Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    Jedna prawie była, nawet gameplaye po YT śmigają
  2. Wredny odpowiedział(a) na Square odpowiedź w temacie w PS5
    To nie klikaj powiększania. Png zajmują za dużo miejsca. Większość ludzi ogląda forumek w telefonie, więc i tak nie ma sensu dawać lepszej rozdzielczości, bo zdjęcia na tych ekranikach są malutkie. Poza tym to są fotki poglądowe, dla ogólnych widoczków, a nie żeby ktoś sobie z tego 4K tapetę na ekran ustawił. Widziałem te zdjęcia Yetiego i było wystarczająco ładnie i czytelnie. No ale jak zapomnisz zeskanować to masz lipę.
  3. Wredny odpowiedział(a) na Square odpowiedź w temacie w PS5
    Horizon Forbidden West Platyna #132 Pierwsza platyna w tym roku i pierwsza platyna wbita na PS5 to oczywiście musiała być pierwsza gra, która zmusiła mnie do kupna PS5 - nowe przygody Aloy I o matulu - cóż to była za przygoda A raczej zbiór przygód, bo oprócz bardzo fajnego wątku głównego była tu cała masa (mniej lub bardziej udanych) questów pobocznych ze swoimi małymi historiami. Do tego świat, po którym się poruszamy, nie dość, że przepiękny i niezwykle plastyczny/żywy, to na dodatek jest ogromny i naprawdę było co w nim robić i co odkrywać. Eksploracja sprawia tu mega frajdę, bo widać ogrom pracy włożony w wykreowanie tych fantastycznych miejscówek, a dodatkowe umiejętności/gadżety znacząco umilają przemierzanie tych ogromniastych połaci zróżnicowanego terenu. Aktualnie nie ma chyba piękniejszej, lepiej wykonanej gry i w 4K wygląda to absolutnie obłędnie, ale niestety to wciąż tylko 30fps, które jednak w tym akurat tytule jest zaskakująco płynne i nie rani oczu, jak 30fps z pierwszego Dying Light np. Tryb wydajności trochę pogarsza grafikę, powodując rozmycie na dalszym planie i migotanie np fragmentów roślinności, a że tej w grze jest od groma to wolałem jednak full wypas grafę kosztem większej płynności. Szkoda jednak, że tak uznany i doświadczony developer jak Guerrilla nie ogarnął bebechów PS5, by wyeliminować te niedogodności - może przy okazji trzeciej części, która już nie będzie pętana ograniczeniami PS4... Sama gra jest świetna i póki co najlepsza, w jaką grałem w tym roku, ale ja gram niewiele, więc to żaden wyznacznik. Szczerze powiedziawszy, mimo tego co wyżej napisałem, raczej nie zagłosowałbym na nią w plebiscycie GOTY 2022. Część pierwszą uwielbiam i dla mnie była GOTY2017, a tutaj niby pod praktycznie każdym względem jest lepiej/więcej/ładniej, więc czemu tak piszę? Otóż całościowo HFW trochę zaczęło mnie męczyć i przytłaczać swoim assassynowym ogromem. Wielgachny sandbox z masą aktywności i toną sidequestów przy moim ograniczonym czasie na granie, ciągnął mi się niemiłosiernie. Licznik pokazuje 107h, więc to faktycznie sporo czasu, a i tak nie robiłem 100% (na mapie zostało kilka znaków zapytania, nie upgrade'owałem wszystkich broni czy strojów). Starałem się robić wszystkie poboczne zadania i tutaj wychodzi główna słabość tej odsłony. Mimo początkowych zachwytów, większość tych side-questów jest miałka i nijaka, a bardzo często przewijający się motyw silnych kobiet i pizdowatych, knujących i małostkowych mężczyzn, zaczął mnie mocno irytować. Sama Aloy również stała się w tej odsłonie bardziej jędzowata i mniej sympatyczna, a ilość dialogów, mimo że kapitalnie zrealizowanych (to powinien być od teraz standard w branży - Bethesda, ucz się) było gadaniem dla samego gadania. Wątek główny jest świetny i tu nie bardzo mam się do czego przyczepić - zarówno sam pomysł, jak i nowe postacie, które na swojej drodze spotykamy, są bardzo fajne i przez to strasznie boli ich marginalizacja i sprowadzenie naszych towarzyszy do roli mebli w naszej wspólnej bazie. Najbardziej zabolało mnie jednak "spizdowienie" Erenda, którego bardzo lubiłem w części pierwszej. No żal się robi, jak scenarzyści zepsuli tą postać, robiąc z niego ochleja i mazgaja, który co rusz pada do stóp wielkiej i wszechmogącej Aloy przenajświętszej. Ogólnie jednak końcówka pozostawia świetne wrażenie i mocno hajpuje na trzecią część, która na bank już powstaje - nie mogę się doczekać, co tam wymyślą, bo tym zakończeniem poprzeczkę zawiesili sobie całkiem wysoko. Trofea, jak to bywa w przypadku gier od Sony, banalne. Całość można obalić na trybie dla inwalidów (Story), ale nie polecam, bo włączyłem z ciekawości i wszystko pada na przysłowiowego "strzała". Ja grałem na Normalu i dla mnie to wystarczający poziom wyzwania, bo nawet na tym poziomie dwie lub trzy maszyny na raz to śmierć, jeśli pozwolimy sobie na chwilę nieuwagi. Większość pucharków wpadnie wraz z postępem fabularnym, do kilku trzeba zaliczyć trochę aktywności pobocznych, hakować kilka maszyn, zaliczyć trochę aren i terenów łowieckich, ale nic nadzwyczajnie skomplikowanego. Jedyne, na co trzeba zwrócić uwagę to skanowanie maszyn, bo jedna z nich występuje tylko w epilogu, do którego nie mamy dostępu w trybie swobodnym, a że nie ma powtarzania misji to lepiej tego nie przegapić. Resztę można spokojnie dobić po skończeniu wątku głównego. Gra 8/10 Trudność w zdobyciu platyny 3/10
  4. Wredny odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    No ja na RE2 głosowałem, bo to remake praktycznie idealny. Od lat żadna inna gra nie dała mi takiej frajdy i namiastki powrotu do lat młodzieńczych, co właśnie ten tytuł. Ghost of Tsushima też zajebiste, ale tutaj Residencik zdecydowanie.
  5. Wredny odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS5
    A oryginalna Alojka nie wchodzi w grę? Przecież to aktorka. No chyba, że za stara, bo już 35 lat
  6. Wredny odpowiedział(a) na SebaSan1981 odpowiedź w temacie w Ogólne
    Proszę bardzo
  7. Wredny odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Call Of Duty
    Straszna lipa z tymi remake'ami i rebootami. Serio tak ciężko zrobić jakiegoś oryginalnego singielka na te 4h? Wykreować interesujących bohaterów, no i wymyślić nowy tytuł?
  8. Dokładnie. Za sam zamysł chętnie bym uścisnął autorowi Grabe
  9. Wredny odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    A to nie miał być jakiś inny projekt - ten singiel do PUBG? Bo ciężko tu raczej dopatrzeć się jakiegoś związku.
  10. Wredny odpowiedział(a) na MYSZa7 odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ja grałem jeszcze przed boostem 60fps i też byłem zachwycony - póki co moje ulubione Gearsy.
  11. Wredny odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    Jakby upyerdolić jej klatę i nogi jakimiś randomowymi znaczkami i napisami, a włosy yebnąć na różowo to Pupcio już by patatajał z konikiem w dłoni
  12. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Minus od ciwy incoming Aaaaand came
  13. Wredny odpowiedział(a) na okens odpowiedź w temacie w Assassin's Creed
    Czyli opłacało się dawkować sobie gierkę od czterech lat - przynajmniej załapię sie na tego patcha
  14. Wredny odpowiedział(a) na Bigby odpowiedź w temacie w Ogólne
    To może sprawdzę. Choć ziomek mi pisał, że to bardziej drewniane niż DayZ i chodzi słabiutko na XSX.
  15. Wredny odpowiedział(a) na Bigby odpowiedź w temacie w Ogólne
    To jest płatne na klocku?
  16. Wredny odpowiedział(a) na triboy odpowiedź w temacie w PS5
    Viktorgames? Słyszałem, że właściciel to cygan
  17. Wredny odpowiedział(a) na triboy odpowiedź w temacie w PS5
    Chyba nie doczytaliście:
  18. Wredny odpowiedział(a) na Bigby odpowiedź w temacie w Ogólne
    To powinno raczej trafić do działu Switcha Chyba, że gierki na tę konsolę traktujemy inaczej i wersja PC z automatu oznacza multiplatformę
  19. Wredny odpowiedział(a) na okens odpowiedź w temacie w Assassin's Creed
    Potwierdzam - gram w wersję PS4 od czterech lat i również pierwsze słyszę
  20. Wredny odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    Ale że RE7 wygrywa z najlepszym Wolfensteinem? Capcom dostarczył super gierkę, ale c'mon - The New Order to był sztos niesamowity. Podobnie z parą 12 - it takes two jest sympatyczne, ale przy FF7R to nawet nie stało.
  21. Wredny odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w PS5
    Dziś wróciłem, porobiłem kilka Hunting Grounds i aren do walk wręcz, a nawet trafiłem na jakiegoś sidequesta, na którego powinienem trafić zaraz na początku (level 5) i było spoko, dopóki nie odpaliłem misji głównej ("Singularity"). Kurde, ale mnie Aloy denerwuje w tej części - w HZD porównywałem ją do Geralta w spódnicy - charakterek, sarkazm, ale sympatyczna, a tutaj to yebana, praktycznie na każdym kroku wywyższająca się i zarozumiała jędza. No niesympatyczna fhooy się stała i widać tu template "strong female protagonist 2021/22" - to samo, co w netflixowych filmach - baba, która nie daje się lubić. Niby czasami jest OK, ale później trafiam na taki dialog, że mam ochotę jej z liścia wyebać
  22. Wredny odpowiedział(a) na Luqat odpowiedź w temacie w Ogólne
    O! Zajebiście, bo już rozważałem import z Azji
  23. Wredny odpowiedział(a) na triboy odpowiedź w temacie w PS5
    Heh... dwa tygodnie konsola się kurzyła, bo grałem na klocuchu i chyba z zazdrości nak#rwia cewkami Wcześniej tego nie miałem i w ogóle zastanawiałem się, czy jak będę miał to będę potrafił to wyłapać, ale tu nie ma wątpliwości - mocno słyszalny szajs. Gram w słuchawkach, więc kij z tym, ale ciekawe, że tak się znikąd odpaliło, mimo wcześniejszej nieobecności.
  24. Wredny odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Dla mnie każda ich gierka to jest hicior, tyle że niestety nie sprzedażowy - jedno z moich ulubionych studiów, choć musze przyznać, że w tego Redfalla uwierzę, jak sam zagram, bo wciąż podchodzę sceptycznie.
  25. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Chujek to z ciwy jest, bo mimo słodkiego pieseła dał minusa