Resident Evil 2 Remake

[mario10 427]

Kupiłem wczoraj i w swoją kopię. Resident Evil 2 to jedna z gier mojej młodości i mam z nią świetne wspomnienia. Mam nadzieję, że ten remake ich nie zepsuje

[Czoperrr 4 640]

41 minutes ago, mario10 said:

Kupiłem wczoraj i w swoją kopię. Resident Evil 2 to jedna z gier mojej młodości i mam z nią świetne wspomnienia. Mam nadzieję, że ten remake ich nie zepsuje

Nie zepsuje, a nawet ożywi wspomnienia. 

[Sylvan Wielki 4 314]

REmake kupiłem bazowo na PS4(Pro) na premierę 4 lata temu. Mam też wersję na Xbąka. To ją ostatnio odfoliowałem i raz jeszcze tę wspaniałą grę ukończyłem. Co za przygoda. Jakie wykonanie (gra ma darmową aktualizację pod obecną generację). Wybitnie odrestaurowana ikona survival horror.
I ten %&*#% dreptający swoimi ciężkimi buciorskami za nami po posterunku.
@mario10 nic nie bój. Będziesz zachwycony. Smacznego dania w sosie nostalgii.

[Pupcio 16 906]

Postanowiłem przejść sobie oryginalną dwójkę  (po raz pierwszy) i dla porównania grałem sobie też w rimejk i to aż chore jak ta gra się dobrze trzyma pomimo wieku. 4 scenariusze ograne w przeciągu tygodnia. Po skończeniu dalej utrzymuje że rimejk jest genialny ale jednak sporo go wykastrowali  czasami wyszło to na dobre (ćmy i pająki ) ale np. jeśli chodzi o miejscówki to uważam że gdzie komisariat w obu grach jest wybitny tak reszta gry jest zwyczajnie lepsza w oryginale chociaż muszę przyznać że uwielbiam ten czyściutki design NEST z rimejku ale kanały z kolei są mega przedłużone względem wersji z 98" Największy zarzut i tak trafia do różnorodności scenariuszy. Rimejk wystarczy ograć 2 razy i fajrant po kolejne 2 to już tylko dla największych zajawkowiczów bo nowości tam  tyle co kot napłakał. Oryginał tutaj nokautuje remake + przeplatanie się scenariuszy ma sens? Nie wiem, te wydarzenia z rimejku sprawiały wrażenie że się wzajemnie wykluczały i nie miały sensu w większości przypadków.

 

No genialna gierka, warto było nadrobić. Teraz chwila przerwy od residentów bo już skończyłem chyba 5 w tym roku a potem jadę z trójką i tu chyba będzie bardziej bolało ogrywanie rimejku po oryginale xD

[łom 1 716]

Ja miałem inne odczucia odnośnie oryginalnego RE2. 4 scenariusze ukończyłem w czasie o wiele krótszym niż 2 przejścia RE2 Remake. Poziom trudności nie istnieje bo dostaje się masę ammo i można wesoło wybijać wszystko co się rusza po 20 minutach gry, zagadek praktycznie nie ma, bossowie to popychadła. Jak grało się za gówniaka (w niemiecką wersję) to wiadomo że było trudniej ale teraz po 20 letniej przerwie to nie wiem po co miał bym wracać do oryginalnego RE2 skoro remake robi praktycznie wszystko o wiele lepiej a mam nadal genialne klasyczne odsłony w formie RE1 Remake i RE3 (które jest bardziej wymagające od RE2).

[Pupcio 16 906]

Tutaj ciekawostka oba leony a skończyłem w 4.30 xD co prawda rimejk znam na pamięć bo wbiłem platynke więc speedruniarz ale grałem sobie powoli, podziwiałem gierke bo dawno nie grałem. A wszystko co piszesz to prawda gra jest śmiesznie prosta ale przy tym wciąż mega przyjemna.  Oryginał warto przejść dla sceny gdzie na Anete spadają rury  już dawno się tak szczerze nie zaśmiałem przy graniu w gre jak podczas tego filmiku

[mario10 427]

Oryginał to była pierwsza gra, którą ograłem na szaraku. Pamiętam jak kuzyn zabrał mnie na giełdę i tam kupiłem konsolę i od razu gościu ją przerabiał tajniacko w namiocie   Ależ się bałem jak w nocy ją ogrywałem, ale gra była kosmos przechodziłem na zmianę scenariusze A i B, a później pamiętam jak kolega na karcie pamięci przyniósł save z misją Hunka i Tofu. One też są w remaku?

[Pupcio 16 906]

Pewnie że tak

Zapomniałem jeszcze napisać o muzyce, tutaj og masakruje i zostawia truchło rimejku na podłodze, spaniała ścieżka dźwiękowa 

[mario10 427]

Tak sobie popykałem chwilę, prolog i tam się władowałem pod zamkniętą bramę po dziennik policjanta nie przeszukując holu i poszedłem z 5 szt amunicji ale się udało uciec. No złapałem hype bo gra się świetnie. Choć byle łajza przyjmuje 6 strzałów w głowę z pistoletu. A nie zauważyłem żeby się plama krwi robiła pod nimi jak umierają. Zapowiada się granko wieczorem jak będzie ciemno

[Zwyrodnialec 1 690]

Nie wiem czy masz DLC, ale pistolecik samurai edge Weskera ma największą częstotliwość headshotów. 

[Czoperrr 4 640]

16 hours ago, Pupcio said:

Tutaj ciekawostka oba leony a skończyłem w 4.30 xD co prawda rimejk znam na pamięć bo wbiłem platynke więc speedruniarz ale grałem sobie powoli, podziwiałem gierke bo dawno nie grałem. A wszystko co piszesz to prawda gra jest śmiesznie prosta ale przy tym wciąż mega przyjemna.  Oryginał warto przejść dla sceny gdzie na Anete spadają rury  już dawno się tak szczerze nie zaśmiałem przy graniu w gre jak podczas tego filmiku

W 2007 cisnąłem mocno speedruny w Residenty i Silent Hille, tu mój najlepszy czas. Oczywiście tryb Original, a nie jakieś Arrange z submachine gunem.

 

[mario10 427]

25 minut temu, Zwyrodnialec napisał:

Nie wiem czy masz DLC, ale pistolecik samurai edge Weskera ma największą częstotliwość headshotów. 

Nie, na razie podstawkę kupiłem żeby zobaczyć jak mi siądzie, ale po chwili grania mam przebłyski lokacji z oryginału. Wygląda to świetnie więc pewnie wsiąknę i ogram scenariusze.

[Plugawy 3 540]

Godzinę temu, Czoperrr napisał:

W 2007 cisnąłem mocno speedruny w Residenty i Silent Hille, tu mój najlepszy czas. Oczywiście tryb Original, a nie jakieś Arrange z submachine gunem.

 

 

Czaicie, wychodzi dzisiaj gra którą w ciągu miesiąca jakiś speed runner obrabia tak, że przechodzi ja w ciągu 1h 20min i trzeba za nią dać prawie 3paki? Ale by się gównoburza rozpętała. I te nagłówki na ppe: Gre X Y mozna ukończyć w półtorej godziny. Czy jest warta swojej ceny? 

[Pupcio 16 906]

No przecież rimejk trójki jest na godzine  

[Dr.Czekolada 4 156]

Trójka to multi. Ten single to chyba jako dodatek

[Square 8 085]

Godzinę temu, Plugawy napisał:

 

Czaicie, wychodzi dzisiaj gra którą w ciągu miesiąca jakiś speed runner obrabia tak, że przechodzi ja w ciągu 1h 20min i trzeba za nią dać prawie 3paki? Ale by się gównoburza rozpętała. I te nagłówki na ppe: Gre X Y mozna ukończyć w półtorej godziny. Czy jest warta swojej ceny? 

Przecież dokładnie tak jest. Chyba, że o to ci chodziło to przepraszam.

[Plugawy 3 540]

Nie wiedziałem w każdym razie nikt nie płakał z tego co pamiętam przy premierze dwójki, bo wszyscy chyba się spodziewali ile to będzie trwało. 

 

Godzinę temu, Pupcio napisał:

No przecież rimejk trójki jest na godzine  

 

Nie grałem jeszcze jest na godzinę bo taka gra czy pewnie dlatego, że cześć zawartości wycięli. 

[łom 1 716]

Blisko premiery to ukończenie RE2 na PS1 zajęło mi z 20h (wszystkie scenariusze), ale miałem wtedy z 10 lat.

21 minut temu, Plugawy napisał:

Nie grałem jeszcze jest na godzinę bo taka gra czy pewnie dlatego, że cześć zawartości wycięli. 

Godzina to speedrun, podliczenie czasu na koniec nie zawiera cutscenek ani dialogów, samego gameplayu jest mniej więcej tyle co w oryginale (~5h przy pierwszym przejściu) ale w to co jest elegancko się gra i masteruje, mimo że dużą część oryginału wycieli. 5h RE3 >>>>>>> 10h Callisto Protocol

[Pupcio 16 906]

Dużo ludzi psioczy na ten rimejk ale dla mnie to dalej fantastyczna gra a do speedrunowania jeszcze lepsza. U mnie jedyny minus to brak gore z dwójki i średni nemezis po takim panie x. No i jak ogram oryginał to pewnie będę psioczył na wyciętą zawartość

[Plugawy 3 540]

No i nowa Jill, wreszcie Regina ma konkurencję

[mario10 427]

Wiecie czego mi brakuje

jak się pojawia tytuł gry to w oryginale był taki mroczny głos "resident evil tu"

[Zwyrodnialec 1 690]

Jak kupisz oryginalną ścieżkę dźwiękową to tu też będzie. 

[mario10 427]

Mieliście rację świetny remake. Graficznie fajnie odpicowany, ale nic ta gra nie straciła ze swojego klimatu. Gra mi się świetnie.

Teraz jestem na etapie

Spoiler

gdy pojawił się ziomek Mr. X (Tyrant) i zaczął mnie ścigać po posterunku

Nie powiem klimat presji i zombiaków jest gruby.

[mario10 427]

Skończyłem wczoraj scenariusz Leona i muszę przyznać, że świetnie jest ten remake zrobiony. Czuć fajną atmosferę strachu, albo jestem za stary już na takie gierki , ale grało się świetnie. Jeden z remaków, który mi przypomniał świetną grę, ale nie zepsuł wspomnień z przed 25 lat.

[jimmy 652]

Pykam sobie wieczorami od Halloween i jakie to jest dobre  jak wpada Tyran i amunicji niewiele serducho zaczyna bić szybciej.

 

Szkoda, że platynka jak zawsze w serii mocno przekombinowana. Nie lubię przechodzić takich gier wielokrotnie albo speedrunnując, to odziera z klimatu.