łom

Wersję Pro bym widział najwcześniej pod koniec 2024 i to tylko w przypadku gdyby RDNA3 miało znaczący skok wydajności (min. 2.5x) w Ray Tracingu. Wydawanie wcześniej wydaje się kompletnie bez sensu tym bardziej że większość devów AAA dopiero w tym roku zaczęło porzucać last geny a co za tym idzie dopiero teraz będzie mogła do woli korzystać z SSDków czy CPU (no chyba że będą przejmować się PCtami z HDD lub wolnymi SSD to wtedy prędkość SSD w konsolach będzie przejawiała się tylko w szybszych loadingach...).

Armored Core najbardziej pasuje do tego opisu. Może też Dragon's Dogma bo każdą klasą postaci gra się całkowicie inaczej.

A w tym FF nie było przypadkiem motywu że wystarczy wrzucić postacie na jedną turę żeby wszystkie dostały po równo expa? A jeśli chodzi o ranking FFów to dla mnie: FFT>7>>9>6>4>10>13>12 Zodiac Age>3>>>>8

Odin Sphere: Leifthrasir (PS4 Pro) - kolejna gra od Vanillaware. Tym razem jest to chodzona bijatyka 2d (bez poruszania się w głąb i dół ekranu) z elementami RPG. Rozgrywka polega na ciachaniu dziesiątek przeciwników wraz z korzystaniem z umiejętności specjalnych i magii. Wszystkie areny są w formie cylindra, czyli się zapętlają. Fajny pomysł tylko że kamera jest trochę za blisko i nieraz dostaje się strzała z poza ekranu (dobrze że jest minimapa w rogu pokazująca co się dzieje na większej przestrzeni) i przy szybkim śmiganiu niektórymi postaciami miałem lekki dyskomfort bo cały ekran aż za szybko się scrolluje. Sama walka jest tylko ok, niby mamy parę combosów, blok, unik, masę przedmiotów do rzucania, ataki w powietrzu i chargeowane + dziesiątki umiejętności (magia i speciale mają oddzielne paski) ale przeciwników za łatwo stun lockować. Zwykłe mietki to dosłownie mięso armatnie a bossowie (może oprócz 2-3) też nie sprawiają problemu bo lepiej jest przyjąć strzała na ryj wykonując speciala niż bawić się w uniki. Dobrze że jest 5 całkiem różnych postaci które mają inne bronie i move listę, szkoda że wszystkie odwiedzają te same lokacje i bossowie też się powtarzają. Elementy RPG to pakowanie postaci głównie przez jedzenie (zdobywamy/kupujemy/hodujemy składniki które dajemy kucharce), alchemia, drzewko umiejętności gdzie albo robimy upgrade speciali/magii albo odblokowujemy benefity pasywne (są dwie róźne waluty do tego) i zdobywanie ekwipunku o różnych parametrach. Wszystko jest świetnie przemyślane i przejrzyste. Fabularnie jest całkiem przyjemnie. Postacie są sympatyczne, mają swoje motywacje i cele. Wszystko pasuje do przedstawionego, baśniowego świata nawet naciągane powiązania między bohaterami. No i standardowo dla Vanillaware oprawa robi wrażenie nawet po 15 latach (bo ta gra wyszła oryginalnie na PS2). Tła są żywe, pełne szczegółów z soczystymi kolorami. Tak samo postacie i przeciwnicy, oprócz tego że wyglądają dobrze to mają czytelne animacje i mimo tego że czasami jest i 10 przeciwników na ekranie to wiadomo co się dzieje. Muzyka jest nawet na wyższym poziomie, pasuje do wydarzeń, czasami jest bardziej melancholijna, częściej zachęca do walki ale zawsze jest idealnie dobrana. Miałem lekkie skojarzenia z soundtrackiem Legend of Mana i Soul Calibura. Voice acting też jest dobry (grałem po japońsku). Pod względem oprawy nie ma do czego się przyczepić a patrząc na to że jest to gra z PS2 to tym bardziej. Graficznie nie jest to poziom Dragon's Crown ale nikt nie powinien kręcić nosem. Gdyby dopracować walkę to to by była kolejna gra od Vanillaware zasługująca na min. 9. Niestety w grze na ponad 30h (a nie zdobyłem jeszcze wszystkiego) gdzie przez większość czasu się walczy, po jakimś czasie wchodzi znużenie nawet mimo tego że co 5h gry dostaje się nową postać z innymi ruchami. Jak ktoś nie grał w żadną grę od nich to polecam najpierw sprawdzić Dragon's Crown, a jeśli przypasuje to Odin Sphere mimo wyraźnie słabszego gameplayu też powinien zadowolić bo czuć w tej grze duszę. 8/10

UE5 to nowy silnik który jest nonstop aktualizowany i jego wydajność będzie wzrastała i tak Lumen który jeszcze rok temu był przeznaczony praktycznie tylko do gier 30 fps teraz ma taką notkę "Lumen's Global Illumination and Reflections primary shipping target is to support large, open worlds running at 60 frames per second (FPS) on next-generation consoles. The engine's High scalability level contains settings for Lumen targeting 60 FPS." ale jak ktoś wrzuca wszystkie dostępne efekty bez optymalizacji to i zejście do 720p nie pomoże. A ten Gotham Knights ma nieproporcjonalnie wysokie wymagania w stosunku do tego co prezentuje bo 1080p/low/60 fps wymaga Ryzena 3600 i RX 590. Więc jeśli to się pokrywa z rzeczywistością to CPU jest wystarczający w konsolach dla 60 fps ale GPU pewnie by dało wyciągnąć max dynamiczne 1440p/low-medium/60 fps więc woleli pójść w lepszą graficzkę. W skrócie skopali sprawę i teraz się tłumaczą.

Już po wymaganiach na PC widać było że to będzie słabo zoptymalizowana gra ale że aż tak to mało kto się spodziewał. Pewnie dadzą patcha w przyszłości.

Pewnie w niedługim czasie wypłyną jakieś statystyki odnośnie tego jak znaczące są gry AB na PS. Jeśli okaże się że powiedzmy 20% aktywnych graczy PSN kupuje co roku CoDa albo gra regularnie w Warzone to takie przejęcie znacząco może zmienić rynek a wg dokumentu w zapewnienia MSu o multiplatformowości nikt nie wierzy. No i teraz patrząc na to przejęcie Bungie przez Sony zostawiając im niezależność robi się bardziej sensowne i nie będę zaskoczony jeśli podobny deal zostanie zrobiony z AB żeby przepchnąć umowę.

Myślę że przejęcie każdej firmy która jest wyceniana na więcej niż 10 mld a która ma jakiś multiplatformowy mega hit było by mocno prześwietlane. Przejęcie Take Two z GTA, Epic z Fortnite czy EA z Fifą na 100% było by sprawdzane. Taki Ubisoft pewnie łatwiej by było kupić bo nie ma jednej konkretnej marki która jest nonstop na listach sprzedaży/ilości spędzonych godzin.

Przeczytałem to i wychodzi na to że tak średnio wierzą w zapewnienia MSu o wydawaniu gier na konsole konkurencji

Ciekawe czy zmienią wtedy cenę czy 4070 będzie za 900$, 4060 za 550$ i wtedy najtańsza karta z serii 4000 będzie kosztować min. 400$.

Do mnie dotarł numer wczoraj, więc tylko 2 dni opóźnienia względem premiery kioskowej.

Którego RE? Bo to co pokazali to właśnie taki przeskok jak między RE1 a REmake, niby ta sama gra ale dużo dodali/dopakowali/zmienili. RE2 i 3 z 98/99 a 2019/2020 to praktycznie inne gry pod względem rozgrywki ale w przypadku Dead Space'a takich kolosalnych zmian nie musieli wprowadzać bo gra i tak jest całkiem współczesna.

Bez zastanowienia bierz SSD. Loadingi skrócą się od 20 do ~60% zależy jak są długie, czym dłuższy loading tym więcej się zyskuje. Przykładowo w Soul Calibur 6 walki wgrywają się parę sekund szybciej (co i tak dużo daje bo co chwile ogląda się loading) ale w takim Watch Dogs 2 już z minutę szybciej. W paru grach też poprawi się wczytywanie tekstur (na 100% w Gravity Rush 2 i wg internetu w Cyberpunk 2077). Moim zdaniem nie ma nawet co myśleć o HDD.

To nie wiesz że największy hajs jest z łapówek za oceny? Zax kupił sobie nowy motor po recenzji Shadow of Mordor a Roger nową figurkę 2B i to tylko za 3 groszówkę do NieR Replicant!!

A to nie jest tak że co druga klatka jest generowana przez DLSS3 więc na 200 połowa może mieć artefakty?

Dla mnie najciekawsze momenty Death Stranding to te gdzie coś się posypało i trzeba było improwizować. Przykładowo motor zaciął się na kamyku przez co spadłem z paczkami w kanion, zobaczyli to przeciwnicy którzy zaczęli mnie rzucać z góry włóczniami a ja goniłem dnem kanionu przez 3 minuty bo nie miałem jak się wydostać. Samo dostarczenie paczek bez nowych przeszkadzajek za drugim razem może już nudzić więc mam nadzieję że w nowej części będzie więcej 'skryptowanych' misji (jakieś mocno utrudniające warunki atmosferyczne, bardziej ogarnięte patrole czy potworki).

Wszystkie minigierki w FFX to był paździerz jak mało co. 200 błyskawic, pijane chocobosy z balonikami, łapanie motylków, blitzball, łapanie stworków. Jak to sobie przypomnę to A i tak Yojimbo załatwił mi Penance'a xd

Jak na szybko się idzie i nie wypełnia lepszymi statami sphere gridu to poziom trudności jest w miarę wyważony (na pewno nie można zepsuć go tak jak w FF8 czy ogarnąć parę patentów jak w FF7), z drugiej strony jak byś poświęcił czas na masterowanie to przeciwnicy z głównego wątku padali by po jednej turze i tylko dodatkowi bossowie sprawiali by problemy, bo w tej grze max HP i damage to 99 999 a przy użyciu limit breaków i summonów to i milion pęknie. Ukończyłem 2 razy z 20 lat temu i nie mam zamiaru do tej części kiedykolwiek wracać.

Zanim oddasz do specjalisty zobacz ile to będzie Cię kosztowało i czy na 100% naprawi problem. Bo jak powyżej 100zł to ja bym wolał zainwestować w nowego SSDka i cieszyć się szybszymi loadingami.

Dragon's Crown Pro jest za 25 zł. Świetna chodzona bijatyka z elementami RPG w genialnej oprawie.

Jakie nabijanie trofeów? To połączenie konta z PSN ze Steamem na ten moment jest tylko po to żeby dostać jakieś dodatkowe stroje i inne śmiecie.

Faktycznie te konsolometry to Roger chyba sam rysował. Wyglądają gorzej niż stare komiksy Cysia.

Te urywki gameplayu wyglądają mi na pre-renderowane. Nie będę zaskoczony jeśli faktyczna rozgrywka będzie wyglądała o wiele gorzej.

Zamiast grać w gierki poskładał byś ubrania xd A co do recek retro gierek przypomnę pomysł żeby po wydaniu Saturn/Pegazus/N64 Extreme ogarnąć gierki i platformy latami, czyli PSX Extreme 1990 a w tym najważniejsze gierki (wraz z hidden gemami i grami które godnie się zestarzały), sprzęty i wydarzenia i tak spokojnie do PSX Extreme 2005.