Skocz do zawartości

Final Fantasy VII Remake


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

ja przeszedlem dwa razy na premiere zeby wbic platyne i raz po tym jak wyszlo na ps5.

 

tak, uwazam, ze epizod z Jessie jest nudny (szczegolnie za drugim razem), uwazam, ze wiekszosc zupelnie nowej muzyki jest taka sobie i mysle, ze system walki o czym juz tu bylo pisane kilka razy, nie wymusza w zaden sposob kombinowania na normalu. wystarczy lac przeciwnika i leczyc sie. a szkoda bo jest genialny.

 

cala reszta to absolutny top. ukochana gra w cudownej oprawie, znakomicie wyrezyserowane scenki, chemia miedzy bohaterami, voice acting, najlepsza muzyka w historii gier wideo. 10/10. a jak sobie pomysle, ze rebirth zapowiada sie jeszcze lepiej to mam lzy w oczach.

  • Plusik 2
  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Ogólnie trudno powiedzieć, to nie jest jakaś walka z trickiem, a nie mówisz, co konkretnie jest problemem, mogą to być różne rzeczy. Więc tipsy bym powiedział takie, żeby opanować to, co zawsze: bronienie się przed atakami, zmienianie postaci, sensowne nabijanie i używanie ATB, wykorzystanie staggera.

Odnośnik do komentarza

Ogólnie w momencie jak sobie odmontowuje ręcę i ucieka na koniec jednej kładki i ładuje laser beama co jakiś czas, wtedy inne postacie mocno dostają, bo Tifa na przykład lubi się władować w elektryczy atak z tych jego dłoni i pada szybko. No jakby muszę ogarnąć zmienianie ziomeczków ewidentnie i blokowanie ataków. Podchodziłem dwa razy póki co. Dzisiaj ogarne :cool:

Edytowane przez Szermac
Odnośnik do komentarza

Jak na tę grę, to Airbuster atakuje dość szybko i bez oficjalnej zapowiedzi i łatwo przeszarżować w atakowaniu go, tym bardziej, że przy tych narzędziach jakie masz w danym momencie, walka będzie pewnie stosunkowo długa zanim padnie. Ale postaci nie powinny się same w nic władowywać poza kontrolą gracza, jak się bronisz aktywną postacią to nikt nie powinien dostawać znaczących obrażeń. Poza tym atakiem obszarowym że wyraźnie zaznacza gdzie będzie pole rażenia.

Odnośnik do komentarza
W dniu 26.01.2024 o 10:25, Szermac napisał:

To dziwnie, bo sam widziałem jak Tifa wbiega w promień od jego rąk, co puszcza prąd przed sobą xD A miałem sterowność nad Cloudem :D No nic, dzisiaj wieczorkiem spróbuję go pyknąć, dzięki.

 

No sterowność to jedna sprawa, jeszcze trzeba trzymać blok na czas. Faktycznie wybór tych części przez cały rozdział może dość znacząco ułatwić walkę, bo jeden z nich odpowiada właśnie za lasery z palców (AI core) i na pewno jest to najbardziej korzystny element do wyboru, bo inne ataki nie są tak upierdliwe.

 

Wszystko warto brać pod uwagę. Ofensywa i ATB, bo warto szybko rozwalać ręce, rzucając się na nich tym co nabija stagger (a na tym etapie gry przy pierwszym przejściu nie masz raczej tego wiele), a najgorsze ataki często najlepiej zatrzymać rzucając natychmiast czar elektryczny. Z drugiej strony, leczenie i barrier też mogą być decydujące. Dla fanów typowych aRPG, ta walka może być pewnym ocuceniem, że tutaj nie da się po prostu nawalać na pałę licząc że przestunlockujesz wszystkich jak buldożer, atakować trzeba oszczędnie bo łatwo się zapomnieć i nagle HP leci na ryj. Walka jest dość wyjątkowa w tej grze bo dość często musisz stanąć dalej, i w ogóle w wielu momentach atakowanie w zwarciu jest ciężkie, dlatego kluczowe jak nigdy jest zbudowanie Barretta, który jako jedyny może atakować w tych wszystkich momentach i będzie nabijał sporo ATB swoim typowym cyklem atak-overcharge, warto tego ATB nie marnować, bo jak widać jest sporo priorytetów na wykorzystanie.

Edit: W sensie ta konkretna walka, z Airbusterem, jest dość wyjątkowa w FF7 Remake, bo zazwyczaj trzymanie dystansu czy stanie w konkretnym miejscu nie jest ani trochę tak kluczowe. Ale to też piękno tej gry, praktycznie każdy boss jest testem czego innego.

Odnośnik do komentarza

Kurde jak myślę o bossach w tej grze to nadal podziw. Jest ich tak wielu i tak różnych, i tak ciekawych. Żaden mnie jakoś nie oburzył, nie musiałem powtarzać na siłę (no, finałowy boss podstawki na hardzie mnie trochę zażył z racji na dłuuugie powtarzanie i możliwość wyczerpania surowców do momentu załamki. Aaa, nie, okej, ten boss że jeździsz motorem to mnie naprawdę wkurzył, ciężko zczaić to sterowanie bardzo, i po prostu za mało się robi interaktywnie w czasie walki, kiepskie połączenie), ale też nie jest banalnie prawie nigdy i prawie każdy ma jakiś myk za który go pamiętam. Mogę spokojnie wymienić 15 fajowych bossów z tej gry. Nie Airbustera ale innych.

Odnośnik do komentarza

W koncu to ogralem w oczekiwaniu na kolejną cześć. Jest to najnudniejsza gra rpg w jaką grałem( na rowni z ff13 ) , jest pusta, jest rozciągnięta jak baranie jaja, wstawki opóźniacze, przeciskanie, durne mini questy. Tak to spierdolić. Rozwadniają markę jak jeszcze zmienią zakończenie 1 płyty ori to będzie kres tej marki. Sam system walki ujdzie trochę hack n slash ale nie czuć progresu postaci, okno z materiami chyba 3x otwieralem w ciagu calej gry,  Wkurwiające duszki robią z tego kingdom hearts, muzyka na gorsze.

Po wysadzeniu pillara zmienilem na easy zeby juz doleciec do konca. Zobaczymy co odjebią w 2 części mam nadzieje że skorzystają z tego co mają na tacy czyli content wypchany po brzegi.

Nigdy wiecej nie wroce do tej 1 cześci "rimejku".

 Ta część to remake Resident evil3 a Part 2 Rebirth to będzie Resident Evil 2 taką mam nadzieję.

Moja ocena 7+ za dawkę nostalgii za dostosowanie walki do obecnego odbiorcy, rozwiniecie watkow avalanche.  Na minus muzyka, papierowe questy, rozciaganiecie gry do poziomu absurdu. Nie progresujesz w tej grze. Po prostu nudna.

Edytowane przez Sig
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
25 minut temu, Sig napisał:

W koncu to ogralem w oczekiwaniu na kolejną cześć. Jest to najnudniejsza gra rpg w jaką grałem( na rowni z ff13 ) , jest pusta, jest rozciągnięta jak baranie jaja, wstawki opóźniacze, przeciskanie, durne mini questy. Tak to spierdolić. Rozwadniają markę jak jeszcze zmienią zakończenie 1 płyty ori to będzie kres tej marki. Sam system walki ujdzie trochę hack n slash ale nie czuć progresu postaci, okno z materiami chyba 3x otwieralem w ciagu calej gry,  Wkurwiające duszki robią z tego kingdom hearts, muzyka na gorsze.

Po wysadzeniu pillara zmienilem na easy zeby juz doleciec do konca. Zobaczymy co odjebią w 2 części mam nadzieje że skorzystają z tego co mają na tacy czyli content wypchany po brzegi.

Nigdy wiecej nie wroce do tej 1 cześci "rimejku".

 Ta część to remake Resident evil3 a Part 2 Rebirth to będzie Resident Evil 2 taką mam nadzieję.

Moja ocena 7+ za dawkę nostalgii za dostosowanie walki do obecnego odbiorcy, rozwiniecie watkow avalanche.  Na minus muzyka, papierowe questy, rozciaganiecie gry do poziomu absurdu. Nie progresujesz w tej grze. Po prostu nudna.

Czyli piszesz, że nie grałeś jeszcze w FFXVI?

Odnośnik do komentarza

Przed Rebirth nadrobiłem DLC z Yuffie i nawet spoko to było. Kilka przyjemnych godzinek z nieco innej perspektywy.

 

Pierwszy chapter + nowa minigierka są super, niestety drugi rozgrywa sie w tym generycznym budynku Shinry, a to najnudniejsze lokacje tak w dodatku jak i w podstawce. 

 

Na szczęście final boss, zakończenie i scenki po napisach to znów powrót do formy. Sonon, Yuffie, Nero - ciekawe postaci, wszyscy zapadają w pamięć.

 

Warto zagrać, ale cena za ten dodatek w PS Store jest za wysoka. Radziłbym czekać na promkę lub kupić wersję definitywną na płycie.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Właśnie sobie robię ponownie Wall Market i po rozmowie w Farmaceuta w queście z niestrawnością miałem pewne deja vu. To aktor głosowy Tomizawy z Like A Dragon Infinite Wealth w wersji angielskiej - rzuciło mi się w oczy bo jestem świeżo po Yakuzie. Nawet nie próbował zmieniać głosu, to po prostu jego naturalny ton xd

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...