Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Silent Hill 2 Remake
Treść opublikowana przez Wredny
-
STARFIELD
Nie napisałem tego, bo tak mi się marzy i mam niskie wymagania, ale dlatego, że to Bethesda i jestem realistą, a poza tym już gdzieś było mówione, że na XSX celują w 30fps. Wiem, bieda i padaka, ale taka jest bethesdowa rzeczywistość i jak ktoś liczy, że z tych 12-15fps z ostatniego pokazu nagle magicznie wyciągną płynne 60 to zazdroszczę wiary w cuda.
-
Platinum Club
Gratki Panie @_daras_, znowu mi uciekłeś i to aż na dwie platynki do przodu Muszę się wziąć do roboty Co Wy macie z tym "D" na końcu? Przecież masz nawet na obrazku obok
-
God of War: Ragnarok
Kurde, też bym tam chętnie zawitał Gdzie to?
-
Mad Max
No ogólnie jest raczej tak, że te osiągnięcia/pucharki mało kogo obchodzą, więc nie ma się co dziwić, zwłaszcza po zakończeniu okresu wsparcia, jaki został przewidziany dla tych tytułów. Takie przypadki jak wymienione wyżej, że jakiś developer wraca po kilku latach i coś łata, albo robi "next-gen patch" to niestety rzadkość i coś raczej niespotykanego na większą skalę.
-
STARFIELD
Fajnie by było, jakby z tym id software to była prawda, no bo kto inny, jak nie oni, ogarnia lepiej soczyste strzelanie. Choć nawet jak będzie typowo falloutowo to w sumie też bym nie narzekał. Ja jestem z tych, co ogólnie uwielbiają zarówno ich Fallouty, jak i cudownego Skyrima (który wciąż pozostaje w moim Top 10 żyćka), więc jak tylko technicznie będzie trzymało te 30fps i nie będzie kasowało save'a to będzie dobrze - wierzę.
-
Wrzuć screena
No ale TV nie ma znaczenia, bo przecież chyba nie pstryka zdjęcia ekranu telefonem tylko przesyła zrzut zapisany w konsoli
-
Star Wars Jedi Survivor
Dokładnie tak, więc zm grubasie tam wyżej
-
A Plague Tale: Requiem
No to jak "poprzedniczka była spoko" to tutaj będziesz zachwycony i zdecydowanie warto - nawet w 30fps. Cudowna przygoda
-
Star Wars Jedi Survivor
Ja teraz odświeżam jedynkę i oprócz prologu, którego nie powstydziłaby się żadna część Uncharted to właśnie też mam skojarzenia z God of War (plus oczywiście souls-like'owy motyw z "ogniskami"). Przypuszczam, ze Survivor, z racji swojego rozbudowania, jeszcze bardziej kojarzy się z nowymi odsłonami przygód Kratosa.
-
A Plague Tale: Requiem
Teraz to niech się bujają - platynka wbita
-
Days Gone
Żałuję, że nie robiłem tego na bieżąco, jak jakieś glitche jeszcze działały - teraz może być trudno. Ale liczę na to, że dzięki 60fpsom trochę się szanse wyrównają.
-
Redfall
- Star Wars Jedi Survivor
Ciekawe, co poprawią, bo nie ukrywam, że miałem straszny hype na ten tytuł i w oczekiwaniu na jakąś poprawę, odświeżam sobie jedyneczkę na PS5. Fajnie, że jest darmowy next-gen patch - zajebista gierka, świetnie zaprojektowane lokacje (ze strasznie nieczytelną mapą - fakt), masa sekretów i zakamarków, uwielbiam- Outriders
Ja w weekend wreszcie zerwałem folię ze swojego "Day One" egzemplarza, bo jakoś nigdy się za to nie zabrałem, mimo że beta nawet mi się podobała. No i pograłem chwilkę, ale jakieś to takie generyczne jest. Sama historyjka jest nawet fajna, pomysł, setting, ale wszystko jest jakieś takie plastikowe, sztywne... Nie wiem, czy jeszcze wrócę, bo chciałem przynajmniej singla przejść - dla mnie ta gra nie ma zupełnie potencjału na granie endgame z ludźmi - to nie Destiny. A! I jeszcze jedno - sound design w tej grze jest fatalny, dawno czegoś tak "płaskiego" nie słyszałem, a do tego nasze kroki słychać gdzieś zza pleców, przez co ma się wrażenie, że ciągle ktoś nas goni.- Star Wars Jedi Survivor
Wymień na płytę to może szybciej pójdzie- Nie umiem w bijatyki...
Jestem bijatykowym casualem, który raczej używa najprostszych zestawów ciosów, które jest w stanie zapamiętać, albo zwyczajnie mashuję przyciski. Ogólnie to w żadną dawno nie grałem, ale ogólnie lubię i ostatnio noszę się z zamiarem powrotu do MK11.- Doom Eternal
Nie wiem, czy ktoś wrzucał, bo stare, ale Jack Black wygląda na spoko ojca- PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Kuźwa, ale z tym eMGieeSem to coraz częściej coś - oby to była prawda, bo nic mnie tak nie jara w ostatnich latach, jak wiadomości o remake'ach moich gierek życia- Days Gone
Inna sprawa, że takich za dużo nie ma - jedynie "nasze" Dying Light (gdzie jedynkę stawiam na drugim miejscu w tej kategorii, za Days Gone właśnie, dwójka to już niestety dużo gorzej) oraz dwie części State of Decay, ale to jednak inny rodzaj, bardziej survival aniżeli gra fabularna, choć dwójeczka jest już mocno rozbudowana. Od biedy można by podciągnąć tutaj jeszcze rozszerzenie pierwszego RDR - Undead Nightmare i to chyba byłoby na tyle jeśli chodzi o "post apo zombie w otwartym świecie"- Days Gone
Jeszcze nie, bo mnie Redfall oderwał A tak serio to sprawdzałem trochę tego crapa od Arkane, a także pośmigałem konno w obydwu RDRach i jakoś Deacon poszedł na boczny tor, ale chyba dziś sobie wrócę.- The Last of Us Part II
- The Last of Us Part II
Ellie zrobiła wszystko, co mogła i naprawdę ciężko było jej cokolwiek zarzucić, więc jak najbardziej miała prawo odpocząć, a Tommy z części pierwszej tylko by mi przytaknął. Niestety ten z dwójki okazał się małostkowym płaczkiem, który musi się zemścić do końca, jakby jeszcze nie wystarczająco krwi przelano - uwielbiam ten wypad do SB, ale to co do niego doprowadziło (wizyta Tommy'ego i jego wyrzuty) były żenująco napisane i spowodowały tylko moją niechęć do jego kreacji w tej odsłonie.- The Last of Us Part II
- Mafia III
Ale niestety platyna nie do zdobycia, przez zepsuty licznik, który rejestruje wszystkie ilościowe sprawy potrzebne do trofeów. Albo gramy bez wyłączania gry (konsola w tryb uśpienia i modlić się, że nie wyłączą prądu, albo zwyczajnie gra nie zaliczy zwiechy), albo lipa.- Mad Max
- Star Wars Jedi Survivor