Skocz do zawartości

Nioh


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie mam 169 :platinum: więc rozumiem Łowców. Niemniej zawsze wychodzę z założenia, że gra ma przede wszystkim dawać frajdę z rozrywki, a osiągnięcia to miły dodatek, ale wszytko zależy od kompletu trofeów.

Ostatnio przykładowo skończyłem drugą odsłonę Dying Light. Niezła gra, ale nie na tyle aby chciałoby mi się poświecić dodatkowe kilkanaście godzin w celu zgarnięcia 100%. Nie przepadam za znajdkami w grach. Szczególnie takimi, które nic nie wnoszą ciekawego do gry.
W Strażakach Galaktyki, które jakiś czas temu splatynowałem, zbierało się stroje, zatem :lapka: W Nioszkach są Kodamy, a te raz, że są urocze, dwa wpływają na grę.

Warto zaznaczyć, iż obie części Nioh nie są krótkimi grami na kilka(naście) godzin. Przejście ich bowiem zajmuje kilkadziesiąt godzi.
Zestaw cenię za to, że nic nie można tu pominąć, trofea są sprawnie skonstruowane i opierają się głównie na walce, zachęcając przy tym do różnorodności (opanowanie poszczególnych klas oręża). Niepotrzebnie z kowalem przesadzono (farma), ale ogólnie za pierwszym podejściem można zdobyć wszytko, dozbierać kodamy, wykonać specyficzne misje, odwiedzić gorące źródła i voilà. Dodatkowo całość jest dość wymagająca, wiec tym większa radość z 100%.

Zdobyłem :platinum: między innymi w Demon's Souls (4x), trylogii Souls, Bloodborne i Elden Ring i powiem wam, że ta w Nioszkach jest równie przyjemna co w Eldenie. Bo jednak w takim DkS III trzeba farmić przedmioty, przechodzić grę kilka razy. Rzecz jasna to nie jest kłopot, gdyż gra się bardzo dobrze, a takie NG+ można w kilka godzin ogarnąć, ale czasami twórcy na siłę wydłużają czas gry.

Tu tego nie ma aż tyle, ale 100% spokojnie pożre ponad sto godzin.

Odnośnik do komentarza

Nie twierdzę, że jej w ogóle nie było, ale mnie jakoś specjalnie ta farma nie uprzykrzała życia w Nioh.
Samą :platinum: miło wspominam, choć oczywiście kilka rzeczy bym zmienił.

W każdym razie w stosunku do innych gier, to nic strasznego i żmudnego. Takie złote korony w Monster Hunter World, to jest dopiero HC.
Path of Exile też potrafi być bezlitosne w tym aspekcie. Ale to oczywiście indywidualna sprawa. Zgodzę się, że są gry z przyjemniejszymi zestawami.

@BRY@N tak. Posiadam w kolekcji wszystkie 3 wersje Demonów z PS3 plus rimejk na piątce. To jedna z moich ulubionych gier więc każdą ukończyłem na 100%. I tu racja, farma pure blade stone może być solą w oku. W jednej z wersji udało mi się w kilkanaście prób, a w innej dobre 3-4 godziny odwiedzin u czerwonookiego.

Wracając do bohatera tematu. Absolutnie polecam zakup wszystkich DLC do jedynki (do kontynuacji zresztą także). Bardzo dobra rzecz serwująca najbardziej wymagające pojedynki. :diablo:

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
Teraz, mario10 napisał:

Panowie pytanie nooba :) pamiętam atak od tyłu na przeciwnika, jak się podchodziło to pojawiała się czerwona kropka i można było miecz wbić od tyłu to jest któraś z umiejętności do odblokowania bo się zakręciłem ?

Tak - jest to zdolność do odblokowania. Chyba z ninjutsu. 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 25.05.2022 o 19:09, mario10 napisał:

Powiem Ci, że nie zależy mi na platynkach jakoś szczególnie. Chyba, że jest w miarę spoko do ogarnięcia jak Days Gone, Spiderman itd.
Mam się dobrze bawić, a platynka przy okazje jeśli już. A są gry które uwielbiam jak Nioh, Sekiro, RDR2 ale jak mam spędzić ogrom godzin dla platyny to nie dla mnie. Poza tym mam taką kupkę wstydu, że czasem po prostu mi szkoda czasu.

Ale za platynę w Nioh, Dark Souls, Sekiro, Rdr2 szacunek się należy :notbad:


Potwierdzam. O ile Nioh nie znam gry zbytnio, to co do reszty owszem tak. Bez sens robienia platyn, gdy gra w trakcie ich robienia powoduje frustracje, bo jest trudna w zdobyciu itd.
Dlatego przy LoU ja sobie darowałem zdobywanie. Sam dodatek Left Behind na hardzie pod koniec był dla mnie zmorą, a tu do platyn Surviver wybierają.

Jestem zdania podobnego, że trofki mają wpadają w większości w trakcie grania, za jakieś rzeczy dodatkowe, a nie GRIND jakiś trudny. Głupkowate to juz było farmienie pucharów w Uncharted. Zabawy w savy albo
checkpoint, by nabijać licznik 30, 50 albo 250....:facepalm:

W Horizon to była przyjemność, akcja dodatkowa i za to puchar i jest. Możemy dalej grać i cieszyć się grą i samym zbieraniem.

Darks Soulsy to pewnie jakiś Hardcore musi być z poziomem życia i jeszcze jednym savem albo zero dmg:facepalm: Już to widzę...
RDR2 to chyba jakieś znajdźki masa...
Ja bym sobie darował AC ponownie nabijać w 2 i 3 czy 4, bo nabijałem na pc, a teraz znów to samo na Peesiaku... Masakra...

Odnośnik do komentarza
52 minuty temu, Soyokaze napisał:

Darks Soulsy to pewnie jakiś Hardcore musi być z poziomem życia i jeszcze jednym savem albo zero dmg:facepalm: Już to widzę...

Co? Tam kamyczki do ulepszania broni się grinduje i przedmioty z convenantów. Brzmi jak wypowiedź kogoś, kto o Soulsach tylko słyszał.

Odnośnik do komentarza

Mi się za bardzo nie chce tego grindować, gram w te gierki bo ogólnie lubię wyższy poziom trudności w grach. W Nioha teraz sobie pykam na luźno wczoraj sklepałem Nue i jakoś łatwo mi poszła wampirzyca Hino Enma a ona mi napsuła krwi za pierwszym przejściem. Ogólnie wydaje mi się, ze DS3 bo te przechodziłem są nieco łatwiejsze od soulslike, ale z soulsów tylko jedne przeszedłem.
Jak wjedzie ps+ extra to najpierw wjedzie GoT z zalegołości a potem pewnie Demon Souls :)

Odnośnik do komentarza

Pierwsza kraina za mną. Wyczyściłem całą mapę, wszystkie poboczne i gra mi się zacnie. Lubię szybką walkę na miecze i teraz używam tylko miecza. Niby mam jak drugą broń włócznię, ale jednak mieczyk rządzi :)

 

Jedyny problem chwilowy to samuraj na koniec pierwszej krainy, kilka podejść do niego było, ale wkurzał mnie bo mają prawie pusty pasek staminy wyprowadzał ciosy, że byłem na strzał, ale spuściłem mu lanie i popłynąłem dalej.

Świetna jest ta gierka, wiadomo  ma swoje minusy jak grafika , do której się przyzwyczaiłem, recykling wrogów i lokacji, ale sama rozgrywka jest świetna. No i wypadający tonami loot.
Jak nadrobię kupkę wstydu to znów ogram Nioh 2
.

Edytowane przez mario10
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Wkręciłem się na nowo w tą gierkę, lecę walcząc tylko mieczem, nie używam żadnych amuletów itp po prostu sieka.  Nawet zapomniałem używać kamieni dusz i mam ich kilkadziesiąt. Zostało mi 5 lub 6 bossów do sklepania, lecę wszystkie misje poboczne na bieżąco.
Na razie do 2-3 bossów kilka podejść, ale większość za pierwszym razem pada :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Skończyłem sobie Nioh, wydaje mi się, że ta gierka jest mocno niedoceniona, ale każdy kto lubi soulslike pewnie ma ją za sobą.

Super zabawa i jak ktoś ma po zakończeniu ochotę to można jeszcze grać i grać jak się mapa świata odblokowuje i wszystkie misje są dostępne ponownie. Pobawiłem się jeszcze na chwilę misjami po zakończeniu gdzie klepie się dwóch bossów na raz i jest grubo :)
Za jakiś czas ponownie ogram Nioh 2 a teraz wracam do kupki wstydu.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, mario10 napisał:

Skończyłem sobie Nioh, wydaje mi się, że ta gierka jest mocno niedoceniona, ale każdy kto lubi soulslike pewnie ma ją za sobą.

Super zabawa i jak ktoś ma po zakończeniu ochotę to można jeszcze grać i grać jak się mapa świata odblokowuje i wszystkie misje są dostępne ponownie. Pobawiłem się jeszcze na chwilę misjami po zakończeniu gdzie klepie się dwóch bossów na raz i jest grubo :)
Za jakiś czas ponownie ogram Nioh 2 a teraz wracam do kupki wstydu.

Czy ja wiem czy niedoceniana? Każdy kto lubi souls like chyba ją miał i chwalił. Nie wiem jak to ze sprzedażą, ale jak stworzyli drugą część to nie mogło być zle.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Nioszki sprzedały się całkiem nieźle. Dane od twórców z listopada ubiegłego roku mówiły o sześciu milionach sprzedanych egzemplarzy. Mowa o dwóch częściach plus kolekcja.

nioh-sales-09-09-21_6r7g.jpg

Rzecz jasna przyrównując do Eldena (blisko 14 mln. w nieco ponad 3 miesiące, a to też nowy, wymagający tytuł) nie prezentuje się to spektakularnie, niemniej swoje zarobiło plus uznanie branży/graczy ma - rozdawane lekką ręką 8-9/10.

Niestety Fumikido Yasuda (producent serii Nioh) wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że seria jest zamknięta, nie planuje 3ki, ale ma zamiar tworzyć gry wykorzystujące japońską mitologię.

Przyznam, że nie jestem pocieszony. Nioszki bowiem uwielbiam pomimo ich wad i niespecjalnej szaty graficznej. Z przyjemnością wydałbym pieniądze na Nioh 3. :touche:


 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Uwielbiam Nioszki, ale niespecjalnie smuci mnie to, że 3 nie będzie. To już by było zbyt duże zmęczenie materiału. Mam tylko nadzieję, że dalej będą się poruszać gdzieś w tych gejplejowych okolicach z nowymi tytułami i powinno być ok. A z tego Wu Longa to dopóki nie pokażą gejpleju to równie dobrze może być jakieś musou, wolę być ostrożny w swoich oczekiwaniach ;)

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...

Nioh 2 ma wpaść do plusa to odpaliłem jedynkę z Extra. Podeszlo mi to, że od razu można grać - nie ma ustalania statystyk, klas, postaci. Lądujemy w celi, szybki tutorial i lecimy.

 

Na razie loot wpada, co chwila znajdzki, sterowanie jest wygodne, animacja plynniutka. 

 

Czyżby zanosił się soulslike, którego polubie podobnie jak Bloodborne?

 

Może jakieś tipy dla beginnera, na co uważać, żeby nie skopać postaci? 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...