
Treść opublikowana przez Wredny
-
Zakupy growe!
Granie tylko natywnie, żadnych chmur i streamingów
-
Zakupy growe!
To nigdy nie są 2 minuty, ale zawsze około 30, bo to przeglądanie, zastanawianie się, ile jest wolnego miejsca tutaj, a ile tam, czy w tym miesiącu jeszcze to odpalę, czy może jednak usunąć, żeby nagrać co innego... Samo kopiowanie takiej aplikacji 50-100GB to też około 20 minut. Ostatnio kupiłem NBA2K22, zainstalowałem te 150GB rozegrałem jeden mecz i zawaliłem 1/4 dysku PS5 jednym tytułem, w który może pogram z doskoku. Usunąłem więc, bo na to miejsce wejdą ze 2-3 gierki, ale ostatnio znów mnie naszło na meczyk... I co? I nic, nie mam na taki kaprys miejsca, a żal mi czasu, wiedząc, że na następny meczyk najdzie mnie może za 2 tygodnie. Większy dysk załatwia ten problem i o to chodziło - kasa ostatnio jest, więc wreszcie sobie pozwoliłem naprawić błąd designerów z Sony.
-
Zakupy growe!
Mam takowy od PS4, ale ja chcę mieć gry gotowe do odpalenia, a nie żeby nimi żonglować pomiędzy dyskami - jak już pisałem, chcę mieć natychmiastowość, a nie konieczność dokonywania kolejnych operacji, zanim wreszcie zobaczę ekran startowy. To nadal nie jest natychmiastowość, o której piszę wyżej. Ja gram, w pięć a nawet 10 - zależy na co mnie najdzie.
-
Zakupy growe!
No k#rwa, 667GB to ja screenów i filmików mam, a gdzie z tym szajsem na gry Nie no żartuję, ale serio - tak jak pisałem w poście wyżej - często nachodzi mnie na różne tytuły, a że nie należę do osób, które często dają radę wytrzymać z jednym/dwoma tytułami od początku do końca, to raczej żongluję gierkami i gram z doskoku w 5/6 na raz. Do tego dochodzą nowe tytuły, często coś kupuję i lubię mieć opcję zagrania właśnie wtedy, gdy najdzie mnie chcica, a nie dylematy co tu usunąć, żeby to zainstalować itp. @Figuś nie chciałem tych tańszych zamienników, cały czas tylko Seagate brałem pod uwagę.
-
Zakupy growe!
Moje ulubione RTVeuroAGD Zamówiłem z odbiorem i płatnością w sklepie (żeby w razie czego znowu móc ich odwiedzać) i w dniu odbioru (sobota 02.07.) czekałem z niecierpliwością na powiadomienie sms. Z ciekawości wlazłem na ich stronę a tam cena o prawie tysiaka wyższa i już miałem w bani, że mi anulują zamówienie i stąd taka cisza z ich strony, ale godzinkę później dostałem smsa. Przy kasie upewniłem się, że cena to 1799 i zadowolony z siebie wróciłem do domu. Dziś, przed pisaniem tej odpowiedzi, znów z ciekawości wlazłem na ich stronę, a tam
-
Może coś byśmy zrobili?
Dobre, dobre
-
Zakupy growe!
Rozmiar SSD w PS5 to nieśmieszny żart, a konieczność ciągłego usuwania i instalowania gier, na które mnie aktualnie naszło to mój największy cock block od dwóch generacji. Nic tak bardzo nie zabija chęci grania, jak brak tej natychmiastowości. Do PS4 (1TB) miałem dokupiony zewnętrzny dysk 2TB, ale do PS5 trzeba kupić coś na miarę jej możliwości. Podobno najlepszy na rynku, więc taki też wybrałem.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Ano miałem, ale u mnie to była sprawa "niewłaściwego PSN ID", które jakiś jehowy zgłosił, a nie notoryczne wyzywanie na priv (jaką trzeba być amebą, żeby tak łatwe do zaraportowania ślady po sobie zostawiać?). Bardzo dobrze, że ban poszedł, bo jak ktoś nie potrafi panować nad emocjami to wśród ludzi (nawet online) przebywać nie powinien.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Przy tym komicznie małym dysku to jakoś mi tych folderów nie brakuje, bo max 8-10 gierek zainstalowanych to nie jest jakaś liczba, w której człowiek się gubi. Ale rozumiem, jak ktoś sprawi sobie dodatkowy SSD, to już będzie tego więcej i faktycznie by się przydały. Kultura pracy zmieni się z czasem, zwłaszcza przy odpaleniu konsoli z płytą w środku - odkurzacz jak PS4, a nawet głośniej, ze względu na gabaryty. No i cewki - też ich nie miałem na początku, a po dwóch miesiącach zaczęły radośnie ćwierkać.
- Słuchawki do PS5
-
Zakupy growe!
Znajomy, prowadzący sklepik z grami, na grupie fb wrzucił fotkę swojej ostatniej dostawy i przypomniał mi o istnieniu Citadel Forged With Fire, której zapowiedzi kiedyś mnie mocno jarały. No a jak już tak dodałem do koszyka, to allegro podpowiedziało mi "inne przedmioty sprzedającego" Tym sposobem do kolekcji wreszcie trafia podobno ostateczna edycja Street Fighter V - podstawkę miałem nawet w bundlu z PS4, ale od razu pogoniłem za MGSV, więc nigdy nie miałem okazji zagrać. NIER Replicant pińcet-stodziewińcet od początku był na liście zakupowej, ale ciągle spadał "na później", aż wreszcie dostał swoją szansę. No i odsłona Ratchet & Clank, której jakimś cudem nie miałem w kolekcji - strasznie dziwne uczucie trzymać w rękach zafoliowaną grę z PS3
-
Horizon II Forbidden West
Ty nie mieszkasz czasem w jakimś anglojęzycznym kraju?
- Słuchawki do PS5
-
Platinum Club
PlatyniarzOM* A w zasadzie - trofi-dziwkOM
- Chorus
-
Chorus
Mi zajęło właśnie te 30h z wymaksowaniem i platynką na PS5 i trochę mi się dłużyło, bo gameplayowo jest niestety nuda i monotonia. Wyśmiewane przez incha chodzenie po bazach i jakieś TPP akcje mogłyby gierkę znacząco urozmaicić, bo choć ogólnie gameplay był fajny i responsywny to "bycie stateczkiem" męczy na dłuższą metę. Ogólnie spoczko tytuł, takie 7/10.
- TUNIC
-
Platinum Club
CHORVS Platyna #134 Trzecia platyna w tym roku przypada na fajną, kosmiczną strzelankę z elementami RPG - CHORVS. Wcielamy się tu w Naran, która próbuje odpokutować swoje winy za służbę w siłach zła, które niszczą galaktykę - w pewnym momencie dziewczyna wreszcie przegląda na oczy i zaczyna walczyć z tym, co jeszcze do niedawna sama reprezentowała. Fabularnie jest nawet ciekawie, jak na tego typu grę i mamy tu sporo dobrego voice-actingu, którego doświadczamy głównie podczas rozmów radiowych pomiędzy naszymi bohaterami - tak w dużej mierze wygląda tu ekspozycja fabularna, choć zdarzają się również cut-scenki. Drugą główną "postacią" tego tytułu jest nasz "żyjący statek", z którym naszą bohaterkę łączy burzliwa historia, a który brzmi trochę jak Master Chief - muszę przyznać, że fajnie się śledzi ich relacje i z ciekawością obserwuje dalszy rozwój wypadków. Jakby kogoś interesowało to gra się w to jak w Everspace, z tym że tutaj to zwykła gra akcji, a nie roguelite. Latamy kosmicznym stateczkiem pomiędzy różnymi asteroidami i planetoidami, wykonujemy różne zlecenia, zbieramy znajdźki i eksterminujemy wrogie eskadry, używając bogatego arsenału broni i stopniowo odkrywanych super-mocy naszej bohaterki. I tak - tylko latamy stateczkiem (czasem przesiadając się na większy krążownik), ale z niego nie wysiadamy i nie mamy opcji eksploracji "z buta" (ostatnio tak zniszczyłem marzenia znajomej, która zapytała czy tu serio się tylko lata i poznawszy odpowiedź stwierdziła, że jednak wywala z dysku, bo to nie dla niej). Po jakimś czasie robi się to wszystko trochę powtarzalne, bo jednak rozgrywka jest dość monotonna i mimo, że uwielbiam kosmiczne klimaty to uważam, że dużo lepsze wrażenie CHORVS zrobiłby gdyby był o połowę krótszy. W temacie trofeów to zestaw jest raczej prosty, choć trzeba uważać, żeby czegoś nie przegapić przed ostatnią misją (o której gra dość wyraźnie informuje), bo po skończeniu fabuły nie ma żadnego free-roamingu czy chociażby NG+. Najważniejsze rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę to tzw. "Mastery" czyli masterowanie kolejnych umiejętności, polegające na zabijaniu coraz to większych ilości przeciwników w określony sposób - można tu stosować metodę farmienia znaną z Uncharted, czyli restartowanie checkpointów, gdy znajdziemy jakąś fajną misję/miejscówkę, w której akurat dobrze takie kille wpadają. Reszta pucharków to tryb fabularny, trochę za misje poboczne, a kilka wpadnie po drodze w robieniu "mastery". Całość zajęła mi około 30h, więc nie jest to jakiś specjalnie czasochłonny (ani wymagający) zestaw. Ogólnie gierkę polecam miłośnikom takich space shooterów, a posiadacze XBOXów mogą bez większego ryzyka sprawdzić ten tytuł w ramach abonamentu Gamepass. Ocena gry 7/10 Trudność w zdobyciu platyny 3/10
-
własnie ukonczyłem...
Potwierdzam - Resistance 3 usuwałem chyba z godzinę, jak nie lepiej - byłem pewien, że mi konsolę rozyebauo
-
Tom Clancy's The Division
Survival polecam samemu, a jak będziesz się dwójką zajmował to napisz, bo może wreszcie ktoś mnie zmotywuje, żebym wrócił i dobił, co trzeba.
-
PS4 - Komentarze i inne rozmowy
Jeśli rozważasz tylko te dwie opcje (wykorzystanie lub śmietnik) to co Ci szkodzi wklepać i zobaczyć, co z tego wyniknie?
-
A Plague Tale: Requiem
No co ja poradzę, że dla mnie ten gówniak był największą wadą jedynki Mam 42 lata, ale instynktu tatuśka we mnie tym zabiegiem nie wyzwolili - rządzę mordu prędzej Od czasu Ashley z RE4 najbardziej wkurwiający eNPeC.
-
A Plague Tale: Requiem
Amicia lekko w stronę Natalie Portman ewoluowała Kupuję na premierę, bo chcę to mieć na półce, podobnie jak jedynkę, a że premiera dzień przed moimi urodzinami to będzie prezencik. Jeszcze tylko jakiś friendly fire, żeby Hugo odstrzelić na starcie i byłby sequel idealny
-
Konsolowa Tęcza
Świetny komiks, ale gierka chyba nie miała żadnego podtytułu
-
Konsolowa Tęcza
Czytam ten mój post u Ciebie w cytacie, a tam jakieś "komkarów" zamiast "komiksów" - speaking of "mobilna abominacja" - nienawidzę pisać na komórce, foruming tylko na laptopie.