Skocz do zawartości

Avatar


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

polowa forum narzeka na scenariusz, a ta sama polowa potem wali konia ogladajac gwiezdne wojny/indiana jones/filmy z arnoldem/batmany i inne takie. ku.rwa to jest film rozrywkowy, w zyciu jest miejsce na kino ambitne i na zabawe. co tam mialo byc? skomplikowana fabula? zaskakujace zakonczenie? mialo sie okazac, ze akcja dziala sie na ziemi, glowny bohater byl cpunem i to wymyslil? czy co ku.rwa? blyskotliwych dialogow wam brakuje? nie rozumiem po jaka cholere niektorzy to w ogole ogladali. w swoim gatunku avatar to najlepszy film w historii, dziekuje.

Odnośnik do komentarza

w twojej opini

nie oczekiwalem blyskotliwych dialogow

z drugiej strony jestem w stanie zacytowac pare z terminatora czy aliena a z avatara w tydzien po seansie nie pamietalem nic

zaskakujace zakonczenie? jesli imperium kontratakuje je mialo, terminator 3 je mial, ali3n je mial to czemu avatar nie mogl go miec?

Odnośnik do komentarza
Gość _Milan_

zeby sie spodobało calemu forum musialby miec nastepujace skladniki jeszcze:

- scene gry na konsoli - mamy konsolomaniaków

- zakrecona koncowke ( scena pokazujaca lecace nastepne statki z jakies korporacji wydobywczej w ostatniej scenie zalatwila by sprawe) - mamy fanów zakończen : "o ja (pipi)e!"

- byc filmem niemym - dla M

 

Na obsa nie ma sposobu, bo nie on nakrecil ten film.

Edytowane przez caps_LOCK_masta
Odnośnik do komentarza

Jak tak czytam ten temat (zresztą nie tylko ten), to zadaję sobie pytanie - kiedy Wam się znudzi te wzajemne wygłaszanie sarkazmów, wiecznych podjazdów, przekonywanie o swoich racjach na forum internetowym? Siedzę tutaj 8-9 lat i nieprzerwanie czytam ten sam schemat, który totalnie mnie znudził. Kiedy ja już nie mam na to wszystko sił, rzadko tutaj przesiaduję, mało czytam, a już w ogóle nie chce mi się odpowiadać i wchodzić w dyskusję z którymkolwiek userem, bo najzwyczajniej w świecie jestem już tym zmęczony i wiem, że i tak nie dowiedziemy przed swoimi osobami tej jedynej racji, Wy nadal znajdujecie te pokłady sił i wzajemnie sobie dopier...cie. Bez wyjątku stażem forumowym, starzy i młodzi. Naprawdę podziwiam Was, że macie jeszcze zapał i chęci do siebie.

 

PS. Kiedy mi poprzestawiało się we łbie, przeszedłem jakąś tam "metamorfozę" przez wszystkie lata tutejszego pobytu, powiedziałem sobie - dosyć, a Wy nadal to samo, jak "Niekończąca się opowieść".

Edytowane przez sir_ryszard
Odnośnik do komentarza

Jak tak czytam ten temat (zresztą nie tylko ten), to zadaję sobie pytanie - kiedy Wam się znudzi te wzajemne wygłaszanie sarkazmów, wiecznych podjazdów, przekonywanie o swoich racjach na forum internetowym? Siedzę tutaj 8-9 lat i nieprzerwanie czytam ten sam schemat, który totalnie mnie znudził. Kiedy ja już nie mam na to wszystko sił, rzadko tutaj przesiaduję, mało czytam, a już w ogóle nie chce mi się odpowiadać i wchodzić w dyskusję z którymkolwiek userem, bo najzwyczajniej w świecie jestem już tym zmęczony i wiem, że i tak nie dowiedziemy przed swoimi osobami tej jedynej racji, Wy nadal znajdujecie te pokłady sił i wzajemnie sobie dopier...cie. Bez wyjątku stażem forumowym, starzy i młodzi. Naprawdę podziwiam Was, że macie jeszcze zapał i chęci do siebie.

Eee... twoja stara?

Odnośnik do komentarza

Nie wiedzieć czemu, jednak cały czas dobrze się to czyta, mimo że wcześniej napisałem - nuda. Głupie i mądre teksty, ubrane przez rozumnych i tych mniej rozumnych, zawsze będą na topie.

 

PS. Żeby nie było Wam się oburzać, w gruncie rzeczy też jestem jeszcze ciągle i na swój sposób głupi.

 

PS2. Z jednej strony neguję, z drugiej akceptuję.

 

PS3. W ostateczności, tak trzymać. Eehhehe

 

Pozdrawiam

Edytowane przez sir_ryszard
Odnośnik do komentarza

Jak tak czytam ten temat (zresztą nie tylko ten), to zadaję sobie pytanie - kiedy Wam się znudzi te wzajemne wygłaszanie sarkazmów, wiecznych podjazdów, przekonywanie o swoich racjach na forum internetowym? Siedzę tutaj 8-9 lat i nieprzerwanie czytam ten sam schemat, który totalnie mnie znudził. Kiedy ja już nie mam na to wszystko sił, rzadko tutaj przesiaduję, mało czytam, a już w ogóle nie chce mi się odpowiadać i wchodzić w dyskusję z którymkolwiek userem, bo najzwyczajniej w świecie jestem już tym zmęczony i wiem, że i tak nie dowiedziemy przed swoimi osobami tej jedynej racji, Wy nadal znajdujecie te pokłady sił i wzajemnie sobie dopier...cie. Bez wyjątku stażem forumowym, starzy i młodzi. Naprawdę podziwiam Was, że macie jeszcze zapał i chęci do siebie.

 

PS. Kiedy mi poprzestawiało się we łbie, przeszedłem jakąś tam "metamorfozę" przez wszystkie lata tutejszego pobytu, powiedziałem sobie - dosyć, a Wy nadal to samo, jak "Niekończąca się opowieść".

najpierw gierki teraz forum . Co pozniej ?? Śmierć Boga i brak sensu życia ? Keep going maaan ...

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Postanowiłem obejrzeć ten film drugi raz. Koncentrując się na otoczeniu, eksplozjach, krzykach i ogólnie pojętych smaczkach ten film wydaje się nawet lepszy. Oczywiście, że nie chodzi tu o jakość przekazu moralnego czy o wyznaczanie nowych kanonów kinematografii, ale całość udała się znakomicie. Świetna zabawa, pocieszne stworki i klimat na niedzielne popołudnie z popcornem i pepsi jak znalazł. Więcej takich filmów.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...