4 godziny temu, GSPdibbler napisał:

Jakie lecą rozkminy do scenariusza jak z telenoweli dla nastolatków. Jakie by nie były wewnętrzne rozterki bohaterów ta sytuacja jest debilna. Jeszcze jadą 100 metrów, a tam zasadzkę 20chlopa na koniach To ten obóz tak średnio obeznany z okolica, jakiś zwiad, coś? Zwłaszcza że mają wroga pod nosem. Ale tutaj absurd pogania absurd.

Xdddd nie zrobili by jazde 2 godziny od bazy aby bylo bardziej realnie, bysmy se siedzili patrzyli jak se jada xdd co za chlop. 

w taki sposób mozna dojebac sie do wszystkiego 

-miasto w gta takie wielkie a da sie je przejechac w 5 minut xdxdxd

-stolica w skyrim ma moze 200 npc xdxdxd wielka mi stolica

-hahaha ale te bitwy w rome 2 toral war wielkie, bija sie po 3-4 tysiace zolnierzykow lol

 

Nie mam czasem słów, ze doroslym ludziom trzeba takie rzeczy wytluszczac, zarowno w grach jak i w filmach z pewnych przyczyn niektore rzeczy sie upraszcza. 

36 minut temu, standby napisał:

Xdddd nie zrobili by jazde 2 godziny od bazy aby bylo bardziej realnie, bysmy se siedzili patrzyli jak se jada xdd co za chlop. 

w taki sposób mozna dojebac sie do wszystkiego 

-miasto w gta takie wielkie a da sie je przejechac w 5 minut xdxdxd

-stolica w skyrim ma moze 200 npc xdxdxd wielka mi stolica

-hahaha ale te bitwy w rome 2 toral war wielkie, bija sie po 3-4 tysiace zolnierzykow lol

 

Nie mam czasem słów, ze doroslym ludziom trzeba takie rzeczy wytluszczac, zarowno w grach jak i w filmach z pewnych przyczyn niektore rzeczy sie upraszcza. 

Nie no spoko umowność, meh.

Czaisz ze do wszystkiego mozna sie dojebac w ten sposob? 

Nie wspominajac przeciez ze trwa wojna miedzy wyznawcami i wilkami. Ci pierwsi zapuszczaja sie na teryorium wilków o czym tez sa bodajze notatki w grze. 

Czy wiesz ze w czasie II wojny światowej, Niemcy w Jugoslawii kontrowali w zasadzie tylko miasta i główne szlaki komunikacyjne? Każdy wypad po za pewna strefe wiazal sie z ryzykiem walki z oddzialami partyzanckimi? W czasie 2 wojny swiatowej w okresie okupacji w 43 roku, gdzie Niemcy kontrolowali Polskie terytorium, oddzial partyzancki napadl i opanował dosc duze miasto (Końskie)? 

Rozumiesz pewna analogie?

2 godziny temu, standby napisał:

Czaisz ze do wszystkiego mozna sie dojebac w ten sposob? 

Nie wspominajac przeciez ze trwa wojna miedzy wyznawcami i wilkami. Ci pierwsi zapuszczaja sie na teryorium wilków o czym tez sa bodajze notatki w grze. 

Czy wiesz ze w czasie II wojny światowej, Niemcy w Jugoslawii kontrowali w zasadzie tylko miasta i główne szlaki komunikacyjne? Każdy wypad po za pewna strefe wiazal sie z ryzykiem walki z oddzialami partyzanckimi? W czasie 2 wojny swiatowej w okresie okupacji w 43 roku, gdzie Niemcy kontrolowali Polskie terytorium, oddzial partyzancki napadl i opanował dosc duze miasto (Końskie)? 

Rozumiesz pewna analogie?

Rozumiem że w przytoczonych przez Ciebie wydarzeniach historycznych uczestniczyły kobiety w zaawansowanej ciąży I kobiety terminatory? 

Nie no masz racje. Gra rozczarowanie roku 3/10

19 godzin temu, Yap napisał:

@Voytec
 I tak, byc moze Mel nie chciala donosic ciazy, byc moze to czy tamto, ale nie zmienia to faktu, ze byla najslabszym ogniwem. W razie potyczki w jaki niby sposob bedzie z niej pozytek? Be wzgledu na motywacje jej eskapada jest glupia i tyle.

Mel to medyk, więc miała kluczowe znaczenie.

xD

Jasne, ze to tylko gra i mozna w niej zawrzec co sie chce. Ale ten argument dziala bardziej w jakichs jrpgach gdzie bijemy chodzace domki czy inne zelki. Tlou od samego poczatku czesci pierwszej bylo kreowane na gre powazna, "gre sztuke" i wlasnie od sloganow typu: "w grach mozemy wszystko, gry sa dla dzieci" probowala sie odciac narracja, fabula, poruszanymi tematami.

 

Takze nie mozna w sumie zabronic tworca poslac ciezarnej baby medyka na akcje, ale biorac pod uwage kontekst i okolicznosci to decyzja ta jest po prostu nielogiczna. Mozna zatem ja jakos umotywowac ale "pojade bo nie bedzie mi facet mowil co mam robic" to jest jedno wielkie iksde i wiadomo komu (przez cala gre) Druckman robi lache.

Rozumiem, że można uznawać TLoU2 za GOTY/GOTG itd., mnie się też dobrze grało, choć scenariusz mocno zawiódł (nie przeczę, że miał swoje momenty), ale bronienie z tego powodu największych fabularnych absurdów to już jest samo w sobie trochę absurdalne. Zacznijmy od tego, ze w ciąży czy nie, Mel (dobrze, że przeglądnąłem ten topic, bo bym nie pamiętał, jak miała na imię) to po prostu marna, słabo zbudowana (jak większość npców) postać i zwyczajnie nie wypełnia dobrze swojego zadania w scenariuszu. Jest moment, w którym jako graczowi

Spoiler

powinno mi być jej żal, a ból i złość Abby, ergo jej motywację, powinienem zrozumieć, ale tak nie jest, ja rozumiem Ellie i mogę jej tylko przyklasnąć xd.

 

Truzim, no ale nie ma gry bez wad, nawet jeśli kochamy ją całym serduszkiem. Chyba się już powtarzam z tą analogią, no ale mimo, że MGS3 to dla mnie 10/10, to w życiu bym nie przeczył, że ekipa Cobras to banda Pokemonów i nawet jak na świat Kojimy, to ich "moce" są oderwane od rzeczywistości i trochę żenujące.

3 hours ago, aph said:

Mel to medyk, więc miała kluczowe znaczenie.

Dla tej jednej misji czy dla olbrzymiej czesci spolecznosci, ktorej na tym patrolu nie bylo? W TLoU II nie raz doswiadczamy sytuacji “jest czlowiek, nie ma czlowieka”. Kluczowe znaczenie? Nie dozylaby do opatrzenia rannego, albo ja by opatrywali ze lzami w oczach i krwia na rekach. 

3 godziny temu, Yap napisał:

Dla tej jednej misji czy dla olbrzymiej czesci spolecznosci, ktorej na tym patrolu nie bylo? W TLoU II nie raz doswiadczamy sytuacji “jest czlowiek, nie ma czlowieka”. Kluczowe znaczenie? Nie dozylaby do opatrzenia rannego, albo ja by opatrywali ze lzami w oczach i krwia na rekach. 

Ja powiem tylko, że z mojej perspektywy gdyby wszystko na świecie bylo PRZYNAJMNIEJ tak logiczne, jak w scenariuszu (trylogii?!?) TLOU ND, to żylibyśmy w lepszym świecie i gralibyśmy w lepszy gry:). Peace!

Edytowane 5 stycznia 20214 l przez KrYcHu_89

XDDDD

 

Psychofani TLOU gorsi od Cyberpunkowców.

 

No mega logiczne w tej gierce było wszystko xd

5 minut temu, Rozi napisał:

XDDDD

 

Psychofani TLOU gorsi od Cyberpunkowców.

 

No mega logiczne w tej gierce było wszystko xd

A coś więcej? Napiszesz?

Pisałem przy okazji premiery, nie docierało do niektórych (w tym ciebie), możesz wrócić i poczytać

8 minut temu, LiŚciu napisał:

A coś więcej? Napiszesz?

 

Lepiej nie, biegal 2 tygodnie przed premiera ze sraczka i wklejal co chwile Abby z kijem. Pewnie do dzisiaj nie ogral tylko pierdoli zeby pierdolic tak jak w temacie cyberpunka

7 godzin temu, aph napisał:

Mel to medyk, więc miała kluczowe znaczenie.

Podsumujmy. Mel baba w zaawansowanej ciąży i jedna z niewielu lekarzy idzie na misje napierdalanke bo ŻADEN CHŁOP NIE BĘDZIE JEJ MÓWIĆ CO MA ROBIĆ.

Tak. Ta gra jest tak samo absurdalna jak pół roku temu 

1 minutę temu, Pupcio napisał:

Podsumujmy. Mel baba w zaawansowanej ciąży i jedna z niewielu lekarzy idzie na misje napierdalanke bo ŻADEN CHŁOP NIE BĘDZIE JEJ MÓWIĆ CO MA ROBIĆ.

Tak. Ta gra jest tak samo absurdalna jak pół roku temu 

Najłatwiej. 

Na bank bym pozwolił medyka gdzie ci w czasie apokalipsy będą najwięcej warci w obozie wysłać na misję w teren, nie ważne czy w zaawansowanej ciąży czy w pełni "operacyjna", no kurwa żaden fikoł tej bzdury nie wytłumaczy, chyba że to film Tarantino XD

 

Ja wiem że umowność itp. ale kurwa w Wolfenstein The new Colossus jeszcze byłem w stanie to

Spoiler

 

przyjąć do "wiadomości" i nie czuć zażenowania bo wiadomo od początku że gra nie traktuje siebie na 100% poważnie tak jak ma to się rzecz z TloU II

 

Jak jeszcze pójście żydówy za Ellie jest zrozumiałe i nie mam powodów do przypierdalania się tak akcja z Melem Gibsonem to jebany Monthy Phyton XD

Widzę, że niektórzy nie pojmują że Mel to jedna z głównych postaci, która gracz ma w jakis sposób poznac, spędzić z nią czas. Ma przynajmniej w pewnym stopniu zrozumiec późniejsze zachowanie Abby. Jasne, że wysyłanie na zwiad kobiety w ciąży jest mało logiczne, tak jak masa innych rzeczy w grach, filmach czy seriali. To co się staje z Mel, w jakim jest stanie, kto jest sprawcą, kto szuka zemsty, potrzebuje pewnej podbudowy, fundamentów. Dla tego jest częścią zespołu, któremu towarzyszy gracz. 

45 minut temu, Rozi napisał:

Pisałem przy okazji premiery, nie docierało do niektórych (w tym ciebie), możesz wrócić i poczytać

Tak, pamiętam. Dostałeś z liścia od scenarzystów i nie bardzo wiedziałeś co z tym zrobić. No i pogrzebali Twoją ukochaną jedynke. 

 

Czasem lepiej nie grać w części drugie. Po prostu. 

 

Ahahahhahahahah, ukochana jedynka xd Dla mnie pierwsze TLOU to przehajpowana gierka.

Ta.

 

cyt w spojler

Spoiler

"Uśmiercenie Joela w ten sposób, to kryminał. Chcesz go cieciu malinowy zabić? Nadaj tej śmierci jakiś sens. To był w końcu bohater części pierwszej, który TWORZYŁ tę grę. Ludziom na nim zależało, polubili go, polubili jego więź z Ellie i przygodę, którą przeżyli razem..."

 

 

No i gdzie tutaj ta moja rzekoma miłość do jedynki?

To przeżyłeś całą tą sytuację nie będąc zakochanym w pierwszej części i Joelu?

 

No taka reakcja to conajmniej jak na kogoś kto

Spoiler

stracił

kogoś bliskiego. Jeśli jest inaczej to 

Spoiler

Debilne zabicie postaci która jest osią tej gry to liść dla fanów. No ale po co biały heteroseksualny facet potrzebny, zagrajmy kobietą czołgiem z zajebistym usprawiedliwieniem dla katuszy Joela.

Wagina rządzi. Postępowi mają gre życia, twardo stojący na ziemi grę mema. Ta gra to potężny wysryw feminizmu na graczy, pod otoczką pięknej grafiki i klimatu post apo. Dla jednych gra zycia, dla innych guano. Metacritic zagłosował i na szczęscie jest nadzieja dla ludzkości.

Edytowane 6 stycznia 20214 l przez GSPdibbler