Opublikowano 22 grudnia 202422 gru U mnie z walką wszystko trochę do przodu ruszylo, nowe czary, klątwa zielonego krzyżyka zwiększająca DMG, fajne RPG zacięcie, zobaczymy jak dobrze będzie wykorzystane później w grze, bo walk na razie jest mało.
Opublikowano 27 grudnia 202427 gru Im dalej w las, tym lepiej. Dostałem miotłę, poruszanie się po świecie stało się znacznie wygodniejsze. Walka też nabiera rumieńców, poznałem nowe zaklęcia i co najważniejsze - mimo jeszcze braku dostępu do ulepszeń ekwipunku znalazłem kilka sztuk z już wmontowanymi dodatkowymi perkami, jest niezła rozpierducha, bo ulepszenia dostałem nie byle jakie - po użyciu konkretnego czaru HP przeciwnika siada przynajmniej o połowę, jeśli nie do zera. System craftingu, hodowanie roslin, wywary, wszystko to bardzo fajnie działa i jest to dla mnie chyba pierwsza gra, gdzie autentycznie widzę potrzebę stosowania czegoś więcej w walce niż podstawowe ataki. (Wiesiek 3 wymięka). Przeciwnicy też są fajnie urozmaiceni, niektórzy zyskują dodatkowe tarcze, które można zdjąć tylko określonym zaklęciem, innych można złapać tylko podczas ich ataku, jeśli w odpowiednim momencie użyjemy odpowiedniego czaru. Bomba. Na ten moment największym mankamentem gry dla mnie jest zbyt późne wprowadzenie gracza w te bardziej zaawansowane mechaniki , które właśnie wyciągają z gry to co najlepsze. Mi to zajęło aż 25h, a mam wrażenie , że to dopiero początek i nie widziałem wszystkiego.
Opublikowano poniedziałek o 10:294 dni Pewnie gra czekałaby na swoją kolej, gdyby nie dwie okoliczności: pierwsza - ówczesna narzeczona, obecnie małżonka bardzo chciała zagrać w coś z Harrym Potterem, bo lubi to uniwersum, a ja w ostatnich tygodniach nadrabiałem z nią całą serię. Efekt był taki, że po kilkunastu godzinach się znudziła i powiedziała, że już nie chce jej się grać, a ja stwierdziłem, że skoro mi to leży na dysku i jestem świeżo po obejrzeniu wszystkich filmów, to skorzystam z okazji i zobaczę, co twórcy tu przygotowali. Od razu zaznaczę: grę skończyłem z dwa-trzy miesiące temu. Niestety, duży nawał obowiązków zawodowych i zmian życiowych spowodował, że tak odkładałem napisanie kilku słów na temat Hogwarts Legacy, ze robię to dopiero teraz. A trochę czasu minęło i nieco mi się zapomniało, choć wydaje mi się kluczowe rzeczy pamiętam bardzo dobrze. Nie zostałem psychofanem świata Rowling, natomiast trzeba przyznać, że ten wykreowany w grze to nie lada gratka dla fanatyków uniwersum Pottera. Sam Hogwart został oddany bardzo dobrze (przynajmniej dla kogoś, kto oglądał filmy). Do tego dochodzą tereny wokół szkoły. Czuć klimat, jest ta magia, dobrze się żyje w tym świecie i chłonie się go na bieżąco. Plusem jest to, że mamy mnóstwo rzeczy do roboty - możemy szukać znajdziek, rozbijać obozy bandytów, łapać zwierzęta, rozwiązywać różne zagadki czy wykonywać questy. Jest też pokój życzeń, co daje możliwość pobawienia się w Simsy (w sensie meblowania swojej komnaty). Po świecie gry możemy poruszać się nie tylko pieszo, ale też na miotle czy później na gryfie. Środki transportu musiały być, bo twórcy oddali nam do dyspozycji naprawdę ogromny teren do eksploracji. Na początku gry postanowiłem się po nim rozejrzeć i powiem wam, że jak później sobie uświadomiłem, że zamiast poczekać na miotłę to ja sobie chodziłem wszędzie pieszo i traciłem czas to nieco się wkurzyłem Szkoda jedynie, że twórcy nie przewidzieli Quidditcha...Harry Potter to oczywiście nie tylko sama przygoda, ale też i walka. Twórcy sprytnie w trakcie gry przekazują nam kolejne zaklęcia, a te wykorzystujemy czy to do pojedynków, czy też do odkrywania zakamarków świata. Ale jeśli chodzi o walkę to trzeba przyznać, że jest to dość przyjazny system. Mamy różne rodzaje czarów, którymi musimy żonglować w zależności od sytuacji i przeciwnika. Czasami trzeba pomyśleć i pokombinować, czasami wychodzą na prawdę fajne kombinacje. Zwłaszcza, jak się solidnie dopakujemy w zakresie umiejętności. Fabuła... No cóż, tu aż tak kolorowo nie jest. Przede wszystkim zabrakło solidnego wytłumaczenia, dlaczego nagle trafiamy z ulicy na piąty rok studiów. Nic nie wiemy o naszej postaci, po prostu ją tworzymy i działamy. Sama akcja nie przynosi zwrotów, wszystko dzieje się wedle określonego scenariusza. Trochę słabo... Nie mamy praktycznie żadnych wyborów moralnych, a jeśli już są to nie wpływają one znacząco na przebieg historii. Pomijam już takie głupoty jak to, że mamy zagrożenie atakiem ze strony wroga, a my sobie czekamy i idziemy posłusznie do szkoły na naukę czarów, bo "myśliciel" musi się zastanowić czy możemy zaliczyć jego próbę czy też nie. Te próby moim zdaniem też były mocno nierówne - niektóre śmiesznie proste, inne nieco skomplikowane. Jeśli chodzi o questy poboczne - nic specjalnego. Wybija się jedynie wątek Sebastiana, inne to pójście, odbycie prostego, mało skomplikowanego dialogu, zaliczenie celu i powrót. Tak jak wspomniałem, same dialogi są infantylne, nieciekawe i czasami po prostu zbędne. Największą wadą całej gry jest jednak to, że z upływem czasu... nudzi i po prostu powszednieje. Na początku jest zachwyt, wow, chłoniemy klimat, czekamy, co będzie dalej, zbieramy te wszystkie znajdźki... Ale potem grasz 15-20 godzin i widzisz, że w sumie te questy to przynieś-podaj-pozamiataj, że nauka czarów to nic innego jak zwykłe QTE, że masz ograniczony ekwipunek i ciągle musisz biegać do handlarza, żeby opróżnić kieszenie... A już najgorsze jest to, że nie możemy ubrać postaci tak jak chcemy. W sensie możemy, ale każde ubranie ma swoje statystyki i np. piękny płaszcz będzie ładnie wyglądał, ale niestety jest tak słaby pod kątem walki, że trzeba się go pozbyć. W efekcie zakładamy jakieś rzeczy kompletnie od czapy, tylko po to, aby mieć odpowiednie staty... Pod kątem graficzno-dźwiękowym - spoko, nie będę się dowalał, bo jest OK. Fajnym pomysłem są pory roku - szkoda jednak, że ich zmiana jest tak uzależniona fabularnie...Trzeba dobijać do brzegu: spędziłem ponad 30h i bawiłem się bardzo dobrze. Dla fanów Pottera będzie to spełnienie marzeń, dla mnie to jedynie była fajna przygoda w świetnie wykreowanym settingu. Liczę na to, że w dwójce podciągną te elementy, o których pisałem wyżej i dostaniemy taką grę, w której naprawdę ciężko będzie znaleźć negatywy. Dużo do zrobienia nie ma - może trzeba po prostu nieco ograniczyć świat na rzecz lepszego wypełnienia tych stworzonych elementów? Daję 8/10 i polecam, zwłaszcza, że gra jest teraz w abonamentach i różnych promocjach.
Opublikowano poniedziałek o 12:264 dni Ale wiesz, że kwadratem można zmienić wygląd każdego slotu ubrania? Statystyki zostają, zmienia się tylko wygląd.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.