Paolo de Vesir

Nie można pogromić czegoś co się samo pogromiło 

Za rogiem premiera Dragon-fuckin'-flight, de facto WoWa 2.0 z mnóstwem nowych mechanik i poprawkach w każdym aspekcie gry co tylko ucementuje pozycję K R Ó L A gatunku od mistrzów z Blizzard. 

A to przypadkiem teraz wszystkie fajne dzieciaki nie grają w FFXIV, który cieszy się większym powodzeniem od WoW?

jRPGi? dzięki, postoję  

Te New World jeszcze żyje? Pamiętam, że swego czasu na Twitchu wszyscy w to grali, a twórcy stale się wygrażali "poczekajcie, jeszcze wam pokażemy!".

No właśnie mają kilkadziesiąt tysięcy graczy, ale w porównaniu do WoWa czy FF XIV to tyle co nic. Z tego co oglądałem na YT sami twórcy zaorali crafting, ekonomię i balans, zmuszając graczy do grindu.

Kolejny łysy tym razem z amazonu chciał zrobić gre. No nie wiem czemu się nie udało  łysiaki= zło

Jedyne mmo jakie gralem to Archlord. Poczatki stalego lacza, caly jeden MEGABIT. Mielismy grac ze Stona ale wyladowalismy na dwoch osobnych kontynentach i tyle bylo grania xD

Kurna nie dość, że na forum PSX człowiek musi czytać o Xboxie to jeszcze teraz Blacharze pchają tu jakieś raki

@Mejm stona to ten gość który nagrywał filmiki na forum jak tapla się w basenie?

Nie pamietam, mmo są dla piwniczaków.

Archlord fajna gra, też grałem

Stona to byl moderator, ktory dostal bana i przeniosl sie na pclab. W basenie siedzial masakratos.

Z tego, co kojarzę nie musisz czyścić całej mapy, wielu starć można uniknąć.

Przeciez tak wyglada kazda gra od psów, moze z wyjatkiem pierwszego tlou.

A jakby bylo mniej przeciwnikow, to bys napisal, ze otworzyles kilka szafek a za rogiem kolejny tuzin szuflad.

w jedynce lepiej to wypośrodkowali

Nic tak nie robi w grach, jak kolejny tuzin wrogów za rogiem.

No, może okazjonalne picie sznapsa.

Zabawne, właśnie przechodzę, i mój największy zarzut do gry to mnóstwo dużych miejscówek z szufladami bez przeciwników, za mało też jak już są - grzybków. Inna wada to niemożliwość powrotu do poprzednich pomieszczeń, często. I trochę za łatwa gra.

pełno dobrych gier na sonke, nie warto w to gowno grać dalej 

Najlepsze są zarzutki do gier w których chodzisz i zabijasz wrogów o to że chodzisz i zabijasz wrogów. 

to crash nie żyje?

@LiŚciu no wiadomo, to jak przyjebać się do ubiraka, że mapa zasrana znacznikami.

A przecież w grze chodzi o podróżowanie od znacznika do znacznika, więc wszystko jest git.

W każdych gears of war tak miałem 

Gearsy to skradanka/survival? Nie wiedziałem.

No, ale tak jak slim pisze - te walki to nie są killroomy, więc będę próbował unikać walki.

Tlou 2 to o najwyżej ma elementy survivalu i skradania.

Tak jak pisałem - w jedynce znacznie lepiej to zbalansowano. Skradanko, walka, eksploracja. Tutaj przeciętne spotkanie z wrogami wygląda jak ostatnia sekwencja part I. Coś tam nie pykło. 

PlayStation miejsce dla graczy 

Vibe trzaskających cewek