6 minut temu, Mejm napisał:

Za 100zl mialem w Dinette danie, przystawke, wino i deser. Moj mozg jeszcze sie nie moze przepiac na takie ceny za kurczaka w tlustej panierze.

Znam Dinette (tam takie malutkie talerzyki są za ok 35-40), więc jak za 100 zł to chyba niezłe pormo, albo dla 1 osoby. 
Pamiętam jakie kontrowersje wzbudziło kilka lat temu moje śniadanie za 80zl właśnie w Dinette 

No za 1 osobe. Fakt ze bylo to dobrych pare lat temu, ale mimo "malych porcji" (nie byl to kopiec knura jak w gyrosiarniach ale i nie porcja glodowa) to to jak laczyli smaki usprawiedliwialo dla mnie cene. Poprobowalem tam mase ciekawych technik, ktore wydawalo mi sie, ze moge co najwyzej u amaro w wawie za 500zl poznac. A dzis dla przykladu w knajpie wyzszego standardu piers z kurczaka plus mlode ziemniaki i jakas surowka 50zl  Za porcje dla jednej osoby uscislajac.

 

To ty byles od tego sniadania za 80zl? Wydawalo mi sie ze Lucki.

1 minutę temu, Mejm napisał:

No za 1 osobe. Fakt ze bylo to dobrych pare lat temu, ale mimo "malych porcji" (nie byl to kopiec knura jak w gyrosiarniach ale i nie porcja glodowa) to to jak laczyli smaki usprawiedliwialo dla mnie cene. Poprobowalem tam mase ciekawych technik, ktore wydawalo mi sie, ze moge co najwyzej u amaro w wawie za 500zl poznac. A dzis dla przykladu w knajpie wyzszego standardu piers z kurczaka plus mlode ziemniaki i jakas surowka 50zl  Za porcje dla jednej osoby uscislajac.

 

To ty byles od tego sniadania za 80zl? Wydawalo mi sie ze Lucki.

No to wszystko pasuje. FF 100, restauracja (lunchownia premium ) ok 200 za 2 osoby. 
 

Nieeeee, to ja byłem tym niezdrowym „wariatem” za śniadanie za 80 zł

Tarczynski poszedl ze swoimi parowami w hotdogi. Stoi taka buda kolo jednej z wroclawskich galerii. Bula + parowka + KM 16zl  Smazona cebula, kapusta czerwona, szczypior +10zl 

 

Wzialem opcje druga, no nie powiem zebym sie najdal, raczej trzeba to trakowac w kategorii snaka. Popier.dolilo z tymi cenami. W maju na koncercie jadlem tez za 25zl ale bulka byla znacznie wieksza. 26zl ku.rwa, przeciez za tyle teraz talerz kopiasty gyrosa z frytkami i surowka.

Za 25 zł to zrobię sobie 10 takich parówek w dwóch bagietkach :C

I jeszcze zostanie na picko.

Na kolkę z biedry. 

To jest dzisiejszy standard food truckowy. Mało, średnio jakościowo, ale za to drogi i sprzedawca ci na ty powie.

Może i nie ma tam bieżącej wody i dostajesz burgera podanego spoconymi łapami prosto z przyczepy, ale przynajmniej jest drogo.

To jest największy rak polskiej sceny gastro. Na zachodzie czy za oceanem food trucki to szybkie miejsca z tanią szamą. A u nas za mini kanapkę z suchym mięsem liczą już po 5 dych, jakby to kurwa co najmniej 2 gwiazdki Michelin miało. Za langosza, jebane ciasto drożdżowe smażone na tłuszczu z kleksem śmietany i odrobiną sera wołali 3 dychy. I się dziwią potem że nikt nie chodzi. 

A ukoronowaniem tego są te pato złoty fuj tricków, gdzie jeszcze potrafią niektórzy cenny podbić. 

No ale chyba to się powoli kończy, bo z tego co widzę, to w co raz mniejszych mieścinach to urządzają.  

Do nas co roku właśnie przyjeżdżają w wakacje. Brałem jakiegos burgera i był po 26zl czyli norma raczej, do tego spory i mięso było idealnie wysmażone, ale mocniej doprawic by się je zdało. Lemoniada za 15zl to było przegięcie hehe

bo to jest   k r a f t o w e   żarcie, czego nie rozumiecie? Podaje je brodaty sprzedawca w czarnych rękawiczkach i flanelowej koszuli, ten sam co w barberze robi

12 godzin temu, balon napisał:

A ukoronowaniem tego są te pato złoty fuj tricków, gdzie jeszcze potrafią niektórzy cenny podbić. 

No ale chyba to się powoli kończy, bo z tego co widzę, to w co raz mniejszych mieścinach to urządzają.  

No dokładnie. Pierwszy taki zlot u mnie był kilka lat temu, oczywiście byłem. Kolejek sto, wszędzie burgery, zakręcone frytki i pączki churrosy (czy jak to tam). No i kolejki że się czekało po 40 minut. Ceny tez już wtedy były z kosmosu. 
Ale to burgerownie dopiero wchodziły.

Pisaliście na forumku o jakichś burgerowniach, pierwszych sieciowach, a do mnie to dopiero wchodzilo. Potem zrobił się taki boom ze burgerowni było ze 5. A dziś została tylko ta jedna pierwsza  

W Polandii rządzi przekonanie, że jak coś jest drogie to dobre i urośnie od tego ego konsumenta. Ceny burgerów są mocno zawyżone w PL ale z drugiej strony koszty utrzymania lokalu i podatki to też jest pojebaństwo. ;/

Jeszcze miesiąc do drwala

Doskonale, starczy czasu na zrobienie zapasow wody zeby popic te wiory,

Już widzę te kolejki. Ładnie forumowicze wypromowali tego drwala  

W tym roku pewnie pękną 3 dyszki za zwyklaka.

W dniu 19.10.2023 o 18:13, Shen napisał:

Jeszcze miesiąc do drwala

Boją się natłoku na premierę?

hype szkoda, że do 15 trzeba czekać, ale klasyka nie lubie, z żurawiną wjedzie, fajnie gdyby wrócił też ten z dżalapino.

Kolejny rok hajpowania tego papieru? Przestańcie już 

@Rozi uruchomił wszystkie swoje kontakty z zaprzyjaźnionych środowisk z kręgu illuminati, żydowskich i pro-kremlowskich, żeby dostarczyć najnowsze informacje z frontu.

 

W tym roku też będzie kanapka drwala.

 

DAM DAM DAM!!!

Będzie drwal?