SlimShady

Jak wygląda sytuacja z VR-owymi grami jak np. Alyx, PC, czy oddzielna kategoria?

Ewentualnie można wykuwać napisy w kamieniu.

Z tego, co już jest powyżej(Aliens vs. Predator 2, Half Life 2, Mafia, Max Payne, Soldier of Fortune 2) to ze swojej strony dodam Skoki Narciarskie 2002: Polskie Złoto, Messiah, Max'a Payne'a 2, Soldier of Fortune, Project IGI 1, Project IGI 2, Aliens vs Predator, Hitmana, Wiedźmina, The Longest Journey, Journey DreamFall, Dreamfall chapters) i któregoś Football Managera, ale nie wiem, którego. Z takich, w które nie grałem, a raczej muszą się pojawić, to pewnie Thiefy, System Shocki, Crysis - mimo, że dla mnie jest średni, to jednak jako przedstawiciela benchmarka do którego mogli się ślinić konsolorze pewnie też trzeba uwzględnić. No i pewnie sporo tzw. gier czytanek jak Torment, strategii i klasycznych RPG-ów. Gothiki też się cieszą w Polsce sporym kultem.

King Richard: Jako osoba siedząca w tenisie od prawie dwóch dekad miałem ciary już na zwiastunie przy okazji innego seansu w kinie i spodziewałem się, że będzie dobrze. No i było, bo tak jak nie jestem jakimś mega fanem Willa Smitha, to co jakiś czas potrafi dostarczyć, ale nie tylko on, bo Punisher w roli trenera też wypadł bardzo dobrze. Niemniej sam tenis jest tutaj gdzieś w tle(nie trzeba być w temacie, ale fani dopatrzą się wielu smaczków, które zielonym na pewno umkną) i na dobrą sprawę mógłby być o czymkolwiek innym, bo jest to trochę film motywacyjny, trochę laurka - ale nie do końca - parkingowego ciecia z gangsterskiego Compton, który wychował pierwszą czarnoskórą numer jeden i jej siostrę, która w zasadzie jest GOAT-em tej dyscypliny z 23 szlemami na koncie. Ktoś może się na siłę dopatrzeć murzyńskiej propagandy, BLM i innego syfu, ale znając kontekst i inne polityczne gównofilmy nominowane do ostatnich oskarów, już nie mówiąc o ścieku z Netflixa śmiem się z tym nie zgodzić. Naprawdę dobra rzecz, spokojnie 7 palców na 10, może nawet osiem i niezły wstęp do potencjalnego filmu, kiedyś tam, już o samych siostrach, bo ten konkretny, tak jak tytuł wskazuje, opowiada w głównej mierze o ich starym.

Muzyka, to największa wada(miałem problem, żeby znaleźć w radiu coś dla siebie). Dokładnych szczegółów nie znam, ale jestem prawie pewien, że są spore braki nie tylko w muzyce licencjonowanej, ale też w oryginalnej. Widocznie Strausik z 2k przyżydził, a szkoda, bo takie szkalowane Activision jednak potrafiło się wykosztować na dwie rimejkowane części Tonego.

Chyba za darmo, bo wcześniej obiecali i gracze wyszli z pochodniami, ale przy innych grach pewnie można zapomnieć.

W to miejsce masz Pika Pika i bardziej lajtowe klimaty, nie bój się, tym razem jesteś bezpieczny.

Przeprowadziłem bardzo skrupulatne śledztwo i jeśli chodzi o grafiki na kalendarz, to mogliście bardziej się postarać. Nie wiem, co tutaj robi Wiedźmin 3 DLC do AC, lub Elex, gdy tyle sztosów na horyzoncie. Widać też jak w gierkowie wygląda sytuacja z premierami, z ostatnich czterech kalendarzy(łącznie z najnowszym), wiele tytułów powtarza się drugi raz(Cyberpunk, The Last of Us 2, Halo Infinite, Horizon, a rekordzistą jest Dying Light 2, który w kalendarzu znajduje się już trzeci raz, w tym drugi raz z identycznym artem(lenistwo lub przeoczenie?). Nie wiem, czy to kwestia reklamy jak w przypadku okładek, ale jakoś mnie to mierzi, bo to jednak powinna być głównie atrakcja dla kupujących.

Proponuję w parze 53 zmienić nazwę Zombie Revenge na Zemsta ciwy22. Swoją drogą ciekawe, że z 256 gier jedyne dwie - z połowicznie identycznym tytułem - trafiły na siebie.

Klasyczny znaczek przeciętności od Netflixa. Nudy z paroma przebłyskami z naciskiem na pierwszy odcinek. Powiedziałbym, że to taki poziom Herculesa i Xeny z polsatu z lepszym CGI i większym budżetem, ale mogliby się obrazić na takie porównanie.

Powiedziałbym, że suteq, ale oryginalna Yakuza 2 jednak mogła go ominąć.

Sam jeden Mr. X z dwójki jest lepszy niż cała jedynka.

Godzinę siedziałem przy tej liście, a ten wyskakuje, że się pomylił.

Sceny akcji były przynajmniej kozackie, ale wtedy Wachowscy byli białymi i uprzywilejowanymi mężczyznami. Od tamtego czasu trochę się pozmieniało, więc teraz nawet dobrego akcyjniaka nie ma.

Mało kto wie, ale to właśnie od tej gry zaczęła się miłość Makłowicza do tych uroczych stworzeń:

Jeżeli chcecie strącić z dachu pędzącego pociągu, przy tak pięknie zacinającym deszczu, tę dwójkę, i to kosztem Resident Evil VC albo jakiegoś kulawego spajderka, który po grach od insomniac traci racje bytu, to nie mam pytań, widocznie musicie jeszcze troszkę okrzepnąć w gejmingowym świecie. Może jak zaaplikujecie sobie potężną listę z exela jak suteq, i to tak kilka lat z rzędu, to może coś z was będzie, bo na razie nie wygląda to dobrze.

Opinia jednego z najbardziej cenionych recenzentów wyklucza takie manewry: GenuineBruv2021 Oct 25, 2018 4 I'm so tired of people kissing Spider-Man 2's backside, as it really isn't anything to write home about. Let me elaborate, the controls are some of the worst I've ever seen in any game, the story isn't special at all with average voice acting, and average looking character models. Everyone praises the web swinging when in actuality its very frustrating to get around the city. You are forced to collect a certain amount of "Hero Points" to progress through the story which wouldn't be that bad if you didn't have to collect 2000 - 4000 of them each chapter. Combat is average at best and extremely frustrating at worst. Overall Spider-Man 2 for the PS2 is a below average game. I don't recommend it at all.

Chyba tak, na twoje usprawiedliwienie, oceny graczy są bardzo wysokie, ale nie wiem, czy rzeczywiście gra dobra, czy może siła licencji.

Widzę, że Mejm odważnie wyskoczył z Predatorem czerwonką.

Jak musisz jeszcze coś kombinować, to można Onimushę 1 wywalić i zostawić lepszą dwójkę(obie to dziwne miksy survival horroru i slaszera z prerenderowanymi tłami i statyczną kamerą), a trójka to już trochę inna gra, więc tym bardziej się wyróżnia i jako pewna inspiracja nadchodzącego GOW-a(w sensie jedynki z 2005) spokojnie się kwalifikuje. Ogólnie to jest tak dojebana generacja, że wszystkiego i tak nie da rady wrzucić, ale jakby ktoś nagle wyskoczył z czymś nowym, no tu tutaj jest miejsce.

Pewnie, że korzystałem. Wszystkiego przecież nie znam, a niektóre znam, ale nie pamiętam z nazwy. Ogólnie zasada jest taka, że im mniej wiem, tym więcej klikam, i fakt, tutaj jest taki rozpierdol, że większość rzeczy kojarzę, ale mimo wszystko jak ktoś się wczuwa, a nie klika na aferę, to dobrze, żeby miał podgląd. Jak nie wrzucisz linków, to zawsze można sprawdzić we własnym zakresie, ale nie myśl, że to syzyfowe prace. Jeśli chodzi o Residenty proponuję wyrzucić Veronica WC, albo zostawić wszystkie. Zero ma tak dojebany prolog w pociągu i grafikę(nawet dzisiaj), że myślę ze zasługuje. Dobrze, żeby osoby nintendo mogły wyjść chociaż na chwilę ze swojego autystycznego kręgu z kojojowymi gjami i poczuli trochę survival horroru na najwyższym poziomie. Ile można głosować na gry z Marianem w tytule i nic nie ugrać? Dajcie spokój.

Spokojnie można wywalić symulator busów, bo umówmy się, to jest gra, której co najwyżej temat mógłby założyć ponad 20 lat temu Boomcio, a nawet to nie jest pewne:

Z tymi residentami się zgadzam, veronica nie jestem jakąś super odsłoną, ale parę głosów dostała, więc ktoś tam ją ceni. Przesunąłbym jeszcze parę rzeczy do PC( m.in Simsy, Syberia), a jak jeszcze coś zostanie, to cóż, nie będę oryginalny, można zerknąć na listę ciwy z 24 strony i problem rozwiązany.

Ahaaaaa, czyli w ten cały proceder zamieszeni są jeszcze przedstawiciele władzy. Jako organizator powinieneś udostępnić historie przelewów w swoim banku z tego konkretnego dnia, bo coś tutaj ewidentnie jest na rzeczy.