łom
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez łom
-
własnie ukonczyłem...
Moim zdaniem rozwiązanie z przełączaniem postaci gdzie każda nadaje się do czegoś innego jest o wiele lepsze niż to co dali w RE5 czy Rev 1 gdzie jak się gra solo to tylko wyzywa się od debili AI. A co do Raid Mode to największym failem Capcomu jest nie wrzucenie jego odpowiednika do RE3R. Wpakować wszystkie miejscówki z RE2R i RE3R rozdzielić je na ~10 leveli z różnymi poziomami trudności i z gry na 5h robi się 15 i nie trzeba robić custscenek, nowych elementów itd.
-
własnie ukonczyłem...
Resident Evil: Revelations 2 (PS4 Pro) - baardzo pozytywne zaskoczenie po słabej pierwszej części. Właściwie ta gra ma mało wspólnego z Rev 1 a za to jest świetnym horrorem który część motywów zapożycza z zachodnich produkcji ale nadal utrzymując Residentową tożsamość. Fabuła rozgrywa się między RE 5 a 6 i wrzuca nas w skórę dwóch par. Claire i Moira (starsza córka Barrego) poddane nietypowemu eksperymentowi próbują się wydostać z ruskiej wyspy na której szaleją zawirusowani potępieńcy. Na tą samą wyspę trafia Barry któremu towarzyszy mała Natalia z szóstym zmysłem pozwalającym wykryć przeciwników. Twist polega na tym że historia Barrego rozgrywa się pół roku po wydarzeniach z kampanii Clair. Wszystkie postacie są dobrze napisane, Claire i Barry to weterani więc sarkastycznie podchodzą do kolejnych zagadek bo już widzieli to nie raz, rzucają suchary czy nawiązania do starszych części które nie zawsze są rozumiane przez towarzyszące postacie. Moira bardziej panikuje i klnie pod nosem ale nie robi tego non stop więc nie irytuje, Natalia zachowuje się czasem dziwnie jak na 10letnie dziecko ale jest to wytłumaczone fabularnie. Postacie poboczne i główna antagonistka też mają ok dialogi a najważniejsze jest to że nawet w jednym momencie nie pomyślałem żeby zamknęły ryja (może poza Pedro). Podczas rozgrywki dowolnie przełączamy się miedzy dwiema postaciami i o ile Claire/Barry gra się typowo tak Moira/Natalia to bardziej support. I tak Moira jest w stanie oślepić przeciwnika latarką (Alan Wake?) a jak zajdzie potrzeba to poprawić łomem a Natalia wykrywać potworki (podobnie jak w The Last of Us) i ich słabe punkty. Dodatkowo ukryte przedmioty też trzeba nimi 'wypatrzeć' więc przez większość czasu ganiałem jako support a dopiero podczas otwartej walki sterowałem Claire/Barrym. Potyczki są mega dynamiczne dzięki mobilności zarówno przeciwników jak i gracza. Tak szczerze jeśli chodzi o samą rozgrywkę to nie mam ani jednego zarzutu bo wszystkie zgony jakie miałem były sprawiedliwe, ot po prostu niektóre scenariusze w które jesteśmy wrzuceni są trudniejsze niż inne ale zawsze jest jakieś rozwiązanie. Grając Barrym na wyższych poziomach trudności momentami czułem się jak w TLOU, skradanie gdzie można, oszczędzanie ammo, obserwowanie przeciwników. Co ważne wyższe poziomy trudności nie tylko zwiększają siłę przeciwników ale też ich zachowanie, są bardziej agresywni, robią uniki i jest ich więcej. Na plus zaliczę też bestiariusz w szczególności to co spotyka na swojej drodze Barry z Natalią. Powiem tak, jak pierwszy raz zmutowany manekin podbiegł do mnie sprintem to bardziej mnie zestresował niż wszystkie tanie jump scare'y w Rev1 a sposób na walkę z niewidzialnymi stworkami to powinien być wzór do naśladowania. Brakuje tylko z jednego bossa więcej jak na 10h grę. Między kolejnymi walkami rozwiązujemy zagadki (w niektórych momentach postacie się rozdzielają), zbieramy/łączymy przedmioty (prosty crafting) i tunningujemy bronie. Ten ostatni też jest lepiej rozwiązany niż w Rev1 bo niektóre części potrzebne do tuningu są dobrze ukryte, mało tego dopiero przy trzecim przejściu znalazłem wszystkie dostępne bronie/upgrade'y. Po każdym chapterze możemy też rozwinąć umiejętności postaci za zdobyte punkty. Skille te są dobrze zbalansowane. Jako że historia Claire rozgrywa się pół roku przed przybyciem Barrego to część akcji zrobionych przez Claire ma później wpływ na levele Barrego. Bardzo fajny motyw i żeby zobaczyć wszystko trzeba przynajmniej 2x skończyć całą grę. Odwiedzane miejscówki mimo że nie powalają grafiką to nadrabiają klimatem. Jest całkiem różnorodnie i pod względem konstrukcji (są i korytarzowe i bardziej otwarte) i pod względem kolorystyki. W sumie tylko 20% nie trzyma wysokiego poziomu. Co innego sam ich design, te mniej wymyślne lokacje to typowe komunistyczne blokowiska i jak ktoś grał np. w Singularity to poczuje się jak w domu. Oprawa dźwiękowa jest na bardzo wysokim poziomie, odeszły w zapomnienie płaskie wystrzały z Rev1, teraz shotgun ma odpowiedniego kopa i mimo że nadal nie odrywa głowy to trafienie generuje chmurę krwi. Voice acting elegancki, łatwo można wyczuć panikę, załamanie czy próbę bycia bardziej cool (tutaj Barry przoduje w sucharach). Oprócz kampanii którą można rozegrać na wiele sposobów (różne poziomy trudności, speedrun, niewidzialni przeciwnicy) jest też raid mode (rozbudowana wersja tego z jedynki), znajdźki które poszerzają lore RE, masa contentu do odblokowania i 2 mniejsze ale klimatyczne dodatki. Grania na 50h albo i więcej a że rdzeń rozgrywki jest bardzo dobry to nie męczą. Pod względem funu z grania i masterowania to chyba tylko RE4 i RE3R (RE4R jeszcze nie ukończyłem) dostarczyły mi tyle rozrywki, jedynym większym minusem jest budżetowa oprawa która widać że była przygotowana najpierw pod PS3 a dopiero później pod PS4. To samo dotyczy mało natchnionych miejscówek. O ile Rev1 wleciał na dno ogranych RE tak Rev2 wskakuje w topkę. Mam nadzieję że jak Capcom weźmie się za remake Zero to przyjrzą się tej grze bo to pierwszy coopowy RE którym wszystko zagrało. 9+/10
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Myślę że rozwiązaniem mogło by być przesunięcie topki roku na numer lutowy żeby był miesiąc na nadrobienie zaległości i przetrawienie przemyśleń na temat gierek (+ połączenie z głosowaniem czytelników?) i wtedy znalazło by się też miejsce na zapowiedzi z TGA. Bo teraz jak numer wyszedł 30 grudnia to redakcja miała czas tylko do ~20 grudnia na oddanie głosu a tak do ~20 stycznia zawsze można coś jeszcze ograć w przerwie świątecznej.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Rozdzielczość wyświetlanego obrazu w gameplayu nie ma nic wspólnego z rozmiarem plików na dysku, jak już to mogli by zaoszczędzić miejsce gdyby np. tekstury lub pliki video były na bieżąco upscale'owane przez sprzęt tylko musiało by to na serio dobrze działać żeby nie było artefaktów czy rozmyć tak jak jest w niektórych tanich remasterach które korzystają z AI.
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Te levele są bardzo dobrze skonstruowane i pasują do gry, ot zamiast nawigować korytarzami na czas robi się to pod wodą i nawet nie trzeba idealnie ustawić się przy dźwigni/przedmiotach bo Lara automatycznie przesuwa się do nich. W ogóle jak grałem w TR2 w 1998r. (moja pierwsza gra na PS1) i odpaliłem flarę pod wodą to oświetlenie robiło mega wrażenie a początek pierwszego podwodnego levela zestresował mnie prawie tak jak wizyta w Raccoon City.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Wiadomo ale zegary też raczej będą wyższe niż w Switchu 1 i patrząc na tabelkę nVidii Orin na Wiki i porównując do wszystkiego wychodzi że przenośnie powinno wyjść ~1 TFLOPS a w Docku 2, Czyli na papierze 3x mocniejszy Switch 1, w Docku lepiej niż PS4 przenośnie słabiej niż PS4 ale okolice tej konsoli więc GTA6 czy Alan Wake 2 bym się nie spodziewał ale już RE4 Remake jak najbardziej.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Nintendo to realistycznych gierek raczej nie robi ale będzie zero zaskoczenia jak Capcom zacznie portować Residenty.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Specyfikacja to już wyciekła lata temu xd 12 GB RAMu + nVidia Orin, na papierze okolice PS4 ale z większą ilością pamięci i DLSS żeby przeskalować gierki.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Jak cena będzie w okolicach 300 Euro albo mniej i będzie sensowna wsteczna kompatybilność to to będzie hit sprzedażowy. Z jednej strony aż za tanio a z drugiej bebechy mają już ponad 2 lata więc może po taniości Nintendo je kupuje.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
ogqozo dobrze napisał, jak ten Switch 2 będzie powiedzmy 3x szybszy od pierwszego to nie ma sensu pakować mega hiper szybkiej pamięci bo i tak 99% devów będzie ograniczonych przez np. procek. Tak jest w przypadku PS4 Pro gdzie na SSD mam max 2x szybsze loadingi mimo że dysk jest 5x szybszy od HDD i tak samo jest na PC gdzie różnica między SSD a NVME jest minimalna a czym słabsze komponenty tym jest mniejsza, więc jeśli Nintendo nie przygotowało jakiegoś hardwaru odpowiedzialnego specjalnie za przerzucanie/rozpakowanie danych to i prędkości rzędu 300 MB/s będzie ok.
-
+++ CHCESZ KUPIC/ZMODERNIZOWAC KOMPA?
Część elementów będzie miało lepszą jakość (co nie znaczy że będzie dokładniejsze niż natywna rozdzielczość). Najłatwiej to zauważyć na cienkich, małych elementach np. siatkach, w natywnej rozdzielczości będziesz miał postrzępione linie a z upscalerem ładną linię bo DLSS/FSR/PSSR 'wypełni' brakujące piksele. Dla tego też obraz przepuszczony przez upscaler często jest ostrzejszy. Tylko żeby to działało dobrze musi być sensowna rozdzielczość wejściowa, bo czym więcej informacji/pikseli tym dokładniejsze i łatwiejsze jest skalowanie i mniejsza szansa na artefakty.
- Virtua Fighter 5: Final Showdown
-
własnie ukonczyłem...
Niestety remaster to zwykła Onimusha z PS2.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Przecież Upscaling a Frame Gen to dwie różne sprawy. Jak by sprawdzali upscaling to by było po lewej natywne 4k i dalej quality/balanced/performance DLSS (bez Frame Gen). Tak samo jak by tylko Frame Gen sprawdzali to by było wszędzie w natywnym 4k, teraz tylko będzie na pepełe czy twitterach "DLSS4 daje do 950% więcej wydajności!!!"
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Odnośnie tego filmiku DF to w porównaniach procentowych (gdzie jest nawet 950%) po lewej jest natywne 4k a wszędzie indziej DLSS Performance czyli 1080p, nie wiem czemu nie dali wszędzie takiej samej rozdzielczości.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
- Virtua Fighter 5: Final Showdown
Widać że wyreżyserowane to wszystko bardziej niż w pierwszym trailerze T8 więc marna szanse że tak będzie wyglądał gameplay ALE... w końcu efekty dźwiękowe uderzeń/bloków są na poziomie przez co z automatu lepiej czuć siłę ciosów i może wprowadzą bardziej kontekstowe animacje blokowania (pamiętacie Kensei Sacred Fist?) co też by było mega opcją. Liczę na dobrą grę i sukces sprzedażowy i na to że Team Ninja zacznie pracować nad DoA 7.- Nintendo Switch 2 - temat główny
Czy sprzeda się gorzej? To nie wiadomo, ale żeby powtórzyć porażkę Wii U (przypominam 100mln vs 13mln) czy nawet sprzedać tylko 50% tego co Switch to Nintendo będzie musiało się postarać.- Nintendo Switch 2 - temat główny
Jest tylko jeden scenariusz w którym Switch 2 nie przebija 100mln egzemplarzy: zero dużych marek od Nintendo przez pierwsze lata od premiery, brak wstecznej kompatybilności (lub jej bieda wersja gdzie nawet klatkarz się nie poprawia), wysoka cena. Jak to wszystko się ziści a do tego MS i Sony wydadzą swoje przenośne konsolki (i będą dobre i tanie) to wtedy sprzedaż może być 2x niższa od pierwszego Switcha, oczywiście to są założenia przy normalnej dostępności konsoli a nie cyrkom jakie były przy premierze PS5/XSX.- Nintendo Switch 2 - temat główny
Najważniejsze jest to że aby ograć w nowe gry od Nintendo będziesz musiał kupić Switcha 2, nie ma takiej sytuacji jak wcześniej (przed premierą pierwszego Switcha) że mogłeś kupić albo handhelda albo konsolę stacjonarną. HH brałeś jak interesowały cię Pokemony, stacjonarkę jak chciałeś ograć dużą Zeldę czy duże Mario, teraz od wszystkiego jest jedna konsola. Dzieciak obejrzy na Amazonie film Mario? Leci po Switcha 2. Ktoś chce konsolę imprezową z Mario Kartem i Smashem? Tak samo. Pokemon GO go nudzi i chce duże Poksy? Ma tylko jeden wybór. Nie można patrzeć tylko przez pryzmat konsoli stacjonarnej czy HH bo Nintendo połączyło sobie te dwa rynki i ma plusy w postaci większej bazy stałych użytkowników i niższych kosztów produkcji bo nikt od przenośniaka nie będzie wymagał fotorealistycznej grafy a stylizowane gry od Nintendo (które to sprzedają konsolę) spokojnie sobie poradzą na sprzęcie 3x mocniejszym od Switcha 1.- Nintendo Switch 2 - temat główny
Nintendo nie ma z kim przegrać na rynku przenośnym. Konsola na pewno będzie słaba jak na dzisiejsze standardy (nawet jak by premierę miała rok temu to specyfikacją by nie wojowała) ale dzięki temu jest szansa na większą częstotliwość wypuszczania gier i nie oszukujmy się ale marki Nintendo są mega mocne i wystarczy jedna większa gra z Mario (obojętnie czy platformówka czy kart czy smash) żeby opchnąć dziesiątki milionów konsol. Do tego trzeba dodać szał na przenośniaki w Japonii i spokojnie pójdzie 100+mln.- własnie ukonczyłem...
Mniej klimatyczne lokacje, słabszy feeling strzelania (przez utemperowany gore), dialogi i postacie dostały mocny downgrade względem RE2 i 3, wszystko ze Stevem to jakaś parodia. To tak na szybko w czym ustępuje CV. A jeszcze był wydany blisko RE3 który miał: Nemesisa, eleganckie zagadki, losowość, tryb Mercenaries, zabawa z prochem dla ammo a nawet wchodzenie po mniejszych schodach bez klikania przycisku : ) A moim zdaniem to był największy błąd, bo nie mogli wpakować tyle detali ile wcześniej ale też nie wykorzystali należycie w rozgrywce (jak np. w 4). Zobacz ile klimatu nadal mają miejscówki w RE2 i 3 (już o REmake czy Zero nie mówiąc, oryginał 1 niestety już biednie wygląda) i porównaj to do pustego CV. W takim Extermination też było pełne 3d ale przynajmniej tam wiadomo było że bez tego gra by nie działała. No widać że CV nie robił Capcom i budżet był mniejszy.- własnie ukonczyłem...
No niestety dla mnie CV i Zero nie mają startu do 1,2,3,4,7,Remake 1,2,3 i są grami trzeciej kategorii właśnie tak jak Rev 1. Nie zrobiły nic lepiej niż poprzedniczki (no oprócz graficzki w Zero ale po REmake jakoś mega wrażenia nie zrobiła) a potknęły się na wielu płaszczyznach.- własnie ukonczyłem...
Resident Evil: Revelations (PS4 Pro) - podstawowe założenia są dobre, dajemy rozgrywkę w stylu RE4/5 ale w lokacjach przypominających klasyczne odsłony (zamiast mansion mamy statek) co jednocześnie przesunie klimat bardziej w stronę horroru. Gdyby Capcom tego się trzymał i nie kombinował to mogło wyjść coś naprawdę dobrego. Historia podzielona na chaptery jest umiejscowiona między RE4 a 5, przez większość czasu gramy Jill, Chris lub inny członek BSAA. W niektórych momentach dochodzi do grywalnych retrospekcji dzięki którym lepiej poznajemy nowe postacie i zmieniamy otoczenie z rozbudowanego/klasycznego statku na np. liniowy wieżowiec. W zwiedzaniu kolejnych lokacji przeszkadzają nawet nieźle zaprojektowane mutanty, rozwiązujemy proste zagadki, zbieramy zasoby, tuningujemy bronie, no klasyka tylko że każdy z tych elementów jest w jakiś sposób skopany... Walka z potworkami jest mało satysfakcjonująca a to ze względu na słabe animacje i udźwiękowienie otrzymywania obrażeń. Tak miałkiego strzelania to dawno nie widziałem, bronie nie mają kopa, headshoty nie urywają łbów, a przeciwnicy dziwnie reagują na pociski. Największym hitem są huntery które po otrzymaniu strzała robią fikołka i na kolanach czekają na kopa na ryj, zrobić z najgroźniejszych przeciwników w serii popychadła które kosi się hurtem to trzeba mieć talent. Właściwie tylko walki z bossami są ok bo trzeba pokombinować i uciekać a nie zabunkrować się w kącie. Co ważne przez 90% czasu towarzyszy nam partner i jak ktoś narzekał na Shevę w RE5 to tutaj będzie płakał. AI pomagierów nie istnieje, nie dość że są pasywni, celują nie tam gdzie trzeba (przy pierwszym dużym bossie Parker stwierdził że postrzela w podłogę bo piętro niżej był potworek) to przeciwnicy kompletnie ich olewają. A jak już zaczną strzelać to okazuje się że robią to kapiszonami bo zamiast np. 2ch pocisków z shotguna potrzebują 8 żeby zabić potworka. O WIELE lepiej by się w to grało bez przygłupa obok. Zagadki dzielą się na standardowe ganianie z kluczami w te i we wte i łączenie kabelków, słabizna. Dodatkowo na wyposażeniu postaci mamy skaner, przechodzimy w tryb FPP i skanujemy otoczenie i przeciwników, po co? Kolejny 'hit' designerski, część przedmiotów jest ukryta i żeby je zebrać musimy najpierw zeskanować odpowiednie miejsce, tyle dobrego że pojawia się ikonka informująca że coś jest w pobliżu. Skanowanie przeciwników to jeszcze większa porażka, w normalnej grze robi się po to żeby poznać ich słabe punkty, dostać jakiś bonus do obrażeń czy wpis do encyklopedii, RE Revelations chciało być oryginalne i za każdy skan dostaje się punkciki a jak ich zbierzemy 100 to dostajemy... apteczkę. Bronie i ich upgrade też kiepski bo nie tuninguje się ich bazowych statystyk tylko w sloty wkłada się perki i tak - masz shotguna który wolno strzela? Pakujesz fire rate+60%. Kończy się ammo do magnum? Pakujesz damage+40%. Magazynek w SMG za mały? Ciach ammo capacity +100%. Tryb Raid (bieg z punktu A do B z wybijaniem potworków po drodze) jeszcze bardziej to uwydatnia. Na temat fabuły nie będę się rozpisywał bo to standardowe machinacje bioterrorystów. Jest dużo nowych postaci ale wątpię że któraś z nich odegra ważną rolę w głównej serii. Warto jedynie zwrócić na ich design, babki mają wstrzyknięte za dużo botoksu w usta, a Raymond kojarzy mi się z Oprawa jak na port z 3DSa jest bardzo dobra i jedyne co mocno odstaje to rozdzielczość części tekstur, szczególnie wszelkie tabliczki z mniejszymi napisami są nie do odczytania. Stateczek też przez większość czasu ma fajny design, dużo pomieszczeń pasowało by do RE1. Bardzo się zawiodłem na tym tytule, nie sądziłem że zobaczę aż tyle głupot w rozgrywce gdzie wszystkie razem mocno psują ogólny fun. Czułem się trochę jak grając w MGS: PW czy FF8, no niby baza podobna jak kiedyś ale wszystko gorsze. Odpaliłem też Revelations 2 i już po pierwszej godzinie czuć o wiele wyższą jakość rozgrywki, więc tyle dobrego że nauczyli się na błędach. A sam Rev 1? Wpada na samo dno mojego rankingu RE, gdzieś obok CV i Zero. 5/10- PS2 FAQ - najczęściej zadawane pytania
Na alliexpress masz przejściówki, podobno bitfunx jest całkiem ok, ewentualnie Component na HDMI jeśli masz kabel Component, tylko tyle jest tego że trzeba poszukać i poczytać która będzie najlepsza. Na pewno nie polecam tanich przejściówek RGB/Scart na HDMI, jakość obrazu jest żałosna. - Virtua Fighter 5: Final Showdown