Skocz do zawartości

Pieprzenie


Rekomendowane odpowiedzi

"

6 godzin temu, Mustang napisał:

Taycana bym chętnie rozważył jako daily w garażu marzeń. 

 

Panie Mustang, właśnie Twój nick, jak i ten post przypomniał mi, że V8 Bullitt od Forda Mustanga, to kolejne z aut o potężnej mocy, stylu, osiągach i bogatej specyfikacji, które chętnie przytuliłbym w swojej kolekcji, tzn. jest to na tyle cena komfortowa dla mnie, że na poważnie zastanawiałem się nad kupnem jakiegoś muscle cara (vintage albo w nowszej generacji) do 250 000 - 300 000 zł (plus z 30000zł na ewentualny serwis w zapasie, no i paliwo, bo np. mało Bullitt nie pali)

 

I tak, Bulitt... damn it! Ale to piękna, piekielna maszyna! Co ciekawe ,nie trawię" w ogóle Mustangów, ale tylko i wyłącznie z tej nowej linii - jest to jedno z najczęściej widywanych przeze mnie aut, tych o wyższej mocy i osiągach, w całej Polsce. Mustangi ma bardzo dużo osób, jednak tylko i wyłącznie podchodzi mi pod gust Bullitt, tylko. Żadne Mach-1, ani GT, oj nie. Ta V8-mka, ten silnik, i wykończenie aerodynamiczne, jak to wygląda, jak to brzmi w modelu Bullitt! 

 

 

 

47 minut temu, Czoperrr napisał:

Korzystał ktoś z wypożyczalni Carnet? Jako, że nadal nie mam swojego samochodu to będę musiał na koniec sierpnia wypożyczyć gdzieś auto na weekend. Ceny wydają się spoko, ale kaucja 3000 zł trochę mnie przeraża.

 

Temat podobny, ale jeśli miałbym wydać bite 3000 zł lub więcej (ale nie jako kaucja) na jakąś moto-przygodę, która dość szybko by minęła, ale została by w pamięci na bardzo długo, to zaserwowałbym sobie coś takiego, jak poniżej:

 

Jest i klasyczny BULLITT w ofercie! 

 

spacer.png

 

 

Odnośnik do komentarza

Post pod postem, no ale... trudno. Pewien ,,myk" związany z Bullittem, który tak śmieszkowo zajanuszował trochę w kwestii aut o specyfikacji GT lub muscle carów w nowej wersji, nie dał mi spokoju. Zauważyłem go przypadkowo, więc musiałem to wrzucić, no po prostu musiałem!, w eter tego wątku na forum! Poza tym, Bullitt włączający silnik, brzmi to pięknie, dosadnie, przynajmniej nie charczy jak Mach-1 i Shelby GT, tak przynajmniej słychać z odtworzenia na laptopie i smartfonie; na żywo ,,engine sound" tego wozu zapewne wybrzmiewa podobnie. 

 

Screenshot-2023-08-16-13-25-34-21-f9ee05

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, krupek napisał:

366329116_693340296170919_20757552198226

 

To niezłe alternatywy były, 60 km i paliła 7,5l, czyli w mieście pewnie 9l. Zapakowana w 4-5 osób pewnie ciężko ruszała z miejsca. Dobrze, że ten downsizing ktoś wymyślił, co pozwoliło zachować moc silnika i niskie spalanie.

 

Jestem z natury tego rodzaju fascynatem motoryzacji i motorsportu, który sentymentu do aut, którymi się jeździło w Polsce - licząc użytkowników typowej klasy średniej: mieszkańców miast, wsi, wiosek etc. - w latach 80-tych i 90-tych, gdy praktycznie na świecie mnie nie było, a jak byłem to miałem z 7-9 lat, więc jarało mnie wszystko, co jeździło i miało 4 koła, raczej nie posiada. Nie czuję nostalgii i ,,podjarki" na myśl o jakimś Oplu czy Skodzie, które do setki rozpędzają się w tyle ile z buta do Biedry można by dojść. Odrestaurowane, w opcji tuningu wewnętrznego niektóre z takich aut prezentowałyby się wybornie - a to już inna śpiewka. Taaa, znam takich ludzi, którzy mają swoje auto już ponad 30 lat; ktoś ode mnie z rodziny na Śląsku ma nawet taką właśnie 30-letnią ponad Octavię, albo coś innego. Nawet chyba silnik od nowości był, a zmieniane tylko te podstawy: rozrząd, tarcze, klocki etc. 

Odnośnik do komentarza

Jeżdżę tymczasowo nową Ibizą poliftem i całkiem spoko. Silnik 1.0 TSI 95 daje radę w tym niewielkim aucie, nawet przy prędkościach autostradowych. Oczywiście manual to lipa w korku i w mieście, ogólnie lipa w czymkolwiek poza weekendowymi zabawkami, ale na pustej szosie ma tam pewien urok. 
Poza tym środkowy ekran całkiem spory i zapewniający ostry obraz, cyfrowe zegary mają pomysłowe warianty konfiguracji, a bazowe światła LED świecą zaskakująco dobrze. 
W stosunku do mojego Golfa prowadzenie wypada zdecydowanie mniej pewnie, ale zakładam, że w znaczącym stopniu to po prostu kwestia wąskich opon na felgach 15. 
Ogólnie jakby był to konfig z DSG i 17 z oponami o szerszym profilu, pewnie trudno byłoby mi się do czegoś przyczepić. 

Odnośnik do komentarza
  • 5 tygodni później...

Taka ciekawostka:

W Malezji Europejskie marki nieistnieją. Widziałem w 8mln mieście będąc tam kilka dni i jeżdżąc po okolicy:

- 1 Volkswagena Golf

- 1 Peugeota

- kilka Mercedesów 

- kilka BMW

- żadnych Citroenów, Skody, Fiata, Opla.... Co ciekawe tak samo KIA/Hyundai kompletny brak.

 

Co przeważa? Honda jest mega popularna, pełno wersji Jazz/Civic jakich u nas nie ma, model City bardzo popularny, którego u nas brak. Sporo Nissanów, trochę Toyoty. To, co ma tutaj wręcz przytłaczająca większość, to Malezyjski producent Proton. Jak powstała ta firma? W latach 80/90 rząd postanowił mieć własną markę, wszedł w kooperacje z Chinami (coś podobnego chce sięzrobić u nas z Izerą), a dzisiaj tych samochodów jest tu pełno. Jako pasażer sporo jeździłem w tym modelu X50:

 

x50-scaled.jpg

 

I było to zajebiste doświadczenie: auto wygodne, świetnie wykonane i wyposażone, no mucha nie siada. Pozazdrościć takiej marki.

 

Elektryków tutaj kompletny brak, litr benzyny 2zł, autostrady płatne wszędzie (od zajebania bramek kontrolnych). 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Bez kitu, ja często używam bagażnika i to przeważyło na korzyść podwyższonego kombi względem crossovera/mniejszego suva. No i kanciatość bryły zwiększająca spalanie przez większy opór przy większych prędkościach.

 

Swoją drogą, dzisiejsze crossovery/suvy są strasznie dziwnie projektowane wewnątrz. W XCeed dotykam głową sufitu, a w takim Rav4, albo XC60 mam mało miejsca po bokach na nogi, bo kokpit jest bardzo zabudowany. Co z tego, że auto duże jak w środku ciasno.

 

Obecnie najbardziej choruję na A4 Allroad i Octavię Scout, moje główne cele przy zmianie auta jak dobrze pójdzie.

Odnośnik do komentarza
44 minutes ago, mcp said:

ogólnie bagażniki w crossoverach to jest żart

Zależy jak na to spojrzeć. Formentor długością plasuje się między Leonem, a Leonem kombi i podobnie jest z jego bagażnikiem. Generalnie te mniejsze crossovery to takie kompakty plus, z cenami wyższymi od praktyczniejszych kompaktów kombi. 

Odnośnik do komentarza
2 hours ago, krupek said:

Bez kitu, ja często używam bagażnika i to przeważyło na korzyść podwyższonego kombi względem crossovera/mniejszego suva. No i kanciatość bryły zwiększająca spalanie przez większy opór przy większych prędkościach.

 

Swoją drogą, dzisiejsze crossovery/suvy są strasznie dziwnie projektowane wewnątrz. W XCeed dotykam głową sufitu, a w takim Rav4, albo XC60 mam mało miejsca po bokach na nogi, bo kokpit jest bardzo zabudowany. Co z tego, że auto duże jak w środku ciasno.

 

Obecnie najbardziej choruję na A4 Allroad i Octavię Scout, moje główne cele przy zmianie auta jak dobrze pójdzie.

Nie no na miejsce w środku nie narzekam, jest bardzo spoko a mam 188 wzrostu.  Spalanie póki co spoko, po 350km mam średnie 6.5L jak pisze producent ale nie jeździłem jeszcze powyżej 90 km/h. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ciekawostka odnośnie Cupry, bo właśnie sobie czytam statystyki sprzedaży nowych aut w PL za ten rok (styczen-wrzesień). Formentor już jest prawie w top 10 modeli, prawie 5k sprzedanych egzemplarzy (miejsce 13), tymczasem wszystkie modele Seata razem wzięte ok 3.5k. :kekw: 

 

Szczerze mówiąc trochę mi szkoda tej marki, bo zawsze jakoś lubiłem Seaty, od czasów pierwszego kanciastego Toledo, który był w rodzinie w latach 90tych (w szoku byłem jak się dowiedziałem że to auto było na bazie Golfa dwójki :D ). Cupra niby kontynuator, ale jednak to już inny charakter aut, trochę zbyt sportowy jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza

tak z ciekawości wszedłem na stornę Seata, popatrzyłem co mają, popatrzyłem na Ibizę i patrzę ile kosztuje 1.5 150KM DSG (no tak jakoś 120k w górę) i myślę łooo panie, to dużo drożej niż Polo GTI 200KM, pamiętam w 2019r jak kupowałem swoje auto to polówka gti chodziła po 95-100k, patrze na otomoto a tam to samo Polo GTI 160k :D litości

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Shago napisał:

Wystarczy wejść w konfigurator aby przekonać się dlaczego z Seatem taka nędza w Polsce.

Btw. powstał moim zdaniem idealny elektryk do miasta i dla mieszkańców podmiejskich:

 

Nowy Citroen e-C3 kosztuje tyle, co Dacia. Marka wprowadza konkurencję w zakłopotanie (auto-swiat.pl)

 

W tym przypadku ciekawy jest ten trend, że europejskie marki biorą modele z rynków azjatyckich, przerabiają trochę dizajn i oferują w Europie. Dacia Spring to zmodyfikowane Renault Kwid, czy jakoś tak, co jeździło już bodaj w Indiach, a ten nowy Citroen eC3 to też trochę taki głęboki facelifting auta, które już gdzieś tam w Azji było. Przewagę ma taką że jest chyba normalnych rozmiarów auta segmentu B, bo Spring to maleństwo.

 

Doczytałem teraz i eC3 faktycznie jest większe od Springa, ale nie jakoś bardzo. Ciekaw jestem jakiegoś testu porównawczego. Piszą że eC3 to zupełnie nową konstrukcja, ale coś mi się wierzyć nie chce w to, zwłaszcza że sama sylwetka wygląda bardzo podobnie do tego indyjskiego C3, linia boczna jest chyba identyczna.

Edytowane przez LeifErikson
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...