Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Kto się nie rozwija i stoi w miejscu sam sobie jest winny. Formuła już dawno została wyczerpana. Za długo na starym silniku siedzieli który nie domagał i za bardzo trzymali się swojej formuły bez eksperymentowania.  W między czasie nastąpił mały renesans przygodówek ( kilka fajnych z thimbleweed park na czele wyszło), pojawiły się gry polepszające przepis telltale (life is strange) oraz nastąpił boom na walking simulatory w stylu observera, what remains of edith finch czy firewatch. W tym biznesie trzeba non stop ewoluować bo inaczej sprzedaż spada.  

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, _Be_ napisał:

Co mają walking simy do gier TT?

Jak wychodził pierwszy sezon walking dead to nie było takiego zatrzęsienia walking simow. Myślę że mają podobną grupe docelową ludzi nastawonych na story a nie na mechaniki czy gameplay. Na pewno łatwiej osobie co gra tylko w walking dead czy wolf among us przeskoczyć na firewatch lub ethana cartera niż np assasyna czy uncharted. Dla mnie to właśnie tt pokazalo twórcom szczegolnie indie że są ludzi chcący doświadczać interaktywnych historii niekoniecznie przez długie wymagające gry. 

Odnośnik do komentarza

@oni a czy to nie ty ostatnio pisałeś odnośnie wyższości obecnej generacji nad poprzednią, że jest większa różnorodność w gierkach aaa? hmm

 

najlepsze, że te drzewka skilli tak naprawdę mają znikome przełożenie na gameplay. większość tych umiejętności to pierdoły które w ogóle nie są potrzebne. a reszta mogłaby być od razu, jako umiejętność podstawowa. grając w tomb raidera (rebot 2013) 3/4 rzeczy to były totalne bzdury, w god of war od połowy gry w ogóle nie wchodziłem w drzewko. to samo teraz w spidermanie - wykupiłem kilka umiejętności, przeczytałem opis pozostałych i nawet tam nie zaglądam. a z grą nie mam żadnych problemów nawet na tym "śmiesznym hardzie".

 

tak jeszcze bardziej doceniam Uncharted jak doskonały i czyściutki to aryjczyk bez tych gameplayowych "ficzerów".

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Słupek napisał:

w god of war od połowy gry w ogóle nie wchodziłem w drzewko. to samo teraz w spidermanie - wykupiłem kilka umiejętności, przeczytałem opis pozostałych i nawet tam nie zaglądam.

Skoro nie chcesz się bawić walkami to spoko, ale z reguły te "bzdurne" skille są właśnie po to, aby dać więcej możliwości korzystania z dostępnego systemu. Tak z ciekawości jakbyś mógł wrzucić screena z SM z czego korzystasz.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

taa, niedługo będę odpalał to zrobię fotki. gadżetów to chyba w ogóle nie upgradowałem xd

 

właśnie dla mnie bajer polega na tym, żeby te levelowanie i umiejętności wraz z postępem rozgrywki były wymagane do dalszej gry. no tak jak w rpg-ach czy w grach w których jest to dobrze zrobione. a obecnie mam wrażenie, że te umiejętności spokojnie mogłyby być jako startowe od początku gry (albo w ogóle mogłoby ich nie być) ale są specjalnie zabierane. byleby tylko zrobić rozwój postaci, drzewko etc.

Edytowane przez Słupek
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Słupek napisał:

najlepsze, że te drzewka skilli tak naprawdę mają znikome przełożenie na gameplay. większość tych umiejętności to pierdoły które w ogóle nie są potrzebne. a reszta mogłaby być od razu, jako umiejętność podstawowa.

no dokładnie, w 99% to zwykłe zapychacze wrzucane tylko po to aby dać graczowi wrażenie progresu i iluzję wyboru oraz na dłużej zatrzymać gracza przy grze. 

 

Ja wiem że dzisiaj gry AAA to olbrzymie produkcje, ciągnące za sobą olbrzymie ryzyko. Ale irytujący jest ten trend projektowania bliźniaczo podobnych, bezpiecznych gier, gdzie wszystkie elementy są chłodno wykalkulowane w excelach wydawcy. A gdy tylko ktoś spróbuje się wychylić i spróbuje zrobić coś inaczej to dostaję po głowie od graczy (no chyba że nazywa się Nintendo lub Rockstar).

 

i tak to ja pisałem o większej różnorodności ;) bo i tak teraz jest lepiej niż w poprzedniej generacji 

Edytowane przez oni
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Słupek napisał:

i Tak jeszcze bardziej doceniam Uncharted jak doskonały i czyściutki to aryjczyk bez tych gameplayowych "ficzerów".

 Ooo piękne stwierdzenie. Myślę w 100% tak samo. 

Tego mi właśnie brakowało np. w Tombach po rebocie. Brak drzewek, h ujo surowców czy tego bzdetnego craftingu. Tylko eksploracja, sporadyczne walka i dużo grobowców gdzie jedynymi znajdźkami są relikty za grobowce.

Edytowane przez balon
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Reboot Lary jest lata świetlne przed Uncharted w kwestii eksploracji. Pierwsze dwie części skończyłem, ale trójka to już takie powielanie schematów że raczej nieprędko skończę. Jedyne czego brakuje przygodom pani archeolog to dobrej fabuły i wyraźnych postaci, w pozostałych aspektach jest zwyczajnie pełniej.

Odnośnik do komentarza

Nie twierdzę, że nie. Ja odnosiłem się do peirdyliarda głupich znajdziek, autyzmo crafringu, drzewka skilli. Tego gów na nie ma w Uncharted. Chwała za to ND, że nie poszła z nurtem i nie dodali w czwórce tego shitu do funy gierki action-adventure.

Edytowane przez balon
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Na razie jestem na trzecim Uncharted. Przygody Drake'a to prowadzona po sznurku historia pełna skryptów, a Tomb Raider 2013 jest jednak open-world ze swobodną eksploracją grobowców i drobnymi elementami metroidvanii. W U4 jeszcze nie grałem, ale wiem z recenzji archona że doszła linka która pozwala na bardziej wertykalne plansze, ale to wciąż liniowa historia.

Odnośnik do komentarza

Niby można te dwie serie porównywać, bo tematycznie są zbliżone, ale idee gameplayowe mają wyraźnie odrębne. Uncharted to mimo wszystko korytarzówki, całkowicie pozbawione backtrackingu i mocno osadzone w fabule. Tomb Raider to wszystkiego po trochę - trochę craftingu, trochę open worlda, trochę backtrackingu i metroidvanii, trochę rozwoju postaci rodem z RPG i trochę fabuły (z której za miesiąc się nic nie pamięta, między innymi dlatego, że stale nas coś rozprasza i odciąga naszą uwagę od opowiadanej historii).Obie serie lubię, obie ogrywam, ale Uncharted ma jednak silniejszą tożsamość i lepiej wie, jakim rodzajem gry chce być. Wiele bym dał za współczesnego Tomb Raidera z klasycznymi, przestrzennymi, ale mimo wszystko zamkniętymi lokacjami.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...