Skocz do zawartości

EXTREME PARTY 2022!


Rekomendowane odpowiedzi

@Roger

Czołem, naczelny (chociaż tak naprawdę wszyscy należymy do naczelnych ;) ) !

 

Moje zdanie w temacie zapewne już poznałeś, więc nie będę się powtarzał. 

W organizacji czegokolwiek należy zawsze przyjąć prawo Murphy'ego. Dobrze jest też korzystać z cudzych doświadczeń aby nie musieć uczyć się na własnych błędach, chociaż własne lepiej tkwią w pamięci. Po tegorocznym Pixel heaven chciałem napisać mejla do Łapusza ze spostrzeżeniami na świeżo, ale potem pomyślałem sobie: przecież za rok nikt o tym nie będzie pamiętał, a już na pewno tego mejla szukał. 

 

O ile dobrze zrozumiałem, to podjąłeś tego zadania na potrzebę (współ)ratowania sytuacji w tydzień. W mejlu o premierze historii filmu PE wcześniejszy termin to był 29 października, czyli już była jakaś sytuacja kryzysowa wcześniej. 

 

"Jeśli dożyjemy za rok zrobimy to z większą pompą i lepiej zaplanowaną organizacją."

 

Mam prośbę: nie składaj takich deklaracji, bo organizowanie i odkładanie wszystkiego na ostatni moment to jest po prostu natura i wieloletnie przyzwyczajenia z życia osób z redakcji (termin? pewno to tylko ściema) ;) A potem jak się coś stanie (niestety, nieszczęścia chodzą po ludziach) to później jest dramat.

 

Nie organizowałem nigdy żadnego takiego eventu, ale obstawiam, że to jednak łatwiejsze niż organizacja wesela, które trzeba z rok do przodu planować ;) Zatem jeśli już podałeś taką wstępną deklarację, to znaczy, że właśnie nad tym pracujesz w każdym szczególe ;P

Ale na serio: jeśli chcesz to zostawić sobie na później, np. na miesiąc przed imprezą - odpuść. Przynajmniej nikt nie poczuje się później rozczarowany. Jeśli natomiast na miesiąc przed będzie wszystko gotowe, że tylko otworzyć drzwi, włączyć światło i wnieść sprzęt do środka, to wówczas obwieść to światu.

 

No dobra. Trochę osób nad tym pracowało na spontanie, więc należą im się jakieś podziękowania. Natomiast ogólnego zdania nie zmieniam: było słabo. I to jest moje zdanie, bez złośliwości, dla samego hejtowania. Twórcy indie też często zapewne wypruwają sobie żyły, a później dostają takie jeden czy dwa na dziesięć, i jednego z drugim redaktora nie obchodzi potem z jakimi problemami się w tamtym czasie zmagał. Warto o tym też czasem pomyśleć drukując reckę dla beki.

 

No, a teraz zdrowiej chłopie, bo 304 tuż, tuż, a sam się przecież nie zrobi ;)

Pozdro !

 

 

Edytowane przez macGyver
Odnośnik do komentarza
Teraz, Roger napisał:

Tak już trochę poza tematem - marzy mi się jakiś mały zlot z czytelnikami, którego organizatorem nie byłoby PSX Extreme, ale byłaby to odgórna akcja redakcji i czytelników. Gdzie można by w jakimś fajny miejscu spotkać się raz do roku, usiąść przy browarkach, pogadać, pośmiać się, przybić piątkę. Bo przy takim extreme party nie byłem w stanie praktycznie z nikim dłużej pogadać, bo cały czas gonił czas. A właśnie takie nieformalne spotkanie z czytelnikami, bez ciśnienia, że coś trzeba organizować, pilnować, byłoby jak znalazł. Pytanie ile osób w dzisiejszych czasach byłoby chętnych np. jak zrobi się cieplej na takie spotkanie gdzieś w plenerze?

 

Swego czasu jak ogrywałem nałogowo w WoWa, to moja gildia, co roku robiła zlocik wynajmując gdzieś domek nad jeziorkiem, na jakiś długi weekend, co gildiowicze składali ściepę na to wszystko i dobrze im wychodziły takie zloty. Po prostu sobie przemyślcie taki temat, jaki właśnie Ci zapodałem. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

@Roger, masz mój miecz! Tym razem organizacyjnie (czy bardziej przynieś-podaj-pozamiataj-owo) też chętnie pomogę! W sumie fajna to by była inicjatywa, bo i skala dużo mniejsza, no i mniej oficjalnie. Na pewno dużo prostsze w organizacji niż morderczy wyścig z czasem w ostatnim tygodniu-dwóch. No i fajnie by było mieć czas pogadać, bo o ile właśnie z @K.Adamusem czy Sojerem był czas, żeby pogadać (i donieść łychę xD), tak Ty latałeś jakbyś miał motorek wiadomo gdzie. Do tematu pewnie trzeba będzie wrócić bardziej na wiosnę, ale inicjatywa i pomysł świetny.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Roger napisał:

Tak już trochę poza tematem - marzy mi się jakiś mały zlot z czytelnikami, którego organizatorem nie byłoby PSX Extreme, ale byłaby to odgórna akcja redakcji i czytelników. Gdzie można by w jakimś fajny miejscu spotkać się raz do roku, usiąść przy browarkach, pogadać, pośmiać się, przybić piątkę. Bo przy takim extreme party nie byłem w stanie praktycznie z nikim dłużej pogadać, bo cały czas gonił czas. A właśnie takie nieformalne spotkanie z czytelnikami, bez ciśnienia, że coś trzeba organizować, pilnować, byłoby jak znalazł. Pytanie ile osób w dzisiejszych czasach byłoby chętnych np. jak zrobi się cieplej na takie spotkanie gdzieś w plenerze, może jakieś domki, ognisko?

Jeśli będzie znany termin i lokalizacja to dawaj znać, piszę się na to. W tym roku obsuwa terminu EP mnie zagięła i nie mogłem się pojawić z różnych względów.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, K.Adamus napisał:

Uważam, że swietny pomysł. Plener o tyle kłopotliwy, że pogoda w tym pięknym kraju jest, jaka jest, ale jakieś domki wydają się Kozak opcją. I koszta dobrze przekierowane (browarki i kiełba miast tancerek) raczej by nie były kosmiczne. 

 

Do obgadania ;)

U Roger`a na chacie się zrobi ;)
Natomiast tak na serio, im więcej ludzi, tym mniejszy koszt wynajmu/prowiantu, kwestia "tylko" wybrania terminu i lokalizacji. 
Przy wyprzedzeniu kilku miesięcy ceny są niższe, a przy okazji termin będzie żelazny.

 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Roger napisał:

Tak już trochę poza tematem - marzy mi się jakiś mały zlot z czytelnikami, którego organizatorem nie byłoby PSX Extreme, ale byłaby to odgórna akcja redakcji i czytelników. Gdzie można by w jakimś fajny miejscu spotkać się raz do roku, usiąść przy browarkach, pogadać, pośmiać się, przybić piątkę. Bo przy takim extreme party nie byłem w stanie praktycznie z nikim dłużej pogadać, bo cały czas gonił czas. A właśnie takie nieformalne spotkanie z czytelnikami, bez ciśnienia, że coś trzeba organizować, pilnować, byłoby jak znalazł. Pytanie ile osób w dzisiejszych czasach byłoby chętnych np. jak zrobi się cieplej na takie spotkanie gdzieś w plenerze, może jakieś domki, ognisko?

 

Organizowaliśmy takie manewry w dziale szerzącym kulturę i sztukę - WŁADZA KOBIETY PIENIĄDZE. Zapraszamy. Ja zajmuje się profesjonalnymi zlotami w Wilczynie Leśnym - mogę się podzielić doświadczeniami. :cool: :lapka:

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Roger napisał:

Tak już trochę poza tematem - marzy mi się jakiś mały zlot z czytelnikami, którego organizatorem nie byłoby PSX Extreme, ale byłaby to odgórna akcja redakcji i czytelników. Gdzie można by w jakimś fajny miejscu spotkać się raz do roku, usiąść przy browarkach, pogadać, pośmiać się, przybić piątkę. Bo przy takim extreme party nie byłem w stanie praktycznie z nikim dłużej pogadać, bo cały czas gonił czas. A właśnie takie nieformalne spotkanie z czytelnikami, bez ciśnienia, że coś trzeba organizować, pilnować, byłoby jak znalazł. Pytanie ile osób w dzisiejszych czasach byłoby chętnych np. jak zrobi się cieplej na takie spotkanie gdzieś w plenerze, może jakieś domki, ognisko?

 

Chętnie. Dobry pomysł. Jakby co też mam doświadczenie w organizacji tego typu zlotów (od 50 do 400 osób) i bazę miejscówek w różnych częściach kraju, natomiast patriotycznie zapraszam w Bieszczady :)

 

Podstawowa sprawa to wcześniejsza wpłata wpisowego, bo bez tego z licznej grupy zawsze się potem robi masa osób, które nagle zostawiły włączone żelazko :lapka:

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, Roger napisał:

A tutaj jeszcze fragment postu jednego znajomego, który dziś wyświetlił mi się na wallu. Autentycznie idzie się wzruszyć:
 

Nie rozumiałem fenomenu PSX Extreme
Nie rozumiałem fenomenu do tej soboty.
Wcześniej dla mnie PSX Extreme to było pismo o grach z humorem i stylem pisania "z pryszczami na nosie". Te komiksy fatshamingowe redaktora HIVa nadal wywołują we mnie reakcję w postaci jednego z kandydatów na młodzieżowe słowo roku (krindż).
Przyznam się jednak, że od kiedy regularnie zaczałem kupować PSX Extreme razem z Pixelem (For Science oczywiście - trzeba znać swojego wroga) to zelżałem w swoim Prawilnym Gniewie. Tam jest na prawdę całkiem spoko publicystyka.
Zupełnie nie jest to powiązane z faktem, że z Rog Er napiłem się brudzia u znajomego Kuba. Kompletnie nie jest to powiązane. Zaprzeczam wszelkim plotkom by można było mnie tak łatwo udobruchać. Taka jest moja oficjalna wersja wysoki sądzie.
Byłem na party z okazji 25 lecia tego pisma jedynie 2h, mieszkam niedaleko, ale kiedy zobaczyłem te tłumy i ludzi, którzy specjalnie z tej okazji przyjechali z drugiego końca Polski by przybić piątkę z redaktorami, na których artykułach się wychowali a często dzięki nim sami zaczeli robić gry... to wystarczyło by mnie przekonać na 100%. Od soboty jestem fanem PSX Extreme.
Tam była masa ludzi. Cały Potok : Drugi Dom Ludzi Rocka wypchany po brzegi nerdami, starymi konsolami... pasją, która wylewała się z każdego otworu tego klubu. To było piękne.

 

Sam czasopismem zainteresowałem się całkiem niedawno, kiedyś kupiłem nawet z ciekawości jeden numer, ale nawet nie zajrzałem, tak bardzo odzwyczaiłem się od prasy (ja stara "SS" gwardia). No i przez lata byłem przekonany, że za sprawą nazwy, nadal jesteście zaszufladkowani wokół jednej platformy. :laugh:

Jakiś czas temu chodził za mną powrót do klasycznej formy czytania, dosyć już tych pdf-ów, więc "zaryzykowałem", wsiadłem do tego pociągu i nie żałuję. Jednak gazetka w łapie to jest to. :)

Druga sprawa to świetna społeczność i sama redakcja, która utrzymuje aktywny kontakt z czytelnikami, chociażby za pośrednictwem forum.

No i jesteś gość, że to spiąłeś w całość. Po obejrzeniu filmu nie mam wątpliwości, że jesteś właściwą osobą na właściwym miejscu.

Dość tego słodzenia i lecimy dalej!

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 21.11.2022 o 19:05, Roger napisał:

Tak już trochę poza tematem - marzy mi się jakiś mały zlot z czytelnikami, którego organizatorem nie byłoby PSX Extreme, ale byłaby to odgórna akcja redakcji i czytelników. Gdzie można by w jakimś fajny miejscu spotkać się raz do roku, usiąść przy browarkach, pogadać, pośmiać się, przybić piątkę. Bo przy takim extreme party nie byłem w stanie praktycznie z nikim dłużej pogadać, bo cały czas gonił czas. A właśnie takie nieformalne spotkanie z czytelnikami, bez ciśnienia, że coś trzeba organizować, pilnować, byłoby jak znalazł. Pytanie ile osób w dzisiejszych czasach byłoby chętnych np. jak zrobi się cieplej na takie spotkanie gdzieś w plenerze, może jakieś domki, ognisko?

https://www.parkpowsin.pl/o-parku/atrakcje-parku/domki-wypoczynkowe/

Jest basen, park linowy i duzo innych atrakcji.

  • Plusik 2
  • This 2
Odnośnik do komentarza
W dniu 21.11.2022 o 19:05, Roger napisał:

Tak już trochę poza tematem - marzy mi się jakiś mały zlot z czytelnikami, którego organizatorem nie byłoby PSX Extreme, ale byłaby to odgórna akcja redakcji i czytelników. Gdzie można by w jakimś fajny miejscu spotkać się raz do roku, usiąść przy browarkach, pogadać, pośmiać się, przybić piątkę. Bo przy takim extreme party nie byłem w stanie praktycznie z nikim dłużej pogadać, bo cały czas gonił czas. A właśnie takie nieformalne spotkanie z czytelnikami, bez ciśnienia, że coś trzeba organizować, pilnować, byłoby jak znalazł. Pytanie ile osób w dzisiejszych czasach byłoby chętnych np. jak zrobi się cieplej na takie spotkanie gdzieś w plenerze, może jakieś domki, ognisko?

To by była petarda, liczę że temat pójdzie do przodu.

Odnośnik do komentarza
W dniu 21.11.2022 o 19:05, Roger napisał:

Tak już trochę poza tematem - marzy mi się jakiś mały zlot z czytelnikami, którego organizatorem nie byłoby PSX Extreme, ale byłaby to odgórna akcja redakcji i czytelników. Gdzie można by w jakimś fajny miejscu spotkać się raz do roku, usiąść przy browarkach, pogadać, pośmiać się, przybić piątkę. Bo przy takim extreme party nie byłem w stanie praktycznie z nikim dłużej pogadać, bo cały czas gonił czas. A właśnie takie nieformalne spotkanie z czytelnikami, bez ciśnienia, że coś trzeba organizować, pilnować, byłoby jak znalazł. Pytanie ile osób w dzisiejszych czasach byłoby chętnych np. jak zrobi się cieplej na takie spotkanie gdzieś w plenerze, może jakieś domki, ognisko?

 

W pełni popieram.

Odnośnik do komentarza

Zanim opadnie huurrrra optymizm po ostatnim Extreme Party i nieco stonują się emocje "róbmy kolejną imprezę" pamiętajcie o najważniejszej rzeczy - ktoś z was musi ogarnąć nowe party. Zaklepać termin, zarezerwować miejsce i chcąc nie chcąc zostać skarbnikiem. Niestety jeśli będzie o tym decydować naście osób to zapewne zrobi się festiwal oczekiwań "Ja mam za daleko" "Czemu nie bliżej Warszawy?" "W tym terminie mam ślub" "Wtedy mam komunię w rodzinie, odpada" "Co tak drogo?" "Nie mam tyle kasy". Jesli jeden człek nie wieźmie tego za jaja i nie zadecyduje to będzie młyn. Tak niestety jest przy takich imprezach. Poza tym wynajem lokalu czy domków też wymaga założenia kasy przez jedną osobę i podpisania umowy wynajmu. Pytanie czy ktoś będzie chętny wskoczyć do tego basenu? Żeby nie było że narzekam. Idea imprezy jest jak najbardziej okey. Tylko wypada pamiętać o sprawach czysto organizacyjnych i decyzyjnych.

Edytowane przez kiender
Odnośnik do komentarza
W dniu 25.11.2022 o 17:30, Dave Czezky napisał:

https://www.parkpowsin.pl/o-parku/atrakcje-parku/domki-wypoczynkowe/

Jest basen, park linowy i duzo innych atrakcji.

 

To jest super miejsce, ale trochę krzywo patrzą na wnoszenie swojej elektroniki (mają nawet w regulaminie "zakaz używania urządzeń elektrycznych o dużej mocy nie będących na wyposażeniu domku i kuchni"). Niby się da, ale zawsze może się przydarzyć jakiś zgrzyt (piszę to z perspektywy organizacji tam czegoś podobnego).

Odnośnik do komentarza

Ale Pan chce tam w gry grać?

 

Kurczę, pamiętam turniej PES w Domu Kultury "Krąg" (2006?). Rozdawał Pan tam wtedy opaski, czy coś. Jezu, dostać itemy od samego Zg(Red.)ziola!!! Piętnaście lat miałem. Nawet Peję z piwkiem widziałem, mimo że nie wolno było wnosić.

Edytowane przez Grze(pipi)
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, Grze(pipi) napisał:

Ale Pan chce tam w gry grać?

 

Kurczę, pamiętam turniej PES w Domu Kultury "Krąg" (2006?). Rozdawał Pan tam wtedy opaski, czy coś. Jezu, dostać itemy od samego Zg(Red.)ziola!!! Piętnaście lat miałem. Nawet Peję z piwkiem widziałem, mimo że nie wolno było wnosić.

 

Ale mam nadzieję, że z tym "Panem" to sobie ze mnie robisz jaja!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...