
Treść opublikowana przez Wredny
-
The Forest
Jako że na PS Store jest aktualnie promocja na ten tytuł (49zł) skusiłem się na zakup i nie żałuję - odstawiłem The Division 2 oraz Sekiro i napyerdalam siekierką, karczując okoliczne lasy Gierka interesowała mnie od dawna, więc skoro wreszcie trafiła na konsole to obiecałem sobie ją sprawdzić. Jakoś ostatnio mam zajawkę na tego typu tytuły, a po No Man's Sky wiedziałem, że takie survivale to coś, co mnie relaksuje i odpręża. Aktualnie mam w gierce dopiero 16 dni, w końcu zrobiłem sobie fajną bazę wypadową na małej wysepce, na którą nie docierają żadne zagrożenia i jak zbuduję tratwę to wybiorę się na konkretniejsze zwiedzanie wyspy, na której rozbił się mój samolot. Niby jest tu jakaś przewodnia oś z poszukiwaniem porwanego syna (nawet intrygująca, nie powiem), ale najlepiej bawię się, ciesząc się wolnością i możliwościami oferowanymi przez grę. Ktoś jeszcze grał? Znacie może jakiś inny konsolowy survival godny polecenia? Kusi jeszcze Subnautica, bo zbiera same pochlebne recenzje, ale póki co wystarczy mi las i jaskinie zamieszkałe przez kanibali
-
The Evil Within
Nie no na dźwięku z TV to nie można grać w nic, a co dopiero w survival-horror. Ale w sumie różne rzeczy na różnych ludzi oddziałują - ja np się mocno stresowałem w Resident Evil VII - tu był dla mnie mocny klimat, a niektórzy piszą, że nic strasznego, więc chyba indywidualna sprawa. @XM. Obstawiam, że chodzi o
-
Fallout 76
Oj tam oj tam - nikt nie zauważy, bo Anthem sprawiło, że ludzie zapomnieli o F76 - tam jest jeszcze gorzej
-
The Evil Within
Really? Dla mnie obydwa TEWy są zayebiste, ale tego strzaszenia to tam praktycznie nie ma. Owszem, jedynka dośc mocno operuje obrzydliwościami i estetyką gore, a niektóre przeskoki rzeczywistości mogą powodować pewne "zakręcenie", ale ani nie ma tam jump-scare'ów, ani zbytnio klimatu zaszczucia. W dwójce to już w ogóle się lajcik zrobił nawet pod względem flaków.
-
Assassins Creed: Odyssey
No ale co z zakończeniem trylogii w Rzymie? A temat wikingów jak najbardziej bym przygarnął - od zawsze marzył mi się jakiś open-world w klimatach Thorgala. CDP RED mogłoby wykupic licencję i trzasnąć klona Wieśka, tyle że z kruczowłosym madafaką... No i strzelanie z łuku musieliby dorobić - to byłoby coś pięknego Ale Assassina w tych klimatach łykam bez zastanowienia, nawet day-one, czego jeszcze nigdy w przypadku tej serii nie uczyniłem - wzburzone wody, sztorm, ulewa i bujający się drakkar
-
Generation Zero
Premiera (26.03.2019) przeszła jakoś bez echa, choć zapowiedzi kiedyś mnie interesowały. Avalanche spłodziło kolejny (po theHunter Call of the Wild, choć tu było głównie wydawcą) niszowy tytuł raczej z półki AA - open world survival shooter w klimatach lekko post-apo. Lata 80-te, Szwecja, randomowy bohater (gracz), lub ich grupka (można grać w co-op) wraca do kraju, by odkryć, że ludzi praktycznie nie ma, a wszędzie grasują mordercze maszyny. Kombinowanie, skradanie, strzelanie w czułe punkty, zdobywanie lepszych giver, levelowanie i czyszczenie kolejnych miejscówek. Graficznie wygląda prześlicznie (od razu widać, że użyto tego samego silnika co we wspomnianym theHunter), klimatu odmówić nie można, dźwiękowo też super, a strzelanie podobno soczyste. To co kuleje to brak jakiejś motywacji i monotonia - całość polega na wypełnianiu generycznych wytycznych i czyszczeniu kolejnych miejscówek - brak jakiejś wyraźnej historii czy ciekawych misji jest głównym czynnikiem, który motywuje raczej niską średnią ocen... Obejrzałem parę gameplayów i mimo wszystko rozważam zakup, choćby ze względu na podobieństwa do wspomnianego parę razy "symulatora myśliwego", który mimo swej niszowości i nudnego gameplayu, wciągnął mnie niesamowicie na dziesiątki godzin.
-
Playerunknown's Battlegrounds
@bartiz cieszę się, że gierka Ci się podoba - mnie urzekła od pierwszych pecetowych gameplayów, ale że na PC nie gram to musiałem się trochę naczekać Fajnie, że masz takich świadomych znajomków - ja np bezskutecznie próbowałem przekonać @Ryo-San , a teraz to tym bardziej, jak zatonął w The Division 2... Co prawda mam kilku ziomków, z którymi czasem pogram (kilku nawet z grupy na facebooku zwerbowałem), aczkolwiek ostatnio zacząłem olewać ich zaproszenia, bo jednak inne gry czekają, a to straszny pochłaniacz czasu jest, ten PUBG Oczywiście co jakiś czas mam zamiar wracać, bo innego multi sobie nie wyobrażam - tylko ta gierka oferuje mi taki miks survivalu, napięcia i tej dzikiej satysfakcji z każdego killa - uczucie porównywalne do postępów w takim Sekiro np. Grasz w TPP czy FPP? Bo pierwszoosobowe mecze na konsoli raczej ciężko znaleźć (zupełnie przeciwnie do sytuacji z PC). U mnie Vikendi raczaj szybko znajduje, zwłaszcza po tych wszystkich update'ach, które sprawiły, że mapka stała się bardziej atrakcyjna.
-
Wolfenstein: Youngblood
Berion jest... wyjątkowy - jako aspergerowicz ma inne potrzeby i zupełnie inne rzeczy go stymulują, stąd pisanie o braku emocji wywoływanych przez gry, czy braku czerpania przyjemności z imprez - jego mózg zbytnio racjonalizuje wszelkie otaczające go bodźce, przez to traci wiele doznań, które dotyczą większości ludzi. Nie ma sensu z nim dyskutować, bo on ma trochę inne postrzeganie tej samej rzeczywistości i nie bardzo jesteśmy w stanie wykazać się zrozumieniem jego przypadku.
- Wolfenstein: Youngblood
- Wolfenstein: Youngblood
-
W co teraz grasz..?
U mnie cały czas SEKIRO, choć sumienie coraz częściej dopomina się o odpalenie The Division 2, które zostało porzucone, no i ziomki co jakiś czas na PUBGa nawołują
-
Rise of the Tomb Raider
Coś w tym jest - jedynka była dużo lepiej wyważona pod tym względem - ta odsłona zbyt często sprawia wrażenie zapchanej śmieciowym contentem dla samego zapchania. Jak już wielokrotnie powtarzałem - więcej nie zawsze oznacza lepiej. Choć akurat grobowce na plus, ale tez ich nie ma zbyt wiele - chyba ze dwa więcej niż pierwszej części. W Shadow jest z tym wszystkim podobnie, ale jakoś lepiej to wszystko poupychano i nie razi tak jak w Rise - dużo przyjemniej się wszystko zaliczało.
- World War Z
-
W co teraz grasz..?
Czarek, tu cięzko Ci będzie kogoś znaleźć, więc polecam nastawione na to grupy na fb, np ta: https://www.facebook.com/groups/TrofeaPlaystation/
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Po pierwszym przerażeniu koleś jest banalny - wystarczy spamować kontrą, bo ma te swoje szybkie podwójne cięcie, poprzedzone błyskiem klingi - ze trzy takie sparowane serie i jedna kulka zniwelowana. Dziś się właśnie z nim rozprawiłem i byłem z siebie całkiem dumny Zresztą z każdym postępem w tym tytule jestem z siebie dumny, bo jak na melepetę bez refleksu, który w soulsach wszystko brał na tarczę, bo parry wykraczało poza moje manualne zdolności, to ta gra powinna być dla mnie Mission Impossible, a jednak wciąż walczę Coś w tym jest - możliwe, że to przez ten stealth - skoro większość mobków można wyciąć po cichu to chcieli nadrobić bossami. Z niekłamaną przyjemnością witam każdy spokojniejszy fragment, w którym eksploruję i mierzę się tylko z podrzędnym motłochem - niestety te chwile są bardzo ulotne... Przed chwilą miałem taki fragment - po walce z ciężkozbrojnym poszedłem zwiedzać piękne, jesienne okolice, a tu na końcu chatka, jakieś I chyba żadnej kapliczki w pobliżu, więc trochę słabo to widzę...
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
- Shenmue 3
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Ło kurła! Teraz to żeś pojechał A ja myślałem, że moje spamowanie toporkiem było serowe
- 3 919 odpowiedzi
-
-
- 1
-
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Dzisiejsza branża i jej "dziennikarze" https://www.forbes.com/sites/davidthier/2019/03/28/sekiro-shadows-dies-twice-needs-to-respect-its-players-and-add-an-easy-mode/#6ea53dd01639
- 3 919 odpowiedzi
-
-
- 1
-
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Mobki czyścisz, póki żyje pomagier, a grubym się nie przejmuj. Uciekaj na staw, skitraj się w krzakach, poczekaj aż się uspokoi - wtedy można obejść go i zasadzić deathblow, więc jedna kropka z głowy. Później walka w zwarciu, dwa uniki na plecy, dziabnięcie i tak cały czas w ruchu. Jak nadal problem to zawsze możesz uciec się do taniej sztuczki z save po pokonaniu mobków, żeby po porażce nie musieć ich znów ubijać - szkoda, że ja na to wtedy nie wpadłem i musiałem za każdym razem się yebać z całym pułkiem.
- 3 919 odpowiedzi
-
-
- 1
-
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Ło koreła! Hayabusa w studni Jedną kropkę już umiem mu zbić, ale połowa drugiego paska to wszystko, na co mnie stać na chwilę obecną.
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Borderlands 3
Wygląda jak kolejny remaster istniejących już odsłon.
-
Borderlands 3
Zobaczysz, jak świnia niebo No ale tak naprawdę to byłoby jedyne, co robiłoby wrażenie, bo ja nie grając praktycznie w dwójkę, zupełnie się tym trailerem nie jarałem - słyszałem podnietę ludzi w momentach, gdy na ekranie pojawiały się zapewne znane postacie, a ja miałem to gdzieś, bo niby znałem niektóre nawet z imienia, ale to tyle... Chyba wypadałoby nadrobić BL2, żeby Was zrozumieć
-
Sekiro: Shadows Die Twice
Faktycznie - Gyobu na koniku to banał przeokrutny - popełniłem masę głupich błędów, a i tak wygrałem za pierwszym podejściem. Nie znałem jego move-setu, parę razy dałem się w głupi sposób trafić (bije jak mała dziewczynka), a padł zanim zacząłem go studiować. W sumie rozumiem, że to pewnie miał byc pierwszy boss i to moja wina, że najpierw spotkałem tę starą raszplę - pewnie w odwrotnej kolejności robiłby większe wrażenie
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
- fromsoftware
- ps4
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nioh
Sekiro też ma niby jakąś fabułę, nawet w miarę normalnie prowadzoną, jak na From Software, ale i tak jest średnio ciekawa i do poznawania gierki pcha mnie to co zawsze w ich grach Choć z tą konstrukcją świata, skrótami itp to na razie słabo to wygląda - trochę jak w Dark Souls II i wszędobylskimi teleportami.
-
Horizon: Zero Dawn
No to jeszcze dorzuć NieR Automatę do kompletu - tam też podobne motywy