośledzony. Klimat gierki jest niezwmiski ale bardziej mi pasowali starzy aktorzy. Miasto jest zrobione cudownie tak jak w jedynce (na swoje lata) chce się wręcz po prostu po tym mieście jezdzicc i zwiedzać. Warstwa muzyczna póki co daje rade. Dobra gierka ale 2.5 bomby za nią bym nie dał. Kupiłem za stówkę trylogię i cieszę się że tyle grania jeszcze przede mną <3

Muzyka, to największa wada(miałem problem, żeby znaleźć w radiu coś dla siebie). Dokładnych szczegółów nie znam, ale jestem prawie pewien, że są spore braki nie tylko w muzyce licencjonowanej, ale też w oryginalnej. Widocznie Strausik z 2k przyżydził, a szkoda, bo takie szkalowane Activision jednak potrafiło się wykosztować na dwie rimejkowane części Tonego.

Ok skończyłem.

Ale mam wrażenie że zmarnowano potencjał tej gry. Naprawde dalo się więcej wycisnąć z tej gierki. Dużo więcej. Po pierwsze po jakiego grzyba skracali niektóre misje względem oryginału, to one wlasnie budowały klimat, można było dorzucić w trakcie nich więcej dialogow I nadać jeszcze więcej wyrazu postaciom oraz wydarzeniom. W oryginale nie było to za dobrze przedstawione a tutaj mam wrażenie że jeszcze to splycono. Trochę więcej "pustej jazdy" nikomu by nie zaszkodziło, tymbardziej że model jazdy jest znakomity, a mogłoby zbudować jeszcze lepszy gangsterski nastrój. Dlaczego zabrano swobodę w sposobie realizacji misji? Czemu jak w pierwowzorze nie można wsiąść do ciężarówki albo auta i rozjechać towarzystwo tylko kurwa musimy się przedzierać przez oskryptowane fale przeciwników ?

 Bolą Trochę błędy techniczne, niektóre bugi są wręcz śmieszne, grałem rok po premierze a widzę że paczę tego nie naprawiły. 

Strzelanie i system osłon w tej grze kompletnie nie wypaliły. Tak jak niektórzy tu pisali, nie czuć mocy pocisków, można wywalić kilka pocisków a koło dalej żyje i na nie reaguje. Sterowanie i celowanie wola o pomstę do nieba. Bez AIM assist bym w życiu tej gry nie przeszedł. Przeciwnicy Natomiast strzelają celnie nawet jak tylko wystawiają rękę. 

Reszta Natomiast dalej się zgadza. To nadal kawal świetnej gangsterskiej historii, dobrze wyreżyserowanej, podanej w sosie dobrej grafiki oraz muzyki. Takie 7/10, niestety w przeciwieństwie do oryginału trochę już czekałem na koniec gry. :-( 

Odpaliłem 2 cześć. Nie poruszam tematu frameratu bo to oklepany temat i faktycznie twórcy mogli się bardziej postarać. Przypomniałem sobie dlaczego ta cześć jest najlepsza z całej trylogii i ma najlepsza muzyke te strzelaniny w tym remasterze robią 10x większe wrażenie niż w 1 remake.  A model jazdy jest najlepszy w historii w szczególności jak jest śnieg.

2 części nie odpalił bym. Nie chcę psuć sobie wspomnień.

Wiele tracisz. Edycja ostateczna ma jeszcze wszystkie dodatki:P

Mimo wszystko

 

jesli chodzi o zyebany gunplay to ten potworek bije na glowe nawet RDR2

wy yebalem z dysku po misji w hotelu.

 

3/10

Edytowane 15 stycznia 20223 l przez Andżej

Ja też jeszcze pod koniec roku ukończyłem drugą część Mafii (przeszedłem ją gdzieś z 10 lat temu) i szczerze mówiąc to bawiłem się bardzo dobrze. Przede wszystkim dobrze wykreowany świat, ciekawa fabuła, wyraziści bohaterowie. Strzelało i jeździło mi się dobrze, do tego klimat robił śnieg. Szkoda, ze tylko przez krótką część fabuły wydarzenia dzieją się zimą. Wiadomo, gra ma też swoje wady, przede wszystkim duże i puste miasto, czasami złe rozmieszczenie checkpointów czy liniowość, ale mimo tego gra się fajnie. 

 

DLC liznąłem i sobie odpuściłem, bo nie rajcuje mnie robienie misji dla punktów, bez żadnej fabuły. 

To zrób misje fabularne(złote, czy jakie), które nie są na czas, mają cutscenki i trzymają wysoki poziom podstawki. Jest ich kilka(zamarznięta jezioro, burdel, kozacki supermarket z sypiącym się towarem, stocznia/zajazd kolejowy. Chodzi o przygody Joe.

Szkoda, że nie wiedziałem o tym wcześniej, bo też odbiłem się od dodatkowej zawartości przy drugiej części. Ponad 10 lat temu jak wyszła gra to może bym się przemęczył i sprawdził je do końca. Teraz po dwukrotnym przejściu pierwszej części i ukończeniu drugiej sprzedałem swoją trylogię póki jeszcze była w dobrej cenie.

Mafia II to jedna z moich gier życia, a nigdy tych DLC nie tknąłem, kusi żeby wrócić teraz do dodatków w odświeżonej wersji.