LeifErikson 1 105 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca Doskonale, to jestem już spokojny o losy szmatlawca, bo w najgorszym razie MichAelis przejmie biznes, skoro takie to proste. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
kiender 25 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca Cholera, ostatnio wiele wypowiedzi związanych z nowym numerami toczy się w kategorii "czy już upadli?", "koniec PE" , "nara". Nie wiem co tam dzieje się za kulisami, ale ewidentnie zawirowania w cyklu wydawniczym i jakieś nieznane nam wewnętrzne sprawy na linii redakcja-wydawca nie pomagają w polepszeniu nastrojów. Roger pisze że w sumie fajnie jest, jesteśmy rentowni, działamy, ale jednak patrząc z zewnątrz mam wrażenie że ta działalność trzyma się poklejona na ślinie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
jakbu 168 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca W dniu 17.02.2024 o 20:21, Kmiot napisał: LEGO. Byłem biedny (w sumie nadal rewelacji nie ma), więc zamiast zestawów LEGO kolekcjonowałem katalogi LEGO. Teraz kupuję zestawy chrześniakom i trochę im zazdroszczę. Jednocześnie imponuje mi fenomen tych zabawek, bo wydają się nigdy nie nudzić. Dżuja ponownie można tylko chwalić, bo chłop ma ten przyjemny dar gawędziarza. Tutaj jakaś anegdotka z dzieciństwa, tutaj jakiś wtręt z osobistych doświadczeń. Za co się chwyci, to dowozi przynajmniej solidny materiał, choć pan Jakbu się nie zawsze zgodzi (w tym miejscu pozdrawiam, wszak pomógł mi kupić moje PS2, gdy byłem nagrzany PS2 Extreme). No i efekt całości artykułu psują trochę poucinane zdania w ostatnim akapicie, ale panowie wcześniej już to odnotowali. Nowa Yakuza. Nowa Persona. Znowu nowa Yakuza i nowa Persona, cóż za zaskoczenia, hehe. I teraz będę kontrowersyjny, raz się żyje, najwyżej mnie zjecie i wysracie. Mam pewne podejrzenia, że recenzje w tym numerze podpisane “Mazzi” to tak naprawdę jakiś eksperyment redakcji, albo materiały wygenerowane przez AI. Teksty Mazziego w tym miesiącu są tak monotonne, nudne i pełne okrągłych zdań, że czytając o nowej Yakuzie rano na sraniu prawie zasnąłem i spóźniłem się do roboty. Tak nie może być, one w tej formie stanowią zagrożenie. Ulubione określenia zakodowane w AI to: DODAJE GŁĘBI (tudzież POGŁĘBIA) i WZBOGACA. A teraz ciekawostki statystyczne. Wątek morski pojawia się w obu recenzjach 13 razy (cytuję wyrwane z kontekstu): dodaje głębi rozgrywce głęboka narracja emocjonalna głębia głębokie emocje niezwykła głębia emocjonalna dodaje grze głębi i realizmu dodaje głębi taktycznej możliwość pogłębienia relacji głęboką narracją dodaje głębi narracji podróż w głąb wspomnień dodaje rozgrywce taktycznej głębi głębszego znaczenia Natomiast wątek materialny nieco skromniej, bo raptem 6 razy: wzbogacając ją o ich fascynujące historie znacząco wzbogacają rozgrywkę wzbogaca swoją ofertę znacząco wzbogaca całe doświadczenie wzbogacając je o nowe elementy wzbogacając aspekt strategiczny walki Jest też kulminacja, JACKPOT i kombinacja obu: wzbogacają interakcje postaci i pogłębiają narrację Tak, policzyłem. Marnowałem już czas w życiu na głupsze rzeczy. I wyszło mi, że zmieściło się tego całkiem sporo jak na trzy strony tekstu. Napotkałem również na spięcie w obwodach i przy okazji recenzji Yakuzy informacja o tym, że “możliwość poruszania się w trakcie bitew dodaje głębi taktycznej” trafia do druku dwukrotnie (oba zdania oddalone zaledwie o akapit). Nie wiem kurde. Te teksty są tak bezpieczne, szablonowe, gładkie, pozbawione charakteru. Może to kwestia tego, że Mazzi recenzuje ciągle te same gry z serii i trudno uniknąć pewnego automatyzmu, jak również brakuje entuzjazmu czy świeżego spojrzenia? Tym bardziej, że pamiętam jak raptem dwa miesiące temu recenzję Alana Wake’a 2 autorstwa Mazziego nawet pochwaliłem. Z ciekawości wróciłem do tamtego numeru. Jest tam również recenzja innej Yakuzy (The Man Who Erased His Name), żądne zaskoczenie, bo w każdym numerze jest jakaś Yakuza, przeczytałem obie ponownie (w sumie cztery strony) i GŁĘBI naliczyłem tylko trzy, WZBOGACANIA żadnego. Raptem dwa miesiące temu recenzje Mazziego to była zupełnie inna, wyższa klasa, a w tym numerze prezentują się jak zbiór notatek i zaledwie szkic. Jakby się autorowi nie chciało. Chodziło mi też po głowie, że w ramach eksperymentu społecznego recenzje Mazziego w tym miesiącu napisał Grucha, albo Igor, ale uznałem, że taka sugestia byłaby zbyt ostra w stosunku do Mazziego, bo może ma po prostu słabszy okres. Ja się po prostu martwię, bo wiem, że stać go na lepsze teksty. Choć z Panem Kmiotem już dywagowałem na te tematy na osobności, to skoro zostałem lekko wywołany do tablicy zmuszony jestem się odnieść Dżujo zawsze solidna marka, trafiająca doskonale w moje gusta. Niemniej przy Dreamcaście było kilka potknięć, tak jest i tutaj przy LEGO. Zupełnie nie rozumiem dlaczego pominięto najbardziej zróżnicowany okres w dziejach marki jeżeli mowa o grach wideo. W kilka pierwszych lat wydali chociażby szachy, strategie czasu rzeczywistego, symulator zarządzania parkiem rozrywki, wyścigi (LEGO Racers byle jaką produkcją? Serio? Dostało nawet dwie kontynuacje, bo się dobrze przyjęło...), itd. Gorsze pozycje dopiero zaczęły się od PlayStation 2, choć trzecie LEGO Island na zawsze w moim serduszku. To było dla mnie LEGO GTA przed LEGO City Undercover. Recenzja Yakuzy jak Kmiot zauważył: tragedia. Samemu cofałem się w tekście bo już miałem poczucie, że głupieję. Czytam zdanie, które już przed chwilą czytałem i nie wiem czy zgubiłem się w tekście, czy o chuj chodzi. Ale dzięki opóźnieniom, w końcu udało mi się nadrobić kolejkę i numer został przeczytany przed wydaniem następnego. Dziękuję, za poczekanie Roger. Można drukować następny, imprimatur. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Roger 2 060 Opublikowano 6 marca Autor Udostępnij Opublikowano 6 marca 4 minuty temu, kiender napisał: Cholera, ostatnio wiele wypowiedzi związanych z nowym numerami toczy się w kategorii "czy już upadli?", "koniec PE" , "nara". Nie wiem co tam dzieje się za kulisami, ale ewidentnie zawirowania w cyklu wydawniczym i jakieś nieznane nam wewnętrzne sprawy na linii redakcja-wydawca nie pomagają w polepszeniu nastrojów. Roger pisze że w sumie fajnie jest, jesteśmy rentowni, działamy, ale jednak patrząc z zewnątrz mam wrażenie że ta działalność trzyma się poklejona na ślinie. No fajnie nie jest, bo gotowy numer powinien być już wydrukowany. Daję tylko znać między wierszami, że pod kątem rentowności i pracy redakcji wszystko działa, problem leży gdzie indziej i mam nadzieję, że za chwilę będzie on rozwiązany. 2 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
łom 1 969 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca Jak jest numer gotowy to nie lepiej przynajmniej wgrać prenumeratorom PDF i dać info że egzemplarz drukowany będzie miał opóźnienie bo są zawirowania z wydawcą/drukarnią/czymkolwiek? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
milupl 619 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 18 minut temu, Roger napisał: No fajnie nie jest, bo gotowy numer powinien być już wydrukowany. Daję tylko znać między wierszami, że pod kątem rentowności i pracy redakcji wszystko działa, problem leży gdzie indziej i mam nadzieję, że za chwilę będzie on rozwiązany. Między wierszami wyczytałem Łapusz. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza
Mantis 1 123 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca (edytowane) Stać, czy nie stać jest kogoś. Warte, czy nie jest warte tych pieniędzy. Ile ludzi, tyle opinii. Moja jest taka, że ja świadomie jestem gotów nawet przepłacać za ten produkt, bo dla mnie istnienie PE jest czymś ważnym. Sam ledwo znajduję czas by nadrabiać zaległości w czytaniu numerów. Ale lubię posiadać komfort tego, że za kilka lat wyciągnę stary numer z szafki i przeczytam o grach i rynku jak w tym czasie na prawdę był odbierany. Nie wspominki jak to kiedyś u kogoś były. Niby w internecie nic nie ginie, ale masa świetnych tekstów i recenzji przepadło bezpowrotnie. Rozumiem Wasz punkt widzenia, rozumiem też, że patrzycie na swoje wydatki i zasobność portfela. Szanuję to i nie mam zamiaru nikomu mówić jak swoimi pieniędzmi ma dysponować. Może I faktycznie samo podniesienie ceny osiągnęłoby odwrotny efekt. Czyli odstraszyło czytelników. Szczerze nie pomyślałem o tym, bo pisałem w emocjach. Ja po prostu o PE myślę już bardziej w kategoriach dziedzictwa kulturowego. Ale od tego jest dyskusja aby rozmawiać i szukać dobrego rozwiązania. Nie zgodzę się jednak jeśli chodzi o słabą jakość tekstów. Tutaj chyba za dużo złego dzieje się w koło magazynu i niestety obrywa się autorom. Sytuacja jaka była z numerem Saturnowym nie może się powtórzyć. Też nie może być tak, że ludzie z prenumeraty dostają pismo później niż jest w kioskach i salonach prasowych. Sam mając list miesiąca nie miałem żadnego kontaktu w sprawie nagrody. I nie jest to w tym aspekcie profesjonalne. Bo tutaj ja machnę ręką i jak teraz mogę pożalić się na forumku. Ale trafi na kogoś kto poczuje się oszukany i nakręci aferę. Szkoda na takich głupotach psuć sobie renomę. Dla mnie PE to większość mojego życia, to nadal niebywale ważne źródło wiedzy. Oczywiście korzystam z masy innych mediów, ale szanuję opinię redaktorów PE i zawsze jestem jej ciekaw. Zżyłem się z redakcją i po prostu lubię nawet poczytać o tym co u nich w życiu. Roger jest te kilka lat starszy ode mnie, ale wychowaliśmy się w tych samych czasach. W sumie to dotyczy większości autorów. Dlatego lubię ich teksty i wspominki, bo posiadamy podobny punkt widzenia. Okej, bo się rozgadałem. Mogę przyznać, że na PE patrzę za mocno z osobistego punktu widzenia. Bo mocno by mnie zasmuciło gdyby pismo przestało być drukowane. Odniosę się teraz do tego co w Kanale Zero w pierwszym programie Naukowego Zera powiedział Tomasz Rożek. Przytoczył tam konkretne wyniki badań naukowych, które mówią, że o wiele lepiej przyswajamy treści i informacje w formie papierowej. Znaczenie ma fizyczny kontakt z treścią, to że przewracamy strony, a nawet zapach papieru. Ja osobiście ubolewam nad tym, że treści przechodzą już niemal jedynie w formę cyfrową. Dla mnie jest to głębszy problem. Bo sami na siebie kręcimy bata. Za mocno zaczynamy jako ludzkość stawiać na jedną technologię. Jeśli zaczniemy całą naszą wiedzę archiwizować jedynie w formie cyfrowej, to wystarczy tylko jakaś awaria serwerów i tracimy całą tą widzę. A wystarczy jakiś większy rozbłysk na słońcu. Burza słoneczka, która popali całą elektronikę. Czy bardziej przyziemne jak wojna atomowa, lub zwykły atak hakerów. I wiem, że mówię teraz jak jakiś odklejeniec. Sam jestem daleki od takiego myślenia. Ale trzeba zawsze brać poprawkę na najgorsze. Tylko jak to ma się do PE? Tak, że nie chcę aby przepadło Edytowane 6 marca przez Mantis 4 Cytuj Odnośnik do komentarza
Grześ 376 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 20 minut temu, Mantis napisał: Sam mając list miesiąca nie miałem żadnego kontaktu w sprawie nagrody. Napisałeś do redakcji w tej sprawie? Mój list też kiedyś został listem miesiąca i jak po kilku miesiącach zgłosiłem się po nagrodę to Roger odpisał, że kontaktował się ze mną i wysłał kod miesiące temu. Nie miałem nic w spamie, sprawdzam regularnie. I tak samo ostatnia afera z youtuberem rozkręciła się przez to, że nie dostał odpowiedzi, a wyszło że Roger próbował się z nim kontaktować. Może redakcja ma jakiś problem ze skrzynkami. Cytuj Odnośnik do komentarza
kazetwu 63 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca (edytowane) Dla mnie już te 25 złotych miesięcznie to przesada tak szczerze mówiąc, gdyby nie niska cena prenumeraty, to bardzo możliwe, że przestałbym kupować, albo kupiłbym od czasu do czasu losowy numer. Wspomniane wyżej CD-A się broni, bo pomimo wyższej o dyszkę ceny, jest kwartalnikiem i ma więcej stron. Kolejna ewentualna podwyżka ceny Szmatławca dla mnie byłaby nie do przyjęcia, bo tak jak też już wyżej było wspomniane - niby mogę sobie na to na luzie pozwolić, ale jednak za te pieniądze mogę już kupić gierkę czy książkę, albo opłacić miesiąc abonamentu. Mimo wszystko liczę, że PSX przetrwa, bo to jeden z niewielu łączników z dawnymi, lepszymi czasami. Co do Mazziego, to przy całej mojej sympatii do niego, to niestety od jakiegoś już czasu jego teksty wyglądają jak pisane przez AI. Lanie wody, przepisywanie tego samego akapitu 3 razy tylko trochę innymi słowami, bardzo hmmm..., jakby to określić? Neutralny styl pisania. Haha aż edytuję, bo widzę, że jestem co najmniej trzecią osobą, która nie dostała żadnego maila w sprawie nagrody na list miesiąca. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sam XD Edytowane 6 marca przez kazetwu Dopisek Cytuj Odnośnik do komentarza
Mantis 1 123 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca (edytowane) 16 minut temu, Grześ napisał: Napisałeś do redakcji w tej sprawie? Mój list też kiedyś został listem miesiąca i jak po kilku miesiącach zgłosiłem się po nagrodę to Roger odpisał, że kontaktował się ze mną i wysłał kod miesiące temu. Nie miałem nic w spamie, sprawdzam regularnie. I tak samo ostatnia afera z youtuberem rozkręciła się przez to, że nie dostał odpowiedzi, a wyszło że Roger próbował się z nim kontaktować. Może redakcja ma jakiś problem ze skrzynkami. Tak, napisałem do Rogera, że w sumie nie zależy mi na nagrodzie, a wystarczy, że odpisze na maila. Tam poruszyłem kilka spraw nie dotyczących tematu. Odpowiedzi nie było. Obstawiałem, że gdzieś mój mail został zagrzebany innymi, a naczelny zwyczajnie jest zabiegany. Edit. A i już tak śmiejąc się przez łzy. Wkładając numer 317 do szafki osiągnąłem jej limit. I wtedy się zastanawiałem gdzie będę mieścił nowe numery. Oby jednak nie było tak, że problem rozwiązał się sam. Bo jeszcze pomyślę, że odpowiadam za upadek PE, bo zabrakło mi miejsca w szafce. Jakaś mistyczna siła zobaczyły, że więcej się u mnie nie zmieści i zadecydowała, że pora zamykać ten cały cyrk XD Edytowane 6 marca przez Mantis Cytuj Odnośnik do komentarza
LeifErikson 1 105 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 29 minut temu, kazetwu napisał: Haha aż edytuję, bo widzę, że jestem co najmniej trzecią osobą, która nie dostała żadnego maila w sprawie nagrody na list miesiąca. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sam XD Też się zwykle musiałem pierwszy odezwać, a nie raz miałem okazję. Cytuj Odnośnik do komentarza
BRY@N 1 437 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca (edytowane) Godzinę temu, Mantis napisał: Tak, napisałem do Rogera, że w sumie nie zależy mi na nagrodzie, a wystarczy, że odpisze na maila. Tam poruszyłem kilka spraw nie dotyczących tematu. Odpowiedzi nie było. Obstawiałem, że gdzieś mój mail został zagrzebany innymi, a naczelny zwyczajnie jest zabiegany. Edit. A i już tak śmiejąc się przez łzy. Wkładając numer 317 do szafki osiągnąłem jej limit. I wtedy się zastanawiałem gdzie będę mieścił nowe numery. Oby jednak nie było tak, że problem rozwiązał się sam. Bo jeszcze pomyślę, że odpowiadam za upadek PE, bo zabrakło mi miejsca w szafce. Jakaś mistyczna siła zobaczyły, że więcej się u mnie nie zmieści i zadecydowała, że pora zamykać ten cały cyrk XD Ja do Rogera kiedyś wysłałem maila ze swoimi wypocinami to mi po kilku miesiącach odpisał a już myślałem, że mnie olał Jeszcze z grzeczności zapytał czy nie chciał bym żeby to się ukazało na łamach PSX ale może liczył, że będę kupował każdy numer ze złudną nadzieją, że kiedyś to zobaczę Edytowane 6 marca przez BRY@N Cytuj Odnośnik do komentarza
yaczes 14 471 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 3 godziny temu, Mejm napisał: Ja przy 25 juz odpadlem. Nieprzymierzajac za te cene ma sie juz porzadna gierke w (ha tfu) cyfrze na promocji a czasem i pudelko. Zeby daleko nie szukac 25zl dalem za bloodborne, w ktorym spedzilem ponad 100h... albo 4 banany i 3 kiwi! Cytuj Odnośnik do komentarza
macGyver 96 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 56 minut temu, Mantis napisał: Edit. A i już tak śmiejąc się przez łzy. Wkładając numer 317 do szafki osiągnąłem jej limit. I wtedy się zastanawiałem gdzie będę mieścił nowe numery. Oby jednak nie było tak, że problem rozwiązał się sam. Bo jeszcze pomyślę, że odpowiadam za upadek PE, bo zabrakło mi miejsca w szafce. Jakaś mistyczna siła zobaczyły, że więcej się u mnie nie zmieści i zadecydowała, że pora zamykać ten cały cyrk XD Efekt motyla? Zawsze możesz zmienić losy świata i PE wymieniając szafkę na większą ;-) A tak ogólnie to czytam ten temat i coś mi tu nie pasuje. Patronajt dla Szmatławca. Skoro jest dobrze w kwestii rentowności, to czy jego istnienie nie jest aby w chwili obecnej na zasadzie "skoro ludzie chcą płacić, to nie ma im co w tym przeszkadzać?". A druga kwestia to sprawa ceny okładkowej. Zajrzałem do dedykowanego tematu i mam jakiś dysonans poznawczy, bo niektórzy raz chcą żeby było drożej, a teraz czytam, że i tak już jest im za drogo. To jak w końcu? Dla mnie obecna cena to akceptowalny, symboliczny pułap maksymalny, za to co dostaję do rąk. Parę lat temu Łapusz miał być zbawcą, ale perspektywy czasu moje zaufanie co do zasadności jego posunięć mocno zmalało. Daję mu kredyt zaufania, ale tylko z miesiąca na miesiąc. Cytuj Odnośnik do komentarza
Roger 2 060 Opublikowano 6 marca Autor Udostępnij Opublikowano 6 marca (edytowane) 24 minuty temu, macGyver napisał: Efekt motyla? Zawsze możesz zmienić losy świata i PE wymieniając szafkę na większą ;-) A tak ogólnie to czytam ten temat i coś mi tu nie pasuje. Patronajt dla Szmatławca. Skoro jest dobrze w kwestii rentowności, to czy jego istnienie nie jest aby w chwili obecnej na zasadzie "skoro ludzie chcą płacić, to nie ma im co w tym przeszkadzać?". A druga kwestia to sprawa ceny okładkowej. Zajrzałem do dedykowanego tematu i mam jakiś dysonans poznawczy, bo niektórzy raz chcą żeby było drożej, a teraz czytam, że i tak już jest im za drogo. To jak w końcu? Dla mnie obecna cena to akceptowalny, symboliczny pułap maksymalny, za to co dostaję do rąk. Parę lat temu Łapusz miał być zbawcą, ale perspektywy czasu moje zaufanie co do zasadności jego posunięć mocno zmalało. Daję mu kredyt zaufania, ale tylko z miesiąca na miesiąc. PSX jest rentowny, bo właśnie jest Patronite, bo cena papieru troche spadła, bo co miesiąc schodzą okładki, bo numery specjalne i z kalendarzem poprawiają sytuację i nie trzeba się martwić numerami, które są w plecy. A takie też się zdarzają. To nie są czasy Ściery gdzie można było zarobić na numerze kilkadziesiąt tysięcy, rentowność oznacza kilka tysięcy do przodu. Są w roku numery które są do tyłu (i to przy wsparciu z patronite), są takie które są na zero, ale większość na szczęście jest teraz na plus, a na koniec roku sytuację zawsze poprawia numer z kalendarzem. Baer uwalił swego czasu Playboxa choć tam zyski były patrząc z perspektywy PSX-a czy Neo spore, CDA tez zostało sprzedane, choć było rentowne. To po prostu nie jest biznes, którym zainteresują się dziś grube czy nawet średnie ryby. Na to może sobie pozwolić ktoś kto albo jest pasjonatem prasy albo marki. A tu wystarczy jedno załamanie rynku, jak pandemia, czy jakaś wojna na Ukraine, przez którą ceny papieru poszybują w górę, by nagle co miesiąc numer przynosił nawet 10 tysięcy strat. Wzrost ceny zawsze spowoduje odpływ ludzi, a to błędne koło moim osobistym zdaniem. Edytowane 6 marca przez Roger 6 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
number_nine 1 325 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 7 minut temu, Roger napisał: A tu wystarczy jedno załamanie rynku, jak pandemia Jasne, tylko przypomnij sobie sytuację z pandemią i prenumeratami/patronite. Czytelnicy odpowiedzieli pozytywnie na wasze prośby o wsparcie (w tym ja), a co Wy zrobiliście w zamian? Nic, problemy z dostarczeniem prenumerat, niezrealizowane obietnice dla wspierających na patronite i długo by tak można wymieniać przypały. Dlatego ja wysiadłem z tego pociągu i kupuje psxe jak mam ochote, a nie dla wielkiej idei wsparcia prasy. Magazyn to dla mnie produkt jak każdy inny, więc jak jestem niepoważnie traktowany przy zakupie, to se daruje i nie wnikam czyja to wina itd. Cytuj Odnośnik do komentarza
jakbu 168 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 2 godziny temu, Grześ napisał: Może redakcja ma jakiś problem ze skrzynkami. To jakiś trop Na pewno wysyłając list do Saturn Extreme na skrzynkę Rogera musiałem przekonfigurować swój serwer mejlowy (DKIM, SPF, i te sprawy), bo inaczej całkowicie odbijało mi mejle. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Roger 2 060 Opublikowano 6 marca Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 6 marca 9 minut temu, number_nine napisał: Jasne, tylko przypomnij sobie sytuację z pandemią i prenumeratami/patronite. Czytelnicy odpowiedzieli pozytywnie na wasze prośby o wsparcie (w tym ja), a co Wy zrobiliście w zamian? Nic, problemy z dostarczeniem prenumerat, niezrealizowane obietnice dla wspierających na patronite i długo by tak można wymieniać przypały. Dlatego ja wysiadłem z tego pociągu i kupuje psxe jak mam ochote, a nie dla wielkiej idei wsparcia prasy. Magazyn to dla mnie produkt jak każdy inny, więc jak jestem niepoważnie traktowany przy zakupie, to se daruje i nie wnikam czyja to wina itd. Ale doskonale to rozumiem i uwierz mi, że sam widzę, na ilu polach można by to robić lepiej. Też "Wasze" to nie do końca nasze - wiem że ciężko nie wrzucać wydawcy i redakcji do jednego kotła, ale na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Z redakcją co miesiąc dowozimy nowy numer tekstowo i pod względem składu, ja osobiście ogarniam też kilka innych rzeczy, przy których swego czasu pracowali też Butcher, Perez i Rozbo. Bardzo bym chciał, by działało to lepiej, ale nie jestem w stanie sam tych rzeczy podciągnąć z racji braku czasu. Szczerze to nawet proponowałem naczelnikowanie kilku osobom w redakcji, nikt nie miał czasu by tego się podjąć. Jasne, mógłbym powiedzieć - źle to działa, zamykamy ten cyrk, no ale jednak dla mnie marka PSX to symbol pewnych czasów, coś nierozerwalnie ze mną związanego od kiedy kupiłem pierwsze PlayStation, więc próbuję wycisnąć z czasu, który mam na PSX ile się da. Wracając jednak do tego co piszesz - tu w wielu elementach można poprawić sytuację, wszystko się dynamicznie rozwija i być może będę miał bardzo dobre informacje wkrótce. 4 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
macGyver 96 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 11 minut temu, Roger napisał: PSX jest rentowny, bo właśnie jest Patronite, bo cena papieru troche spadła, bo co miesiąc schodzą okładki, bo numery specjalne i z kalendarzem poprawiają sytuację i nie trzeba się martwić numerami, które są w plecy. A takie też się zdarzają. To nie są czasy Ściery gdzie można było zarobić na numerze kilkadziesiąt tysięcy, rentowność oznacza kilka tysięcy do przodu. Są w roku numery które są do tyłu (i to przy wsparciu z patronite), są takie które są na zero, ale większość na szczęście jest teraz na plus, a na koniec roku sytuację zawsze poprawia numer z kalendarzem. Baer uwalił swego czasu Playboxa choć tam zyski były patrząc z perspektywy PSX-a czy Neo spore, CDA tez zostało sprzedane, choć było rentowne. To po prostu nie jest biznes, którym zainteresują się dziś grube czy nawet średnie ryby. Na to może sobie pozwolić ktoś kto albo jest pasjonatem prasy albo marki. A tu wystarczy jedno załamanie rynku, jak pandemia, czy jakaś wojna na Ukraine, przez którą ceny papieru poszybują w górę, by nagle co miesiąc numer przynosił nawet 10 tysięcy strat. Wzrost ceny zawsze spowoduje odpływ ludzi, a to błędne koło moim osobistym zdaniem. Wydawać pismo i wychodzić na tym kilka tysięcy do przodu? Ja bym to nazwał balansowaniem na linie nad przepaścią. Może i jest adrenalina, ale czy to jest gra warta świeczki, przy realnym ryzyku strat? Jeśli faktycznie jest jak piszesz, to ja się wcale nie dziwię, że Łapusz oszczędza na wszystkim i na każdym etacie. Jednocześnie gdy patrzę, jak sam się wkopuje w problemy, jak choćby ze zmianami okładek z PS2E... Skąd takie wahania sprzedaży? Wygląda na to, że czytelników nieregularnych jest jednak spory odsetek, bo przy regularnej armii nie powinno być problemu pt. raz na wozie, raz pod wozem. A z jeszcze jedną podwyżką (na, powiedzmy 30) to faktycznie jest błędne koło, bo to do niczego nie zaprowadzi - tutaj pełna zgoda. Znaczy można spróbować, ale tylko raz. Cytuj Odnośnik do komentarza
number_nine 1 325 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 8 minut temu, Roger napisał: Ale doskonale to rozumiem i uwierz mi, że sam widzę, na ilu polach można by to robić lepiej. Też "Wasze" to nie do końca nasze Ja to wiem, dlatego napisałem, że nie chce wnikać kto gdzie "zawinił". Rozumiem, że oprócz redakcji jest wydawca, drukarnia, poczta i cały łańcuch dystrybucji. Ale to trochę tak jak z kupowaniem czegokolwiek, jak ulubiona piekarnia przestanie dostarczać chlebek na czas, to w końcu wielu z niej zrezygnuje, tak samo wielu pewnie będzie stało pod drzwiami aż ten chlebek dowiozą Sentyment sentymentem, ale ja w trakcie prenumerowania pisma zostałem po prostu do niego zniechęcony. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Pix 905 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 46 minut temu, Roger napisał: być może będę miał bardzo dobre informacje wkrótce. Roger przyjął strategię Pana Jacka Cytuj Odnośnik do komentarza
MichAelis 5 615 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca Godzinę temu, Roger napisał: To po prostu nie jest biznes, którym zainteresują się dziś grube czy nawet średnie ryby. Obecny wydawca najchudszy nie jest. dobra zamykam ryja. 2 4 Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 293 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca 4 godziny temu, Roger napisał: Daję tylko znać między wierszami, że pod kątem rentowności i pracy redakcji wszystko działa, problem leży gdzie indziej Podrzuć tam prezesowi: https://www.apteka-melissa.pl/produkt/2kc-6-szt,2063.html Kilka tabsów i numer się zacznie drukować. Cytuj Odnośnik do komentarza
dee 8 808 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca Mam w dupie cenę magazynu, terminowośc prenumeraty, jakośc papieru, to detale. Ale jak mam czytać wysrywy gruszczyka w dziale niusowym ( a mimo że są niepodpisane, to w stu procentach styl gruchy na wzór upośledzonego AI) to ja wysiadam. Jeśli PE to ma być coś "premium" w segmencie mediów growych, to obecnośc tego pana jest równie na miejscu co serwowanie rzygowin dworcowego żula jako sorbetu w restauracji z gwiazdką Michelin. 1 1 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
sznyta. 9 Opublikowano 6 marca Udostępnij Opublikowano 6 marca Jestem czytelnikiem PSXa od 35 numeru i moge napisać że ta GAZETA towarzyszy mi dłużej niż cokolwiek lub(pomijając rodziców ) ktokolwiek w moim życiu.Cena , zmiany redakcyjne, ocena dla remastera LoU 2 nie zmienia tego że to jest mój Ekstrim i będę go kupować do końca mojego lub jego.Roger wielkie uznanie dla Ciebie że ciągniesz ten wózek , bo jakby nie Twoje zaangażowanie to byśmy tu pewnie nie pisali.Przetrwamy to zawirowanie i jedziemy dalej.Wysłane z mojego NE2213 przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.