Skocz do zawartości

Final Fantasy XIII


Enkidou

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

dorwałem w ręce FFXIII i to jest moja pierwsza styczność z tą serią, jestem na początku, zimowy etap gdzie snow został i ratował swoją dziewczyne z lodu a reszta dalej poszła, wytłumaczy mi ktoś jak grać efektywnie tutaj? tzn system walki, z mniejszymi przeciwnikami daje rade ale z bossami dostaje zawsze lanie gdzie zostaje mi mało hp na końcu i nie wiem jak sie za to zabrać, kiedy bronić/atakować/leczyć, jakiś może tutorial albo coś, będę wdzięczny

Edytowane przez mersi
Odnośnik do komentarza

dorwałem w ręce FFXIII i to jest moja pierwsza styczność z tą serią, jestem na początku, zimowy etap gdzie snow został i ratował swoją dziewczyne z lodu a reszta dalej poszła, wytłumaczy mi ktoś jak grać efektywnie tutaj? tzn system walki, z mniejszymi przeciwnikami daje rade ale z bossami dostaje zawsze lanie gdzie zostaje mi mało hp na końcu i nie wiem jak sie za to zabrać, kiedy bronić/atakować/leczyć, jakiś może tutorial albo coś, będę wdzięczny

 

Tylko się nie zraź do serii, bo kultowe FF7, FF9 i FFX są o niebo lepsze od FF12 i FF13 :P

Odnośnik do komentarza

W zasadzie przydałoby się nadrobić tego Fajnala, ale na pewno nie zaczynać od niego przygody z serią. Przecież tam poszło źle prawie wszystko, co mogło pójść źle... Wypowiadam się po 2/3 gry, kiedyś na X360 doszedłem do końca drugiej płyty (a były trzy).

Odnośnik do komentarza

zwłaszcza lepsze od pechowej 13, gdzie czarnoskóry z maciupkim kuraczkiem w afro, to najlepsza postać, z całej epicko gównianej ekipy.

ps: nie zapominajmy o tru Epickiej ósemce, która ma klimat kosmiczny.

ps2: z całej trzynastki, to tylko końcówka jest w miarę miazgowa.

 

Zgadza się, Sazh z Chocobo to najlepsza postać z całej trylogii FF13/FF13-2/Lightning Returns.

Odnośnik do komentarza

dorwałem w ręce FFXIII i to jest moja pierwsza styczność z tą serią, jestem na początku, zimowy etap gdzie snow został i ratował swoją dziewczyne z lodu a reszta dalej poszła, wytłumaczy mi ktoś jak grać efektywnie tutaj? tzn system walki, z mniejszymi przeciwnikami daje rade ale z bossami dostaje zawsze lanie gdzie zostaje mi mało hp na końcu i nie wiem jak sie za to zabrać, kiedy bronić/atakować/leczyć, jakiś może tutorial albo coś, będę wdzięczny

 

Wziąłeś się najpierw za XIII by najgorsze mieć od razu za sobą czy co?

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

dorwałem w ręce FFXIII i to jest moja pierwsza styczność z tą serią, jestem na początku, zimowy etap gdzie snow został i ratował swoją dziewczyne z lodu a reszta dalej poszła, wytłumaczy mi ktoś jak grać efektywnie tutaj? tzn system walki, z mniejszymi przeciwnikami daje rade ale z bossami dostaje zawsze lanie gdzie zostaje mi mało hp na końcu i nie wiem jak sie za to zabrać, kiedy bronić/atakować/leczyć, jakiś może tutorial albo coś, będę wdzięczny

 

Ten system jest prosty tak naprawdę, kwestia żonglowania COM/RAV/RAV z SEN/SYN/MED. Głównym celem podczas walki jest jak najszybsze nabicie tego paska, który zwiększa damage.

I tak jak mówią przedmówcy, nie zraź się do serii i bierz się później za poprzednie części.

Odnośnik do komentarza

 

dorwałem w ręce FFXIII i to jest moja pierwsza styczność z tą serią, jestem na początku, zimowy etap gdzie snow został i ratował swoją dziewczyne z lodu a reszta dalej poszła, wytłumaczy mi ktoś jak grać efektywnie tutaj? tzn system walki, z mniejszymi przeciwnikami daje rade ale z bossami dostaje zawsze lanie gdzie zostaje mi mało hp na końcu i nie wiem jak sie za to zabrać, kiedy bronić/atakować/leczyć, jakiś może tutorial albo coś, będę wdzięczny

 

Wziąłeś się najpierw za XIII by najgorsze mieć od razu za sobą czy co?

 

 

nie, kupiłem ps3 wraz z grami i tam był właśnie fajnal xiii to gram w niego, bo innych części nie mam pod ręką :pechowiec:

Odnośnik do komentarza

Wszyscy biorący udział w dyskusji z mersim, to w domyśle i dość oczywiste.

nie ma czegoś takiego jak kiepski fajnal

Dimensions chociażby, chvjnia po maksie. Wiem, niepełnoprawny i nie wliczający się do głównego nurtu, ale jest. No i - subiektywnie - trzynastki. Może nie są złe jako standalone giereczki, ale na tle poprzedniczek wyglądają po prostu źle.
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Nie zrozumiem nigdy hejtu na FF XII, rozumiem, że niektórym się nie podoba odejście od standardów serii, ale imo Gambit Sysytem to najlepsze co mogło być w FF. Sam nie potrafiłem się przekonać przez 40 godzin gry do tego systemu, ale jak kliknął to już na dobre i ostatecznie Final kończony był dwa razy plus jeden raz XII ZJS.

XII oczywiście mogła wypaść lepiej, szczególnie jakby Matsuno nie zachorował i na siłę nie wprowadzono Flipa i Flapa (Vaan i Penelo), Nie mniej setting Ivalice zawsze mi się podobał (jego mitologia też)

 

Stawiam XII na równi z IX (która mnie z kolei zawiodła bo spodziewałem się dzieła wieńczącego erę 32-bitów, a odstałem tylko dobrą grę, dodatkowo kompletnie nie trzymającą się pierwotnych artów )

Edytowane przez Hendrix
Odnośnik do komentarza

 

nie ma czegoś takiego jak kiepski fajnal

 

Jest. FF8, FF12, FF13 (cała trylogia) :)

 

 

Wara od FF8, gierka wprowadzila Triple Triad ktory byl nieziemsko uzalezniajacy, a FF8 i tak jest 1000 razy lepszy niz wspolczesne jrpgi i te wszystkie ff13, lighting returns, lighting returns extra czy co tam jest jeszcze :shotgun:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie zrozumiem nigdy hejtu na FF XII, rozumiem, że niektórym się nie podoba odejście od standardów serii, ale imo Gambit Sysytem to najlepsze co mogło być w FF. Sam nie potrafiłem się przekonać przez 40 godzin gry do tego systemu, ale jak kliknął to już na dobre i ostatecznie Final kończony był dwa razy plus jeden raz XII ZJS.

 

XII oczywiście mogła wypaść lepiej, szczególnie jakby Matsuno nie zachorował i na siłę nie wprowadzono Flipa i Flapa (Vaan i Penelo), Nie mniej setting Ivalice zawsze mi się podobał (jego mitologia też)

 

Stawiam XII na równi z IX (która mnie z kolei zawiodła bo spodziewałem się dzieła wieńczącego erę 32-bitów, a odstałem tylko dobrą grę, dodatkowo kompletnie nie trzymającą się pierwotnych artów )

Mnie np. zawsze zdumiewało, że można lubić Xenoblade, a gardzić FFXII, w które gra się prawie tak samo. A nawet FFXII pod pewnym względami jest lepsze, bo daje więcej możliwości w ustalaniu zachowań podopiecznych i, co najlepsze, ich AI naprawdę działa tak, jak chcemy żeby działało.

 

FFXII wyprzedzało swoje czasy i może musi jeszcze minąć z dziesięć lat żeby ludzie to zrozumieli. :reggie: Napisałbym na temat więcej, ale nie chcę robić większego offtopa. :)

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...