Treść opublikowana przez Wredny
-
South of Midnight
"Homelander racjonalizujący sobie decyzję o nie zagraniu w South of Midnight" odcinek 2137
-
South of Midnight
A Wy serio rozkminiacie post tego trolla, jakby to na poważnie było pisane?
-
Zakupy growe!
Tym razem trzy niszowe gierki - oldschoolowa platformówka run & gun, magiczny soulslike, tworzony chyba przez jednego gościa i cozy game o jeżdżeniu terenową furgonetką.
-
Star Wars Jedi Survivor
Mapa jest ciut lepsza, ale możesz trafić na zglitchowane znajdźki (shardy, które są walutą w sklepie) i wtedy dupa jak u mnie: No i gra jest większa i dłuższa, więc to też dorzuca swoje 3 grosze.
-
Indiana Jones and the Great Circle
To podobnie jak ja. Byłem przekonany, że wersja PS5 już na pewno będzie w całości na płycie, ale w takim wypadku to niech się pyerdolą - wleci używka poniżej stówki, bo 319zł premierowo za chuja nie dam.
-
South of Midnight
Teraz zatrzymałem się na walce z sową - podobno krokodyl najtrudniejszy, jeśli chodzi o wygraną bez hita (na tamto poszło z 40 prób), ale póki co nie mogę wyczuć drania. Walki z bossami nawet spoko, choć nie dlatego, że walka jest fajna, ale ze względu na takie oldschoolowe zapamiętywanie schematu ataków.
-
South of Midnight
No walka jest mocno na siłę i się zastanawiam, czy nie lepiej byłoby, gdyby całkowicie ją wywalić Niby później jest ciut lepiej, jak masz większy arsenał zagrań, ale tak naprawdę gra wcale nie wymusza ich używania, więc w praktyce nadal mashujemy X, okazjonalnie wciskając B, żeby zrobić unik - biedne to w cholerę i aż dziw bierze, że wszystko inne jest zrealizowane na przynajmniej kompetentnym poziomie, a walka to kompletna amatorszczyzna. Ja właśnie kończę szósty chapter (trochę utknąłem na walce z pierwszym bossem, bo chciałem wbić aczika za pokonanie bez straty HP) i ogólnie mega mi się podoba i chce się w to grać.
-
Dragon Age: Veilguard
To jest problem praktcznie każdej fabularnej, zachodniej gierki od dłuższego czasu - wszystkie baby super zajebiste, a faceci to pizdy i szuje. Najbardziej śmieszą mnie ludzie, którzy twierdzą, że tego nie widzą i że im to nie przeszkadza (pamiętam, jak o tym pisałem w wątku o Horizon Forbidden West to mnie prawie zjedli).
-
South of Midnight
Nie, to twórcy We Happy Few.
-
Zakupy growe!
Też ostatnio się zdziwiłem, ale mega pasuje mi ta zmiana, bo normalnie jak człowiek mogłem z paczkomatu wyjąć, a nie zamawiać do pracy, bo cholera wie, kiedy kurier się pojawi. W ogóle to przepiękne te okładeczki - coś k#rwa przezajebistego Szkoda, że nie wypuścili tego na inne konsole Na pocieszenie mam dwa spermiarskie tytuły od Czezky'ego i naklejkę, którą złośliwy ch#jek dorzucił mi do kompletu - poczułem się trochę jak Pupcio Swoją drogą to ciekawe, w co ewoluowała ta seria bijatyk - pierwszego tytułu to nawet CLZ Games nie miało w spisie, więc musiałem ręcznie dorzucić
-
Mafia: The Old Country
Czemu nie? Ważne, żeby nie było ich po 50. Jak byłoby po 5 np to luzik - coś jak w Horizon Zero Dawn w porównaniu do ubisofciaków - 7 żyrafów na całą mapę kontra 50 punktów synchronizacji mapy w Assasinach.
-
Mafia: The Old Country
Dwójka też miała open-world, ale nie była sandboxem, bo świat był pozbawiony jakichś aktywności, więc służył jedynie za tło przemieszczania się z punktu A do B - w sumie takie rozwiązanie byłoby nawet spoko, ale mimo wszystko chciałbym, żeby było co robić w tak pięknym settingu, jak Sycylia.
-
South of Midnight
To szkoda, bo tak naprawdę nic nie widziałeś i poznałeś grę z jak najgorszej strony, gdzie początek to mega prowadzenie za rączkę i symulator chodzenia. Dopiero później, gdy otrzymamy kilka umiejętności, a levele staną się obszerniejsze, gierka pokazuje pazur i moim zdaniem warto dać jej szansę. Postacie też mnie średnio obchodzą, ale są tu dość mroczne tematy i to, co odkrywamy w tle jest całkiem interesujące i zapadające w pamięć.
-
South of Midnight
Nie wiem, jakoś tak podświadomie porównuję ten tytuł z Keną, gdzie tamtejsza bohaterka była taka pixarowo urocza i ta tutaj wywiera na mnie negatywne wrażenie w zestawieniu. Ale tak - stary ze mnie ch#j i z nastolatkami mam do czynienia tylko w komunikacji miejskiej, więc może tak miało być, no ale wciąż mi się to nie podoba, bo ja lubię lubić kogoś, kim gram.
-
South of Midnight
No właśnie "typowa dzisiejsza", a ja bym jednak wolał kogoś bardziej wiarygodnego, a nie na siłę cool/zarozumiałego. Zbyt wiele netflixowych treści chyba konsumujesz, że Ci to nie przeszkadza.
-
South of Midnight
Gierkowo mega mi się podoba (oprócz walki - te areny to jakiś trolling musi być). Po mega liniowym, samograjowym początku, wraz z uzyskiwaniem nowych umiejętności, fajnie się eksploruje miejscówki w poszukiwaniu poukrywanych punkcików do rozwoju postaci. Technicznie bardzo fajnie, graficzka śliczna, design zajebisty, czasem mam wrażenie, że oglądam olejny obraz w ruchu (wciąż się waham z tą poklatkową animacją, czasem dodaje uroku, ale czasem mam wrażenie klatkowania, więc chyba nie jest to najbardziej fortunne rozwiązanie w gierkach) - najebałem od cholery screenshotów i nie mogę się powstrzymać przed kolejnymi. Muzyczka też super, dźwięki fajniutkie - mega przyjemnie się ten tytuł odbiera. Póki co największy problem (oprócz tej walki) mam z główną bohaterką - jej wygląd i design jest świetny, przyjemnie się na nią patrzy, ale już słucha niekoniecznie - ma ten vibe typowo dzisiejszej "boss-girl", a jako że często sadzi komentarze to mocno wkurza ten jej zarozumiały/cool ton, zwłaszcza w momentach, gdy powinna być bardziej zdziwiona, zagubiona czy nawet przestraszona (ale wiadomo - dzisiejsze kobiety, a zwłaszcza te czarne, to są królowe i one nie mają chwil zwątpienia, rezygnacji czy innej słabości). No i nie wpadł mi aczik za przejście drugiego chaptera, mimo że jestem już w czwartym
-
Commandos: Origins
A jest w ogóle jakiś remaster części pierwszej na obecnych konsolach? Bo dwójka i trójka to wiem, ale myślałem, że ten Origins to będzie jakiś remake jedynki właśnie.
-
South of Midnight
Często była kręcona beka z eksów Sony, że samograje i dla casuali, ale tutaj to jakiś wyższy poziom upośledzenia - gierka strasznie mocno prowadzi za rączkę, a do tego ta opcja skip-boss to niezłe
-
South of Midnight
Kuźwa, jaki to jest bezsens - premiera ósmego to minuta po północy gra powinna być odblokowana, a nie jakaś 18:00.
-
South of Midnight
-
Atomfall
Dziś mi się gierka update'owała i też mam znikający dźwięk - nie wiem, czy to tak ogólnie, czy związane jest to z miejscówką druidów (zamek), ale właśnie tam znika i nie da się grać w ten sposób. Wcześniej, przez ponad 30h nie miałem w sumie na co narzekać, zdecydowana większość mapy zwiedzona, większość tropów rozwiązana, a dziś taki babol...
-
South of Midnight
A kiedy to ma realną premierę (bo tym razem wczesnego dostępu nie biorę pod uwagę)?
- Holstin
-
The Duskbloods
Jakby to było ogłoszone wczoraj to bym pomyślał, że to jakiś aprilisowy trolling - przecież to video wygląda jak zlepek różnych konceptów bez ładu i składu i z co chwilę zmieniającą się rozdzielczością - taki typowy clickbaitowy, fałszywy trailer, jakie chujki robią, żeby nabrać oglądacza. I w sumie zastanawiam się, czy fakt, że to prawdziwy trailer, nie jest jeszcze bardziej niepokojący. Wygląda jak gówno.
- MindsEye