Skocz do zawartości

PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy


Lipa

Rekomendowane odpowiedzi

Przez chalenge w astro idzie znienawidzić tą grę.
Jak ktoś myśli ze to gierka dla dzieci i platyna sama wpadnie to powodzenia.
Powtarzanie minutowego time triala 40 razy? jak najbardziej .
Ja akurat lubię wyzwania i nie spocznę aż nie wymasteruje tego mesjasza.
W sumie został mi juz tylko chalenge z ostatnim bossem.
W ogóle bissowie w tej grze to czarna magia, absolutnie każdy powinien to zobaczyć na własne oczy.
Już widzę zdumione mordy rodziny jak im założę hełmofon na święta :)

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
W dniu 15.12.2018 o 22:48, Schranz1985 napisał:

Po prostu kupujcie najlepiej przez neta i masz 2 tyg na bezproblemowy zwrot towaru bez podania przyczyny.

 

Jeżeli otworzysz pudełko to zapomnij że ktokolwiek przyjmie Ci taki zwrot. W tych zwrotach  chodzi o to że ktoś się rozmyślił  bądź prezent byl nieudany. "Używanej" rzeczy nie przyjmie żaden sklep. Rzecz musi byc oddana w takim stanie w jakim ją kupiliśmy. To nie Wallmart.

Edytowane przez Ryo-San
Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, Ryo-San napisał:

Jeżeli otworzysz pudełko to zapomnij że ktokolwiek przyjmie Ci taki zwrot. W tych zwrotach  chodzi o to że ktoś się rozmyślił  bądź prezent byl nieudany. "Używanej" rzeczy nie przyjmie żaden sklep. Rzecz musi byc oddana w takim stanie w jakim do nas przyszła. To nie Wallmart.

W sumie wypowiadam się tylko posiłkując się artykułem w internecie ale 

 

Cytat

Odesłanie towaru zakupionego przez internet lub telefon

 

E-przedsiębiorcy często stosują niedozwolone klauzule, jak np. konieczność odesłania produktu w oryginalnym opakowaniu. W przypadku zawarcia umowy na odległość, konsumentowi przysługuje prawo do obejrzenia i sprawdzenia towaru, na takich samych zasadach, jakby dokonywał zakupu w sklepie stacjonarnym. Jeśli jednak zwracany towar nosi ślady użytkowania, wykraczające poza standardowe sprawdzenie produktu, sprzedający może wymagać od konsumenta proporcjonalnego pokrycia strat.

Ciekawe jak to może wyglądać w praktyce, no bo jeśli nie można odesłać tego po uprzednim sprawdzeniu towaru to jaki sens jest takich zwrotów? 

 

Ok pojawia się taki zapis też

 

Cytat

zamawiane programy komputerowe, nagrania dźwiękowe/wizualne znajdowały się w zapieczętowanych opakowaniach, które zostało otwarte przez klienta,

Pytanie czy PS VR wypakowane z pudełka w te ramy się zawiera.

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza

Ja przerabiałem to raz. Chodziło o zegarek Gshock. Otworzyłem pudełko (była tam plomba sklepu) nałożyłem na rękę i jakoś średnio mi leżał, chciałem odesłać. Nie było opcji zwrotu po zerwaniu plomby. Pewnie mogłem iść do lokalnego oddziału UOKIK ale szczerze z zegarkiem za 3 czy 4 liście mi się po prostu nie chciało.

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Ryo-San napisał:

Ja przerabiałem to raz. Chodziło o zegarek Gshock. Otworzyłem pudełko (była tam plomba sklepu) nałożyłem na rękę i jakoś średnio mi leżał, chciałem odesłać. Nie było opcji zwrotu po zerwaniu plomby. Pewnie mogłem iść do lokalnego oddziału UOKIK ale szczerze z zegarkiem za 3 czy 4 liście mi się po prostu nie chciało.

No właśnie, pytanie czy sklep nie zrobił Cię w chuya? No ale to ktoś z zaznajomiony z prawem konsumenckim musiałby się wypowiedzieć. 

Odnośnik do komentarza

To jest ich (pipi)y obowiązek przyjąć zwrot.
Nawet tu na forum wiele osób kupowało np. 2 pary słuchawek testowało i lepsze zostawiali gorsze odsyłali.
Sam też kilka razy odsyłałem różne rzeczy.
Włącznie z tv z którego zerwałem nawet folię.
Prawo jest po naszej stronie, kupujesz testujesz i decydujesz czy ci pasuję czy nie.


Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Jestem po stronie klienta, ale muszę przyznać, że to mało atrakcyjne dla sklepu rozwiązanie i wcale się nie dziwię, że wykręcają się od tego jak mogą. Bo co z takimi okularami już niepachnącymi nowością i nieudolnie spakowanymi do oryginalnego kartonu mają zrobić? Sprzedać kolejnemu klientowi? Chyba nikt z nas nie życzy sobie zostać tym klientem kupującym VR po tym, jak ktoś obcy przez tydzień je używał. Zwrócić do producenta? A producent co ma zrobić? Przepakować i ponownie odesłać? No nie wiem, ale wczuwając się w stronę sklepu to trochę słabo. No słabe rozwiązanie, w dodatku znając naszą cebulę w narodzie. Od razu przypomina się ta legendarna akcja w Lidlu, gdzie ludzie na parkingu wyciągali parówki z opakowań i zwracali puste, by otrzymać zwrot. Ba, jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację, że cebulowy konsolomaniak zwraca takie okulary VR, po czym idzie do innego sklepu, kupuje nówki, używa tydzień, znowu zwraca, zalicza kolejny sklep, kupuje nowe. Albo kupuje tylko na weekend ze znajomymi przy piwku. Tak jak remontowi Janusze kupują narzędzia i wiertarki w Castoramie, a po wykonaniu roboty zwracają. Klienci chcą być uczciwie traktowani, a sami uczciwi nie są, więc nie dziwię się sprzedawcom, że utrudniają takie zwroty rozpakowanych i używanych towarów jak mogą.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Mimo że jestem tylko klientem to mam podobne zdanie w tym temacie jak @Kmiot . Janusz kupi konsole, rozwali karton, rozpakuje wszystko, wypalcuje konsole swoimi tłustymi paluchami i co? Sklep ma to przyjąć bo Janusz z Brajankiem pograli 2 tygodnie i się znudziło? I co później? Przecież tego nie da się ponownie sprzedać nawet jako OEM. Gdybym był sprzedawcą też robiłbym wszystko żeby się z tego wywinąć. Może @Dave Czezky nam powie jak to wygląda w praktyce od strony sprzedawcy?

Edytowane przez Ryo-San
Odnośnik do komentarza

Dlatego mowilem o pozyczonym sprzęcie. Na alle nawet ktos oferuje usługę wypozyczenia VR. 

 

Ale zgadzam sie z Kmiotem. Sam jesli wiem ze kupuje cos uzywanego to co innego ale w pelnej cenie brac ze sklepi cos przepakowane, przetartego szmatką czy inne kombinacje to juz tak srednio. 

Odnośnik do komentarza

Chyba trochę przesadzacie z krytyką tego przepisu.W większości wypadków sklep skrupulatnie sprawdza stan w jakim zwracamy towar i może odmówić przyjęcia bądź obniżyć cenę jeżeli uzna to za zasadne. Dla przeciętnego Kowalskiego jest to zbawienie gdy może towar ocenić w swoim domu a nie w sklepie. Normalny klient świadomy tego przepisu z reguły będzie się starał minimalnie naruszyć wygląd. Sam kupiłem gogle z tą świadomością i to jest opcja idealna dla każdego kto nie może szastać kasą. Ostatnio kupiłem i zwróciłem słuchawki tb800 bo mi akurat nie podeszły, kupiłem trymer do brody za 250 zł i też zwrot, mój kolega kupił tv za 7000 i też po dwóch dniach oddał ale obydwaj zadbaliśmy aby śladów praktycznie nie było. Teraz chcę słuchawki dokanałowe hybrydy do odtwarzacza hi-res po 700zł  i mam dwa typy niemożliwe do odsłuchu na miejscu, dzięki takiej opcji spokojnie posłucham w domu i wybiorę. Same gogle miałem ok 8 miesięcy i niedawno sprzedałem za 700zł, w tej chwili już się zastanawiam czy nie kupić ponownie ponieważ jest bardzo atrakcyjna cena na v2 i samo granie w goglach jest moim zdaniem świetnym dopełnieniem do konsoli. Jedyne czego nie mogę zrozumieć to dlaczego w gry 3d jak Trine czy Sniper nie dało się grać w tym trybie na goglach a już filmy bez problemu. Czasem też taki zwrócony towar idzie do outletu za mniejszą cenę i nawet z outletu możecie go zwrócić więc naprawdę nie wiem na co tu można narzekać z punktu widzenia klienta.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Nie siejcie dezinformacji. Prawem konsumenta jest ZWROT bez jakiegokolwiek tłumaczenia czy zgody sprzedawcy zakupionego towaru. Macie bodajże 2 tygodnie na wypowiedzenie umowy kupna i następne dwa tygodnie od tego momentu na odesłanie przedmiotu. Może być rozpakowany, może być używany. Takie jest nasze prawo podyktowane tym, że w przeciwieństwie do sklepów stacjonarnych, nie mamy możliwości zobaczenia i sprawdzenia przedmiotu przed zakupem. I nie żałujcie sklepów za bardzo, bo one Was obskubią przy pierwszej lepszej okazji, dodatkowo sprzedają wysyłkowa towar w tej samej cenie, po której wystawiają go w sklepach, więc są na plus o wszystkie koszty z tym związane.

Nie żeby to musiało mieć jakieś wytłumaczenie. Prawa konsumentów zazwyczaj są niekorzystne dla korporacji i o to chodzi, tak samo Wy jako konsumenci nie powinniście się specjalnie tym przejmować.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
12 minut temu, raven_raven napisał:

Nie żeby to musiało mieć jakieś wytłumaczenie. Prawa konsumentów zazwyczaj są niekorzystne dla korporacji i o to chodzi, tak samo Wy jako konsumenci nie powinniście się specjalnie tym przejmować.

Tylko ja jako konsument nie chce poźniej dostać np. konsoli który była używana przez jakiegoś niezdecydowanego kupującego. Bo dla mnie taki sprzęt nie będzie już "brand new sealed". Ok sklep sprawdza ślady użytkowania ale wszystkiego dokładnie nie sprawdzi (np. delikatne ryski na obudowie. Dla kogoś może nie mają znaczenia a dla mnie MAJĄ). Jeżeli to idzie z automatu do outletu to ok ale jak pozniej jest to przepakowywane i sprzedawane jako nowe to jest to w chooja cięcie.

Edytowane przez Ryo-San
Odnośnik do komentarza

Ale co ma do tego prawo do zwrotu? Przecież czegoś takiego nikt Ci nie może sprzedać jako nowy sprzęt już. Co zrobi z tym sklep to jego sprawa, może sprzedać jako "warehouse deal" jak np. robi Amazon. Może ma umowę z dystrybutorem, gdzie takie zwroty bierze na siebie, a sprzęty potem są jako "refurbished" albo odsyłane przy wymianach gwarancyjnych albo coś. Ch,uj mnie to boli, a robienie takich argumentów nie wiem czemu ma służyć. Jak dostaniesz wymacany, przepakowany sprzęt jakimś cudem to w te pędy idziesz do sklepu i wsadzasz im to w du,pę i żądasz wymiany na nowy egzemplarz.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Sklep powinien opisać taki zwrócony towar sprzedając go ponownie. Co do uczciwości sklepów to oczywiście można się naciąć ale kupując przez sieć to możesz zwrócić również a w sklepie odbierając towar też trzeba spytać i ocenić przynajmniej opakowanie i ewentualnie otworzyć w sklepie w razie wątpliwości przed zakupem. W każdym wypadku trzeba mieć pecha albo kupować w jakimś mało znanym sklepie aby mieć jakiekolwiek obawy.

Edytowane przez rah
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, raven_raven napisał:

Ch,uj mnie to boli, a robienie takich argumentów nie wiem czemu ma służyć.

No temu że to prawo jest zyebane moim zdaniem. Bo każdy kij ma dwa końce. Sklepy przez takich klientów ponoszą straty i muszą sobię to poźniej gdzieś odbić. Koorwa jak dobrze że nie jestem sprzedawcą bo by mnie chyba chooy strzelił jakby mi odsyłali takie zwroty. Dobra EOT bo się temat o prawach konsumenta zaraz zrobi : /

Odnośnik do komentarza

To pewnie gwarancja też jest zje,bana, bo sklep może oddany towar przepakować i sprzedać jeszcze raz? Masz rację, najlepiej jakby sklepy w ogóle nie przyjmowały zepsutych/niechcianych towarów, wtedy zawsze mógłbyś być pewien, że kupujesz świeżutką nówkę. Jeszcze dla pewności, żeby sklepy nie miały strat i nie próbowały odbić sobie tego nigdzie moglibyśmy im jeszcze symbolicznie stówkę dorzucać przy każdym zakupie.

No i faktycznie dobrze, że nie jesteś sprzedawcą, jeśli konsumenci korzystający ze swoich praw by Cię do szału doprowadzali. Konsument ma przecież wykładać hajs i nie marudzić za wiele.

 

xDDD

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Cóż, po pierwsze nikt nie krytykuje naszego prawa do zwrotu, tylko jego naginanie przez Januszy na własną korzyść. Po prostu wielu ludzi ma taką naturę, że dostając do ręki jakieś prawo, szybko zaczyna kombinować jak na tym bezwstydnie skorzystać. Próbujemy spojrzeć na ten przepis z szerszej perspektywy sklepu/sprzedawcy i czysto praktycznych względów. Oczywiście, że sklep nie powinien takiego sprzętu sprzedawać potem jako nowy, ale wiadomo jak jest. I jasne, że trafiając na taki używany sprzęt należy uderzyć do sprzedawcy i żądać NOWEGO, ale to nadal nic przyjemnego, bo to nadal kosztuje nas czas i fatygę.

Odnośnik do komentarza

No fantastyczne to są dywagacje, ale macie też niesamowity zapłon, mamy prawie 2019 rok a Wy się spuszczacie nad prawem wprowadzonym w maju 2014 roku xD. Ciekawe ile przez tych strasznych Januszy czyhających na każdym kroku musieliście już wymieniać sprzetów, które Janusz wcześniej obmacał, oddał złośliwie a nikczemny sklep Wam sprzedał jako nowy, bo przecież każdy sklep tak robi, że zwroty bezpodstawnie sprzedaje jako nowe. Ciekawe też ile sklepów upadło z powodu tego drakońskiego prawa. Coś mi podpowiada, że w obu przypadkach liczba dąży do zera, bo sprzedaż internetowa rok do roku rośnie, prawo nigdzie się nie wybiera, a jedyny jego skutek to bezpieczniejsze zakupy na odległość.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...