krupek

Wygląda trochę jak te samochodziki sklepowe, w które się wsadza dzieci na zakupach.

Kiedyś auta tego typu były obrzydliwe, dziś wyglądają bardzo spoko, są praktyczne i funkcjonalne. Swoją drogą, ostatnio wyskoczyły mi jakieś shortsy minivana Chryslera i te udogodnienia w nim są zajebiste. Wbudowany odkurzacz, kamera do doglądania dziecka w foteliku bez potrzeby odwracania głowy i schowków, czy półek tyle, że można tam pół mieszkania spakować.

Kurwa, kolejny będzie dudnił wydechem na ulicy

On sylwetką i reflektorami bardzo przypomina Focusa. Ciężko wyprzeć się wrażenia, że jedna osoba maczała w obu palce. Tipo w tej cenie i konfiguracji wydaje się być fajną opcją, ale nie było z nim jakichś problemów z pękającym blokiem silnika i umywaniem rąk Fiata w tej sprawie?

Focus jeszcze ostatni rok będzie produkowany, A4 Allroad już nie, Octavia i Superb Scout już nie są, Golf i Leon to samo, z 4x4 zostaje chyba tylko klasa C i E w bardzo wysokich cenach. Szkoda, bo to fajny segment aut. Zostaje jeszcze Outback, ale no nie wiem. Subaru to dla mnie trochę egzotyka. Po nowym roku będzie też nowy Forester, który wygląda super.

Jeden odwiert to poniżej 1000 zł ci jakiś geolog zrobi i napisze opinie, a głowa spokojna będzie. No a tak to rzeczywiście wygląda na okazyjną działkę jak cena atrakcyjna i lokalizacja spoko. Wszystko wydaje się sprzyjać budowaniu domu.

A geologię działki jakąś masz? Po drzewkach widać, że podłoże raczej mało problematyczne, raczej piaski i bez części organicznych, ale różnie to bywa i można się przejechać po ocenie z zewnątrz. Jak nie ma mpzp to warto wcześniej wystąpić o warunki zabudowy, bo jak się zbierze więcej nabywców w okolicy to gmina wymyśli jakiś pojebany mpzp. Z drugiej strony, może jakieś drogi też zaplanują, skoro ks i wodociąg już planowany.

Takie na jakie organizator ma pozwolenie na zajęcie ulic, zwykle ok 7h. A tak swoją drogą, w Gdyni nie będzie już Ironmana. Ugięli się pod hejtem i płaczem ludzi, którzy z roku na rok coraz bardziej sprzeciwiali się imprezie i protestowali, bo przez 2 dni było utrudnione poruszanie się w Gdyni i okolicach.

Meh, maraton przereklamowany i wyolbrzymiony. Każdy zdrowy człowiek jest w stanie pokonać swoim tempem i nawet nie trzeba się przygotowywać w nie wiadomo jaki sposób, konsekwencja i kilka miesięcy regularnych treningów. Dużo ludzi wstało z kanapy po zimie, trochę potrenowało i jakoś się doczołgali. Martynka pewnie jest jednym z nich, aczkolwiek daj kobietom w jej wieku tyle energii i taki wygląd. Trudno to się zaczyna robić jak chce się jakiś sensowniejszy czas wykręcić.

Znając mevka to pewnie teść ze szwagrem już na L4 i lecą pogrzebać w Hondzie

Dla mnie tandetnie.

Pewnie chujowe, bo lays i ziemniaczanopodobne jak pringles, ale jak ktoś chce dobre truflowe to polecam:

Ja dziś zaklepałem termin na przyszłą sobotę, ale jakoś specjalnie nie szukałem lepszego terminu. To już raczej zmiana na ostatnią chwilę. W przyszłym tygodniu pewnie zrobię z 1000 km znowu. więc mam nadzieję, że jakoś bardzo temperatura nie spadnie. Muszę jeszcze zmienić w aucie ojca i kobiety, ale to już się mniej śpieszy. Zapomniałem też, że nie mam worków na opony. Gdzieś stacjonarnie się kupi większe worki od ręki? W jakichś marketach mają?

Panie @Labtec, prosimy o opinię.

Ostatnio w Lidlu były jakieś Phillipsy za 1000 zł i chyba jeszcze zalegają w niektórych. Ja się powoli rozglądam za czymś bardziej profesjonalnym, czyli z ciśnieniem min. 20 bar, kolbą i osobnym młynkiem. Zależy mi na tym, żeby robił porządne, gęste espresso.

Dzisiaj czytałem, że w sumie to nie wiadomo, czy była to pierwsza, czy po prostu jakoś randomowo, tabliczki przyklejali tym kilkudziesięciu pierwszym. Na pewno jedna z pierwszych, ale no fabryka FSO to nie był jakiś wzór organizacji i naśladownictwa.

Do Finlandii szło trochę pojazdów FSO i to produkowanych w lepszych wersjach niż dla nas. Miały klimatyzację, lepsze materiały eksploatacyjne i często był ciekawsze jak np 125p w wersji pickup. W Finlandii wtedy były niższy podatek na takie auta, bo szły jako ciężarowe. Coś jak u nas potem kombi z kratką w bagażniku.

Widziałem ostatnio, że w ośrodkach triathlonowych mają mały basen generujący falę, żebyś mógł płynąć w miejscu, zajebista rzecz.

Ja to bym chętnie pojeździł Bigsterem, albo Joggerem, żeby samemu przekonać się o jakości Dacii.

Z takich rozmiarów to jeszcze Captur, Stonic no i Focus Active w hatchbacku. Z powyższych bierz MG, bo jeszcze nikt w Zimnym Łokciu nie ma i będziemy mieli opinie z pierwszej ręki.

Ja myślę, że ty czasami grzybi udajesz takiego, żeby obserwować śmiech ludzi.

I jak ten pistolet? Faktycznie coś efektywnie rozbija mięśnie?

Coś w Kia spece nie radzą sobie z tym olejem, bo u mojego ojca ta sama historia była. Jakby auto nie było trzymane w garażu to tak by się jeździło i gubiło olej.

Ten nowy Kodiaq bardzo fajny, ale w rozsądnych cenach i ciekawszym wyposażeniu tylko diesle widuję.

Absurd dzisiejszych suvów jest taki, że niektóre są wielkie, a miejsce dla kierowcy jest zabudowane tunelem kokpitu i masz mało miejsca na długie nogi.