Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja niestety nie mam hypu bo F4 to był dla mnie spory zawód. Wszystko było tak drewniane jak w F3 + niższypoziom fabularny oraz mniej ciekawa mapa. Nadal najlepsze co w tej grze można było zrobić to olać wszystko i łazić samemu po całej mapie. Chciałbym, żeby się okazało, że odeszli od tego swojego już mocno arachicznego gameplayu bo to było fajne jak Skyrim miał premierę. Zresztą nawet dziś Skyrim zjada F4 bez problemu (fabuła, mapa, side questy i wszystko inne było zrobione jakoś tak ciekawiej). Trzymam kciuki żeby się udało bo fajnie by było, żeby tak duże studio wreszcie mentalnie i gameplayowo dołączyło do roku 2022.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Niby się dwoją i troją, że ten cały Starfield to ma być całkowity reset Bethesdy, że ma być big biggest better i w ogóle najlepiej zrobione. Jakieś tam roboty, jakieś tam ludzi do mocapów pozapraszali i w ogóle ulepszyli i usprawnili silnik growy. A ile w tym prawdy, to się dowiemy jak grę wypuszczą ot co. Dobrze, że to chociaż będzie za prawie "darmo" i sprawdzisz grę. 

Odnośnik do komentarza

Z wywiadów wynika że to będzie stary znany RPG od Bethesdy tylko w kosmosie, na ulepszonym silniku graficznym i ze starym system dialogowym (dobrze że porzucili te eksperymenty z Fallouta 4).

 

Zaraz będzie że zabijam hype, ale nie nastawialbym się na jakieś rewolucje, wielu graczy lubi ten model gry znany z Obliviona, Morrowinda, Fallouta 3, Skyrima, więc Bethesda nie ma chyba zamiaru go zmieniać 

Odnośnik do komentarza

Ja w sumie lubię obliviona, lubię f3 i 4, lubię skyrima, każda ich grę przeszedłem prawie pod korek, za sam fakt kosmosu i bardziej naukowego podejścia jestem mocno na tak.

 

No i każda ich gra ma wyjebany ost który potem się gwałci na YT, też mocno czekam i tu na soundtrack 

Odnośnik do komentarza

Gram sobie trochę ostatnio remastery Mass Effectow i o ile to nadal bardzo dobre gierki, to jednak czuć że nadszarpnął je już ząb czasu, to w końcu produkcję z Xboxa 360. 

 

Pomyślałem sobie że fajnie byłoby gdyby Starfield okazał się takim Mass Effectem nowej generacji, gdzie eksplorujemy kosmos, poznajemy nowe rasy i jesteśmy uwikłani w jakaś kosmiczna intrygę.

Odnośnik do komentarza

Fabuła jak fabuła (moim zdaniem nie jest ona w grach Bethesdy taka zła jak przyjęło się mówić, powiem więcej niektóre zadania poboczne że Skyrima, Fallouta 3 czy 4 dawały radę), ja najbardziej chciałbym aby dokonał się pewien postęp jeśli chodzi o narrację, szczególnie animacje. 

 

Cyberpunk udowodnił że można zrobić pierwszoosobowego RPGa, gdzie interakcje i dialogi między postaciami są naturalne i immersyjne. Co jest przepaścią pomiędzy grami Bethesdy gdzie prawie wszystkie dialogi są prowadzone przez sztywne i nieruchawe stojące naprzeciwko siebie gadające kukły. Taka reżyseria (a raczej jej brak) dialogów sprawia, że nawet najciekawsza, najbardziej intrygująca historia będzie się słabo prezentować

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...